Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

[RafalXX]

ja czekam właśnie na wyniki morfo online...stressss :/

 

Bedzie dobrze, morfologie mozna miec tragiczna nawet przy lekkim przeziebieniu:P

 

Mi tez dzisiaj proponowali zrobic morfologie, jak spytałem na pobraniu czy maja jeszcze jakies ciekawe badania:) 11 badan z krwi zrobionych to czekam na wyniki:P

Candidy niestety nie zrobilem, z krwi mieli slabe, powiedziala ze najlepsze to z posiewu z pupy, nie byłem na to gotowy i nie chcialem sobie przy niej dlubac patykiem

[nerwa]

A ja mam dzisiaj jakies skołowanie w glowie. Nie wiem czy to od pogody, czy od czego, ale kreci mi sie strasznie

I ogolnie taki mam scisk w glowie. Zawsze sie wtedy boje epilepsji...

[prozac_nation]

już są, wyniki praktycznie idealne, wbc 6,1 (w poprzednim było 12,5), neutrofile 4 (poprzednio było 10,5)...czyli wszystko wskazuje na to, że mogło być to wynikiem mojego ataku lękowego

 

RafalXX jakie ciekawe badania sobie zrobiłeś? :)

[Pholler]

Ja dziś też spałem beznadziejnie źle. Też boli mnie głowa. Halny wieje czy co?

 

Widze, że tu dużo refluksowców więc zapytam o taką oto dolegliwość. Zjadłem przed chwilą dwie bułki i mam teraz takie dziwne pulsowanie do góry z czymś na wzór przytykania. Nie wiem jak to opisać, takie uderzenia czegoś do gardła, ale bez kwasu, palenia, zgaga, zadna treść się nie wraca, ale jakby miało się odbić i nie mogło, aż zatyka. Macie takie cuś?

[RafalXX]

Ja dziś też spałem beznadziejnie źle. Też boli mnie głowa. Halny wieje czy co?

 

Widze, że tu dużo refluksowców więc zapytam o taką oto dolegliwość. Zjadłem przed chwilą dwie bułki i mam teraz takie dziwne pulsowanie do góry z czymś na wzór przytykania. Nie wiem jak to opisać, takie uderzenia czegoś do gardła, ale bez kwasu, palenia, zgaga, zadna treść się nie wraca, ale jakby miało się odbić i nie mogło, aż zatyka. Macie takie cuś?

 

Bywa i takie cos. Refluks jest strasznie glupia dopegliwoscia, trzeba sie przyzwyczaic, mi leki nic nie pomogly.

 

Prozac_nation: to jak masz dobra morfologie to mozesz sie napic:p

 

Robilem takie podstawowe badania: wit b12. Wit D. Wapn. Wapn zjonizowany. Sod. Potas. Magnez. Parthormon. I dietetyk mi kiedys kazal hormonu zrobic to wykorzystalem wklucie. Testosteron estradiol prolaktyna.

[amandia]

Jak wyniki krwi dobre to chyba trzeba sie cieszyc :)

 

Moje usg prawidlowe, czyli pewnie hormony ale u ginki o tak jestem dopiero w grudniu. Czyli zostaje szyja na tapecie z rzeczy ktore mnie niepokoja i poki co trzymam sie jakos cierpliwie i dni odliczam :)

[minou]

Ja w poniedzialek ide do ginekologa. 1 grudnia ide do lekarza zrobic proby watrobowe, ze wzgledu na valdoxan, ktory biore. A 10 grudnia mam laryngologa. To by bylo na tyle, jelsi chodzi o moj plan badan. Choc jesli katar, gula w gardle i pobolewanie w uszach sie nie skoncza, to poprosze mojego lekarza przy okazji tych prob watrobowych, zeby zrobil mi od razu wymaz z gardla, moze to jakas bakteria. Wydaje mi sie niestety, ze w kazdym z tych przypadkow nie skonczy sie na 1 wizycie - musze zbadac hormony, watrobe kontrolowac co kilka tyg, a u laryngologa tez pewnie pare badan trzeba bedzie zrobic.

 

Jak Wy znajdujecie na to czas wszystko? Ja juz nie wiem, jak ukladac swoj kalendarz, choc pracuje na czesc etatu. Ciagle nie mam czasu, chodze z corka na joge dla mam z dziecmi, poza tym ona chodzi na taniec, synek ma logopede, rehabilitanta od autyzmu, mam zaplanowane 2 kursy, a jeszcze trzeba znalezc czas na ten rajd po lekarzach. Musze zreszta zakonczyc ten rajd jak najszybciej, bo chce zmienic prace, juz widze jak nowy pracodawca bedzie zachwycony jak mu zaprezentuje moj grafik badan i co chwila bede brac wolne. Jak Wam sie to udaje??

[Ardash]

Amandia to moze warto pogadac z ginka o zmianie tabletek...moze te jakos ci nie sluza.

 

Minou ja sie boje lekarzy wiec na badania chodze jak mnie juz porzadnie przycisnie...czyli tak jak teraz.

Ostatnio badalam sie w listopadzie zeszlego roku.

Dzis tez byly moje wyniki z wyjatkiem tych przeciwcial celakii ( beda pewnie za kilka dni). Reszta (morfologia, Ob,crp, hormony tarczycy, potas, wapn, liplaza, glukoza, cholesterol, aspat i alat i jeszcze inne rzeczy, ktorych nie pamietam juz) jest idealna jak powiedzial lekarz. W tej sytuacji watpie w ta celakie, bo moj wujek przy tej chorobie mial kiepskie wyniki z trzustki i watroby.

Wiec nie wiem co powoduje moje dolegliwosci

[nefretis]

już są, wyniki praktycznie idealne, wbc 6,1 (w poprzednim było 12,5), neutrofile 4 (poprzednio było 10,5)...czyli wszystko wskazuje na to, że mogło być to wynikiem mojego ataku lękowego

 

wow!! Super

ciekawe czy lęki aż tak wpływają na zmiany w morfo. Sprawdzil ktos jeszcze?

 

Qur*** ja was szczerze podziwiam za te badania. Masakra normalnie. Wy jestescie zdrowi, przebadani wzdłuż i wszerz wiec o co kaman??? Ja rozumiem ja...nie badam sie prawie wcale i mam prawo sie bać

[RafalXX]

ciekawe czy lęki aż tak wpływają na zmiany w morfo. Sprawdzil ktos jeszcze?

 

W morfologi nie wiem ale mi stresowa biegunka podwyzszyla bardzo glukoze:P A przy zwyklej grypie zoladkowej z zyganiem, CRP skoczylo mi prawie do 80.

 

Odebralem czesc wynikow i niestety jest zle, magnez,potas,wapn calkowity, sod, testosteron i prolaktyna w normie, Estradiol poniżej normy (pewnie przez anafranil). Wiec niestety szukam dalej:P

[nerwa]

Ja jestem dzis mega wykonczona, fakt , ze spedzilam caly dzien poza domem, ale teraz nie mam sily juz kompletnie na nic.

Zastanawiam sie, czy sa jakies objawy odstawienia żelaza? Bo przez 3 miesiace bralam dzien w dzien dawke żelaza na recepte, a teraz już przestalam,

i obawiam się, ze może ono mi sie jednak nie wchlania i jak bralam to mialam sile, bo bylo dostarczane "na biezaco", a jak sie skonczylo branie, to mi siły lecą na łeb na szyje...

[prozac_nation]

nefretis czytałam gdzieś właśnie o tym, że silny atak lękowy może zwiększyćililość leukocytów i neutrofilii we krwi bo zaczyna je produkować śledziona na wypadek gdyby miało dojść do jakiegoś ataku bakterii czy jakoś tak

Ja wtedy jak wstałam miałam potworny stan lękowy bo obudziłam się z takim bólem, že oddychać nie mogłam, zrobiło mi się słabo, zaczęłam się trząść, skoczył mi puls i ciśnienie (zdecydowanie odczułam ten atak mocno somatycznie), no i jak byłam u lekarza to potwierdził, że może to być skutkiem silnego stresu i że zapewne za tydzień moje wyniki będą zgoła inne

 

Co do badań to właśnie ja mam tak, że niespecjalnie się badałam, tzn. Tylko w fazie nasilonej hipochondrii robiłam jakieś badania bez wyraźnej potrzeby (wcześniej ograniczało się to jedynie do wycinania znamion), tak to chodziłam tylko na zlecone badania i generalnie bez stresu...od tego sierpnia dopiero mi się tak całkowicie posypało i chociaż kolejne wyniki odbieram dobre to cały czas chodzi za mną myśl, że coś na mnie czycha (na szczęście ostatnio jakoś mniej, chyba seronil zaczął wreszcie działać)

[Pholler]

A ja dziś po lekach miałem taką zgagę, że mógłbym stal w gardle wytapiać. W życiu miałem zgagę może dwa razy, a ledwo sie zapytalem Was o moje refluksowe objawy, a to cholerstwo wyskoczyło. Ja piernicze, znów coś nowego.

 

Są też pozytywy, bo wczoraj kupowałem kino domowe, którym potem namiętnie się bawiłem w domu i przeszły mi objawy: duszność się zmniejszyła, lęk, lekkie wirowanie. Było miło na ciele i umyśle, a i dziś silą rozpędu też jest ciut ciut lepiej niż tydzień temu. Może jestem zakupoholikiem? Tylko cholerna zgaga. Od dawna mam problem z zaczerwienionym gardłem, nalotem na języku. Z kolei laryngolog oglądał i nie stwierdził objawów refluksowych. Poczekam do poniedziałku, zobaczymy czy to się utrzyma i podejmiemy odpowiednie decyzje.

[RafalXX]

Niestety nie wytrzymałem, zadzwoniłem i się umówiłem na gastroskopie;x Mam wrażenie że odkąd biore anafranil mam jakąs masakre, nudności, zaciskanie w gardle, ból gardła, po zwiększeniu dawki jak siadam do kompa to musze poczekać pare sekund bo mi obraz ucieka w prawo i w lewo, i nie moge sie patrzeć przed siebie. Doszło palenie takie zgagowe od paru dni, non stop. Pomimo ze biore IPP nic a nic sie nie polepsza.

 

Pholler zobaczylem Twoj post jak napisalem swoj, widze ze zgaga i dusznosc to top 1 teraz.

[minou]

A ja dziś po lekach miałem taką zgagę, że mógłbym stal w gardle wytapiać. W życiu miałem zgagę może dwa razy, a ledwo sie zapytalem Was o moje refluksowe objawy, a to cholerstwo wyskoczyło. Ja piernicze, znów coś nowego.

 

Są też pozytywy, bo wczoraj kupowałem kino domowe, którym potem namiętnie się bawiłem w domu i przeszły mi objawy: duszność się zmniejszyła, lęk, lekkie wirowanie. Było miło na ciele i umyśle, a i dziś silą rozpędu też jest ciut ciut lepiej niż tydzień temu. Może jestem zakupoholikiem? Tylko cholerna zgaga. Od dawna mam problem z zaczerwienionym gardłem, nalotem na języku. Z kolei laryngolog oglądał i nie stwierdził objawów refluksowych. Poczekam do poniedziałku, zobaczymy czy to się utrzyma i podejmiemy odpowiednie decyzje.

 

 

Ja tez mam tak, ze jak mam cos ciekawego do roboty, to mi zaraz nerwica przechodzi.

Np jak bylam nastolatka, to caaaaaly tydzien cos mi bylo, ale w weekend zdrowialam cudownie wprost i moglam imprezowac

[Pholler]

minou Mi się wydaje, że ponad miesięczna przerwę w nerwicy (nie zupełną przerwę, ale taka całkiem sporą poprawę) w tym roku zawdzięczam właśnie nawalem zajęć, które mi się skumulowaly. Potem wróciłem do zajęć rutynowych, codziennych powtarzających się czynności i w ciągu paru dni znów spadlem w otchłań. Oczywiście pewnie porzucenie Serty się do tego przyczyniło, ale głównie powrót do złych schematów myślenia i zbyt dużej ilości czasu na ich uskutecznianie.

 

RafalXX to palenie dziś było przedziwne. I to po tabletkach. Jak coś zjadłem to powoli przeszło i teraz jest ok. Oby przeszlo, bo nie mogę 2 objawów się pozbywać, a trzech nowych nabywać, choć wiem, że to właśnie cała uroda nerwicy z hipochondrią.

[RafalXX]

 

to palenie dziś było przedziwne. I to po tabletkach. Jak coś zjadłem to powoli przeszło i teraz jest ok. Oby przeszlo, bo nie mogę 2 objawów się pozbywać, a trzech nowych nabywać, choć wiem, że to właśnie cała uroda nerwicy z hipochondrią.

 

A powiedz mi czy przy refluksie masz bóle gardła czasem jak wstajesz? Zaczerwienione mam od długiego czasu ale dopiero parę miesięcy temu zacząłem to wiązać z refluksem. Ja obstawiam że ta zgaga to po anafranilu. Zasycha mi w ustach po paru minutach bez picia, muszę odstawić to cholerstwo ale sie boję samemu. Nic dobrego mi ten lek nie dal a po takim czasie powinien cos poprawic.

[minou]

 

to palenie dziś było przedziwne. I to po tabletkach. Jak coś zjadłem to powoli przeszło i teraz jest ok. Oby przeszlo, bo nie mogę 2 objawów się pozbywać, a trzech nowych nabywać, choć wiem, że to właśnie cała uroda nerwicy z hipochondrią.

 

A powiedz mi czy przy refluksie masz bóle gardła czasem jak wstajesz? Zaczerwienione mam od długiego czasu ale dopiero parę miesięcy temu zacząłem to wiązać z refluksem. Ja obstawiam że ta zgaga to po anafranilu. Zasycha mi w ustach po paru minutach bez picia, muszę odstawić to cholerstwo ale sie boję samemu. Nic dobrego mi ten lek nie dal a po takim czasie powinien cos poprawic.

 

 

Przy refluksie mozna miec bardzo podraznione gardlo. W sumie powiklan refluksu jest calkiem sporo, az do zalapenia zatok, ucha srodkowego, pluc, czy boli w klatce piersiowej przypominajacych objawy choroby wiencowej.

Jak dlugo bierzesz anafranil? Mi sie poprawilo bardzo po ok miesiacu, ale skutki uboczne mialam tragiczne. Potem inny lekarz mi powiedzial, ze anafranil to gooofno starego typu i sie pytal, kto to jeszcze wypisuje. Ale widze tu po watkach, ze wypisuje sie go bardzo czesto i jednak wielu osobom pomaga.

[agapetos]

Witajcie

A mi od lekarzy rece opadają... Mialem heliobacter pylori we krwi igg powyżej 200 wiec lekarz zapisal mi antybiotyki i inne leki.. Mialem robione równocześnie badania krwi zlecone przez innego lekarza i tam mi wyszlo crp /robione przed rozpoczęciem antybiotyku/ ponizej 5 co oznacza brak stanu zapalnego obecnie. Powiedzialem lekarzowi o tym igg i antybiotyku a on mi na to że w zadnym wypadku na podstawie badania igg na heliobacter nie zleca sie. antybiotykoterapii bo z tego badania nie wynika ze aktualnie jest zakazenie... Gdybym nie zaczal brac antybiotyku to zalecilaby zeby go nie brac a tak to musztarda po obiedzie i sie bede raczyl antybiotykiem mimo ze on zapewne niepotrzebny... Co gorsze jak uciskalo przy zebrach i plecach tak uciska

[minou]

Witajcie

A mi od lekarzy rece opadają... Mialem heliobacter pylori we krwi igg powyżej 200 wiec lekarz zapisal mi antybiotyki i inne leki.. Mialem robione równocześnie badania krwi zlecone przez innego lekarza i tam mi wyszlo crp /robione przed rozpoczęciem antybiotyku/ ponizej 5 co oznacza brak stanu zapalnego obecnie. Powiedzialem lekarzowi o tym igg i antybiotyku a on mi na to że w zadnym wypadku na podstawie badania igg na heliobacter nie zleca sie. antybiotykoterapii bo z tego badania nie wynika ze aktualnie jest zakazenie... Gdybym nie zaczal brac antybiotyku to zalecilaby zeby go nie brac a tak to musztarda po obiedzie i sie bede raczyl antybiotykiem mimo ze on zapewne niepotrzebny... Co gorsze jak uciskalo przy zebrach i plecach tak uciska

 

No i o tym pisalam we wczesniejszym watku - burdel i nieodpowiedzialnosc, jeden mowi tak, drugi inaczej, ale zadnego do odpowiedzialnosci nie pociagniesz, bo kazdy ma swoj gabinet, swoje zabawki a innych lekarzy, czy powiedzmy jakies ogolnie przyjete standardy w leczeniu maja w doopie.

 

Ja jednak dalej uwazam, ze dopoki nie zabrnales za daleko w swoja nerwice, potrzebujesz przede wszystkim pomocy psychiatry, a nie rajdu po lekarzach. Niezaleznie od tego, czy masz jakas konkretna dolegliwosc, czy nie, zamartwianie sie tez nie jest zdrowe.

[Pholler]

RafalXX jako takich porannych bóli gardła nie mam, w to miejsce mam poranny kaszel, ale raczej nerwicowy. Po nocy gardło może być podraznione również przez oddychanie ustami a nawet chrapanie. Suchość w ustach masz cały czas, rano, czy napadowo?

[RafalXX]

RafalXX jako takich porannych bóli gardła nie mam, w to miejsce mam poranny kaszel, ale raczej nerwicowy. Po nocy gardło może być podraznione również przez oddychanie ustami a nawet chrapanie. Suchość w ustach masz cały czas, rano, czy napadowo?

caly czas, ale to po anafranilu

[RafalXX]

Minou sry nie widzialem posta wczesniej, anafranil biore od ponad 1.5 miesiaca, od 2 tyg biore 75mg wieczorem, wczesniej 37.5mg. , nie zauwazylem zadnego pozytywnego dzialania, za to skutkow ubocznych mam calkiem sporo. I tak srednio chca przechodzic.

 

Zaraz gastroskopia, czemu ja sobie to robie

[Pholler]

 

Zaraz gastroskopia, czemu ja sobie to robie

 

E tam, zaczalbym się martwić jak byś chciał się wykastrowac tylko po to, żeby sobie podejrzanie za niski ton głosu podnieść, a sama gastroskopia jeszcze mieści się w "naszej" normie .

[RafalXX]

E tam, zaczalbym się martwić jak byś chciał się wykastrowac tylko po to, żeby sobie podejrzanie za niski ton głosu podnieść, a sama gastroskopia jeszcze mieści się w "naszej" normie .

W sumie bym nie robil, ale laryngolog polecił mi zrobić skoro ostatnia robiłem 1,5 roku temu. Nawet sie smialem z siebie lezac na kozetce jak mi rure wkladali, przed badaniem lekarz byl zdziwiony ze leki IPP mi nie pomagaja. Mowił że jest refluks alkaliczny na który rzeczywiście leki nie pomagają. Mowił o zrobieniu impedancji przelykowej, to jedyne badanie które to może wykazać. Narazie go nie robie, refluks we mnie uderzył ponownie w wakacje razem z problemem z oddychaniem.

 

Wynik gastroskopi ok, niewielka przepuklina przelyku, więc bez żadnych zmian. Z krwi za niski Estradiol (to pewnie przez anafranil), i lekki niedobor witaminy D.