Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Wiadomym jest, że przeczytałem cały Internet szukając wzmianek o tym schorzeniu. Natrafiłem niestety na info, że takie zapalenie może może być spowodowane między innymi nowotworami zlokalizowanymi gdzieś nieopodal, czyli prostata, miednica itp. itd.. .

 

Dlatego nie czytam już żadnych rewelacji w internecie. Zaraz mam wszystkie choroby świata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Teksas - masz dalej duszności i bóle w klatce, czy po lekach Ci przechodzi?

 

W zasadzie od kilku dni czułem się w miarę nieźle. Dolegliwości jakby ustąpiły i samopoczucie nawet się polepszyło. Już zacząłem się upewniać, że choruję na nerwicę i jestem na dobrej drodze żeby znów cieszyć się życiem, kiedy odebrałem wyniki tarczycy i TK. FT-3 i FT-4 w normie, ale anty TPO, które doradziła zrobić Michellea to jest jakiś obłęd. Norma jest od 0 do 9 a ja mam cholera 408!! Masakra. A tomograf wykazał "zmiany torbielowate w zatoce szczękowej". W środę laryngolog a w piątek endokrynolog. Mam dosyć. Jeszcze się okaże że nie mam żadnej nerwicy, tylko faktycznie poważną chorobę fizyczną. Sytuacji nie poprawia fakt, że musiałem zajrzeć do wujka gogle i wyczytać, że zmiany torbielowate mogą złośliwieć. Pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj towarzyszy niedoli. Trzymajcie się ludzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Teksas - masz dalej duszności i bóle w klatce, czy po lekach Ci przechodzi?

 

W zasadzie od kilku dni czułem się w miarę nieźle. Dolegliwości jakby ustąpiły i samopoczucie nawet się polepszyło. Już zacząłem się upewniać, że choruję na nerwicę i jestem na dobrej drodze żeby znów cieszyć się życiem, kiedy odebrałem wyniki tarczycy i TK. FT-3 i FT-4 w normie, ale anty TPO, które doradziła zrobić Michellea to jest jakiś obłęd. Norma jest od 0 do 9 a ja mam cholera 408!! Masakra. A tomograf wykazał "zmiany torbielowate w zatoce szczękowej". W środę laryngolog a w piątek endokrynolog. Mam dosyć. Jeszcze się okaże że nie mam żadnej nerwicy, tylko faktycznie poważną chorobę fizyczną. Sytuacji nie poprawia fakt, że musiałem zajrzeć do wujka gogle i wyczytać, że zmiany torbielowate mogą złośliwieć. Pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj towarzyszy niedoli. Trzymajcie się ludzie.

 

Pomyśl inaczej - odnajdujesz przyczyny swoich dolegliwości, i to chyba takie, choć nie jestem ekspertem, które da się łatwo leczyć. Nie czytaj Google, tam nawet czkawka to zwiastun śmiertelnej choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ciężko nie czytać hipochondrykowi. Choć wiem, że to mnie jeszcze bardziej nakręci. A już zacząłem się przyzwyczajać, że mam nerwicę, tym bardziej, że zaczęło mi się polepszać. A teraz znowu czarna otchłań.

A jeśli Ciebie to pocieszy, to wiedz, że ja też tak miałem z dusznościami. Wyłączyło się racjonalne myślenie i były tylko lęki i panika. I podobnie jak Ty, myślałem wtedy - czy nie mogę się czuć dobrze, cieszyć się życiem i śmiać jak inni? To było nierealne dla mnie wtedy. A ochoty nie miałem na nic. Tylko siedzieć w domu i mieć telefon pod ręką, gdyby trzeba było dzwonić. Od jakiegoś tygodnia najgorsze objawy ustępują jakby. Mogę wyjść na spacer, czy wypić piwko do kolacji. Po prostu lepszy okres. Dam znać co powie laryngolog i endokrynolog.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odebrałem wyniki tarczycy i TK. FT-3 i FT-4 w normie, ale anty TPO, które doradziła zrobić Michellea to jest jakiś obłęd. Norma jest od 0 do 9 a ja mam cholera 408!! Masakra.

No to endokrynolog Ci powie, że masz zapalenie tarczycy i przez to niedoczynność, da Ci jakiś Euthyrox/Letrox/inną lewotyroksynę, pewnie skierowanie na USG tarczycy (to nie jest przyjemne badanie :? ). Pewnie dostaniesz małą dawkę, bo FT3, FT4 masz w normie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj znać koniecznie co u lekarza Teksas.

 

Ja też byłem w stanie psychicznej wegetacji. Choć nie udzielalem się na forum to trwa to od dawna. Teraz jest nieco lepiej, ale nadal ciemna d..a. Nadal prawie nic mnie nie cieszy, nie interesuje, jestem obok codziennego życia. Egzystuje sobie na jałowym biegu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre stany, o których piszecie, u mnie zawsze mijają, kiedy nagle sobie przypomnę, że jakiś wynik badania nie usatysfakcjonował mnie w pełni. Tak jak teraz mam z tymi limfocytami, są w normie, ale niższe aniżeli w marcu. Czuję się dobrze, nie jestem osłabiony, forma dobra, apetyt wielki, ale wciąż wyczuwam niebezpieczeństwo. Przecież nawet silny stres może wpływać na morfologię, a wtedy byłem niesamowicie znerwicowany. Poza tym wyniki przy ciężkich chorobach są naprawdę złe, ewentualnie ostro obniżone, a nie w normie tyle, że niższej niźli półtora mięsiaca wcześniej. Odczekam jeszcze dwa tygodnie i przed wizytą u gastrologa zrobię pobór krwi, zobaczymy co wyjdzie. Najlepsze, że dziś na stronie znanylekarz.pl dostałem dwie odpowiedzi od medyków, bo prosiłem o interpretację wyniku kolonoskopii i rektoskopii. Zwrotna wiadomość jest taka, że wszystko w porządku i nie muszę się niczym martwić. Jakoś pozytywnie się nastroiłem, ale jednak czarna wizja wciąż unosi się około 10 cm nad moją głową. Abstrahując już, że gdybym miał osłabiony organizm, to po 5 godzinach tatuowania zapewne wylądowałbym w szpitalu, a skóra goi się pięknie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teksas, tymi zmianami torbielowatymi się nie przejmuj na zapas. Dla pocieszenia powiem Ci, że mam dwie torbiele na lewej nerce i jedną na powrózku jądrowym, które po prostu są, w żaden sposób nie zagrażają życiu, nie są zmiana nowotworowymi i nie trzeba nic z nimi robić. Dostaniesz leki na tarczycę i ozdrowiejesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tukaszwili, oo 5 godzin to cos sobie wydziaral ?;) - uwielbiam tatuaze :)

 

wyniki masz w normie, a organizm to nie robot, wszystko w nim krazy i ilosci wartosci nigdy nie beda takie same - nawet male odchylenia od normy nic nie znacza- naprawde!!

 

a co do tych zmian torbielowatych to ja tez mam gdzies przy biodrze- powiedzieli mi, ze to kompletnie niegrozne i tego sie trzymam...

 

ja mam wizyte u larymgologa odnosnie blednika pojutrze- myslicie ze zrobi mi rezonans zeby znalezc przyczyne zawrotow glowy ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, teraz akurat miałem tatuowanego Stracha na Wróble, antagonistę z Batmana :D ogólnie to tylko część dzieła, właściwie na całej ręce mam różne rzeczy. Tak jak wspominałem - robię rękaw. Z jedna sesja mi została. A co do tych odchyleń to wiem :D jestem świadom, ale wiadomo, że mózg robi jaja. Dziś dzień zaczynam w miarę normalnie, więc git.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teksas, tymi zmianami torbielowatymi się nie przejmuj na zapas. Dla pocieszenia powiem Ci, że mam dwie torbiele na lewej nerce i jedną na powrózku jądrowym, które po prostu są, w żaden sposób nie zagrażają życiu, nie są zmiana nowotworowymi i nie trzeba nic z nimi robić. Dostaniesz leki na tarczycę i ozdrowiejesz :)

 

Też stawiam na skuteczne wyleczenie po wspomożeniu tarczycy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teksas, tymi zmianami torbielowatymi się nie przejmuj na zapas. Dla pocieszenia powiem Ci, że mam dwie torbiele na lewej nerce i jedną na powrózku jądrowym, które po prostu są, w żaden sposób nie zagrażają życiu, nie są zmiana nowotworowymi i nie trzeba nic z nimi robić. Dostaniesz leki na tarczycę i ozdrowiejesz :)

 

Oby. Jutro endokrynolog i laryngolog. Zobaczymy.

Dziś byłem na kontroli u psychiatry. Nadal mam brać parogen. Odczuwam lekką poprawę (oby nie zapeszyć), choć według lekarki lek jeszcze nie osiągnął pełni swojego działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez jutro mam laryngologa odnosnie zawrotow wlasnie...

 

Na brzuchu nie bolalo- czytalam ksiazke w trakcie :D troche jak na zebra wychodzilo to byl bol, na plecach to byl pierwszy moj tatuaz i balam sie okrutnie, a nie czulam wogole nic:D ale to na lopatce, wiec pewnie kregoslup by bolal. Na nadgarstkach mam 3 tatuaze imiona i chinski znak i nie bolalo, tylko rece mi zawsze pozniej puchly :D i za uchem mam tez gwiazdki.. Nie wiem jakos to mnie nie boli, ale ja jesten dziwna :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie.

Powiedzcie mi czy macie jazdy z głowa? niby zawroty, nie wiem jak to nazwać. bardziej uczucie jakbym zeszła ze statku. Do tego jakby jakies prądy przechodziły mi przez głowę. Maskara czy ktos tez miał tak? Mam tak spiety kark ,ze jak poszlam na masaz to babka nie mogła sobie dać rady z odcinkiem szyjnym kregosłupa i piersiowym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31, ja tak mam i z tego co sie dowiedziałam mam problemy z blednikiem. Dzis mam wizyte u laryngologa i bede wiedzieć więcej. Mam nadzieje ze ktos mi wkoncu z tyn pomoze bo nie daje sobie juz rady.

 

Moze u Ciebie przyczyną tkwi w kregoslupie? Bardzo czesto problemy z odcinkien szyjnym skutkują zwrotami glowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31, ja tak mam i z tego co sie dowiedziałam mam problemy z blednikiem. Dzis mam wizyte u laryngologa i bede wiedzieć więcej. Mam nadzieje ze ktos mi wkoncu z tyn pomoze bo nie daje sobie juz rady.

 

Moze u Ciebie przyczyną tkwi w kregoslupie? Bardzo czesto problemy z odcinkien szyjnym skutkują zwrotami glowy.

Mili ja już nie wiem, mam bardzo zbite mięsnie na karku z czego powstał mały garb. Moze faktycznie to wina tego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spięte i zablokowane mięśnie karku i szyi są częste w nerwicy, mogą być przyczyną bólu głowy, zwłaszcza z tyłu, mogą też dawać objawy związane z zwrotami. Jeśli nalozy się to z jakimiś nieprawidlowosciami w odcinku szyjnym kręgosłupa to możemy z dużym prawdopodobieństwem przypisać temu duetowi sprawstwo zawrotow :)

Ja miałem zawroty, ale takie "dygotanie" obrazu, jakby oczy nie mogły nadążyć za mózgiem, albo odwrotnie. Przeszło w trakcie brania leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spięte i zablokowane mięśnie karku i szyi są częste w nerwicy, mogą być przyczyną bólu głowy, zwłaszcza z tyłu, mogą też dawać objawy związane z zwrotami. Jeśli nalozy się to z jakimiś nieprawidlowosciami w odcinku szyjnym kręgosłupa to możemy z dużym prawdopodobieństwem przypisać temu duetowi sprawstwo zawrotow :)

No, ja mam jakieś zwyrodnienie w odcinku szyjnym i dziś miałam zawroty głowy, jak ruszałam nią na boki. Oczywiście zaczęłam sobie wkręcać, że mam coś z mózgiem :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×