Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

evvelinka, Mnie też już po tych 6 miesiącach przerażają...Boję się że antybiotki osłabiają układ odporościowy i że zachoruje nie daj boże na raka....a jego sobie przecież ciągle wkręcam. Na tej wizyciie zpaytam lekarza co dalej i czy już nie robić przerwy....

Przy takiej ilości abax dostajesz leki przeciwgrzybicze także spoko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja czytałam, że mimo to ludzie nabawiają się grzybicy.. mimo drakońskich diet i dbania o florę :(

 

-- 23 wrz 2014, 22:54 --

 

Chyba będę z wami częściej, bo znowu mi wszystko wróciło :( Znowu nie mogę chodzić, a było tak pięknie przez te 3 miesiące :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze ze oprocz tego, ze ciagle mysle o chorobie, ze jestem chora to troche jakby boje sie przyszlosci bo zamiast planowac zycie, mam 24 lata to boje sie ze stanie sie cos zlego. To jest okropne. Ostatnio doszly obawy o zycie moich najblizszych. Kiedy moi rodzice wychodza z domu to zaczynam sie o nich bac i dopiero jak wroca do domu po pracy to jestem spokojniejsza ze dotarli. To jest chore... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, wczoraj wizyta u świetnego psychiatry lek przepisany, zamówiony odbiór na jutro , bo musieli sprowadzić, ogólnie jestem dobrej myśli. Bardzo fajny psychiatra. Dziś wizyta u gastrologa, najprawdopodobniej refluks zoladkowo przelykowy na podlozu psychicznym czyt. nerwica to spowodowala, skierowanie na gastrokopie na 14 pazdziernika, mam nadzieje ze wsio bedzie ok chociaz nadal uwazam ze to rak zoladka lub jelit;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwowa0, Ja też ciągle myślę o chorobie zamiast cieszyc sie w pelni zyciem. Mam mala coreczke nie dlugo czeka mnie przeprowadzka.... powinnam sie cieszyc a nie cagle wmawiac sobie jakiegos raka!:(;(;(;(

Teraz jestem na etapie raka slinianki...masakra od poczatku roku juz troche tych chorob przerobilam na prawe tyle tylko ze teraz juz nie latam po lekarzach.

sinister, Jakie dostałaś tabletki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sinister, Świetny lek ;) Mi pomógł. Dziś nie biore wcale...ale nadal wmawiam sobiie choroby...chyba że nie wmawiam,a na serio tym razem to rak:( Matko ;(

Ja już miałam

-raka krtani

-raka żołądka, jelit

-raka kości

-raka tarczycy

-guza mózgu

-sm

-miastenie

-stożek rogówki

-raka piersi

-chłonniaka

Teraz wmawiam sobie raka ślinianek lub języka....matko a jak tym razem sobie nie wmawiam tylko na prawdę tak jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie1989 a po jakim czasie zaczął na Cibei działać? Bo ja dziś oprócz pobudzenia chwilowego po kilku godzinach od zażycia 2,5 mg nic nie czułem. Przed rozmową o pracę miałem rozmazany obraz, po rozmowie czułem się ocieżały bardzo. Nie wiem czy to nerwicowe, chyba tak, ale nadal wmawiam sobie raka zoladka ehhh mam nadzieje ze nic takie gastroskopia nie wykryje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich zmagajacych sie z hipochondria...ja takze jestem w jej posiadaniu...w chwili obecnej mam bolaca pache i podejrzewam najgorsze walcze juz z tym ok 2 tygodni lekarz juz zaliczony stwiedzil ze wezly nie sa powiekszone i wyniki krwibtakze ok ale oczywiscie brne w temat dalej nic mnie nie usokaja jestem w ciaglym leku wciaz dotykam obolale miejsce...czekam na zdjecie rtg barku i kregoslupa bo juz wczoraj zdazylam je wykonac...ja ztym zyc?a jezelintym razem moje teorie sa trafione?:(((((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sinister, Ja dostałam 5 a potem 10 działał juz p dwóch tygodniach o ile nie wcześniej.

Wiecie wyczówam zgrubienie w dnie jamy ustnej jestem pewna że to rak...Przykro mi najbardziej że w tak młodym wieku kiedy to mam małe dziecko...Boję się wizyty u lekarza...ale chyba mnie nie ominie..,cały czas wyje....;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie1989 to wtylko wytwór naszej chorej wyobraźni, ciężko mówić, że jest się zdrowym, ja się zaziębiłem i dziś miałem myśli o raku płuc (miałem rtg robione w kwietniu!i nic nie wyszło) , ale ciągle myślę o raku żołądka i będę myślał do gastroskopii 14 paździerka, nie wiem, ale ciągle mi to nie daje spokoju . A jest gorzej niż było bo nietrawiłem 2 lata niektórych pokarmów po mleku kawie itp tak mnie przeganiala w toelecie, że szkoda gadać bulgotaniew brzuchu, teraz doszła zgaga, nudności i i bole brzucha, a raczej uczucie ciagniecia jakby ktos mi palec wsadzil w zoladek i ciagnal, :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hey! znowu ja :) udało mi się uspokoić na jakiś czas, ale od kilku dni lęki wróciły... Byłam u okulisty, okazało się, że to widzenie jakby podwójne, jak to nazwał lekarz otoczka wokół przedmiotu/cień to astygmatyzm... co lepsze po wizycie przestało mi to przeszkadzać a wcześniej nie mogłam oglądać tv tak mi przeszkadzło :/

Jednak wróciły mi mrowienia... jakby cos po mnie chodziło w jednym miejscu... dziś z boku na łydce, wczoraj powieka. Jakoś miesiąc temu drgała mi powieka zaczęłam brać magnez i minęło, jednak zmniejszyłam dawkę może to dlatego. Bardzo boje się tych jakby mrowien... nigdy tego nie miałam... odrazu włączają mi sie myśli o sm ... po co ja czytałam tyle o tym i te fora ....... do tego od kilku dni strasznie boli mnie lewa łopatka, chwilami mrowi ehhh

Nie mam sił chwilami już :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sinister, To może być jelito drażliwe też tak miałam jakiś czas potem cudownie przeszło.

Ja nie wiem boje sie bo się naczytałam;( Najgorsze jest to cierpienie w raku....

 

-- 27 wrz 2014, 19:23 --

 

laveno, to co ty przeżywałam kilka miesięcy temu miałam podwójne widzenie które też najprawdopodobniej to zwykły astygmatyzm...okulistycznie wszystko ok. Ale wtedy to był koszmar mrowienia, podwójne widzenie (guz mózgu był wyklczony przez rezonans) wiec mowie aha na pewno sm, albo miastenia...potem ze stozek rogowki....naczytałam się forów i byłam pewna że to to ale to tylko nerwica...

Ale dzis to wrocilo jest mysle ze mam raka jamy ustnej;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć kochani.

 

Dawno nie pisałem, ale to nie oznacza, że już cudownie wyzdrowiałem. Wręcz przeciwnie :/ Od kilku dni jest bardzo źle, a dzisiaj to już kompletna masakra. Lęk, odrealnienie, kołatania serca, trudności w mówieniu i ogólny stan jak na jakimś haju.

Od ponad miesiąca biorę Oriven (wenyla) w dawce 75 mg na noc i kompletnie na mnie nie działa, a nawet śmiem zaryzykować stwierdzenie, że odkąd biorę antydepresanty, to moje samopoczucie jest jeszcze gorsze.

Schudłem, mimo że myślałem, że już nie mam z czego schudnąć (z kości na ości), dokuczają mi problemy gastryczne.

Mimo tego wszystkiego nie rezygnuję z terapii na oddziale dziennym leczenia nerwic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sinister ja od roku mam rozne akcje gastryczne((:teraz jestem przekonana ze mam jakiegos guza na jelicie lub w odbycie((:ciagly bol w pupie jakies klucia i bol miednicy sprowadzaja mnie do jednego...

 

lavenoja mrowienia przerabialam rok temu twarzy karku policzka(((::

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hipochondryczka777, ja jestem przekonany, że mam zainfekowany mózg toksynami :bezradny: Przypisuję sobie przyrost grzybów candida.

 

UUUUU to gruboooooo, jak to przebic?

 

 

Nie, to jednak pospolite :(

 

Posmiejcie się trochę, będzie Wam lżej, lepiej żartować niż chorować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja, już dobre kilka lat temu czerniaka sobie wkręciłem ...tak ,że wyciąłem sobie 3 znamiona ....no ale już przynajmniej mam spokój 8)

Ogólnie dużo wkrętów związanych z rakiem i tym ,że umrę niedługo .....ogólnie piekiełko w bani ,ale z drugiej strony to było coś co pchnęło mnie w poszukiwania informacji ad. zdrowia/życia do tego stopnia ,że w ogóle nie mam obaw o swoje zdrowie xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lucy1979, nie do konca. Ludzie sie zle dzisiaj odzywiaja, widac to po skorze, wlosach itd. No ale to jest przesadzone wg mnie.

 

Jak ktos z Was sie boi tego to moze rzeczywiscie kupcie ziola, zrobcie kuracje. Tylko to jest troche bez sensu. Bo to nie jest choroba, ktoora mozna zdiagnozowac, mozna sie czuc cale zycie chorym. Odpornosc fizyczna tez jest w naszych myslach... pozytywnych.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×