Skocz do zawartości
Nerwica.com

organiczne uszkodzenie mózgu a zaburzenia osobowości


Dianaa

Rekomendowane odpowiedzi

To czemu mi nikt o tym wcześniej nie powiedział!

Testy były robione koło osiem lat temu a dopiero teraz odebrałam sobie ksero kartoteki.

Więc może poprosić o powtórne testy i wrazie potrzeby skierowanie do neurologa bo do tej pory wiele mogło się zmienić.

Ale ulga że jednak da się coś z tym zrobić.

dobry pomysł ale pamiętaj, że tkanka nerwowa i glejowa(ta co chroni neurony) regeneruje się

powoli a czasem wcale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twierdzę ,że silne Nerwice Natręctw maja swe podłoże w organicznym uszkodzeniu mózgu. ADHD bardziej w biochemicznym zakłóceniu pracy mózgu , choć bez wątpienia również nie wszystko anatomicznie jest tam zdrowe i poukładane. Dlatego leki , którymi się szprycuję, tylko zaleczają , łagodzą objawy, nie leczą jak antybiotyk leczy z zarazków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twierdzę ,że silne Nerwice Natręctw maja swe podłoże w organicznym uszkodzeniu mózgu

To fakt, przyczyną ocd są mikrouszkodzenia w mózgu, które mogą powstać w wyniku nawet pozornie tak łagodnego urazu jak wstrząśnienie mózgu, u zdrowego dotąd człowieka.

Dianaa, poza badaniem osobowości miałaś zapewne robioną "organikę". Test składający się z różnych figur, które musisz odtworzyć z pamięci- na podstawie zniekształceń, przemieszczeń i niekompletności, można domniemać czy doszło do uszkodzenia mózgu. Oczywiście jak w przypadku eeg, tutaj również nie zawsze widoczne patologie oddają stan faktyczny i na odwrót. Nawet schizofrenicy kiepsko tutaj wypadali, dlatego należy to traktować wyłącznie jako narzędzie pomocnicze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wykończony,

Wykorzystujemy mózg w niewielkim procencie.

Podobno to mit :D

Vitalia, oki. Podobno to jak "prawie" a "prawie" robi wielką różnicę!! :twisted:

 

a no mit. wykorzystujemy go w 30% czyli w 1/3 a nie jak niektorzy powielaja bzdury ze w 1%:P

 

Ludziki kochane, mózgu używamy w 100%. Nie powielajmy nieprawdziwych informacji. Te wszystkie dane procentowe 10% czy więcej, to dane odnośnie abstrakcyjnego myślenia, nauki, zapamiętywania itp. itd., a przecież mózg zawiaduje WSZYSTKIM - smakiem, ruchem, czuciem, zapachem, no dosłownie wszystkim. Nawet śpiąc obszary mózgowe są ciągle aktywne. Pomyślcie, gdyby jakaś część mózgu była nieużywana, była tym "mięskiem", o którym wspomnieliście, to uszkodzenie takiego rejonu nie powinno w ogóle wpłynąć na człowieka. A przecież nie ma takich rejonów mózgu, których uszkodzenie nie powoduje utraty jakiś zdolności. No i gdyby tylko procent mózgu było nieużywane, to po kiego takiemu małemu kawałkowi mięska, aż 20% całkowitego zapotrzebowania energetycznego?

 

Post może nie na temat, ale tak w kwestii informacyjnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te czucie smaku itp to wszystko wchodzi w aktywnosc. Sa przypadki osob ktorym jakies sruby podziurawily caly mozg i o dziwot po wyjeciu calego tego "sprzetu" nic im nie jest. Czesc mozgu , chyba komorki glejowe odzywiaja neurony. Jednakze ktos musialby sie jeszcze w tej kwestii wypowiedziec jak to dokladnie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic im nie jest
To raczej ogólne stwierdzenie. Swego czasu interesowały mnie takie medyczne cuda i te nic oznaczało raczej nic wielkiego, nic co tak naprawdę powinno się wydarzyć. Dlatego było o tym tak głośno. Ale uszkodzenia były i niektóre funkcje zostały upośledzone. Np. uszkodzenie ośrodka zawiadującego uczuciem głodu i sytości - to także uszkodzenie, ale nikt nie bierze tego za coś poważnego i mówi się, że właściwie nim mu się nie stało.

Oczywiście, ekspertem nie jestem, ale czytałam opinie wielu ekspertów, które stanowczo przeczą tym % używanego mózgu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasoby poznawcze w literaturze przedstawiane są dwojako: (1) (rzadziej) jako tożsame z rezerwą mózgową, a więc neuronalnymi zasobami rezerwowymi, wolnymi synapsami gotowymi do wykorzystania w procesach neuroplastycznych; (2) przede wszystkim jako odporność mózgu na uszkodzenia w rozumieniu behawioralnym: odporność na zmiany w prawidłowym funkcjonowaniu mózgu, niezależnie od rozmiaru faktycznych uszkodzeń fizycznych. W literaturze naukowej najczęściej spotykana jest definicja druga, identyfikujące zasoby poznawcze z odpornością behawioralną mózgu.

Osoby ze znacznymi zasobami poznawczymi w mniejszym stopniu odczuwają skutki uszkodzenia mózgu. Zdarza się, że nie cierpią na upośledzenie funkcji umysłowych nawet gdy dojdzie u nich do rozległych uszkodzeń mózgu. Osoby z niskimi zasobami poznawczymi przejawiają zaburzenia pracy umysłu nawet wtedy, gdy uszkodzenie ich mózgu wydają się nie być znaczne. U osób takich szybciej i ostrzej postępują choroby takie jak choroba Alzheimera, dotkliwsze bywają też dla nich skutki urazów głowy.

Wykorzystanie wolnych zasobów poznawczych ma ogromne znaczenie przy spadku efektywności pracy mózgu w wyniku urazów lub chorób (np. choroby Alzheimera). Umożliwia odbudowanie utraconych połączeń synaptycznych, ponowne przyswojenie informacji i umiejętności. Zasoby te wykorzystywane są również podczas przyswajania zupełnie nowych informacji i nauki nowych umiejętności, stanowią zatem ważny atut adaptacyjny (umożliwiają szybsze przystosowanie do nowych okoliczności). Wynika to z mechanizmów przystosowania i przetrwania: w nowej sytuacji mózg pracuje aktywniej, aby możliwe było wykrycie w porę ewentualnych zagrożeń.

Powstawanie i zwiększanie zasobów poznawczych ma związek z rozrastaniem sie sieci neuronów, spowodowanym między innymi pobudzaniem ich aktywności. Za czynności sprzyjające zwiększaniu zasobów poznawczych uznaje się takie, które pobudzają mózg do większej pracy, np. gry edukacyjne, ćwiczenia fizyczne i umysłowe, uczenie się, poznawanie nowych informacji, nauka języków obcych i unikanie palenia tytoniu. Za szczególnie efektywną w tym zakresie uznaje się zwłaszcza edukację dzieci i młodzieży – stymulowanie umysłu w młodym wieku sprzyja budowaniu dużych zasobów poznawczych.

 

To wiele wyjaśnia w kwestii czy korzystamy ze 100% czy mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz faktu, w postaci uszkodzenia - np. wypadek, wstrząs mózgu z powikłaniami, wylew, to polecam zachowanie dystansu do takich diagnoz. Musiałaś zaznaczyć odpowiedź w teście, że miałaś uszkodzenie głowy/wypadek i stąd takie skojarzenie.

Poza tym pod wpływem długo utrzymującego się stresu i napięć psychicznych, badania fizykalne tudzież psychotesty wykazują stan aktualny, nic ponad to.

Poza tym drodzy ludzie, bierzcie pod uwagę to, że każda choroba/zaburzenie psychiczne jest to umowa kliniczna, czyli pewien schemat kojarzenia obserwacji i nie jest to nic więcej, jak pewna teoria, a wręcz tylko hipoteza, za pomocą której próbuje się nazwać tego typu rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy psychiatra powinien w tym momencie wziąść pod uwagę fakt że u syna zdiagnozowano ADHD?Bo może te zaburzenia koncentracji uwagi które wyszły w testach mają inne podłoże.Zle prowadzone ADHD daje powikłania w postaci zaburzeń osobowości i zaburzeń lękowych.

W dzieciństwie miałam jeden uraz głowy z utratą przytomności,ale niestety mamusia nie zabrała mnie do lekarza.

Krótki metalowy pręt wbił mi się w głowę,pamiętam że się osunęłam na ziemię bo zrobiło mi się czarno przed oczami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy psychiatra powinien w tym momencie wziąść pod uwagę fakt że u syna zdiagnozowano ADHD?Bo może te zaburzenia koncentracji uwagi które wyszły w testach mają inne podłoże.Zle prowadzone ADHD daje powikłania w postaci zaburzeń osobowości i zaburzeń lękowych.

W dzieciństwie miałam jeden uraz głowy z utratą przytomności,ale niestety mamusia nie zabrała mnie do lekarza.

Krótki metalowy pręt wbił mi się w głowę,pamiętam że się osunęłam na ziemię bo zrobiło mi się czarno przed oczami.

:shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to pytalem sie czy mialas jakis wypadek a Ty ze nie pamietasz. A teraz piszesz ze mialas uraz glowy. No to jednak jest jakas podstawa to twierdzenia ze masz te organiczne uszkodzenia mozgu.

Po tym urazie nic się nie działo.Nie było objawów jakiegoś uszkodzenia mózgu a wiem z doświadczenia że powinny się pojawić w ciągu kilku godzin jakieś zaburzenia świadomości,wymioty bądż coś podobnego.Nawet nie wiem czy pręt zdołał ruszyć czaszkę,bo jakby tak było pewnie skończyło by się to na pogotowiu.A był tylko strupek i tyle.Ale biorę pod uwagę że mogło to mieć jakiś wpływ,chociaż to trochę dziwne bo zaburzenia osobowości stwierdzono dużo póżniej.No nie wiem,nie znam się ale wydaje mi się że gdyby to było przyczyną to powinno się odrazu coś dziać.

Pozatym nie pisałam że nie pamiętam tylko że nie piję,nie ćpam więc prawdopodobnie jakiś uraz.A jak nie jedno dziecko nie raz się przewróciłam czy z roweru spadłam więc tak naprawde nie wiadomo który mógłby być przyczyną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzilo mi o sam fakt takiego urazu. Bo mozna z wieksza doza prawdopodobenstwa twierdzic ze ma sie organiczne zaburzenia swiadomosci gdy rzeczywiscie wystapil w przeszlosci jakis uraz anizeli bez tegp urazu. A nigdy do konca nie wiadomo czy rzeczywiscie cos tam w "glowie" nie stalo sie. Ja mialem w przeszlosci 2 powazne wstrzasnienia mozgu ale w zyciu mialem conajmniej z 6 tk, i z 2 razy rezonans plus wielokrotnie eeg i wszystko jest ok:>

 

A co z tymi nieprawidlowosciami na eeg? Masz opis?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam.Musiał zostać u neurologa albo zaginął mi w domu.Neurolog mówił że na tym EEG nic strasznego się nie dzieje ale są jakieś nieprawidłowości więc mnie skierował na tomografię.

Jak będę miała możliwość to dzisiaj pójdę do przychodni zrobić ksero kartoteki od neurologa to napiszę tutaj co tam ciekawego wyszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem kiedyś w książce psychiatrycznej opis uśmiechniętej , wesołej , pełnej życia i pogody ducha dziewczynki. W wieku ( nie pamietam , ale cos kojarzę ,że 7 lat)która upadła dotkliwie na głowę. Od tamtej pory stała się depresyjna , smutna zamknięta w sobie , a za jakiś czas popełniła samobójstwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego już nie napisano .Na pewno miała bo wszystko działo się w USA i to pewnie szczegółowe badania. W tej książce chodziło o wpływ uszkodzeń pewnych obszarów mózgu na funkcjonowanie. Jak sobie przypominam ( nie jestem jednak pewien) zostały u niej uszkodzone płaty przednie czołowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×