Skocz do zawartości
Nerwica.com

nie zrozumienie z ojcem


franklin2

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Ostatnio na terapii zdałem sobie sprawę, że relacja z moim tatą jest dla mnei trudna i bardzo mnie w środku gryzie. Dziwnie się przy nim czuję, nie potrafię z nim rozmawiac naturalnie, czuję że coś mnie trochę od niego odpycha, a jednocześnie potrzebuję go. Pamiętam że od dzieciństwa na wiele wyjazdów jeździłem z mamą i siostrą, albo jakimiś ciotkami. Strasznie się na to wkurzyłem jak sobei zdałem sprawe. I wyszło żę bardzo mi brakuje go, chyba. Ale jakoś ciężko jest mi się przełamać.

 

Nie grał ze mną w piłkę, często wydawało mi się że wujkowie są dużo lepsi od niego, bo on siedział i mu się nie chciało nic. Zawsze był w stosunku do mnie jakoś zachowawczy, nie rób tego, bo ktoś się zabił itd.. Prawie w ogóle nie chodizł na moje mecze ;/ To znaczy nei był jakiś bardzo zły, nie chce mówić że miałem ciężko, ale było dziwne... Czuję że go brakowało w wielu momentach w moim życiu, teraz często jestem dobity nic mi się nie chce, taki apatyczny.

 

Miał ktoś podobnie, szczególnie chłopaki? Myślałem żeby po maturze zaproponować mu wspólny wyjazd w góry. Dręczy mnie to, że nie okazywał mi uczuć z czym sam mam bardzo duże problemy... Chciałbym mu bardzo wiele rzeczy powiedzieć, porozmawiać o dziewczynach , przeżyciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×