Jak reagujecie na pochwały?

[eura28]

Mnie to zawstydza, ale w tym negatywnym znaczeniu

[Gość]

To jak odbieramy pochwaly chyba w glownej mierze zalezy od tego kim jest dla nas osoba, ktora nas chwali.

A inna kwestia to faktycznie doswiadczenia jakie przez cale zycie sie nabieralo. Chociaz roznie to u roznych osob sie objawia.

Mnie np. Ojciec nigdy za nic nie chwalil, niezaleznie jak dobrze zostalo cos przeze mnie wykonane to i tak zawsze bylo, ze albo dalo sie zrobic cos jeszcze lepiej albo zwykle "ok".

Wlasciwie do dnia dzisiejszego nie kojarze, zeby ktokolwiek mnie za cokolwiek pochwalil. Zasadniczo sie nie dziwie bo robie zawsze po prostu to co do mnie nalezy.

I tak teraz, wszystko co w zyciu (glownie zawodowym) osiagam robie z mysla, zeby tylko Ojca zadowolic. Moze kiedys w koncu pochwali mnie i powie, ze jest ze mnie dumny.

Opinia reszty ludzi zasadniczo mnie nie interesuje a w kwestiach pracy, jesli ktos mnie poleci to za bardzo nie wywoluje we mnie euforii mentalnej, poza wizja korzysci materialnych.

Ale, jak wiadomo rozni sa ludzie wiec roznie odczuwaja pewne aspekty.

 

A co do kilku wypowiedzi zwiazanych z chwaleniem przez pracodawce, to podzielam zdanie innych osob, ze czasem mozna dostac pochwale za byle pierdole (bo dla tej osoby moze wydawac sie ta wielkim osiagnieciem, tym bardziej jesli ktos dokona tego w krotkim czasie) anizeli za jakas wieksza rzecz.

[Raffuss]

Właściwie nie reaguję. Chyba mój mózg nie dopuszcza do siebie rzeczy dobrych.

[Pinkola]

Na pochwały reaguje tak jak na komplementy. Uśmiecham się i dziękuję zmieszana ale w środku myślę "taa, mówisz mi to bo się śmiejesz ze mnie w środku". Czasem reaguje złością i udaje że tego nie słyszałam ale mówię " dobra, daj spokój. ".

[arnelia]

Dziękuję.

Jesteś chyba jedyną osobą tutaj, która potrafi odpowiednio reagować na pochwały :)

[szeretet]

najczęściej zawstydzam się i je neguję, pokazuję że to i to i to przecież złe jest, od jakiegoś czasu staram się na siłę przełknąć pochwałę, uśmiechnąć się i podziękować, obserwując ten lęk "on zaraz sobie uświadomi, że to wcale nie zasługuje na pochwałę i ją wycofa" - najwyżej ją jednak wycofa. ja wtedy uśmiechnę się i powiem "trudno". wyjazd emocje.

[Abbey]

jestem z jednej strony bardzo glodna pochwał (żeby ktoś docenil, że coś mi się udało), z drugiej strony wywołują we mnie straszne zmieszanie, zakłopotanie... bo przecież na nie nie zasługuję...

taki mętlik

dodatkowo znajduję xxx argumentów przeciw.

[mark123]

Ostatnio jakiś czas temu, jak mnie pewna osoba pochwaliła, to poczułem się tym zraniony.

[noszila]

Paradoksalnie pochwała mnie ...boli

[SelinaKyle]

Uwielbiam pochwały, dodają mi skrzydeł choć też je neguję i boję się że potem i tak coś nawalę