Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moja matka...


Rekomendowane odpowiedzi

Napiszę krótko...ojca nigdy nie znałam,matka gdy tylko skończyłam 10 lat ''wystawiała'' mnie swoim facetom...nie mogłam tego pojąć swym małym rozumkiem...

Wychowywali mnie dziadkowie,wspaniali,kochani ludzie-niestety zbyt szybko odeszli.

Matka utwierdziła mnie w przekonaniu,że jestem śmieciem ,zerem i nic nie wartym człowiekiem.

Sama jestem matką ,mam 3 córki , nieudane związki za sobą ,w obecnym związku też coś się psuje, nie umiem zbudować głębszych,bliskich relacji z mężczyznami...chyba nie chcę...

Matka moja ma się dobrze, co niedzielę pędzi do kościoła ...bo wg niej kto chodzi do kościoła jest dobrym człowiekiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napiszę krótko...ojca nigdy nie znałam,matka gdy tylko skończyłam 10 lat ''wystawiała'' mnie swoim facetom...nie mogłam tego pojąć swym małym rozumkiem...

Wychowywali mnie dziadkowie,wspaniali,kochani ludzie-niestety zbyt szybko odeszli.

Matka utwierdziła mnie w przekonaniu,że jestem śmieciem ,zerem i nic nie wartym człowiekiem.

Sama jestem matką ,mam 3 córki , nieudane związki za sobą ,w obecnym związku też coś się psuje, nie umiem zbudować głębszych,bliskich relacji z mężczyznami...chyba nie chcę...

Matka moja ma się dobrze, co niedzielę pędzi do kościoła ...bo wg niej kto chodzi do kościoła jest dobrym człowiekiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałam, nic nie pomagało ...

Pół roku temu znów spróbowałam i coś zaczyna się dziać, nie jest to łatwe ale się nie poddam :D

Generalnie nie jest łatwo ale warto. Przeszłaś napewno piekło tylko sobie mogę wyobrazić po tym jednym zdaniu ale warto o siebie zawalczyć . Trzymam kciuki :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałam, nic nie pomagało ...

Pół roku temu znów spróbowałam i coś zaczyna się dziać, nie jest to łatwe ale się nie poddam :D

Generalnie nie jest łatwo ale warto. Przeszłaś napewno piekło tylko sobie mogę wyobrazić po tym jednym zdaniu ale warto o siebie zawalczyć . Trzymam kciuki :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×