islamoterroryzm

[carlosbueno]

Psychoanalepsja_SS, To prawda że islam się w ostatnim wieku mocno zradykalizował a Chrześcijaństwo wręcz odwrotnie ale problemem Islamu jest to że nie ma tam rozdziału między tym co świeckie a religijne jak np w Chrześcijaństwie wszystko jest podległe religii, wielu muzułmanów zwłaszcza duchownych zakazuje uprawiania sportu, grania na instrumentach, słuchania wszelkiej muzyki bo to niby odciąga od Boga a całe życie ma być w 100% jemu podległe.

 

 

http://sport.wp.pl/kat,11751,title,Wloskie-media-FIVB-moze-wykluczyc-Iran-z-LS-2015,wid,17022096,wiadomosc.html teraz władze siatkarskie chcą wykluczyć Iran z rozgrywek bo wsadzili do więzienia kobietę która chciała pójść na mecz siatkówki, ciekawe czy dopną swego czy jednak nad skrajnym seksizmem zatriumfuję multi kulti i islam religia- pokoju.

[monk.2000]

Przykro mi się to czyta. U nas jest tak, że jak chce się iść do zakonu to droga wolna. Można poświęcić życie Bogu, są warunki. Gorzej jak się to na siłę narzuca tym którzy nie chcą takiego życia. Człowiek ma pewne potrzeby, jak się mu ich odmawia to wtedy robi się niewesoło, musi wybuchnąć w końcu ten kocioł. Może mi czasem przydałoby się trochę Boga, ale tamtym ludziom to przede wszystkim trochę rozumu. Piszę na podstawie tego co czytam w tym wątku.

[mark123]

wielu muzułmanów zwłaszcza duchownych zakazuje uprawiania sportu, grania na instrumentach, słuchania wszelkiej muzyki bo to niby odciąga od Boga a całe życie ma być w 100% jemu podległe.

Z tą muzyką, to chyba nie do końca; np. jest wersja programu "The Voice of" dla krajów islamskich (w tym Arabii Saudyjskiej).

[carlosbueno]

wielu muzułmanów zwłaszcza duchownych zakazuje uprawiania sportu, grania na instrumentach, słuchania wszelkiej muzyki bo to niby odciąga od Boga a całe życie ma być w 100% jemu podległe.

Z tą muzyką, to chyba nie do końca; np. jest wersja programu "The Voice of" dla krajów islamskich (w tym Arabii Saudyjskiej).

Nie wszyscy muzułmanie są przeciwko temu ale wielu imamów zakazuję no ale ludzie swoje robią trochę rozrywki potrzebują. Np w skrajnym przypadkach zabijano za oglądanie meczów futbolowych a z drugiej strony szejkowie pompują miliardy w kluby piłkarskie a w wielu krajach arabskich i Turcji futbol to wręcz druga religia. Muzyka arabska i taniec przecież też istnieje ale w islamie jest wiele sprzeczności jak rządzili talibowie to za słuchanie muzyki i oglądanie filmów( zwłaszcza amerykańskich) groziła chyba nawet śmierć albo jakieś inne dotkliwe kary.

[mark123]

W pewnym sensie faszyści islamscy dążą chyba do tego samego, do czego dążyli Hitler i Stalin, do podporządkowania sobie swoim zasadom jak największej części świata.

[carlosbueno]

W pewnym sensie faszyści islamscy dążą chyba do tego samego, do czego dążyli Hitler i Stalin, do podporządkowania sobie swoim zasadom jak największej części świata.

Są nawet gorsi bo jednak religia w ludziach jest dużo bardziej zakorzeniona niż był stalinizm i hitleryzm który miał stosunkowo niewiele lat na kształtowanie mas i jednak nie miał za sobą Boga choć próbował go zastąpić. Zresztą wielu naukowców uważa stalinizm i hitleryzm( nazizm) za quazi religię w końcu przecież oddawano im cześć i pokłony podobnie jak Bogom. a spójrzmy na tych Kimów w Korei przecież to wręcz czysta religia i z komunizmem to ma niewiele wspólnego. Według mnie islam powinien być tak samo tępiony jak nazizm i totalitarny komunizm.

[Psychoanalepsja_SS]

W pewnym sensie faszyści islamscy

Faszyści islamscy? Koniecznie musimy każdej znienawidzonej opcji politycznej przypisywać faszyzm?...

 

Według mnie islam powinien być tak samo tępiony jak nazizm i totalitarny komunizm.

Każdy odłam, wyznanie, szkoła, interpretacja islamu? Jeśli tak, to czemu należy tępić islam w każdej formie, jednocześnie nie stosując tej reguły wobec nacjonalizmu i socjalizmu, chcąc tępić jedynie ich najbardziej skrajne odmiany?

[mark123]

Faszyści islamscy? Koniecznie musimy każdej znienawidzonej opcji politycznej przypisywać faszyzm?...

Ci, którzy chcą wprowadzić swoją dyktaturę na jak największej części świata, chyba w pewnym sensie są faszystami.

[carlosbueno]

Każdy odłam, wyznanie, szkoła, interpretacja islamu? J

No może nie każda, ale profilaktycznie należy być przeciwko całemu islamowi bo ci umiarkowani za chwilę mogą stać się ultrasami czego zresztą świadkami jesteśmy w ostatnich latach. Młode pokolenia muzułmanów staja się coraz bardziej radykalne w swej wierze w Europie wśród muzułmanów jest chyba nawet swego rodzaju moda na ekstremizm to taki przejaw buntu wobec otaczającego świata, kiedyś były dzieci kwiaty, ruchy lewicująco- anarchistyczne a dziś jest to ekstremizm religijno-polityczny a ISIS staję się miejscem kultu młodych niczym Indie w latach 60-70 tych.

[Psychoanalepsja_SS]

Ci, którzy chcą wprowadzić swoją dyktaturę na jak największej części świata, chyba w pewnym sensie są faszystami.

Nie. Faszyzm to totalitarna ideologia polityczna panująca we Włoszech Benito Mussoliniego. Nawet nazizm nie do końca może zostać zaliczony do faszyzmu, a co dopiero idee radykalnego islamu.

 

w Europie wśród muzułmanów jest chyba nawet swego rodzaju moda na ekstremizm to taki przejaw buntu wobec otaczającego świata

Nie zawężałbym tego do "buntu". Bodajże ponad dwukrotnie większy jest procent bezrobotnych europejskich muzułmanów niż analogiczna część niemuzułmańskiej populacji kontynentu. Jeżeli pracują, to bardzo często w zawodach słabiej płatnych. Żyją w biedniejszych dzielnicach, napotykają na rasizm autochtonów. Rośnie frustracja, następnie przestępczość, co nasila wrogość rdzennych mieszkańców wobec przybyszów. Na dodatek wielu miało wyobrażenie Europy jako miejsca, w którym odbiją się od dna i spełnią swoje marzenia, a tu klops, nie ma tak łatwo. Potem młody muzułmanin słyszy w meczecie sponsorowanym przez fundamentalistycznych monarchów arabskich, że wiara rozwiąże jego problemy, kazanie dostaje w oprawie bardzo konserwatywnej. Zaczyna się radykalizować, potem ktoś mu opowiada o Al-Kaidzie czy ISIS, o świętej wojnie, kalifacie, do którego ucieknie od biedy oraz o raju, do którego może trafić i po wieczność żyć w luksusie, którego nie doznają jego europejscy sąsiedzi.

Myślę, że mniej więcej tak to wygląda.

[carlosbueno]

Psychoanalepsja_SS, No ale migranci z Europy wschodniej np Polski zarabiają zwykle jeszcze mniej i są traktowani gorzej od muzułmanów a jakoś nie ulegają ekstremizmowi bo są z tego samego kręgu kulturowego. Podobnie w przypadku przybyszów z dalekiego wschodu którzy zwykle w 2-3 pokoleniu zarabiają nawet więcej od tubylców bo są ambitni i pracowici. Zresztą z tego co wiem wielu terrorystów, ekstremistów całkiem nieźle sobie radziło finansowo- życiowo w Europie i tylko wykluczeniem społecznym nie można tłumaczyć ekstremizmu choć lewica właściwie tylko tym to tłumaczy. Nie twierdze że pozycja społeczna nie ma na to wpływu ale na pewno nie jest jedynym wytłumaczeniem. W Polsce tez obecnie wielu tzw narodowców, prawicowców wcale nie wywodzi się z biedy gdyby tylko to miało znaczenie to zasypani socjalem muzułmanie na zachodzie powinni siedzieć cicho i dziękować Europie że umożliwia im życie na poziomie dużo wyższym niż w świecie islamu nie pracując. Zresztą jakiś tam poważany imam w UK zachęcał współwyznawców do korzystania z zasiłków kosztem głupich niewiernych.

[Psychoanalepsja_SS]

Psychoanalepsja_SS, No ale migranci z Europy wschodniej np Polski zarabiają zwykle jeszcze mniej i są traktowani gorzej od muzułmanów a jakoś nie ulegają ekstremizmowi bo są z tego samego kręgu kulturowego.

Nie ma za bardzo ani sponsorów, ani 'aktywnych' wyznawców hipotetycznych skrajnych ideologii a'la jihadyzm, tyle że będących owocem naszego kręgu kulturowego. Gdyby istnieli "krzyżowcy" - armia katolickich ekstremistów łażących z karabinami, ścinających głowy religijnym wrogom i obiecujących państwo idealne lub raj - oraz fundamentalistyczne, bogate państwo katolickie, będące wyżej wspomnianym sponsorem, to myślę, że ulegliby.

 

Btw: czy na pewno zarabiają mniej i traktowani są gorzej? Mniemam, że autochtoni raczej wolą "białasów ze Wschodu" niż "ciapatych", choć mogę się mylić.

 

Zresztą z tego co wiem wielu terrorystów, ekstremistów całkiem nieźle sobie radziło finansowo- życiowo w Europie

Fenomen jihadyzmu nie jest tylko fenomenem biedoty.

 

gdyby tylko to miało znaczenie to zasypani socjalem muzułmanie na zachodzie powinni siedzieć cicho i dziękować Europie że umożliwia im życie na poziomie dużo wyższym niż w świecie islamu nie pracując.

"Człowiekowi zawsze mało", zwłaszcza gdy może się porównać z bogatszymi.

[mark123]

Ciekawe, jaki procent muzułmanów wyznaje islam tylko oficjalnie, natomiast szczerze są niewierzący.

[carlosbueno]

Btw: czy na pewno zarabiają mniej i traktowani są gorzej? Mniemam, że autochtoni raczej wolą "białasów ze Wschodu" niż "ciapatych", choć mogę się mylić.

Co do zarobków to np w UK parę lat temu Polacy zarabiali średnio najmniej ze wszystkich nacji, muzułmanie wcale tak mało nie zarabiają jeśli w ogóle pracują a to u nich rzadkość chyba że handel ewentualnie gastronomia( z reguły własna) raczej do fabryk i na budowę się nie garną bo praca stricte fizyczna ich brzydzi albo po prostu więcej wyciągną z socjalu. A co do tego czy wolą to różnie bywa na pewno oficjalnie prędzej skrytykują to że Polacy zabierają tubylcom pracę niż skrytykują za coś muzułmanów choć nieoficjalnie raczej lubiani nie są delikatnie mówiąc podobnie jak czarni.

[Evia]

czy istnieje jakaś petycja na rzecz walki z islamem?

[carlosbueno]

No i co Francja płaci za swoją politykę miłości do islamu w ciągu jednego dnia dwóch kolesi z okrzykiem allah Akbar na ustach próbuje zabić ludzi i to nie w żadnych wielkich multikulturowych metropoliach.Tego będzie coraz więcej i nie trzeba żadnej organizacji do tego.

[Śmiercionauta]

Dżihadyści (ISIS)zabili 100 własnych bojowników. Powód? Chcieli wrócić do domu.

http://natemat.pl/127953,dzihadysci-zabili-100-wlasnych-bojownikow-chcieli-wrocic-do-domu

[carlosbueno]

Dżihadyści (ISIS)zabili 100 własnych bojowników. Powód? Chcieli wrócić do domu.

http://natemat.pl/127953,dzihadysci-zabili-100-wlasnych-bojownikow-chcieli-wrocic-do-domu

a niech się wybijają wzajemnie. Najlepsze co można zrobić to skłócić muzułmanów między sobą( a już są mocno podzieleni) aby eliminowali się sami i wywiady USa i innych państw powinni w to grać jeżeli chcą osłabić ich wpływy.

[wiejskifilozof]

W Niemczech ludziska nie chcą islamu !!! Brawo Niemcy !!! Hans,Jurgen,Helga to kopcie tym całym Abdulahom i Muezinom.Europo do boju !!!

[carlosbueno]

cała prawda o holenderskim i ogólnie europejskim islamie, to największy rak toczący Europę, który korzystając z dobrobytu socjalu niszczy ją od środka.

 

http://www.euroislam.pl/index.php/2014/12/holandia-gdyby-nie-islam/

[mark123]

Aż tu nagle przybędzie Alladyn i Dżinn wprowadzi powrót do korzeni przedislamskich.

[carlosbueno]

Ja pierdoolę

To już nie są doniesienia ze szmatławców.

 

http://www.tvp.info/18205799/merry-christmas-w-odwrocie-brytyjczycy-swietuja-winterfest-by-nikogo-nie-urazic

 

tak się kończy pobłażanie wszelakiej maści lewakom

To nic nowego dzieje się od lat w prawie wszystkich krajach zachodu, oczywiście tylko po to aby nie urazić muzułmanów. Zresztą nawet wielu rodowitych Anglików zwłaszcza z młodego pokolenia nie kojarzy świąt z narodzinami Chrystusa tylko z zakupami, prezentami, mikołajem itp.

W dużych miastach zachodu bardziej obchodzi się ramadan niż boże narodzenie wtedy w szkołach dzieci nieislamskie nie mogą otwarcie spożywać posiłków aby nie obrażać muzułmanów a wieprzowina w stołówkach już dawno została zastąpiona halal w większości fast foodów podobnie.

[Gość]

Kardynalnym błędem i to co wg mnie najprędzej doprowadzi jeśli nie do samounicestwienia to do poważnych zaburzeń w rozwoju ludzkości była naiwność, że wszyscy ludzie są tak bardzo podobni sobie i że z inteligencją idzie w parze zdolność do osiągania porozumienia. W rzeczywistości inteligencja ludzi wcale nie wzrasta moim zdaniem, albo dzieję się to bardzo marginalnie i powoli, jedyne co odróżnia Kowalskiego z 2014 od Kowalskiego z 1514 jest to, że ten pierwszy otrzymał pewną dawkę aktualnej wiedzy i aktualnej cywilizacji, gdyby dać to samo temu drugiemu niczym by się nie różnili, co więcej przepaść wewnątrz społeczeństwa pogłębia się wraz z dynamicznym rozwojem nauki, najinteligentniejsi, z największą wiedzą uciekają co raz bardziej przeciętnemu uśrednionemu człowiekowi. A jeśli spojrzeć na świat islamu, to tam jest jeszcze gorzej, ta religia nałożyła na nich większe ograniczenie na postęp niż przeciętnie na całej Ziemi. I teraz nagle ludzkość wdrożyła te wszystkie świetne technologie, pozwoliła zmniejszyć planetę i zbliżyć całą ludzkość dzięki nowoczesnym środkom transportu, komunikacji i nie wiedzieć czemu wiodąca jej grupa, nadająca tempo całemu gatunkowi uwierzyła, że najwyraźniej to, że wszyscy mamy taki sam kod DNA pozwala wszystkim ludziom spokojnie żyć razem obok siebie.

1% tylko różni człowieka od szympansa, 1% w kodzie DNA robi tak kolosalną różnicę z naszej perspektywy, a 0% jak widać wcale nie pozwala zrównać sobie ludzi z różnych kręgów cywilizacyjnych, w rzeczywistości pośród ludzi występuje nie mniejsza zmienność niż w świecie zwierząt w obrębie danego gatunku, najlepiej biorąc za przykład najbliższe człowiekowi małpy człekokształtne, bo specyfika kręgu cywilizacyjnego jest bezcenna, kultura, myśl, technologia ma dominujący wpływ na człowieka i coraz to większy z postępującym rozwojem. I coraz ciężej będzie osiągnąć porozumienie między sobą jeśli, któraś grupa społeczeństwa ma tak poważne, pozbawione sensu i nieuzasadnione naukowo ograniczenia.

Więc zamiast kompletnie nieefektywnych prób integracji, powinno się stawiać kilometrowe w górę mury dla własnego bezpieczeństwa, dla bezpieczeństwa całej ludzkości, bo to co zostanie na Ziemi kiedy islam zwycięży ja ludzkością nawet nie nazwę. I będzie wielki wstyd i szkoda gdy któregoś dnia przylecą nad Ziemię przedstawiciele obcej cywilizacji i zastaną tu taki gówniany szlam, o ile w ogóle jakimś cudem coś na Ziemi albo i ona sama przetrwałaby jeszcze chociaż wiek.

 

Co do istoty, miejsca we współczesnym świecie, sensu religii polecam wywiady, wystąpienia takich ludzi jak Dawkins, Neil deGrasse Tyson, Micho Kaku i pewnie wielu innych naukowców z podobnym talentem się znajdzie. Najzabawniej jest kiedy pojawia się jakiś wyznawca danej religii żeby wymienić z nimi zdania, wygląda to jak zderzenie, na poziomie umysłu, między drezyną a pociągiem towarowym, no chyba, że pojawi się jakiś muzułmanin, taki cymbał nie dopuszcza w ogóle do głosu i zamiast prób debaty powinno się podejść wziąć gościa za fraki i wyrzucić na zbity pysk.

[Ojciec Świecki]

Więc zamiast kompletnie nieefektywnych prób integracji, powinno się stawiać kilometrowe w górę mury dla własnego bezpieczeństwa, dla bezpieczeństwa całej ludzkości, bo to co zostanie na Ziemi kiedy islam zwycięży ja ludzkością nawet nie nazwę. I będzie wielki wstyd i szkoda gdy któregoś dnia przylecą nad Ziemię przedstawiciele obcej cywilizacji i zastaną tu taki gówniany szlam, o ile w ogóle jakimś cudem coś na Ziemi albo i ona sama przetrwałaby jeszcze chociaż wiek.

 

Ale marudzisz. To jest naturalna kolej rzeczy. W zasadzie prawo materializmu historycznego. My rozwaliliśmy starożytny Rzym, być może oni kogoś też popsuli, to i po nas przyjdą jacyś, z naszej perspektywy, barbarzyńcy i stworzą nowe państwa. Nawet nie wiesz ile religii, ile języków i ile narodów zniknęło w dziejach, bez chociażby jednej głoski zapisanej na ich temat! Takie grup jak Połowcy, Alańczycy, Karlukowie czy Awarzy mieli o tyle szczęścia, że coś się w kronikach na ich temat zachowało. Ale musieli ustąpić miejsca innym ludom. Za Awarów przyszli Madziarzy, Alańczyków wyparli Mongołowie, chrześcijaństwo wyparło religie przedchrześcijańskich Słowian, czy Germanów, islam wyparł zaratusztarianizm, a potem wyprze chrześcijaństwo by samemu ustąpić innej religii. I wiesz co? Ziemia nadal kręci się w tę samą stronę co wcześniej! Mówiąc brutalnie - dla Wszechświata to jest wszystko jedno czy nad Europą powiewają flagi z półksiężycem czy jednak więcej jest krzyży. A ty się martwisz jakimiś głupotami

[Gość]

No jak dla Ciebie nie ma różnicy między starożytnymi cywilizacjami a obecną...równie dobrze możemy eksplodować planetę skoro mamy się kręcić w kółko aż coś nas rozwali albo sami siebie.