Skocz do zawartości
Nerwica.com

TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)


Krzysztof

Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

101 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      62
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Tianeptyna jest bardzo dobra, ale według mnie dawki 12,5 mg x 3 dziennie to za mało. Biorę po 3 tabletki x 3 dziennie i jest efekt. Niby terapeutyczne efekty czuć po 40 dniach, ale po zwiększeniu mocy czuje się poprawę samopoczucia nawet po dwóch dniach. Substancja bardzo niedoceniana. Byłem na Mozarinie, ale kiepski. Teraz mam nadzieję połączyć tianeptynę z moklo. Mam nadzieję, że mnie dodatkowo zaktywizuje, choć sama tianeptyna też sobie radzi - głównie ze stresem. No i nie chce się po niej spać, co w przypadku innych leków jest masakrycznym skutkiem ubocznym ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz mam nadzieję połączyć tianeptynę z moklo. Mam nadzieję, że mnie dodatkowo zaktywizuje

zaaktywizuje ów MIX ? Szczerze wątpię . I radzę się zastanowić trochę dłużej i głębiej przed połączeniem tych dwóch przeciwstawnych leków , ewentualnie popytać innych . Sam za hu-ja bym akurtanie tych dwóch leków nie łączył nawet za dopłatą. Czapę można sobie tym poryć .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i tak. Jeszcze nie brałem moklo. Jutro zamierzam i zobaczę jak się sprawdzi. Ogólnie tianeptyna chroni neurony czy neuroprzekaźniki, ale też nie wiadomo dokładnie jak działa. Może loteria. Ale w ramach testu i małych ilości myślę, że warto spróbować. Nie zabije, ale testy pokarzą na ile to skuteczne jest połączenie. Pozdrawiam Cię Kalebx3 ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwotnie twierdzono, że jest SSRE- nasila wychwyt zwr. serotoniny -> potem się okazało w badaniach, że to lipa bo w minimalnym stopniu wpływa na wychwyt zwrt. 5-HT -> potem twierdzono, że wpływa na układ dopaminergiczny i moduluje receptory D2 + ta cała neuroplastyczność, zwiekszanie BDNF, ochrona neuronów przed stresem itp. -> teraz jest następna wersja, że wpływa na aktywność endogennych epioidów(endorfin) albo sama jest agonistą receptorów opio.... I bądź tu mądry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dark Passenger

 

Strasznie dużo badań i teorii - straszne jest to jak to wszystko wygląda w praktyce. Człowiek sugeruje się kimś mądrzejszym, a na koniec i tak wychodzi kupa. Sprzedają coś co właściwie nie jest dokładnie przebadane, ale w sumie też i nie szkodliwe - podobno :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj dorzucilem 150 mg moclo i generalnie poczulem lekkie pobudzenie i troche sennosci, nic sie nie dzieje po zmieszaniu tianeptyny z moclo, w sensie niz zlego sie nie dzieje, tianeptyna to nie ssri przeciez tak jak pisze dark i co jest juz jasne od dosc dawna, rzeczywiscie nie widze tutaj ryzyka, tym bardziej ze dzisiaj to zmieszalem i zyje, nie pojawilo sie nic niepokojacego.

 

-- 21 lip 2015, 20:06 --

 

Tianeptyna jest bardzo dobra, ale według mnie dawki 12,5 mg x 3 dziennie to za mało. Biorę po 3 tabletki x 3 dziennie i jest efekt. Niby terapeutyczne efekty czuć po 40 dniach, ale po zwiększeniu mocy czuje się poprawę samopoczucia nawet po dwóch dniach. Substancja bardzo niedoceniana. Byłem na Mozarinie, ale kiepski. Teraz mam nadzieję połączyć tianeptynę z moklo. Mam nadzieję, że mnie dodatkowo zaktywizuje, choć sama tianeptyna też sobie radzi - głównie ze stresem. No i nie chce się po niej spać, co w przypadku innych leków jest masakrycznym skutkiem ubocznym ;-)

 

To co ty 9 sztuk dziennie jesz, paka na 3 dni, hehe grubo :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kalebx3

 

I co działa na Ciebie najlepiej? Jak sobie radzisz? Ja nabawiłem się anhedonii, depresji i ogólnie wypalenia zawodowego. Nadużywałem kodę, tramal itp. Teraz jestem czysty. Ale ślady pozostają. Epizody z depresją miałem też przed kodą, ale ta wyraźnie po odstawieniu - metodą cold turkey - najwyraźniej dała o sobie znać z większą siłą.

 

@Vengence

 

To super, że nic się nie stało. Tiane wziąłeś doraźnie czy ciągle się nią leczysz? Efekty z tianą były lepsze czy brak różnic? ;-)

 

Co do dawek, to mniejsze na mnie nie działały, nie czułem praktycznie żadnego działania. Teraz mam stałą dawkę i właściwie nie mam potrzeby jej zwiększać - ciągle czuje, że coś się w głowie naprawia/dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lato, Tianeptyne biore dopiero 2 tygodnie rowno dzisiaj w sumie 14 dzien i tak z ciekawosci dorzucilem to moclo,

tak jak pisalem nic sie nie dzialo, troszke pobudzenia bylo i pozniej uczucie sennosci, trzeba by dluzej taka mieszanke pobrac i wtedy ocenic,

ja mam problemy z energia, zmeczenie odczuwam i brak ochoty na cokolwiek, taka stagnacja, przejebana sprawa, mam nadzieje ze mi to cos pomoze.

 

-- 21 lip 2015, 20:25 --

 

Aha kurewsko zaczal mnie brzuch bolec tak gdzies od pol godziny, masakra. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam problemy z motywacją , energią i koncentracją. Tiana trochę pomaga, lepiej niż inne leki antydepresyjne - w moim przypadku. Chce dorzucić moklo, by troszkę się zaktywizować. Może pomoże. Jestem dobrej myśli, bo kiedy już ruszę to wiem, że leki będę mógł rzucić.

 

Mam nadzieję, że sobie poradzisz ze swoimi problemami. Testowałeś też coś innego co aktywizuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam problemy z motywacją , energią i koncentracją. Tiana trochę pomaga, lepiej niż inne leki antydepresyjne - w moim przypadku. Chce dorzucić moklo, by troszkę się zaktywizować. Może pomoże. Jestem dobrej myśli, bo kiedy już ruszę to wiem, że leki będę mógł rzucić.

 

Mam nadzieję, że sobie poradzisz ze swoimi problemami. Testowałeś też coś innego co aktywizuje?

Ile czasu bierzesz tiane??

 

Bralem kiedys wellbutrin, ale wspominam go delikantnie mowiac zle, bralem wenle w duzych dawkach i byla tylko zamulka, brak motywacji i checi, zmeczenie, wszystko co dziala na serotonine mnie miazdzy kompletnie, nie chce juz widziec ssri na oczy, chcialem jeszcze sprobowac reboksetyny, bo nie bralem, ale ponoc ciezko ja dostac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taine biorę w sumie od trzech miesięcy. Mnie serotonina też przymula co niestety wpływa źle ma moją pracę, gdzie potrzebuje skupienia i koncentracji. Tiana redukuje stres, poprawia humor - ale też bez efektu WOW, po prostu jest lepiej, normalniej. Czasami troszkę przymula, ale jak wypiję kawę to efekt jest bardziej pobudzający, ale też bez szału - ciężej się koncentrować na jednej czynności. Dużo lepiej działa brana 3 tabs x 3 dziennie. Wtedy czuć jej działanie.

 

Chciałem też wypróbować wellbutrin i wenle, ale tiana na razie działa. Brakuje mi tylko tej motorka, ale bez nachalnego pobudzania. Tyle, że ciężko jest na coś takiego trafić, ale wiadomo, każdy jest inny i inaczej reaguje na leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lato, Co za lekarz ci wypisuje az tyle pak ? :D ,chyba ze z neta bierzesz i sam się leczysz :smile:

Sam jestem ciekaw połączenia tiana+moklo,opisuj jak się czujesz na takim combo,mnie ciekawi też mix 40mg paro + 300 lub 600 moklo.Fajnie jakby wprowadzał w delikatną hipomanię ahhhh było by cudnie tak życ,bez ćpania i chlania ale nie wiem czy to mozliwe....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A bo to mało takich lekarzy? Jak pierwszy raz poszedłem do doktora X (brał 60zł za wizytę) wziąłem ze sobą puste opakowanie po Moklarze i mówię, że panie dr biorę to i to, w dawce 600mg. Aha, no spoko, na ile pan to chce? No, a na ile pan może? A to damy na 3 miesiące (w opakowaniu jest 30 tabletek x 150mg czyli 4 opakowania miesiąc x 3 = 12 opakowań). Dzięki, do widzenia. Fakt faktem, że mu nie ściemniłem bo brałem moklobemid.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak pisze Dark Passenger. Zależy od lekarza. Mi przepisuje bez problemu - ostatnio trzy paki po 90 sztuk każda. Mam więc mały zapas. Najlepsze, że to przepisuje mi lekarz rodzinny. Moklo już nie chciał. W tym przypadku psychiatra pomógł. Potem i rodzinny wypisze, jak wie, że się leczysz. Czasami nawet od razu przepisze bez gadania i pytań. Wszystko zależy od ludzi.

 

Wydaje mi się, że miks tiany z moklo będzie tym czego szukam. Ale okaże się jutro. Czekam grzecznie jak mozarin przestanie działać. Opiszę co i jak ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak pisze Dark Passenger. Zależy od lekarza. Mi przepisuje bez problemu - ostatnio trzy paki po 90 sztuk każda. Mam więc mały zapas. Najlepsze, że to przepisuje mi lekarz rodzinny. Moklo już nie chciał. W tym przypadku psychiatra pomógł. Potem i rodzinny wypisze, jak wie, że się leczysz. Czasami nawet od razu przepisze bez gadania i pytań. Wszystko zależy od ludzi.

 

Wydaje mi się, że miks tiany z moklo będzie tym czego szukam. Ale okaże się jutro. Czekam grzecznie jak mozarin przestanie działać. Opiszę co i jak ;-)

 

 

Przecież w ulotce tiane jest napisane że nie można brać z MAO.

 

I senność na tianie :mrgreen: Schodzę z tego gówna bo zacząłem znowu pić alko. Nie chce zwalać na lek, ale... niepokój, drażliwość, czepialstwo = tianeptyna.

 

Duże nadzieję łączyłem z tym lekiem, teraz mam tylko rozczarowanie i kaca moralnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak pisze Dark Passenger. Zależy od lekarza. Mi przepisuje bez problemu - ostatnio trzy paki po 90 sztuk każda. Mam więc mały zapas. Najlepsze, że to przepisuje mi lekarz rodzinny. Moklo już nie chciał. W tym przypadku psychiatra pomógł. Potem i rodzinny wypisze, jak wie, że się leczysz. Czasami nawet od razu przepisze bez gadania i pytań. Wszystko zależy od ludzi.

 

Wydaje mi się, że miks tiany z moklo będzie tym czego szukam. Ale okaże się jutro. Czekam grzecznie jak mozarin przestanie działać. Opiszę co i jak ;-)

 

 

Przecież w ulotce tiane jest napisane że nie można brać z MAO.

 

I senność na tianie :mrgreen: Schodzę z tego gówna bo zacząłem znowu pić alko. Nie chce zwalać na lek, ale... niepokój, drażliwość, czepialstwo = tianeptyna.

 

Duże nadzieję łączyłem z tym lekiem, teraz mam tylko rozczarowanie i kaca moralnego.

 

Na ulotce pisza nawet, ze moze drugie kutas wyrosnac :mrgreen: , a poki co mam jednego a bralem w huj lekow, moclobemid jest slaby mao poza tym odwracalnym, a tianeptyna nie ma zadnego zwiazku z serotonina, moza na poczatku przez 2 tygodnie w jakis sposob zwieksza lub zmniejsza obieg serotoniny, potem dzialanie polega na neurogenezie, tak niby jest na papierze.

 

ps. ja nie odczuwam zadnej drazliwosci na tym leku!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież w ulotce tiane jest napisane że nie można brać z MAO.

 

Tak, a w bazach MZ jest napisane, że po 4,33 min od zażycia lądujesz na komunalnym. Daj spokój- takie truizmy się biorą ze schematu lek serotoninowy+IMAO = zUo! Tylko te schematy nie biorą pod uwagę, że tianeptyna nie jest SSRI tylko jest SSRE, ba- ona według nowych badań to nie ma nic wspólnego z serotoniną, a moklobemid jest RIMA czyli z klasycznymi IMAO jak fenelzyna czy iproniazyd to on ma tyle wspólnego co kotlet w hamburgerze na dworcu ze stekiem medium rare.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie i panowie ja zarlem seleginine ktora jest oczywiscie tylko MAo B ale nieodwracalnym z tianeptyna i bylo ok.

To ze dostalem manii i paranoi to inna kwestia, ale zagrozenai dla zycia i zdrowia zadnego nie bylo.

Moclobemid jest odwracalnym IMAO stad praktycznie brak mozliwosci wystapienia przelomu nadcisnieniowego (bo tyramina go wyprze z MAO A) a tianeptyna nie powoduje zespolu serotoninowego.

 

Co do sennosci po tianeptynie to ja nie mialem zadnej, zawsze super naped i aktywnosc, raczej na poczatku problem z bezsennoscia i nadmiernym napedem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a neurogenezie, tak niby jest na papierze.

 

Na papierze i tylko tam. Ew. jeszcze może u szczurów.

 

Tianeporażka. Szkoda było czasu na to. Cóż...

Ja nie moge poki co nic o tym leku powiedziec, za krotko go biore, wiem natomiast, ze kazdy reaguje na leki inaczej, ty nie masz depresji, a tianeptyna dziala glownie przeciwdepresyjnie, przeciwlekowo po dluzszym czasie, na poczatku pewnie go znacznie pogarsza i moze prowadzic do ataków paniki, ale takie zdanie jak ty masz o tiane, to ja mam o ssri, dla mnie te leki to nieporozumienie. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwotnie twierdzono, że jest SSRE- nasila wychwyt zwr. serotoniny -> potem się okazało w badaniach, że to lipa bo w minimalnym stopniu wpływa na wychwyt zwrt. 5-HT -> potem twierdzono, że wpływa na układ dopaminergiczny i moduluje receptory D2 + ta cała neuroplastyczność, zwiekszanie BDNF, ochrona neuronów przed stresem itp. -> teraz jest następna wersja, że wpływa na aktywność endogennych epioidów(endorfin) albo sama jest agonistą receptorów opio.... I bądź tu mądry.

Przypominają mi się filmy, gdy ruscy kruszyli tianeptynę, i walili to po kablach. :pirate: Tak w kontekście działania niby-opioidowego.

Te odsłonięte kości ludzi po martwicach tkanek nie opuszczą mojej pamięci do końca życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwotnie twierdzono, że jest SSRE- nasila wychwyt zwr. serotoniny -> potem się okazało w badaniach, że to lipa bo w minimalnym stopniu wpływa na wychwyt zwrt. 5-HT -> potem twierdzono, że wpływa na układ dopaminergiczny i moduluje receptory D2 + ta cała neuroplastyczność, zwiekszanie BDNF, ochrona neuronów przed stresem itp. -> teraz jest następna wersja, że wpływa na aktywność endogennych epioidów(endorfin) albo sama jest agonistą receptorów opio.... I bądź tu mądry.

Przypominają mi się filmy, gdy ruscy kruszyli tianeptynę, i walili to po kablach. :pirate: Tak w kontekście działania niby-opioidowego.

Te odsłonięte kości ludzi po martwicach tkanek nie opuszczą mojej pamięci do końca życia.

To wynikalo z faktu ze tabletki nei do konca sie rozpuszczaaj w wodzie i zatykaja male naczynia krwionosne prowadzac do martwicy :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a neurogenezie, tak niby jest na papierze.

 

Na papierze i tylko tam. Ew. jeszcze może u szczurów.

 

Tianeporażka. Szkoda było czasu na to. Cóż...

Ja nie moge poki co nic o tym leku powiedziec, za krotko go biore, wiem natomiast, ze kazdy reaguje na leki inaczej, ty nie masz depresji, a tianeptyna dziala glownie przeciwdepresyjnie, przeciwlekowo po dluzszym czasie, na poczatku pewnie go znacznie pogarsza i moze prowadzic do ataków paniki, ale takie zdanie jak ty masz o tiane, to ja mam o ssri, dla mnie te leki to nieporozumienie. :pirate:

 

 

Owszem. Być może to kwestia że źle dobrany lek. Ja jestem osobą mocno aktywną ze skłonnością do lęków + alkoholizm.

 

Ale to co mi się nie podoba, to te bajki o neurogenezie i szereg innych rzeczy. Normalnie panaceum na wszystko, od astmy aż po sraczkę.

 

Poza tym wale w ciemno że ten lek zmniejsza ilość sero. I niech mi tu nikt nie wyskakuje z tekstem że badania. BLA BLA, badania są takie, a za chwilę będą jeszcze inne, co historia ładnie pokazuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×