Terapia

[kaja123]

jaga70, widzę że Ci sie humor poprawił to dobrze

[jaga70]

jaga70, widzę że Ci sie humor poprawił to dobrze

No jak się sama wzięłam za własną teraoię osobiście, a nie z pomocą spychologów to od razu zaczęło mi się polepszać....

[jaga70]

jaga70, widzę że Ci sie humor poprawił to dobrze

No jak się sama wzięłam za własną teraoię osobiście, a nie z pomocą spychologów to od razu zaczęło mi się polepszać....

[kaja123]

No jak się sama wzięłam za własną teraoię osobiście, a nie z pomocą spychologów to od razu zaczęło mi się polepszać....

no to gratuluję tak trzymaj

[kaja123]

No jak się sama wzięłam za własną teraoię osobiście, a nie z pomocą spychologów to od razu zaczęło mi się polepszać....

no to gratuluję tak trzymaj

[jaga70]

No jak się sama wzięłam za własną teraoię osobiście, a nie z pomocą spychologów to od razu zaczęło mi się polepszać....

no to gratuluję tak trzymaj

Jak się wprawię nieco, to mogę innych terapeutyzować

[jaga70]

No jak się sama wzięłam za własną teraoię osobiście, a nie z pomocą spychologów to od razu zaczęło mi się polepszać....

no to gratuluję tak trzymaj

Jak się wprawię nieco, to mogę innych terapeutyzować

[kaja123]

No jak się sama wzięłam za własną teraoię osobiście, a nie z pomocą spychologów to od razu zaczęło mi się polepszać....

no to gratuluję tak trzymaj

Jak się wprawię nieco, to mogę innych terapeutyzować

ojoj wtedy weszłabyś w rolę psychologa -terapeuty a tego byś chyba nie chciała

[kaja123]

No jak się sama wzięłam za własną teraoię osobiście, a nie z pomocą spychologów to od razu zaczęło mi się polepszać....

no to gratuluję tak trzymaj

Jak się wprawię nieco, to mogę innych terapeutyzować

ojoj wtedy weszłabyś w rolę psychologa -terapeuty a tego byś chyba nie chciała

[jaga70]

ojoj wtedy weszłabyś w rolę psychologa -terapeuty a tego byś chyba nie chciała

Czemu nie? Żadna praca nie hańbi :great:W 2008 byłam nawet semestr na psychologii

[jaga70]

ojoj wtedy weszłabyś w rolę psychologa -terapeuty a tego byś chyba nie chciała

Czemu nie? Żadna praca nie hańbi :great:W 2008 byłam nawet semestr na psychologii

[kaja123]

Czemu nie? Żadna praca nie hańbi W 2008 byłam nawet semestr na psychologii

a no temu że nie wierzysz w działanie psychoterapii. Jeżeli w coś nie wierzysz to nie możesz być skuteczna. To by było nieuczciwe ździebko z Twojej strony Ale wazne że wierzysz że możesz pomóc sama sobie i tego się trzymaj

[kaja123]

Czemu nie? Żadna praca nie hańbi W 2008 byłam nawet semestr na psychologii

a no temu że nie wierzysz w działanie psychoterapii. Jeżeli w coś nie wierzysz to nie możesz być skuteczna. To by było nieuczciwe ździebko z Twojej strony Ale wazne że wierzysz że możesz pomóc sama sobie i tego się trzymaj

[jaga70]

Tzn. to nie tak, że nie wierzę...Interesuję się psychologią.Ale mi osobiście terapia nie pomogła, może faktytcznie trzeba trafić na jakiegoś terapeutę - swoja połowkę

[jaga70]

Tzn. to nie tak, że nie wierzę...Interesuję się psychologią.Ale mi osobiście terapia nie pomogła, może faktytcznie trzeba trafić na jakiegoś terapeutę - swoja połowkę

[*Wiola*]

Mam dokładnie tak samo jak Ty jaga70, Wierzę , że działa, dla niektórych jest jedyną słuszną metodą, ale mnie osobiście nie dała zbyt wiele

[*Wiola*]

Mam dokładnie tak samo jak Ty jaga70, Wierzę , że działa, dla niektórych jest jedyną słuszną metodą, ale mnie osobiście nie dała zbyt wiele

[jaga70]

Wydaje mi się, że w pewnych przypadkach psychoterapia pomaga... Np. w róznych zaburzeniach reaktywnych (po stracie bliskiej osoby, w cięzkiej chorobie somatycznej, utracie pracy, molestowaniu, znęcaniu, porzuceniu itp itd), ale niektóre cechy między innymi nadwrążliwość systemu nerwowego czy pesymistyczny odbiór świata otrzymujemy w genach po naszych przodkach.

[jaga70]

Wydaje mi się, że w pewnych przypadkach psychoterapia pomaga... Np. w róznych zaburzeniach reaktywnych (po stracie bliskiej osoby, w cięzkiej chorobie somatycznej, utracie pracy, molestowaniu, znęcaniu, porzuceniu itp itd), ale niektóre cechy między innymi nadwrążliwość systemu nerwowego czy pesymistyczny odbiór świata otrzymujemy w genach po naszych przodkach.

[*Wiola*]

jaga70, Tak, dokładnie. Mam podobne zdanie,. W problemach związanych z konkretną sytuacją życiową, oraz w fobii społecznej i tym podobnych zaburzeniach.

[*Wiola*]

jaga70, Tak, dokładnie. Mam podobne zdanie,. W problemach związanych z konkretną sytuacją życiową, oraz w fobii społecznej i tym podobnych zaburzeniach.

[medela]

A ktoś dzisiaj -13-tego-był na terapii i jak wrażenia ?

[medela]

A ktoś dzisiaj -13-tego-był na terapii i jak wrażenia ?

[*Monika*]

Wydaje mi się, że w pewnych przypadkach psychoterapia pomaga... Np. w róznych zaburzeniach reaktywnych (po stracie bliskiej osoby, w cięzkiej chorobie somatycznej, utracie pracy, molestowaniu, znęcaniu, porzuceniu itp itd), ale niektóre cechy między innymi nadwrążliwość systemu nerwowego czy pesymistyczny odbiór świata otrzymujemy w genach po naszych przodkach.

Ogólnie pomaga w związku z trudnościami, z jakimi borykają się pacjenci.

Trudności różnej natury.....temat rzeka.

W zaburzeniach osobowości wskazana.

[*Monika*]

Wydaje mi się, że w pewnych przypadkach psychoterapia pomaga... Np. w róznych zaburzeniach reaktywnych (po stracie bliskiej osoby, w cięzkiej chorobie somatycznej, utracie pracy, molestowaniu, znęcaniu, porzuceniu itp itd), ale niektóre cechy między innymi nadwrążliwość systemu nerwowego czy pesymistyczny odbiór świata otrzymujemy w genach po naszych przodkach.

Ogólnie pomaga w związku z trudnościami, z jakimi borykają się pacjenci.

Trudności różnej natury.....temat rzeka.

W zaburzeniach osobowości wskazana.