Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

_Jack_, to prawda, trzeba kombinować zarówno z dawkami jak i połączeniami leków, żeby w miarę godnie żyć.

W pracy funkcjonuję dość dobrze, brakuje mi jedynie radości i wyluzowania w sytuacjach społecznych, ale oczekuję zbyt wiele, czyli powrotu do zdrowia. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już za bardzo się nakręciłem i chemia mózgu nie pozwala przebić się logice i innym argumentom powtarzam sobie często słowo "LUBIĘ" w myślach obrazując sobie np.pozytywne obrazy(UŚMIECHNIĘTE TWARZE , SYMPATYCZNE CHWILE Z MOJEGO Życia itp.) lub staram się wydobyć jak najwięcej pozytywów z danej sytuacji ...takie pozytywne wyszukiwanie PLUSÓW .Wydaje mi się (ale i działa ... przynajmniej w Remisji),że wrzucając słowo LUBIĘ czy inne budujące słowo powstrzymuję BLOKUJĘ napływ negatywnych i stresujących myśli ...tak jak bym chciał odsunąć tor myślenia mojego mózgu od sytuacji stresowej i jak najszybciej osłabić jej działanie czymś pozytywnym

 

Bez obrazy, ale podobne efekty uzyskiwał Pawłow na swoim eksperymentalnym psie. (warunkowanie klasyczne).

 

Dupa Panie i Panowie. Pies Pawłowa był zapewne zdrowy psychicznie.

W naszym przypadku wszelkie afirmacje i próby powstrzymania epizodu uśmiechem przypomina mi leczenie raka a'la Kaszpirowski przez TV.

 

O szczęśliwcy, którzy trafili w lek wyciągający z depresji.

Mnie niestety wyciąga jak obecnie po prawie dwoch latach jedynie czas.

Branie większości leków pociąga tylko pogorszenie jakości życia z powodu uboków - tych rejestrowanych naukowo (głównie fizycznych), jak i subiektywne odczuwanych, obok których naukowcy psychiatrzy nawet nie stali.

Jeśli za ich skuteczność uznać niewystąpienie samobója i możliwość np. pracy zawodowej jako obojnak fizyczno-emocjonalny, to ja podziękuję.

 

Psychoterapia czyni zmiany w mózgu? Kto poznał mózg?

Jak wytłumaczyć dobrze funkcjonujących z tylko jedną półkulą (po wypadku).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoterapia czyni zmiany w mózgu? Kto poznał mózg?

Panie bierzesz peta (jednego mozesz w zeby) a do drugiego PETa

( http://pl.wikipedia.org/wiki/Pozytonowa_emisyjna_tomografia_komputerowa )

wsadzasz pacjenta przed i po terapii i widzisz zmiany :)

Np.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17475737

Uczyc sie, uczyc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za stare opracowanie naukowe - niemal 10-letnie? ;)

To ze widzisz gwiazdy, planety i spektrometrami poznasz ich skład chemiczny, nie oznacza, że dowiesz się, co kryje się pod powierzchnią.

Oczywiste jest to, że każdą aktywność mózgu da się zobrazować w PET, czy to z petem w zębach, czy innym otworze ciała. Jeśli kolega Waplo myśli "LUBIĘ", to oczywiste, ze pobudza jakis obszar mózgu. Czy jednak bajzel spowodowany CBT, który PET zobrazuje to dobra rzecz?

Dyskutowaliśmy o tym, udowadniałem szkodliwośč tej metody i wg mnie "poległeś".

Uczę się, uczę ale oprócz tego potrafię samodzielnie myśleć.

 

-- 08 gru 2014, 10:26 --

 

Podnosisz tezę, że mózg ludzki jest zbadany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyskutowaliśmy o tym, udowadniałem szkodliwośč tej metody i wg mnie "poległeś".

Ty chyba jednak jestes z tych co dzieci nie szczepia, bo rtec itd.

Podnosisz tezę, że mózg ludzki jest zbadany?

Ze MOZE byc i jest badany.

Jezeli interesuja Cie te problemy to wrzuc w wyszukiwarke "cognitive science".

Sorry ale nie mam czasu na darmowe korepetycje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę się wtrącić, bo zauważyłam, że to jest dość zamknięty temat:) Poczytałam trochę o dwu- i jednobiegunówce i naprawdę mało jest prawidłowości, które dotyczą 100% pacjentów. Właśnie dlatego, że mózg jest niezbadany, można sobie przyjmować tezy, które uważa się za korzystne dla siebie i testować. Myślę, że sposób radzenia sobie z chorobą w dużym stopniu zależy od osobowości danej osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty chyba jednak jestes z tych co dzieci nie szczepia, bo rtec itd.

 

W dyskusji o CBT dostałeś czarno na białym, z naukowych badań, że szkodzi.

Nie będę robił offtopu, ale jestem przeciwnikiem większości szczepień, szczególnie tych "chroniących" przed chorobami, które każdy z nas w dzieciństwie przecgodził.

 

Ze MOZE byc i jest badany

Możliwe są podróże do innych galaktyk. Mogą być odbywane i będą.

 

Podajesz mi hasła do tematów, o których wiedziałem zanim adoptował Cię wujo Google. ;)

Sorry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo, wiadomo, że postrzeganie rzeczywistości jest u nas zaburzone i wykształcają się różnego rodzaju błędne schematy/mechanizmy obronne.

Ale w znacznej mierze, jak zauważyliście w kilku powyższych postach, wpływ na nas ma chemia oraz leki/ich brak.

Nalezy oddzielic poszczegolne "poziomy" mozgu.

Emocje sa bardziej pierwotne od rozumnego dostosowania sie do srodowiska.

Zwiazane to jest z ewolucja a co za tym idzie z budowa mozgu.

http://zenforest.wordpress.com/2008/05/18/mozg-ewolucja-emocji/

Nie jestesmy np. w stanie swiadomie przestac oddychac lub wylaczyc watrobe.

Podobnie jest z emocjami.

Emocje ksztaltowaly sie aby lepiej radzic sobie w srodowisku.

http://www.is.umk.pl/~duch/Wyklady/kog-m/04-l.htm

Stad w jakims stopniu sa one przez umysl (kore mozgowa) do opanowania.

Fajnie to wyjasnie artykul z pierszego linka.

 

Nikt nie ponosi odpowiedzialnosci za to, ze ma chad tak jak za to, ze ma brazowy kolor oczu.

Nie to mialem na mysli piszac, ze mozna zarzadzac swoja choroba.

Ale juz bedac chorym wiecej niz troche juz od nas zalezy czy np. bierzemy leki czy nie.

 

-- 08 gru 2014, 11:15 --

 

Widmo, wiadomo, że postrzeganie rzeczywistości jest u nas zaburzone i wykształcają się różnego rodzaju błędne schematy/mechanizmy obronne.

Ale w znacznej mierze, jak zauważyliście w kilku powyższych postach, wpływ na nas ma chemia oraz leki/ich brak.

Nalezy oddzielic poszczegolne "poziomy" mozgu.

Emocje sa bardziej pierwotne od rozumnego dostosowania sie do srodowiska.

Zwiazane to jest z ewolucja a co za tym idzie z budowa mozgu.

http://zenforest.wordpress.com/2008/05/18/mozg-ewolucja-emocji/

Nie jestesmy np. w stanie swiadomie przestac oddychac lub wylaczyc watrobe.

Podobnie jest z emocjami.

Emocje ksztaltowaly sie aby lepiej radzic sobie w srodowisku.

http://www.is.umk.pl/~duch/Wyklady/kog-m/04-l.htm

Stad w jakims stopniu sa one przez umysl (kore mozgowa) do opanowania.

Fajnie to wyjasnie artykul z pierszego linka.

 

Nikt nie ponosi odpowiedzialnosci za to, ze ma chad tak jak za to, ze ma brazowy kolor oczu.

Nie to mialem na mysli piszac, ze mozna zarzadzac swoja choroba.

Ale juz bedac chorym wiecej niz troche juz od nas zalezy czy np. bierzemy leki czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dyskusji o CBT dostałeś czarno na białym, z naukowych badań, że szkodzi.

Marwil to nie jest prawda.

Istnieje tysiace prac naukowych, opracowan i udokumentowanych klinicznie dzialan potwierdzajacych korzysci z CBT.

Nie bez przyczyny wspomnialem o szczepionkach, gdzie kilka prac, jak sie okazalo po latach, blednych metodologicznie,

wywolalo kupe zamieszania.

Wyciagnales kilka prac krzyczac z usmiechem ignoranta - krol jest nagi :)

 

 

"To dziwne... Ja potrafię świadomie wstrzymać oddech. :)"

Mierze czas....START...odezwij sie za 30 minut :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnąłem kilka prac, podobnie jak Ty wyciągnąłeś kilka.

 

Można świadomie wstrzymać oddech w odróżnieniu od zapanowania nad pracą wątroby? Można.

Na jak długo? Wygugluj jaki mechanizm powoduje nieuchronność zaczerpnięcia powietrza.

 

Za ignoranta Mikołaj przyniesie Ci rózgę.

 

http://www.google.pl/url?q=http://pl.m.wikipedia.org/wiki/%25C5%259Awi%25C4%2599ty_Miko%25C5%2582aj&sa=U&ei=z32FVJ2oDM60yASjzYDgBw&ved=0CAsQFjAA&usg=AFQjCNHy3ICfYYp-9mjN0tGfwsMQLa8JTg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marwil

Nie bede bawil sie w jakies jezykowe dywagacje.

 

Twierdzisz, ze CBT jest szkodliwa.

Super. W takim razie mamy problemik poniewaz trzeba by pozamykac sporo,

szpitali, wydzialow na uniwersytetach, stwierdzic, ze tysiace prac naukowych (nie kilka jak probujesz wmowic) to bzdety,

doktoratow, grantow. A jako obywatel powinienes juz slac listy do NFZow, prokurator itp.

W koncu tyle szkodnikow terapeutow szkodzi ludzia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę się wtrącić, bo zauważyłam, że to jest dość zamknięty temat:) Poczytałam trochę o dwu- i jednobiegunówce i naprawdę mało jest prawidłowości, które dotyczą 100% pacjentów. Właśnie dlatego, że mózg jest niezbadany, można sobie przyjmować tezy, które uważa się za korzystne dla siebie i testować. Myślę, że sposób radzenia sobie z chorobą w dużym stopniu zależy od osobowości danej osoby.

Moim zdaniem gdyby sposob chorowania, leczenia i rokowania w chad tylko i wylacznie zalezal od chemii mozgu

to wiekszosc nas chorowalo by w taki sam sposob (jak np. na grype).

A wlasnie fakt, ze jest taki rozrzut swiadczy o tym, ze sa dodatkowe czynniki.

Np. osobowosc.

Stad wlasnie pisze, ze chad wplywa na osobowosc (szczegolnie kiedy pojawia sie w mlodym wieku gdy ona jest ksztaltowana),

osobowosc wplywa na postac choroby.

A wlasnie psychoterapia zmienia osobowosc.

 

 

P.S. Podoba mi sie w tym momencie fenomen Rozkroku Marwila

Terapia nie dziala a szkodzi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo, rozkraczasz się w interpretacji.

Twierdzę że szkodzi, a nie, że nie działa.

E tam...kiedys twierdziles, ze CBT nie dziala.

Pozniej, ze szkodzi (a wiec dziala - a raczej oddzialuje).

Moze kiedys dojdziesz do tego, ze pomaga :)

Czego zycze choc w Swietego Mikolaja nie wierze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz, że Mikołaja nie ma? Kiedy przestaleś w Niego wierzyć?

Jak sobie przypominam to nigdy, nawet bedac dzieckiem nie wierzylem :)

 

-- 08 gru 2014, 13:29 --

 

Nadejdzie również ta chwila, że przestaniesz wierzyć w CBT ;)

Widzisz, bo to nie jest kwestia wiary :)

Wiara w cos to brak wiedzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chujówa na maxa z samopoczuciem. Branie tych leków to uprawianie masohizmu. Gówno dają. Tak mnie dzisiaj zmuliło do 12 ,że masakra. Dopiero 27 lat na karku i 7 lat mordęgi w CV a pomyśleć ,że przede mną kolejne 40 lat życia z tym gównem. Zazdroszczę ludziom którzy zachorowali po 40-stce czy nawet po 30-stce. Przynajmniej mieliście normalną młodość i 10,20 lat normalnego życia więcej. Boże uwolnij mnie chociaż na kilka miesięcy od tego gówna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie ponosi odpowiedzialnosci za to, ze ma chad tak jak za to, ze ma brazowy kolor oczu.

Nie to mialem na mysli piszac, ze mozna zarzadzac swoja choroba.

Ale juz bedac chorym wiecej niz troche juz od nas zalezy czy np. bierzemy leki czy nie.

No dobra, sytuacja dość realistyczna.

Masz ChAD, bierzesz leki, edukujesz się. Mimo to przychodzi gruba mania i siejesz zniszczenie dookoła. Mimo, że może to trwać jedynie kilka dni, jazda po bandzie.

Po spacyfikowaniu lekami i kilku miesiącach doprowadzania do stanu użytkowania masz świadomość tego, co się wydarzyło.

 

I teraz co, wina choroby? Twoja? Współwina? Kto bierze odpowiedzialność i za jaką część?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno odpowiedzieć na takie pytania. Ale jestem ciekawa, czy przy pomocy terapii da się jakoś "przeprogramować", żeby w okresie manii mniej szkód wyrządzać? Np. ktoś ma skłonność do agresji, którą normalnie hamuje, a w czasie manii już nie potrafi. Gdyby będąc w remisji przepracować tą skłonność do agresji, to może dałoby to coś. Oczywiście tylko się zastanawiam, nie wiem jak to w manii. Też miewam wyrzuty sumienia, że przez swoje głupie zachowania, choćby autoagresywne, uprzykrzałam innym życie.

A patrząc od drugiej strony. Jeśli mielibyście możliwość, żeby częściowo się ubezwłasnowolnić, co może uchronić przed zaciąganiem zobowiązań, których nie będzie można spełnić, to zdecydowalibyście się na to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz ChAD, bierzesz leki, edukujesz się. Mimo to przychodzi gruba mania i siejesz zniszczenie dookoła. Mimo, że może to trwać jedynie kilka dni, jazda po bandzie.

Po spacyfikowaniu lekami i kilku miesiącach doprowadzania do stanu użytkowania masz świadomość tego, co się wydarzyło.

Tylko, ze ta sytuacja ma swoje odcienie.

I jak spojrzec gruba mania zdecydowanie czesciej przytrafia sie tym co lekow nie biora.

Czesto tez czyta sie o doswiadczonych chadowcach, ktorzy w pore zglaszaja sie do lekarza/szpitala

Z mojego doswiadczenia moge mniej wiecej wyroznic takie gorki po ktorych nie "czuje winy"

i takie, ktore podkrecilem swoja glupota, brakiem wiedzy- wiec za czyny podczas nich dokonane jestem bardziej odpowiedzialny.

Ale czlowiek uczy sie caly czas na bledach.

Ale musi miec tez chec do tej nauki. Musi zrozumiec gdzie tkwi granica miedzy: staralem sie, dalem ciala, zrobilem wszystko co moglem ale nie udalo sie.

Nie jest latwo to ocenic. Poczytaj to forum

http://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-afektywne-dwubiegunowe-chad/318/watki/1.html

to zobaczysz jak czesto ta sprawa jest poruszana przez czlonkow rodziny.

W zasadzie to pytanie o dzialanie w afekcie jest pytaniem o granice wolnej woli.

W przypadku chadowcow bardziej ekstremalnym.

 

-- 09 gru 2014, 09:50 --

 

Trudno odpowiedzieć na takie pytania. Ale jestem ciekawa, czy przy pomocy terapii da się jakoś "przeprogramować", żeby w okresie manii mniej szkód wyrządzać? (...)

To jest w duzej czesci zle postawione pytanie!

Pytanie brzmi czy mozna na tyle sie kontrolowac aby nie rozwinela sie hipomania/mania (i z drugiej strony depresja).

W pelnoobjawowej fazie to najczesciej jest juz musztarda po obiedzie.

Psychoedukacja czy tez terapia oparta na CBT

http://www.wuj.pl/page,produkt,prodid,763,strona,Zaburzenia_afektywne_dwubiegunowe_Podrecznik_pacjenta,katid,47.html

mowi, ze tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoedukacja
Jak najbardziej - to podstawa, by mieć wgląd i ew. szybko zbić manię. Na depresję nie pomoże, chyba, że ktoś reaguje na leki.

 

terapia oparta na CBT
:silence:

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19476688

 

"On present evidence CBT is not an effective treatment strategy for prevention of relapse in bipolar disorder."

 

 

http://www.hcplive.com/articles/cbt_ineffective

 

"Cognitive behavior therapy (CBT) is ineffective for the treatment and prevention of relapses of many psychiatric disorders, particularly schizophrenia, bipolar disorder, and depression, new research has found.

 

 

 

"Findings indicate that, despite its longer treatment duration and cost, CBT did not show significantly greater clinical benefit compared to group psychoeducation."

 

 

http://www.oxfordbibliographies.com/view/document/obo-9780195389678/obo-9780195389678-0149.xml

 

 

"The authors reviewed studies evaluating CBT for schizophrenia, major depression, and bipolar disorders. They report that CBT is no different than nonspecific controls and does not reduce relapse rates in the treatment of schizophrenia, CBT is effective with major depression, and CBT is ineffective in preventing relapse of bipolar disorder."

 

 

 

http://www.lancaster.ac.uk/shm/research/spectrum/research/parades/substance-use.php

 

"Two pilot studies of group CBT for substance misuse and bipolar disorder indicated limited patient gains and no reported improvement in relapse "

 

 

http://www.mp.pl/artykuly/85854

 

".....lub wprowadzenie dodatkowej niefarmakologicznej metody terapii. Istnieje jednak niewiele danych potwierdzających efektywność takiego postępowania."

 

 

 

http://www.academia.edu/307214/Cognitive_behavioural_therapy_for_major_psychiatric_disorder_does_it_really_work_A_meta-analytical_review_of_well-controlled_trials

 

 

" CBT was in-effective in reducing relapse in bipolar disorder"

 

 

http://books.google.pl/books?id=nFr_FIlU6YoC&pg=PT332&lpg=PT332&dq=cbt+efficacy+bipolar+meta+analysis+ineffective&source=bl&ots=42HDpoB_YO&sig=93i6xOfG__Ik6rjQueJNWK842L0&hl=pl&sa=X&ei=I_-GVMSWK4X4UsWMgtgL&ved=0CFEQ6AEwBQ#v=onepage&q=cbt%20efficacy%20bipolar%20meta%20analysis%20ineffective&f=false

 

 

"....concluded that CBT is not effective for bipolar disorder"

 

 

http://www.mentalhealth.com/mobile/bipolar.html

 

"Cognitive behavioral therapy (CBT) is not effective in preventing relapse in Bipolar I Disorder"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×