Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Zakazane tak , ale ja łamię , łamałem i będę łamać ( puki co ) ten zakaz ( aktualnie z żoną). Wolę łamać zakaz niż powołać do życia niechciane , "wpadkowe " Istnienie. Tak już mam , sumienie mi nic nie wyrzuca ,,,i być może grzeszę, ale to już Jezus Chrystus po śmierci mnie rozliczy. mam tylko nadzieję ,że nie za surowo ;)

Nie wierzę w kalendarzyki ( i te całe metody naturalne), a o tyle dbam o Żonkę ,że nie chce ,żeby truła się chemią.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale to już uważam, że jest problem faceta jak sobie coś roi w głowie, z powodu uśmiechu, to co taka dziewczyna ma na każdym kroku się kontrolować czy sobie coś nie pomyśli itp.

 

więc skrzywdzeniem bym tego nie nazwał.

 

ja też miałem taką sytuację, że miałem koleżanke której się podobałem i na każdym kroku tylko musiałem ważyć słowa by nie dać jej nadziei, a i tak sobie zrobiła więc tu człowiek nie jest odpowiedzialny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że grzeszysz w oczach kościoła nie znaczy że grzeszysz w oczach Boga.

 

No wiesz ,coś prawdziwego jest w tym co napisałeś. Zresztą Kościół Katolicki nie jest monolitem w sprawach używania prezerwatyw. Biskupi hiszpańscy już raz podnieśli głos za używaniem gumek ( na razie przynajmniej w Afryce, w małżeństwie -AIDS) ale konserwatywny nasz Papież szybko ich "naprawił".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@anonus

 

Kobiety często nieświadomie krzywdzą facetów będąc dla nich przesadnie miłymi. One nic w tym nie widzą a my podświadomie to nadinterpretujemy. A potem wychodzą z tego jaja, jak z sieczkarni roztargnionego rolnika.

Są nawet kobiety które wskutek tego typu doświadczeń stają się niemiłe albo zimne dla facetów tak ogólnie, bo nie chcą być podrywane jak tylko się do kogoś uśmiechną.

Dokładnie.

 

-- 19 maja 2013, 20:56 --

 

Ja tam w ogóle nie grzesze bo grzech nie istnieje, choć może szkoda że jestem niewierzący mógłbym sie dowartościowywać swoją wstrzęmięźliwością seksualną.

:shock: to se wymówkę znalazłeś ;):mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Ja tam w ogóle nie grzesze bo grzech nie istnieje, choć może szkoda że jestem niewierzący mógłbym sie dowartościowywać swoją wstrzęmięźliwością seksualną.

:shock: to se wymówkę znalazłeś ;):mrgreen:

Właśnie se nie znalazłem, ale wiele osób które nie jest w stanie znaleźc partnera, nie ma życia seksualnego sobie dobudowuje do tego ideologię chrześcijańskiej wstrzemiężliwości. Moją wymówką jest brak pracy i perspektyw :mrgreen: co chyba przy krótkotrwałych związkach, albo seks spotkaniach nie byłoby przeszkodą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mają nas za przyjaciół, dlatego są miłe = friend zone. My to odwzajemniamy w innym celu i koło się zamyka. Dlatego jak się ma trochę skurwysyństwa we krwi i kiedy się je odpowiednio wcześnie oleje (kobiety pre friend zone) i nie przejawi zainteresowania, to można na tym lepiej wyjść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, chodziło mi o przesadnie miłe, a nie niemiłe.

 

nooo ja nie byłem niemiło traktowany przez kobiety nigdy, ale gdyby tak się stało mógłbym wziąć pod uwagę wskazaną przez Ciebie opcję.

 

-- 19 maja 2013, 20:31 --

 

Mushroom, no właśnie, jak anonus wprost nie chce spytać, to do niej później nie powinien mieć pretensji jak się zderzy ze ścianą swoich oczekiwań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, chodziło mi o przesadnie miłe, a nie niemiłe.

 

nooo ja nie byłem niemiło traktowany przez kobiety nigdy, ale gdyby tak się stało mógłbym wziąć pod uwagę wskazaną przez Ciebie opcję.

No właśnie, a ja zawsze starałam się być jak najmilsza i co z tego mam ? Jedno wielkie g... bo facet jak ma wszystko to chce jeszcze więcej i tu zaczyna się pociąg do zdrady, chlania i grania na automatach :? Bezsens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Ja tam w ogóle nie grzesze bo grzech nie istnieje, choć może szkoda że jestem niewierzący mógłbym sie dowartościowywać swoją wstrzęmięźliwością seksualną.

:shock: to se wymówkę znalazłeś ;):mrgreen:

Właśnie se nie znalazłem, ale wiele osób które nie jest w stanie znaleźc partnera, nie ma życia seksualnego sobie dobudowuje do tego ideologię chrześcijańskiej wstrzemiężliwości. Moją wymówką jest brak pracy i perspektyw :mrgreen: co chyba przy krótkotrwałych związkach, albo seks spotkaniach nie byłoby przeszkodą.

Za głupia na to jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, a to Ty już mówisz o sytuacji jak byłaś z kimś w związku.

 

no nie wiem to, że tamci faceci popełniali takie błędy to może nie miało nic wspólnego z tym czy byłaś miła czy nie, no ale wiadomo wymagać trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, a to Ty już mówisz o sytuacji jak byłaś z kimś w związku.

 

no nie wiem to, że tamci faceci popełniali takie błędy to może nie miało nic wspólnego z tym czy byłaś miła czy nie, no ale wiadomo wymagać trzeba.

Nie no luz. Włączyła mi się kinga "wściekła na facetów"Nie jest to dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×