Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

[siostrawiatru]

grania na automatach

hę?

Źle się wyraziłam. Pociąg do hazardu.

[Gość]

siostrawiatru, ale to pod wpływem Twojego zachowania ten pociąg do hazardu się w nich uaktywniał?

[tahela]

Nameless,

chociaz jest to raczej trudne, przynajmniej dla mnie i jak sie domyślam dla ciebie też

Edytowane 19 Maja 2013 przez Gość

[siostrawiatru]

siostrawiatru, ale to pod wpływem Twojego zachowania ten pociąg do hazardu się w nich uaktywniał?

Nie wiem czy pod moim wpływem , ale w życiu nie miałam faceta, który nie miałby jakiegoś nałogu

[Candy14]

@anonus

 

Kobiety często nieświadomie krzywdzą facetów będąc dla nich przesadnie miłymi. One nic w tym nie widzą a my podświadomie to nadinterpretujemy. A potem wychodzą z tego jaja, jak z sieczkarni roztargnionego rolnika.

Są nawet kobiety które wskutek tego typu doświadczeń stają się niemiłe albo zimne dla facetów tak ogólnie, bo nie chcą być podrywane jak tylko się do kogoś uśmiechną.

Zeby byla akcja musi byc reakcja. Facet sobie moze podrywac ale madra laska zamiast zamieniac sie w zimna suke postawi jasno granice

[Gość]

siostrawiatru, hehe, teraz tak sobie pomyślałem, że każda moja dziewczyna też, wcześniej nie zdawałem sobie nawet z tego sprawy, no ale ja nie miałem wielu dziewczyn więc to mogł być czysty przypadek.

[Nameless]

Nie aspirujmy do wyższych form językowych używając epitetów sprzecznych.

[carlosbueno]

siostrawiatru, ale to pod wpływem Twojego zachowania ten pociąg do hazardu się w nich uaktywniał?

Nie wiem czy pod moim wpływem , ale w życiu nie miałam faceta, który nie miałby jakiegoś nałogu

brak nałogu to chyba moja największa zaleta, oczywiście mam nałóg narzekanctwa ale nie ma go jeszcze na liście nałogów

[Gość]

Nameless, ?

 

Candy myślę, że tu nie chodzi o mądrość nie mądrość a pewne umiejętności społeczne, interpersonalne czy jakoś tak.

[inbvo]

Ja tam w ogóle nie grzesze bo grzech nie istnieje, choć może szkoda że jestem niewierzący mógłbym sie dowartościowywać swoją wstrzęmięźliwością seksualną.

tu akurat Cię doskonale rozumiem.

[Nameless]

madra laska

 

Wiem co mówię, swój swego pozna.

[Candy14]

zmienny, moze to kwestia pewnosci siebie. Ja nie widze nic zlego w tym ze faceci podrywaja...taka ich natura. Od nas zalezy jak odpowiemy na ten podryw. Dla mnie glupota jest zmienianie sie w wredna jak wystarczy byc stanowczym.

[Gość]

no bardzo możliwe, że kwestia pewności siebie.

[djkocyk]

siostrawiatru, ale to pod wpływem Twojego zachowania ten pociąg do hazardu się w nich uaktywniał?

Nie wiem czy pod moim wpływem , ale w życiu nie miałam faceta, który nie miałby jakiegoś nałogu

 

Może podświadomie tacy cię pociągają?

[Gość]

Ojej, ten temat zszedl na taki tor, ze nie wiem gdzie w tym wszystkim moj problem

[Arhol]

straciłem rachube,co kto,gdzie jak...

[Candy14]

anonus, Twoj problem zostal juz chyba przegadany

[Gość]

anonus, Twój problem został wyczerpany.

 

teraz Twój ruch i spytać jeśli nie wprost to wysondować tą dziewczynę.

[Gość]

Kestrel, tak samo ja

zmienny, przesonduje ja w pewien sposob.

[Arhol]

przesonduje ja w pewien sposob.

 

 

Ty zbereźniku,ładnie to tak..

i jeszcze pod przykrywką..

[Gość]

Kestrel, e, very funny

 

-- 21 maja 2013, 21:20 --

 

No, umowila sie ze mna xd

[Gość]

anonus, no to nieźle, gdzie idziecie?

[Gość]

Dzis sie przyznala, ze sie jej podobam. Splawilem ja, gdyz twierdze, ze jednak nie mam czasu na zwiazki za bardzo oraz jestem zbyt leniwy i dobrze bym sie przez to nie zatroszczyl nia. Nie wiem czy to po prostu nie jest jakas wewnetrzna blokada, strach przed zblizeniem.

[Gość]

ale spier.doliles sprawę.

[Gość]

Zabezpieczylem sie mowiac, ze jeszcze za wczesnie na takie cos. Serio, pewien do konca nie jestem.