Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

anonus, a fajna ta dziewczyna? wcześniej narzekałeś, że się nie udaje, że zawsze idziesz do friend zone a tu związek na tacy i wymyślasz, że nie masz czasu.

 

no ale, nie mój biznes. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ze jednak nie mam czasu na zwiazki za bardzo oraz jestem zbyt leniwy i dobrze bym sie przez to nie zatroszczyl nia

 

Panowie, wszystko jest w porządku. Pierwszy facet który wyszedł z FZ zaprzepaścił szansę nie ze swojej winy. To po prostu wszechświat tak zareagował aby zachować ekwilibrium i nie zapaść się w samym sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzis sie przyznala, ze sie jej podobam. Splawilem ja, gdyz twierdze, ze jednak nie mam czasu na zwiazki za bardzo oraz jestem zbyt leniwy i dobrze bym sie przez to nie zatroszczyl nia. Nie wiem czy to po prostu nie jest jakas wewnetrzna blokada, strach przed zblizeniem.
To potwierdza moja teorie, że użytkownicy tego wątku sa prawiczkami na własne życzenie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbując zrozumieć postępowanie anonusa rzucam tezą, że chyba trochę się przestraszył tego wszystkiego. To często się zdarza u ludzi, którzy do czegoś dążą, czasami wytrwale i kiedy już to mają... nie są w stanie uwierzyć, że to prawda. To się zdarza. Chyba każdy coś takiego w jakiejś sprawie przeżył :smile:

 

anonus jeżeli dziewczyna ci się podoba i ty jej też. Skoro zabiegałeś o nią przez pewien czas to po co teraz to marnować, gdy spełnienie jest tuż tuż? Następna szansa może ci się nie przytrafić prędko, a dziewczyna nie będzie przecież czekać wiecznie... Do dzieła chłopie, bez paniki :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzis sie przyznala, ze sie jej podobam. Splawilem ja, gdyz twierdze, ze jednak nie mam czasu na zwiazki za bardzo oraz jestem zbyt leniwy i dobrze bym sie przez to nie zatroszczyl nia. Nie wiem czy to po prostu nie jest jakas wewnetrzna blokada, strach przed zblizeniem.
To potwierdza moja teorie, że użytkownicy tego wątku sa prawiczkami na własne życzenie 8)

dokładnie tak !na własne życzenie.Jak dbacie tak macie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak !na własne życzenie.Jak dbacie tak macie.
Nom, jak sobie poscielisz, tak sie wyspisz 8) w tym wypadku, jak sobie nie pościelisz, tak sie nie wyśpisz, hehe

 

Werty, ja z kolei rzucam tezą, że gdyby @anonus zdobył dziewczynę i wszystkie bonusy z tym związane, to nie miałby juz powodu do użalania się nad soba i musiałaby zrewidować cala swoja postawę. Najwyraźniej łatwiej tkwić w starym schemacie, zamiast stawic czoło nowym wyzwaniom typu związek. Ba, teraz będzie miał nowy powód do jęczenia :arrow: jak mógł nie wykorzystac takiej szansy ! dopiero okazja do biadolenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzis sie przyznala, ze sie jej podobam. Splawilem ja, gdyz twierdze, ze jednak nie mam czasu na zwiazki za bardzo oraz jestem zbyt leniwy i dobrze bym sie przez to nie zatroszczyl nia. Nie wiem czy to po prostu nie jest jakas wewnetrzna blokada, strach przed zblizeniem.

 

Bez komentarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzis sie przyznala, ze sie jej podobam. Splawilem ja, gdyz twierdze, ze jednak nie mam czasu na zwiazki za bardzo oraz jestem zbyt leniwy i dobrze bym sie przez to nie zatroszczyl nia. Nie wiem czy to po prostu nie jest jakas wewnetrzna blokada, strach przed zblizeniem.

 

Ale spławiłeś ją na prawde z powyższego powodu czy ci sie nie podoba i tylko chciałeś wiedzieć co do ciebie czuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nie wiem co robic, mam watpliwosci. Przeciez nie bede z nia chodzil, jesli nie jestem do konca pewien, nie? Poza tym mowie, ze przeciez nie mam zbyt duzo czasu na takie rzeczy jak zwiazki, przez co pewnie nie moglbym sie o nia dostatecznie zatroszczyc. Zluzujcie i nie gadajcie, ze spierdolilem. Ja nie chce niczego robic na sile, bo to nie o to chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anonus, troszczyc to sie mają o nią jej rodzicę, Ty raczej wspierać i spędzać z nią miło czas, no ale jak tam chcesz. to podobała się czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez troszczyc to mniej wiecej to samo co wspierac.

 

Chodzi o to, ze wlasnie tego czasu to ja nie mam, poniewaz inne rzeczy mi go zajmuja.

 

Moze i mi sie podoba, ale chodzenie z nia w tym przypadku jest wbrew logice jak juz napisalem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anonus, no wlasnie to pisze, chciales sobie udowodnic, ze nie jestes friendzone (wczesniej bardzo przezywales bycie w friendzone), gdy juz sie okazalo, ze tym razem nie, to straciles zapal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anonus, mi się nasuwa tylko jeden emotikon: :hide::hide::hide:

Jeśli nie zaryzykujesz to skąd będziesz wiedział, że to nie ta... Teraz to są tylko jakieś domysły. Przecież nie musisz z nią być do końca życia, a ona chyba też głupia nie jest i Cie poinformuje, że ją nie wspierasz itp. takie ''gdybanie'' jest głupie. A tak w ogóle związki i miłość są wbrew logice :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zluzujcie i nie gadajcie, ze spierdolilem

[videoyoutube=lfnAIKZ6suE][/videoyoutube]

Skończyłeś jak ten statek :mrgreen:

 

Po tym ile tu pytałeś o rady i jak ci zależało,wycofałeś się...po co się za coś brać skoro nawet jeśli by się udało,to i tak chciałeś się wycofać?

Ale mniejsza z tym

[videoyoutube=J9rAleywdHo][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po tym ile tu pytałeś o rady i jak ci zależało,wycofałeś się...po co się za coś brać skoro nawet jeśli by się udało,to i tak chciałeś się wycofać?

Ej, ej, chwila. Glownie sie pytalem o jej stosunek do mnie, wiec nie gadaj, ze chcialem przec na nia niczym lodolamacz ;) .

MamSwojePoglady, ja wiem, ze sa wbrew logice, ale ten to wybitnie.

 

No dobra, to moze poraz odkryc ostatni aspekt tej calej afery. Ja mam prawie 18 lat, ona 15 (mimo, ze wyglada na 17), co tez mnie razi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam prawie 18 lat, ona 15

Anonus , nikt Ci nie każe się z nią żenić. Warto jednak ,żebyś nabył przez takie jak to jakieś obycie z dziewczynami, poznać je ,,, bo jak trafisz na te swoja jedyną ,żebyś wtedy nie spier*dolił akcji.Po to są Ci potrzebne doświadczenia między innymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja rozumiem że to może się dziwne wydawać co zrobił anonus, nawet wewnętrznie sprzeczne xD ale wyluzujcie. No i anonus młody jest jeszcze ;) ze względu na wiek może się bać że nie da rady w związku, albo odstawiać takie akcje xD

 

no i pamiętajcie że niekiedy to co niedostępne wydaje się super, a kiedy staje się realną możliwością traci sporo na wartości.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×