Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj moje złe samopoczucie osiągnęło meritum. Nie potrafię już przywdziać fałszywego uśmiechu tak jak to robiłam przez wiele lat. Nie umiem odwzajemniać uśmiechu ani odpowiadać na pytania. Dziś na uczelni nie potrafiłam się skupić aby odpowiedzieć na zadane mi pytania, czuję się tak wyobcowana jak nigdy. Nie jestem w stanie niczego zrobić. Nawet przed chłopakiem nie staję się drugą, słodką i kochającą osobą. Nie mogę się zmusić do uśmiechu i rozmowy, słowa przychodzą mi z trudem. Czuję że mam gorączke chociaż termometr wskazuje 36.7. Czuję że wory pod oczami stają się czarne choć wyglądam jak zwykle. Czuję że popadam w coraz większą apatię mimo że za oknem słońce oplata świeżą zieleń. Dziś nie mogłam zasnąć. Udało mi się to dopiero po 5. Nie wiem co się ze mną dzieje, rozpadam się. Jak tak dalej pójdzie zgniję przed wieczorem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest coraz gorzej

dzisiaj wybiegłam ze szkoły z płaczem

już dłużej nie potrafię udawać, że wszystko jest w porządku

że jestem normalna

 

nie rozumiem co się dzieje

przez jakiś czas czuję się dobrze i wydaje mi się, że to już koniec cierpienia

że wszystko się ułoży

a potem nagle jakby zapadam się w sobie

zaczynam trząść się, płakać i widzieć jakieś dziwne obrazy

chce krzyczeć, ale tylko wbijam paznokcie w skórę

ten ból mnie rozrywa

nie mogę go z siebie wyrzucić

nie potrafię tak żyć

 

jestem pusta w środku

nie wiem już co mam robić

nie wiem do kogo się zwrócić

nikt nie zauważa, że coś jest nie tak

 

a ja już dłużej tego nie wytrzymam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix - Czy długo trwa moje złe samopoczucie? Miewam obniżoną samoocenę i myśli samobójcze od 5 klasy podstawówki. To co się dzisiaj stało, to nic nowego, często kiedy ktoś mnie o coś pyta, bądź wiem że patrzy na mnie kilka osób, czy po prostu czuję się zakłopotana, czuję uderzenie gorąca i zawrotów głowy z jednoczesnym uczuciem "pustki w głowie". Z reguły mija to gdy sytuacja się stabilizuje.. Kiedy mam "dosyć" psychicznie czuję wory pod oczami które mnie bolą i ciemnieją. Dziś jedynie pierwszy raz zdażyło się, że byłam pewna że mam gorączkę a termometr pokazał że nie mam nawet stanu podgorączkowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix - nie, nigdy nie myślałam że to mogą być jakieś zaburzenia, wmawiałam sobie że te zawroty są np z głodu, po zjedzeniu np batona mijało... ale naprawdę nie jem mało więc uświadomiłam sobie ostatnio że to nie z głodu. Wory od niewyspania (chociaż spałam ponad9godzin)Myślałam, że to tylko i wyłącznie moja wina. Dopiero jakiś czas temu zaczęłam czytać o depresji, nerwicy lękowej, nerwicy natręctw i zdałam sobie sprawę że może powinnam się gdzieś zgłosić. Strasznie mi źle, z reguły co noc zadręczam się tym wszystkim. Właśnie się zorientowałam że w mojej przychodni jest Poradnia Zdrowia Psychicznego. Myślisz że mogę się tam zgłosić? Czy przyjmują oni ludzi uzależnionych albo coś. Boję się że powiedzieliby mi że symuluję albo przepisali jakieś leki po ktorych byłabym zawieszona.. (pół roku temu byłam u neurologa bo ciągle ruszam nogami i rękami, nie mogę siedzieć spokojnie, nawet przez sen ruszam np stopą, a on przepisał mi tylko hydroksyzynę po ktorej byłam strasznie zawieszona)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chce sobie troche pojeczec bo mi zle.

Zaczynalo sie ukladac,mialam misje to sie sypie.Boze jak mi dzis zle.Cos powiedza

straszne mysli,tak mi przykro ze tak je traktuje,mam tylko je,nie moge ich stracic,odlacza mi sie myslenie,sprawdzaja mnie,

jakos dam rade,dam rade

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest świetnie, cudownie, wspaniale. :time: Koniec się zbliża i nie mogę liczyć na cud. Koniec świetnej i długoletniej pracy, koniec możliwości regulowania należności, koniec, koniec, koniec. Jestem koszmarnie zmęczony, tak zmęczony. Co nie przeszkodziło mi dzisiaj trochę pobiegać, dwa dni ledwie żyłem a dzisiaj znów biegałem. Zmęczenie mam w głowie, to psychika. Biegam bo lubię, no i doszedłem do tego, że liczę na zawał. W myślach wciąż układam listy pożegnalne i nie wiem skąd się bierze scena z podcinanymi żyłami bo zdecydowanie to nie jest dobry sposób !! Staram się uśmiechać, wkońcu przez tyle lat już gram ten uśmiech, ciekawe czy uśmiechają się też moje oczy.

Rozwalona przeszłość, wciąż zawieszona teraźniejszość i brak przyszłości. Jeszcze trochę uśmiechów, głównie dla mojego dziecka, jeszcze muszę się trzymać... lato prawie na pewno ale jeśli nie zdarzy się cud.... niewiele dłużej. :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako członek Stowarzyszenia Empatia dostaję emaile z dyskusji pomiędzy członkami i nic z tego nie rozumiem :why: Znów siebie porównuje,oni tak mądrze piszą,a ja idiotka,gdzie ja znów się pcham jak nie grupa literacka gdzie nie mam nic do powiedzenia to teraz stowarzyszenie :why:

Nie potrafię się na niczym skupić,ani tu na forum przy dłuższych wypowiedziach a tym bardziej na "empatii"

Co się ze mną dzieje czego nie rozumiem.Przecież pseudoefedryna powinna mi pomóc się skupić,a jest odwrotnie.

mam silną potrzebę wyżalenia się,na wszystko.

Brakuje mi znów psycholog i napisałabym do Niej maila,ale nie mogę zebrać myśli,skupić się. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sssie mnie, a przykazałam sobie nie palić. Nawet nie mam papierosów.

Cola się skończyła - przecież nie będę pić samej wódki (tak, mam problem).

Muszę jutro iść do Urzędu Skarbowego. To znaczy, że muszę bardzo wcześnie wstać.

 

Czuję się... nie wiem... sama?

A przecież obiecałam sobie nigdy więcej tak się nie czuć.

 

Idę spać. To może się pomodlę:

K...a, k...a, k... a...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×