Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Krwiopij, maniaa123, anwet, Az przykro mi się zrobiło ..tym bardziej ,ze to ja jestem podmiotem dyskusji .Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle,ze mam gorsze dni ...i strasznie dożo realnych problemów.Zaniedbuje wszystkich ..tylko psa próbuję nie zaniedbywać :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam siły nigdy tego wszystkiego nie pokonam jak nie znajdą co mi jest a nie znajdą nie mam siły ;( ;( ;( kręci mi się w głowie uciska, nie chce znowu mdleć, czemu 2 lata nie mdlałam i nagle znowu, chce moje stare życie :why::why::why::why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem o tym, że po to ona jest. Ale nie przechodzi mi to przez gardło. Wiedzą, że je mam, że one ciągle są ze mną, i rodzice, psychiatra też wiedzą, ale nie wiedzą że są tak silne, i że tak groźne. No dosłownie nie potrafię. A tak bardzo bym chciała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, zapraszam do nas, starczy jego dla nas obydwu.

U mnie porażka, miałam właśnie tu pojęczęć.

Chryste, co z nami będzie? Ze mną i z nim?

Dlaczego tak się czuję, wciąż i wciąż? Dlaczego nawet terapeutka nie zrozumiała, że on chce dobrze, ze jest dla mnie dobry?

Gdybym nie wiedziała, jak to może zranić innych, już dawno bym sobie rozjebała ten głupi łeb, choćby teraz.... :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie co, wkurwiają mnie znajomi z grupy.. bylej grupy :(

ciągle ktoś dzwoni, pisze smsa albo na gg jak to im przykro, że mi się nie udało..

 

tłumaczę, że nie to, że mi się nie udało, tylko to była moja decyzja.. nie miałam siły próbować

a oni w kółko, jak to im przykro..

 

albo jeszcze inna sytuacja..

zadzwonił do mnie kolega bardzo zaaferowany.. nie zdał czegoś, a chciał się przenieść do lublina na uczelnię

tam go nie chcieli, no i dzwoni do mnie, " bo ja już wszystko wiem o repetach, reaktywacjach i chciałby się dowiedzieć.."

no zabolało mnie to dość..

 

[Dodane po edycji:]

 

wyć... chce mi się wyć

 

[Dodane po edycji:]

 

a teraz cholernie martwię się o bliską mi Osobę :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anwet, może zadzwoń do tej osoby, porozmawiaj z nią. Poproś o szczerą rozmowę.

 

to wszystko nie takie proste..

rozmawiamy przez tel,przez gg

 

czułabym się lepiej, będąc obok :(

mam świadomość, że na odległość nie mam jak pomóc

co tylko mnie pogrąża w smutku..

nakręcam się martwiąc, martwię się jeszcze bardziej.. snuję domysły..

aż mnie głowa rozbolała :(

 

[Dodane po edycji:]

 

Nie radzę sobie ze starością. Nie byłem na nią gotowy. Miałem umrzeć, odejść a nie męczyć się w tym starym, obrzydliwym ciele. Nie znoszę swojej starości i swojego starzenia się. Buuuu. Stary, śmierdzący dziad :(

 

 

ręce mi opadły...

no proszę Cię...

starości..?

w tym starym obrzydliwym ciele?

 

z tą starością to bym nie przesadzała

a co do ciała, to zacznij o siebie dbać... nie wiem.. kremy, balsamy, siłownia.. cokolwiek..

echh

 

[Dodane po edycji:]

 

jak mój ojciec znalazł se kochankę, to dosłownie w ciągu2ch miesięcy zrobił się z niego taki przystojniak.. mięśnie jak nie wiem co, zadbany, pachnący..

 

a na co dzień? wracał z pracy, zmęczony, przepocony,tłuste włosy, brudne paznokcie... fuj

 

a dwa miesiące pracy i inny facet..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anwet, nie wywabię blizn po samookaleczeniach, skóry też nie można u mnie przeszczepić. Czasu też nie cofnę. Stary, śmierdzący, niewykształcony dureń.

Miałeś, chamie, złoty róg...

 

 

no proszę, nie pisz tak..

nie myśl tak nawet.. :(

proszę.. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maniaa123, zbliżam sie nieuchronnie do 30 i nie pamiętam co robiłem przez ostatnie lata. Prawie cały okres od 20 do 30 roku życia pozwoliłem zabrać chorobie... Własnym słabościom. Już w wieku 20 lat czułem się staro. Dzisiaj czuje sie tak, jakbym był u kresu życia. Dziadek :(

no weź nie gadaj

 

młody facet z CIebie!!

to ja kurcze mogę o sobie powiedzieć, że "stara ze mnie dupa"

ale nie chcę

 

facet z wiekiem przystojnieje

kobieta - przeciwnie

taka nieuchronna prawda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jak patrzę na swoje blizny, to nie mogę uwierzyć że sama to zrobiłam. Chociaż znikają, CHYBA.

 

No to powiedziałam na grupie o myślach. Mówiłam że mnie niszczą, i że ciągle są, że nie mogę się ich pozbyć. Że wiem, że któregoś dnia mnie zniszczą, i wiem że codziennie mam możliwość to zrobić. Nie patrzyłam na ich twarze, nie chciałam. Mówiłam ze spuszczoną głową, zaczęły mi lecieć łzy. Po grupie chciałam wejść do łazienki, ale koleżanka się przede mną wepchnęła. Stałam, opierając głowę o ścianę, płacząc, ale wtedy już miałam świadomość że wszyscy wiedzą. I że nie pozwolą mi tego zrobić.

Na przystanku jakaś obca kobieta usłyszałam rozmowę moją i koleżanki o moim obecnym stanie, i powiedziała "Idz na terapie, bierz leki a Ci się polepszy" Jak by to kurwa było takie proste!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×