Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)


mikolaj

Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

133 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      84
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      28


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie niestety klomipramina przestała pobudzać, jej efekt był spektakularny na początku, po miesiącu brania pozostaje tylko serotoninowa zamułka i typowe zaburzenia poznawcze.

Muszę przerwać branie klomipraminy na jakieś 2 dni by powróciły siły i koncentracja, a wtedy zadecyduje czy brać 150 dalej czy 75mg bo 225 jeszcze bardziej zamuliło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
Nie odstaniesz,: bez obaw

tylko sprawdź czy te 225 mg za bardzo nie nakręca, niepokój, podenerowanie, ja musiałem wrócić do 150mg + 75mg triticco :)

PS a na co cierpisz? i jak Ci pomaga dawka 150mg ?

 

Męczę się z lękiem ogólnym z objawami somatycznymi,lekkimi napadami lęku,problemem ze snem,fobią społeczną,lekką depresją, depersonalizacją i derealizacja i skutki choroby takie jak otępienie przez lęk,problemy z myśleniem i totalną pustką w głowie i miewam myśli samobójcze. Dawka 150 mg brana od 3,5 tygodnia "chyba nic nie daje" ale teraz jak dołożyłem prege 75 mg 3x dziennie i trazdon 75 mg to czuję się nieco lepiej. Ogólnie jak w 2012 roku brałem setaloft do dopiero zaskoczył po 2 miesiącach brania więc pewnie tak samo będę musiał poczekać z klomo. Ogólnie to klomo mnie męczy 3,5 tyg a ja dalej się poce strasznie, nie wypróżniam się już 6 dzień, mam problemy z oddawaniem moczu jest to dość dokuczliwe. Miałem jeszcze drżenie ciała i zamulenie po tym klomo ale już przeszło.

 

To po tygodniu sprawdz jak na Ciebie działa, u mnie zaczął mocno nakręcać lęki, myslalem ze 225mg+75 mg triticco zrobią ze mnie cyborga, a miałem ważne spotkanie , i dostałem takiego ataku paniki, że prawie szklanke z kawą zbiłem a język sie plątał,

Wróciłem do domu i powiedziałem nigdy więcej takiej dawki.

Ale u Ciebie może pomóc zgoła oddmienna, taka to specyfika tego nie do końca zbadanego leku:)

 

A jak długo byłeś na 225 mg ? może to był zbyt krótki okres czasu a uboki jak ten atak paniki by z biegiem czasu minęły i organizm by się może przyzwyczaił do tej dawki.

Spróbuję te 225 mg klomo a te trittico mogę jeszcze podbić dawkę w razie czego na tej dawce 225 mg klomo jak sądzisz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
Ja bralem w pewnym momencie 225 klomi i 300 trittico i juz za duza zamulka. Na 200 taki stan - niczym sie nie przejmuje. Najlepiej 100-150.

 

Kurka rurka to już potężny kaliber . To ja dowale 225 klomo i z 150 mg trazdonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
o rany, ja to więcej jak 150mg Klomi nie zdzierżę, widać jestem za cienki bolek, nie sądziłem że ktoś może być bardziej chory ode mnie :P

 

Są tacy np ja przerobiłem wszystkie ssri,snri i inne i wgl mi nic nie pomogły nic !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
Jak bralem 225 klomi i 200 trittico i mialem stluczke z mojej winy, to nawet mi tetno nie podskoczylo. Kosmici by przylecieli i pewnie bym sie nie ekscytowal tym zbytnio.

 

To niezły był z ciebie żywy trup :mrgreen: ja jak w 2012 brałem setaloft to wszystkie negatywne emocje praktycznie wgl przestały istnieć a zacząłem odczuwać masę pozytywnych emocji. To był ogromny błąd że po roku go odstawiłem całkowicie a chciałem po 4 latach odstawki to niego wrócić ale dupa nic nie pomógł nawet 200 mg brane przez 4 miechy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak, Bogu dzięki za Klomipraminę, bo wszystkie te SSRI/SNRI/SARI/NRI/Nassa i reszta są gówno warte, szkoda nawet 1zł na takie dziadostwo.

W sumie wiele ludzi z tego forum mogłoby być wyleczone, gdyby lekarz przestawił ich na niewielkie dawki Klomi na próbę, ale tego nie zrobią bo traktują TCA jako coś absurdalnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A jak długo byłeś na 225 mg ? może to był zbyt krótki okres czasu a uboki jak ten atak paniki by z biegiem czasu minęły i organizm by się może przyzwyczaił do tej dawki.

Spróbuję te 225 mg klomo a te trittico mogę jeszcze podbić dawkę w razie czego na tej dawce 225 mg klomo jak sądzisz ?

 

 

dwa podejscia kazdy trwał tydzien

Ale mocno nasiliła mi ta dawka 225mg lęki , owszem powinny być uboki ale nie nakręcanie lęków i fobii, czułem się jakby był bez leków a nawet gorzej

 

-- 11 sty 2018, 17:52 --

 

Tak czy siak, Bogu dzięki za Klomipraminę, bo wszystkie te SSRI/SNRI/SARI/NRI/Nassa i reszta są gówno warte, szkoda nawet 1zł na takie dziadostwo.

W sumie wiele ludzi z tego forum mogłoby być wyleczone, gdyby lekarz przestawił ich na niewielkie dawki Klomi na próbę, ale tego nie zrobią bo traktują TCA jako coś absurdalnego.

 

Tak jest, mój lekarz mówił, że jest jednym z niewielu , który stawia na TLPD, koledzy po fachu wolą zdecydowanie serotoninowe zamulacze przypisawać SSRi ,

Klomipramina nie do końca została zbadana, i tu ma pole do popisu bo żaden ssri nie działa na tyle neuroprzekaźników jednocześnie.

Tylko każdy z nas musi wyczuć idealna dawkę...

U mnie 150mg, wieksza za mocno pobudza lekowo :(

 

 

Czy ktoś kto brał/ bierze klomipramine miał też taki skutek uboczny, żeby większa dawka nasilała leki i fobie i natręctwa?

Bo wytrzymałem tydzień, i nie wiem czy mi nie służy czy to taki specyficzny ubok i trzeba zacisnąć zęby?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SebaNN - to zostań na 150 jeśli jest ok, pewnie przy 225 masz za dużo noradrenaliny i stąd ten lęk.

 

Nie macie może takiego odczucia, że poprawa po odstawieniu klomipraminy jest dużo dłuższa niż po SSRI? Nie wiecie czy były jakieś badania na ten temat?

 

dokładnie, chyba, że to chwilowy skutek uboczny ale cały czas za mocno wali na nordrenaliny i nasila mocno lęki

 

150 mg solo tez mi wali po nordrenaline i nasila leki ale jak dodam 75mg trittico to stabilizuje i normuje działanie klomipraminy

 

Sama klomipramina to dziwne jazdy do12 pobudza od 12 do 15 okrutnie zamula i stany depresyjne , po 15 znów euforia i tak w kółko.

Triticco to stabilizuje ,

 

-- 12 sty 2018, 21:11 --

 

Zwiększyłem trittico do 100mg i jest jeszcze większa stabilizacja !Nie ma whań nastrojów, nordrenalina uspokojona, jestem pobudzony ale tak w pozytywnym sensie , 0 zamuły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
Tak czy siak, Bogu dzięki za Klomipraminę, bo wszystkie te SSRI/SNRI/SARI/NRI/Nassa i reszta są gówno warte, szkoda nawet 1zł na takie dziadostwo.

W sumie wiele ludzi z tego forum mogłoby być wyleczone, gdyby lekarz przestawił ich na niewielkie dawki Klomi na próbę, ale tego nie zrobią bo traktują TCA jako coś absurdalnego.

 

Absolutnie się nie zgadzam że leki z gruby SSRI są gówno warte. Ja osobiście miałem wspaniałe miesiące na tym leku,było niesamowicie. Wiesz to że ssri na ciebie tak działa to nie znaczy że na innych też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak, Bogu dzięki za Klomipraminę, bo wszystkie te SSRI/SNRI/SARI/NRI/Nassa i reszta są gówno warte, szkoda nawet 1zł na takie dziadostwo.

W sumie wiele ludzi z tego forum mogłoby być wyleczone, gdyby lekarz przestawił ich na niewielkie dawki Klomi na próbę, ale tego nie zrobią bo traktują TCA jako coś absurdalnego.

 

Absolutnie się nie zgadzam że leki z gruby SSRI są gówno warte. Ja osobiście miałem wspaniałe miesiące na tym leku,było niesamowicie. Wiesz to że ssri na ciebie tak działa to nie znaczy że na innych też.

Ale czy po odstawieniu SSRI też byłeś wolny od objawów? Ja odnoszę wrażenie, że klomipramina w części przypadków (np. w moim tak miało miejsce) przynosi bardzo długą remisję po skończeniu zażywania. Wnioskuję to też po wpisach na forach i to, że wiele z ludzi, którzy napisali, że klomipramina im pomogła już później przestała w ogóle się udzielać na forum, co może znaczyć, że było ok. Z kolei przy SSRI widzę głównie wpisy, że jest dobrze kiedy się je bierze a jak się odstawia to objawy wracają i że ludzie biorą SSRI po np. kilkanaście lat a nawet całe życie.

Wiem, że ludzie udzielający się tu w wątkach lekowych to doświadczeni spożywacze psychotropów i nie mają remisji po zakończeniu kuracji żadnym lekiem ale mówię ogólnie, że ja odnoszę takie wrażenie ale nie wiem na ile tak jest naprawdę.

 

Jeśli by ktoś miał fachowe badanie/ dane na ten temat - długość remisji czy prawdopodobieństwo ponownego popadnięcia w chorobę po odstawieniu leków (np. w przypadku depresji) w przypadku SSRI, SNRI czy klomipraminy to bardzo proszę o podanie! Ja znalazłam tylko dane na temat wenlafaksyny - że w przypadku depresji ryzyko nawrotów w badaniu wynosiło 20%, w przypadku trazodonu 31% i w przypadku imipraminy 29%, w przypadku placebo 35% (Jan Rybakowski, Jan Jaracz "Farmakologiczne i kliniczne właściwości wenlafaksyny").

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
Tak czy siak, Bogu dzięki za Klomipraminę, bo wszystkie te SSRI/SNRI/SARI/NRI/Nassa i reszta są gówno warte, szkoda nawet 1zł na takie dziadostwo.

W sumie wiele ludzi z tego forum mogłoby być wyleczone, gdyby lekarz przestawił ich na niewielkie dawki Klomi na próbę, ale tego nie zrobią bo traktują TCA jako coś absurdalnego.

 

Absolutnie się nie zgadzam że leki z gruby SSRI są gówno warte. Ja osobiście miałem wspaniałe miesiące na tym leku,było niesamowicie. Wiesz to że ssri na ciebie tak działa to nie znaczy że na innych też.

Ale czy po odstawieniu SSRI też byłeś wolny od objawów? Ja odnoszę wrażenie, że klomipramina w części przypadków (np. w moim tak miało miejsce) przynosi bardzo długą remisję po skończeniu zażywania. Wnioskuję to też po wpisach na forach i to, że wiele z ludzi, którzy napisali, że klomipramina im pomogła już później przestała w ogóle się udzielać na forum, co może znaczyć, że było ok. Z kolei przy SSRI widzę głównie wpisy, że jest dobrze kiedy się je bierze a jak się odstawia to objawy wracają i że ludzie biorą SSRI po np. kilkanaście lat a nawet całe życie.

Wiem, że ludzie udzielający się tu w wątkach lekowych to doświadczeni spożywacze psychotropów i nie mają remisji po zakończeniu kuracji żadnym lekiem ale mówię ogólnie, że ja odnoszę takie wrażenie ale nie wiem na ile tak jest naprawdę.

 

Jeśli by ktoś miał fachowe badanie/ dane na ten temat - długość remisji czy prawdopodobieństwo ponownego popadnięcia w chorobę po odstawieniu leków (np. w przypadku depresji) w przypadku SSRI, SNRI czy klomipraminy to bardzo proszę o podanie! Ja znalazłam tylko dane na temat wenlafaksyny - że w przypadku depresji ryzyko nawrotów w badaniu wynosiło 20%, w przypadku trazodonu 31% i w przypadku imipraminy 29%, w przypadku placebo 35% (Jan Rybakowski, Jan Jaracz "Farmakologiczne i kliniczne właściwości wenlafaksyny").

 

Kiedy odstawiłem ssri (setaloft) to miałem spokój około 2,5 roku, czułem się podobnie jakbym był na leku. Później miałem pewne problemy w domu itp i choroba wróciła ale już z całkowicie innymi objawami. Później przez jakieś 20 miesięcy jadłem praktycznie wszystkie ssri i żaden wgl nie działał, miałem tylko lekkie skutki uboczne leków.

 

Od dzisiaj jestem na 225 mg klomo 150 mg trazdonu prega 300 mg , ciekawe czy mi ten zestaw pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny zwiększenie dawki do 225mg pozbawiło mnie siły jeszcze bardziej.

Czemu wszystkie leki tracą u mnie działanie pobudzające po bardzo krótkim czasie brania ?

Dobrze jest tylko na początku, a potem każdy lek działa tak samo, zajebka i brak sił...

Nawet 3 dniowa przerwa w braniu nic nie daje, tak jakby umysł blokował się na te substancje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
Polecam miks klomipraminy 225 mg z wenlafaksyną 75-150 mg , działanie silnie przeciwlękowe i pobudzające , zero fobii społecznej czy zespołu lęku uogólnionego

 

Brałem wenlafaksynę przez 2 miesiące w dawce 150 mg i nie było żadnej poprawy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam miks klomipraminy 225 mg z wenlafaksyną 75-150 mg , działanie silnie przeciwlękowe i pobudzające , zero fobii społecznej czy zespołu lęku uogólnionego

 

 

ale że który jest silnie przeciwlekowy?

Klomipramina kopie po nordrenalinie , ze głowa mała

 

-- 15 sty 2018, 00:25 --

 

to tam wiesz się nie liczy odnośnie mojego posta :P bo ja to tego jeszcze 225 mg klomipraminy biorę ,która likwiduje depresje i ocd ,a wenlafaksyna fobie społeczną i zespół lęku uogólnionego , takie combo polecam

 

przecież klomipramina też likwiduje fobie i lęki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

owszem ale nie do końca je likwiduje być może z tego względu ,że w wyższych dawkach silnie kopie po noradrenalinie więc dodanie do niej SNRI w dawkach wykazujących działanie serotoninergiczne działa silnie przeciwlękowo i likwiduje fobie społeczną i zespół lęku uogólnionego , też jestem pobudzony mocno ale to przez klomipramine bo ja na nią tak reaguje ale grabarz twierdzi,że większości ona usypia więc być może jestem wyjątkiem od reguły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×