Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty


Gość kamila

Rekomendowane odpowiedzi

liczyłem na odpowiedź wskazującą kierunek pomiędzy otwierającym szybkim szczerym spuentowaniem mojego bólu a zamknięciem się za murem którego zobaczymy czy tylko z pozoru nie da się przebić

 

może i jest to popadnięcie ze skrajności w skrajność ale apel kolegi candy o kompromis niestety muszę zignorować bo na tą chwilę mnie na niego nie stać a jest tak źle że albo pomoc albo koniec

 

więc

 

niedługo wizyta która odbędzie się czy ja gotowy czy nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

będę umawiał się na pierwszą wizytę do psychotera.

 

na pierwszej wizycie odpowiadać na pytania czy od razu wyrzucić z siebie pogardę dla życia, samego siebie, tego babola z którym będę rozmawiał i wszystkiego?

 

To zależy jakie podejście do pacjenta będzie miał terapeuta/terapeutka.

Myślę, że trzeba powiedzieć o swoich trudnościach.

Jedna sesja rozmowy o nich to zbyt mało.

Terapeuta musi poznać swojego pacjenta.

 

I to zależy czy jesteś kontaktowy. Zależy w jakim nurcie prowadzona będzie terapia. Tak więc widzisz, że to zależy od wielu czynników.

Mało tego...wyjdą też trudności w relacjach. Może być też tak, że jeśli terapeuta będzie babolem-kobietą, moze Ci to nie pasować z uwagi na rózne Twoje nieświadome reakcje przeniesieniowe.

Zresztą, wszystko wyjdzie w praniu.

Fajnie, że chcesz pójść, że się odważyłeś.

Pisz, zdawaj relację, będę Twoją powierniczką, jeśli mogę ;)

Ja kończę w grudniu moją prawie 3,5 letnią terapię. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

będę umawiał się na pierwszą wizytę do psychotera.

 

na pierwszej wizycie odpowiadać na pytania czy od razu wyrzucić z siebie pogardę dla życia, samego siebie, tego babola z którym będę rozmawiał i wszystkiego?

 

To zależy jakie podejście do pacjenta będzie miał terapeuta/terapeutka.

Myślę, że trzeba powiedzieć o swoich trudnościach.

Jedna sesja rozmowy o nich to zbyt mało.

Terapeuta musi poznać swojego pacjenta.

 

I to zależy czy jesteś kontaktowy. Zależy w jakim nurcie prowadzona będzie terapia. Tak więc widzisz, że to zależy od wielu czynników.

Mało tego...wyjdą też trudności w relacjach. Może być też tak, że jeśli terapeuta będzie babolem-kobietą, moze Ci to nie pasować z uwagi na rózne Twoje nieświadome reakcje przeniesieniowe.

Zresztą, wszystko wyjdzie w praniu.

Fajnie, że chcesz pójść, że się odważyłeś.

Pisz, zdawaj relację, będę Twoją powierniczką, jeśli mogę ;)

Ja kończę w grudniu moją prawie 3,5 letnią terapię. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takemeaway7, Chcesz porady? A jeśli nie podziała? ;)

Okej.

Wejdź, powiedz dzień dobry i zacznij mówić z czym przyszedłeś na terapię, a mianowicie:

Wymieniaj: Nie radzę sobie z tym i tym, trudnością jest to i to. Mam problemy w zakresie tego i tego, możesz wspomnieć o oczekiwaniach podczas sesji.

Jeśli masz poczucie swoich mocnych stron to też o nich wspomnij.

 

Ja podczas I sesji opowiadałam o tym jak to się stało wg moich przypuszczeń, że jestem w takim stanie. A potem to już jakoś było.

Na dzień dzisiejszy mam swoje przemyślenia o tej pierwszej sesji sprzed prawie 3 lat.

 

A dlaczego miałabym Cię duchowo nie wesprzeć? Dlatego, że nie pałasz sympatią w stosunku do kobiet?

Myślę, że kluczowa tu jest Twoja relacja z matką. No i gdy będziesz miał sesje z kobietą mogą/ale nie muszą wystąpić w związku z tym trudne sytuacje. Nie mówię, że to źle czy dobrze. Zobaczysz co przyniosą sesje.

Zawsze możesz się do mnie zwrócić z zapytaniem jak ja to widzę. Zaznaczam, że nie uważam się za starego wyjadacza i omnipotentnego pacjenta długoletniej terapii ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takemeaway7, Chcesz porady? A jeśli nie podziała? ;)

Okej.

Wejdź, powiedz dzień dobry i zacznij mówić z czym przyszedłeś na terapię, a mianowicie:

Wymieniaj: Nie radzę sobie z tym i tym, trudnością jest to i to. Mam problemy w zakresie tego i tego, możesz wspomnieć o oczekiwaniach podczas sesji.

Jeśli masz poczucie swoich mocnych stron to też o nich wspomnij.

 

Ja podczas I sesji opowiadałam o tym jak to się stało wg moich przypuszczeń, że jestem w takim stanie. A potem to już jakoś było.

Na dzień dzisiejszy mam swoje przemyślenia o tej pierwszej sesji sprzed prawie 3 lat.

 

A dlaczego miałabym Cię duchowo nie wesprzeć? Dlatego, że nie pałasz sympatią w stosunku do kobiet?

Myślę, że kluczowa tu jest Twoja relacja z matką. No i gdy będziesz miał sesje z kobietą mogą/ale nie muszą wystąpić w związku z tym trudne sytuacje. Nie mówię, że to źle czy dobrze. Zobaczysz co przyniosą sesje.

Zawsze możesz się do mnie zwrócić z zapytaniem jak ja to widzę. Zaznaczam, że nie uważam się za starego wyjadacza i omnipotentnego pacjenta długoletniej terapii ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli brak porady kiedy ci powiedziałem że obojętne mi jest na którym świecie się znajduję

 

wszystko co jest czymś więcej niż spamem czy klepaniem się po ramieniu wirtualną dłonią w wirtualnym świecie będzie dobre

 

wskazówki przed wizytą mile widziane, zostaną intensywnie wgłębione

 

długa samoanaliza, studiowanie samego siebie doprowadziło mnie do pytań i odpowiedzi fundamentalnych, nie wiem może matka dała kopa rozwojowi moich niespełnionych pragnień które doprowadziły mnie tutaj gdzie jestem, może powie mi o tym psychotera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli brak porady kiedy ci powiedziałem że obojętne mi jest na którym świecie się znajduję

 

wszystko co jest czymś więcej niż spamem czy klepaniem się po ramieniu wirtualną dłonią w wirtualnym świecie będzie dobre

 

wskazówki przed wizytą mile widziane, zostaną intensywnie wgłębione

 

długa samoanaliza, studiowanie samego siebie doprowadziło mnie do pytań i odpowiedzi fundamentalnych, nie wiem może matka dała kopa rozwojowi moich niespełnionych pragnień które doprowadziły mnie tutaj gdzie jestem, może powie mi o tym psychotera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem może matka dała kopa rozwojowi moich niespełnionych pragnień które doprowadziły mnie tutaj gdzie jestem, może powie mi o tym psychotera

Tak jawnie Ci tego nie powie. Dojdziesz sam do wniosków.

Niestety, błędy wychowawcze rodziców rzucają cień na funkcjonowanie ich dzieci w życiu codziennym. Błędy te powodują wiele trudności ich dzieci.

Wiele sobie uwiadomisz, zrozumiesz, a jak Ci wystarczy siły, to wcielisz w życie wszystko co ma naprostować to, co skrzywione...prosto mówiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem może matka dała kopa rozwojowi moich niespełnionych pragnień które doprowadziły mnie tutaj gdzie jestem, może powie mi o tym psychotera

Tak jawnie Ci tego nie powie. Dojdziesz sam do wniosków.

Niestety, błędy wychowawcze rodziców rzucają cień na funkcjonowanie ich dzieci w życiu codziennym. Błędy te powodują wiele trudności ich dzieci.

Wiele sobie uwiadomisz, zrozumiesz, a jak Ci wystarczy siły, to wcielisz w życie wszystko co ma naprostować to, co skrzywione...prosto mówiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

będę umawiał się na pierwszą wizytę do psychotera.

 

na pierwszej wizycie odpowiadać na pytania czy od razu wyrzucić z siebie pogardę dla życia, samego siebie, tego babola z którym będę rozmawiał i wszystkiego?

Nie powinno się , gardzić psychologiem, psychiatrą .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

będę umawiał się na pierwszą wizytę do psychotera.

 

na pierwszej wizycie odpowiadać na pytania czy od razu wyrzucić z siebie pogardę dla życia, samego siebie, tego babola z którym będę rozmawiał i wszystkiego?

Nie powinno się , gardzić psychologiem, psychiatrą .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×