Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty


Gość kamila

Rekomendowane odpowiedzi

ja nie leczę się prywatnie tylko w państwowej przychodni-a tam panuje totalna olewka.lekarka dziennie przyjmuje ze 100 pacjentów i nawet mnie nie pamięta jak przychodzę.pierwszy raz to nie mogłem wystać w kolejce do rejestracji bo dopadły mnie straszne jazdy (do dzisiaj moim największym problemem jest stanie w kolejkach-dostaję wtedy strasznych ataków paniki),pózniej lekarka coś tam ze mną pogadała i przepisała leki po których miesiąc chodziłem tak naćpany że czułem się jak we śnie a nie w realnym życiu.tam leczę się już z 3 lata,wizyta wygląda przeważnie tak samo-niecałe 5 minut coś tam pogada,przepisze psychotropki i dowidzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie leczę się prywatnie tylko w państwowej przychodni-a tam panuje totalna olewka.lekarka dziennie przyjmuje ze 100 pacjentów i nawet mnie nie pamięta jak przychodzę.pierwszy raz to nie mogłem wystać w kolejce do rejestracji bo dopadły mnie straszne jazdy (do dzisiaj moim największym problemem jest stanie w kolejkach-dostaję wtedy strasznych ataków paniki),pózniej lekarka coś tam ze mną pogadała i przepisała leki po których miesiąc chodziłem tak naćpany że czułem się jak we śnie a nie w realnym życiu.tam leczę się już z 3 lata,wizyta wygląda przeważnie tak samo-niecałe 5 minut coś tam pogada,przepisze psychotropki i dowidzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leczę się już z 3 lata,wizyta wygląda przeważnie tak samo-niecałe 5 minut coś tam pogada,przepisze psychotropki i dowidzenia!

Zaraz chyba w łeb dostane.......ale probuje dalej- dlaczego nie zaczniesz leczyc sie u psychologa? przeciez psychiatra ma własciewie takie zadanie- krotki wywiad i recepta!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leczę się już z 3 lata,wizyta wygląda przeważnie tak samo-niecałe 5 minut coś tam pogada,przepisze psychotropki i dowidzenia!

Zaraz chyba w łeb dostane.......ale probuje dalej- dlaczego nie zaczniesz leczyc sie u psychologa? przeciez psychiatra ma własciewie takie zadanie- krotki wywiad i recepta!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u psychologa też byłem ale powiedział,że niestety nie może mi pomóc i że mam iśc do psychiatry.ewentualnie jakaś terapia grupowa,ale na to nie mam czasu-bo albo praca,studia,a w sobotę jakieś zakrapiane imprezki z kumplami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u psychologa też byłem ale powiedział,że niestety nie może mi pomóc i że mam iśc do psychiatry.ewentualnie jakaś terapia grupowa,ale na to nie mam czasu-bo albo praca,studia,a w sobotę jakieś zakrapiane imprezki z kumplami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm.......mozesz poszukac innego psychologa:)

Chyba nie jestem w stanie udzielic Ci jakis madrzejszych rad, bo na to wyglada, ze nie masz czasu na pomaganie sobie. Wiesz na mojej grupie były osoby, ktore miały prace, szkołe, własne rodziny i niektore przyjezdzały z daleka.........- Mi sie wydaje ze nie jestes jeszcze wystarczajaco zmotywowany, a jak chodzisz na imprezki to znaczy ze choroba nie dała Ci porzadnie w kosc:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm.......mozesz poszukac innego psychologa:)

Chyba nie jestem w stanie udzielic Ci jakis madrzejszych rad, bo na to wyglada, ze nie masz czasu na pomaganie sobie. Wiesz na mojej grupie były osoby, ktore miały prace, szkołe, własne rodziny i niektore przyjezdzały z daleka.........- Mi sie wydaje ze nie jestes jeszcze wystarczajaco zmotywowany, a jak chodzisz na imprezki to znaczy ze choroba nie dała Ci porzadnie w kosc:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie się mylisz.był czas że wogóle nie wyłaziłem z domu,ale stwierdziłem że nie mogę żyć jak jakiś mnich.jest mi na początku lipnie-ale parę szybkich kielichów załatwia całą sprawę z lękami.a rano na kaca jakiś klin i wszystko wraca do normy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie się mylisz.był czas że wogóle nie wyłaziłem z domu,ale stwierdziłem że nie mogę żyć jak jakiś mnich.jest mi na początku lipnie-ale parę szybkich kielichów załatwia całą sprawę z lękami.a rano na kaca jakiś klin i wszystko wraca do normy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie się mylisz.był czas że wogóle nie wyłaziłem z domu,ale stwierdziłem że nie mogę żyć jak jakiś mnich.jest mi na początku lipnie-ale parę szybkich kielichów załatwia całą sprawę z lękami.a rano na kaca jakiś klin i wszystko wraca do normy

hehe....ja juz z Toba nie dyskutuje, bo jestes pierwszy w kolejce do trzepania skóry :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie się mylisz.był czas że wogóle nie wyłaziłem z domu,ale stwierdziłem że nie mogę żyć jak jakiś mnich.jest mi na początku lipnie-ale parę szybkich kielichów załatwia całą sprawę z lękami.a rano na kaca jakiś klin i wszystko wraca do normy

hehe....ja juz z Toba nie dyskutuje, bo jestes pierwszy w kolejce do trzepania skóry :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tak wogóle jak już wcześniej pisałem to pogodziłem się z tymi stanami i jakoś trzeba żyć nie?,w końcu mam dopiero 23 lata i muszę trochę życia użyć mimo że się ch... czuję.marzy mi się aby kiedyś całkowicie wyzdrowieć,olać te tablety,może jakbym sobie jakąś dziewczynę znalazł któraby mnie jakoś wspierała to kto wie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tak wogóle jak już wcześniej pisałem to pogodziłem się z tymi stanami i jakoś trzeba żyć nie?,w końcu mam dopiero 23 lata i muszę trochę życia użyć mimo że się ch... czuję.marzy mi się aby kiedyś całkowicie wyzdrowieć,olać te tablety,może jakbym sobie jakąś dziewczynę znalazł któraby mnie jakoś wspierała to kto wie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coż za zaszczyt!!!!!!!! juz w tym momencie przekładam Cie przez kolano......i bede lac i patrzyc czy zyjesz!!!!!!!! :lol::lol:

Marz sobie dalej.....i czekaj cierpliwie na lepsze dni.....moze kiedys sie doczekasz! A jak poznasz dziewczyne to napewno wtedy juz, jak reka odjał!!!! a moze samo kiedys przejdzie...........

Nie gniewaj sie za tą ironie........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coż za zaszczyt!!!!!!!! juz w tym momencie przekładam Cie przez kolano......i bede lac i patrzyc czy zyjesz!!!!!!!! :lol::lol:

Marz sobie dalej.....i czekaj cierpliwie na lepsze dni.....moze kiedys sie doczekasz! A jak poznasz dziewczyne to napewno wtedy juz, jak reka odjał!!!! a moze samo kiedys przejdzie...........

Nie gniewaj sie za tą ironie........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×