Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marihuana


flare

Rekomendowane odpowiedzi

--- towar już przygotowany

wszystkie ćpuny biją pianę

Już odpalam ,,, maszek głębszy

świat wydaje się piękniejszy

 

na Cud ? - ,,, na smród !

na czary i mary , na tłoki i boki

,,, świrusy , narkusy , je-busy i Smoki

 

Coś w stylu "Apteki "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajta spokój tej marihuanie. Krzywdę sobie można i paracetamolem zrobić, jak ktoś ma zdolności i zapędy... :roll:

 

no ale gdyby krzywdy nie zrobiła to tego tematu i dziesiątek wypowiedzi by nie było, jak ktoś jara za dużo to są problemy, niektórzy nawet po

jednym razie mają większe problemy, mów za siebie a nie za wszystkich.

ten temat jest o uzależnieniu od niej, jak nie ma uzależnienia to i nie ma problemu, o tym tu dyskutujemy.

 

komu twoja wypowiedź pomoże, czy ona cokolwiek wnosi ?

może pośmiejemy się z twojego jedzenia:

"Ja też mam ten problem. Jedzenie rozładowuje napięcie, przestaje być traktowane jako czynność niezbędna do przeżycia..."

też mogę powiedzieć, dajmy spokój jedzeniu, przecież ...

 

czyli marihuana jest zdrowsza od jedzenia, ehh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że nie można się uzależnić od zielska, ale nie jest to chyba żadna nowość - od wszystkiego można. Ostatnie wypowiedzi w wątku nie należą do najpoważniejszych, stąd mój komentarz, najzupełniej utrzymany w klimacie.

Ależ musisz być zdesperowanym palantem skoro zadałeś sobie trud zacytowania mojej wypowiedzi z zupełnie innego wątku :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ musisz być zdesperowanym palantem skoro zadałeś sobie trud zacytowania mojej wypowiedzi z zupełnie innego wątku :mrgreen:

 

2 kliknięcia to nie wysiłek.

To dowodzi jakie mizerne są twoje problemy, bo widać zatkało kakao skoro mnie wyzywasz od razu.

Wciągaj sobie dalej kreski swojej amfetaminy i debilowaciej jeszcze bardziej.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten temat znajduje się w dziale "Uzależnienia" i dotyczy generalnie uzależnienia od marihuany, czy też ogólnie kannabinoidów(wliczając (pół)syntetyczne). O stosowaniu marihuany w celach terapeutycznych czy rekreacyjnych można podyskutować w innych tematach, w innych działach, np.

 

przeciwl-kowa-marihuana-konopie-t53665.html

psychodeliki-t38943.html

 

Był jeszcze jeden temat założony swojego czasu przez użytkownika KeFaS'a o terapeutycznym potencjale psychodelików (chociaż marihuana nie jest typowym psychodelikiem sensu stricto), ale nie mogę w tej chwili znaleźć odnośnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kalebx3

 

no tak, ale w takim razie po chvj to jest w temacie uzależnienia ?

 

ponieważ,,, w moim przypadku jestem uzależniony od zielska .I to na tyle mocno ,że chyba nie dam rady się uwolnić od tego do końca życia .

Przyjąłem więc strategie ,żeby jak najrzadziej .Byłoby fajnie w odstępach 40 dniowych mniej -więcej ,,, ale porządnie i przez dwa dni .

A kiedy juz będę fazował , nie będę sie truł myślami " jaki to ze mnie straszny ćpun " ,,, tylko wywalę sie na fotelu i będę sie rozkoszował urlopem od choroby nerwowej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj przewrażliwiony jesteś na swoim punkcie, trochę dystansu. Taka agresja jest niepotrzebna zupełnie.

 

A wracając do tematu :roll: - czy ktoś z Was ma doświadczenie z syntetyczną kanną? To znaczy doświadczenie w kwestii odstawienia i jego skutków w porównaniu do naturalnego zielska?

Kumpel przymierza się do detoxu, ale domowego i prosił mnie o wsparcie, a że nigdy z tym styczności nie miałam to i nie wiem czego się spodziewać....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wracając do tematu :roll: - czy ktoś z Was ma doświadczenie z syntetyczną kanną? To znaczy doświadczenie w kwestii odstawienia i jego skutków w porównaniu do naturalnego zielska?

Kumpel przymierza się do detoxu, ale domowego i prosił mnie o wsparcie, a że nigdy z tym styczności nie miałam to i nie wiem czego się spodziewać....

 

podobnie do naturalnych kanna, różnica jest taka, że syntetyczne działają krócej ale mocniej, więc trochę profil inny.

z tego co zaobserwowałem, to zjazd jest podobny, podobne objawy.

bez leków czyli pójścia do psychiatry sobie nie poradzi, na pewno jakiś antydepresant i benzo, może jakiś neuroleptyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta, do lekarza. To nie ten typ ;)

Zapewne zabunkruje się u mnie w norze na tydzień czasu, póki największe ciśnienie nie zejdzie i ten okres mnie martwi najbardziej. Faza po tym musi być przednia, ale nie wygląda wtedy na zjaranego tylko na kogoś bez kontaktu ze światem.

Benzo mam, boje się tylko, że mnie to przerośnie i będzie powtórka z rozrywki jak kumpela odstawiała opio i skręcała się jak sprężynka a ja nie miałam zielonego pojecia jak jej ulżyć ani co dalej :/

Skoro to syntetyk, ale wciąż kanna, to coś gorszego niż depresja może nadciągnąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według opinii innych co to palili, to właśnie najgorszy jest pierwszy tydzień.

Właśnie na to najgorsze ciśnienie pomaga benzo, ono jest właśnie na początku.

Dopiero potem dochodzi depresja.

Ludzie różnie reagują na odstawienie, jedni lepiej, drudzy gorzej, zależy jaki

był ten gość przed paleniem, w jakim stanie psychicznym itp, może będzie tak

że po odstawieniu mu się polepszy, czasem tak bywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pożyjemy, zobaczymy. Jeszcze może milion razy zmienić zdanie...

Dzięki za rady ;)

 

Z nudów jeszcze dorzucę kolejne swoje 3 grosze w temacie syntetyków...

 

W nieskończoność można rzucać, moje doświadczenie i masy ćpunów mówi, że trzeba w tym

temacie osiągnąć absolutne dno by to rzucić. Jeśli to jeszcze coś pozytywnego mu daje,

to nałóg za cholerę nie da za wygraną, bo to jest większe od człowieka.

Mnie nie pomogło nawet 100 krotne przedawkowanie (rzyganie, drgawki), złe fazy, paranoje itd.

W końcu tak się zamęczyłem psychicznie, że odpuściłem, modląc się o to setki razy, uciekłem

na siłę na detox, gdzie dostałem traumy i zrezygnowałem po 3 dniach z niego.

Potem przysiągłem sobie, że odstawiam to sam, na własną rękę, no i na razie jestem czysty

od 4 tygodni, ale wiele jeszcze minie, zanim dojdę do siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, dlatego, że syntetyki działają krótko ale mocno i człowiek bardziej w to brnie,

do tego są tanie i tysiące biedniejszych dzieciaków wpada w to totalnie,

sama poszperaj na forum hyperreala:

https://hyperreal.info/talk/kannabinoidy.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ernest00

Masz rację, dokładnie od czasu delegalizacji starych kanna, a dokładnie 1 lipca 2015, to co jest dostępne aktualnie na rynku

to istny syf, trucizna. Konkretnie np. takie kanna jak "AB-CHMINACA" oraz jego analogi jak "MAB-CHMINACA" oraz "MDMB-CHMICA".

Paręnaście osób na świecie się przekręciło po tym, bardzo łatwo przedawkować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ja jestem uzalezniony ? bo sam nie wiem pale codziennie od 7 lat najlepiej lubie przed silownia w trakcie i po mam lepsze smiechy wtedy z ludzi ale nienawidze palic jak nie ma duzo ludzi przy mnie taka pustka musze z kims gadac chocby ze starymi ale musze nie umiem opisac jak sie czuje po jaraniu ale napewno wszystki wydaje sie smieszniejsze i jestem jak by pewniejszy siebie . pale jedynie sam na kiblu bo od paru lat mam zatwardzenie i tylko dziala . zreszta sami wiecie ze bez tego nie mozna sie wysrac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ja jestem uzalezniony ? bo sam nie wiem pale codziennie od 7 lat najlepiej lubie przed silownia w trakcie i po mam lepsze smiechy wtedy z ludzi ale nienawidze palic jak nie ma duzo ludzi przy mnie taka pustka musze z kims gadac chocby ze starymi ale musze nie umiem opisac jak sie czuje po jaraniu ale napewno wszystki wydaje sie smieszniejsze i jestem jak by pewniejszy siebie . pale jedynie sam na kiblu bo od paru lat mam zatwardzenie i tylko dziala . zreszta sami wiecie ze bez tego nie mozna sie wysrac ;)

 

prostuje jak juz pale sam to tylko na kiblu nie wiele bo 2 gora 3 maszki . a przed silka to pale tak duzo ze nie wiem co gadam jak bym byl z jamajki jednak to mi daje kozysci silowe sila idzie w gore nie ktorzy wola sterydy ja wole sie najarac a pozniej zjesc ochydny ryz z ochydna piersia nawet to mi smakuje zazwyczaj porcja potrujna i mam zaliczone diete a rosne w oczach czyli trawa +sikownia daje mase

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×