Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

A kto ci każe się zadawać z większością przygłupoów chodzących po tym świecie? Czy wszystkich określach jako takich?

prawie. czasami okoliczności życiowe zmuszają nas niejako do przebywania w obecności "owych". ale skoro pytasz- na bezludną wyspę na razie się nie wybieram ;)

 

Widzę, Koleżanka z tych zakochanych we własnym rozumie ;)

i masz z tym aż taki problem, żeby napisać o tym post? :<img src=:'>

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba już pogodziłam się ze swoją samotnością. W domu siedząć w necie to nie doskwiera. Gorzej jak się jest na mieście, w pracy gdzie większość koleżanek zamężna,sparowana...czuje się, że jest się odmieńcem. Znajomi się kruszą, bo związki, praca. Jak wyjść z tego błędnego koła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba już pogodziłam się ze swoją samotnością. W domu siedząć w necie to nie doskwiera. Gorzej jak się jest na mieście, w pracy gdzie większość koleżanek zamężna,sparowana...czuje się, że jest się odmieńcem. Znajomi się kruszą, bo związki, praca. Jak wyjść z tego błędnego koła?

 

 

Poznać kogoś, otworzyć się. Kto wie może nawet tutaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×