Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

A może towarzystwo na dłuższą metę meczy bo to nie są ludzie z którymi sie dogadujemy i miło spędzamy czas, tylko ludzie których jesteśmy w stanie tolerować.

Mnie męczy jakiekolwiek towarzystwo, może dlatego, że jestem trochę antyspołeczny, nie akceptuję niektórych "zasad społecznych", które akceptuje prawie każdy.

a ja jestem traktowana jako dziwadło, że lubię zwierzęta gdzie większość ludzi się brzydzi a serio ci ludzie nie umywają się w połowie do nich.a tak na marginesie kontakt z moimi zwierzekami przynosi mi więcej plusów niż minusów bo minusów nie ma praktycznie żadnych. Są empatyczne i kochane prózno szukać tego u znajomych. Każdy patrzy żeby jemu było ok itd. Moje zwierzaki traktuje jak rodzine i mam nadzieję, że będą zyły tak długo ile to mozliwe.

A tak poza tym to też mnie męczą mnie inni wolę poczytać ksiażke czy sobie film obejrzeć niż iść w miejsca gdzie jest duże skupiska ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja jestem traktowana jako dziwadło, że lubię zwierzęta gdzie większość ludzi się brzydzi a serio ci ludzie nie umywają się w połowie do nich.a tak na marginesie kontakt z moimi zwierzekami przynosi mi więcej plusów niż minusów bo minusów nie ma praktycznie żadnych. Są empatyczne i kochane prózno szukać tego u znajomych. Każdy patrzy żeby jemu było ok itd. Moje zwierzaki traktuje jak rodzine i mam nadzieję, że będą zyły tak długo ile to mozliwe[/size].

Z moich obserwacji wynika, że zdecydowana większość lubi, tylko nieliczni się brzydzą i to ci, co się brzydzą są traktowani jak dziwadła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze zwierzętami bywa może i lepiej, bo dużo zwierząt jest dużo więcej wart niż większość ludzi. Ale też tak np. mieszkać samemu i mieć kilka kotów, to też nie można się odezwać do kogoś - w sensie że może do kotów i można gadać, ale one nic nie powiedzą... :) Fajnie by tak było mieszkać z partnerką i mieć ze 2-3 kotki, albo jakieś pieski czy papugi... :) Ze zwierzętami łatwiej, żeby je mieć, niż z dziewczyną xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to gdzie jest mąż?rodzice nie żyją?siostra ci nie szczy do kroplówki szantażując ubezwlasnowolnieniem z uwagi że sie dowiedziala o twoich problemach psychicznych?

 

 

Mąż mnie zostawił jak mnie zdiagnozowali. To ujma dla niego mieć taką żonę.

Rodzice zapili się w 2013 r. Po trzech miesiącach mnie zostawił. ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nie mam za bardzo znajomych... ;) A mogę zapytać w jakim wieku dzieci? Małe, czy już trochę podrosły i można z nimi siąść i porozmawiać trochę?

 

 

Córka ma 13 lat, syn 9

Dużo rozumieją, ale są za mali by niektóre tematy z nimi poruszać. Nie chce odbierać im dzieciństwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nie mam za bardzo znajomych... ;) A mogę zapytać w jakim wieku dzieci? Małe, czy już trochę podrosły i można z nimi siąść i porozmawiać trochę?

 

 

Córka ma 13 lat, syn 9

Dużo rozumieją, ale są za mali by niektóre tematy z nimi poruszać. Nie chce odbierać im dzieciństwa

 

Zle myslisz. Moj syn ma 6 lat dopiero i o wszystkim z nim rozmawiam. Jesli pyta- odpowiadam. Zawsze slucha. Nie zauwazylam, zebym mu tym dziecinstwo odbierala, nadal jest dzieckiem i bawi sie jak dziecko. Po prostu wiecej wie, niz rowiesnicy, a to raczej plus niz minus. Nie rozumiem, dlaczego uwazasz, ze taka rozmowa mialaby im dziecinstwo zabrac. Jestes ich matka, najwazniejsza osoba na swiecie, wierz mi, napewno wolalyby wiedziec, niz widziec swoja matke meczaca sie sama ze soba i nierozumiec dlaczego. Ja mojemu dziecku powiedzialam, ze jestem chora na nerwy i czasem placze, ale on jest moim lekarstwem i dlatego wszystko jest latwiejsze. Sam z siebie mowi mi czesto, ze bardzo mnie kocha, a ja mowie to jemu. Wierz mi, to najlepsze lekarstwo. Poza tym dziecko uczy sie, ze nie tylko ono moze na tobie polegac, ale tez trzeba ciebie wspierac. Przeciez nikt nie mowi, ze musi odlozyc swoje ulubione zajecia czy przyjaciol na bok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje dzieci dużo przeżyły. Widzialy jak mój były mnie bił i gwałcil. Uważam, że jedyne czego potrzebują to poczucia bezpieczeństwa . I to im daje. Nie mogę im dokładać. Widzą mamę bulimiczke rzygajaca. Placzaca . Wiedza, ze jestem chora, nie ukrywam tego. Ale o niektórych rzeczach nie mogę im powiedzieć. .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam sześcioletniego syna, którego mogę mieć u siebie tylko co drugi tydzień (ex mi go zabiera - i w dodatku chce zabrać na stałe). Też malec widzi, jak przeżywam niektóre sprawy - bardzo się potrafi przejąć - dlatego staram się przed nim ukrywać z tym, co się we mnie złego dzieje - ale nie zawsze potrafię. Malec jest bardzo wrażliwy i sam z siebie stara się, by było mi jak najlepiej - wręcz muszę go stopować, mówić, żeby się nie przejmował, mi przejdzie, będzie dobrze... kiedy jest ze mną - prawdziwie czuję, że jednak ktoś mnie kocha - ale bardzo chciałabym zdjąć z niego to brzemię opieki, które sam sobie postanowił nosić - on jest bardziej empatyczny niż niejeden człowiek dorosły...

...Kiedy zostaję sama w czterech ścianach - potrafię być w naprawdę kiepskim stanie - wychodzi wtedy ze mnie wszystko, co dusiłam w sobie będąc z nim - najbardziej boli to, że nie ma z kim się tym wszystkim podzielić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie sprawę z tego, że dzieci są mega mądre i mają w sobie dużo empatii. Mój syn (~9 lat) potrafi do mnie zadzwonić będąc w szkole i powiedzieć mi : mamo tak bardzo się boje, że Ciebie stracę. Więc co ja mam im mówić? Chodzę co wtorek do terapeutki i jej wywalam ten cały syf co we mnie siedzi. Nie twierdzę, że zawsze mnie widzą w świetnej kondycji bo tak nie jest, ale robie wszystko by miały to poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×