Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Te całe randki z sympatii mi się nie udają.

 

Wiadomo, trzy nieudane pod rząd spotkania nie świadczą o tym, że jestem beznadziejny. Tym bardziej, że się staram.

 

Niemniej tracę energię i nadzieje, może powinieniem sobie odpuścići i czekać aż 'samo przyjdzie' (a tak przynajmniej mówią znajomi z pracy - ale oni zdają się być nieupośledzeni społecznie :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, trzy nieudane pod rząd spotkania nie świadczą o tym, że jestem beznadziejny. Tym bardziej, że się staram.

Co powiesz na 5 nieudanych pod rząd? :D

Widocznie jestem beznadziejny, po co się oszukiwać. Jakie ma znaczenie że się staram (albo nie staram) i ile trwa taka randka? Pomijam już że przekonanie do siebie trwa zwykle miesiąc, czasami kilkanaście godzin straconych na korespondencję - żeby wzbudzić zaufanie.

Z innych serwisów mogę powiedzieć tyle - że ludzie na sympatii są najbardziej ludzcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, trzy nieudane pod rząd spotkania nie świadczą o tym, że jestem beznadziejny. Tym bardziej, że się staram.

Co powiesz na 5 nieudanych pod rząd? :D

Widocznie jestem beznadziejny, po co się oszukiwać. Jakie ma znaczenie że się staram (albo nie staram) i ile trwa taka randka? Pomijam już że przekonanie do siebie trwa zwykle miesiąc, czasami kilkanaście godzin straconych na korespondencję - żeby wzbudzić zaufanie.

Z innych serwisów mogę powiedzieć tyle - że ludzie na sympatii są najbardziej ludzcy.

Nie wydaje się wam ,że tam większość jest desperatów i ludzi którzy czasem tak dla sportu randkują?więc nie bierzcie do serca sobie ,że komuś się nie udało ...uważam że tak jest z większością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, trzy nieudane pod rząd spotkania nie świadczą o tym, że jestem beznadziejny. Tym bardziej, że się staram.

Co powiesz na 5 nieudanych pod rząd? :D

Widocznie jestem beznadziejny, po co się oszukiwać. Jakie ma znaczenie że się staram (albo nie staram) i ile trwa taka randka? Pomijam już że przekonanie do siebie trwa zwykle miesiąc, czasami kilkanaście godzin straconych na korespondencję - żeby wzbudzić zaufanie.

Z innych serwisów mogę powiedzieć tyle - że ludzie na sympatii są najbardziej ludzcy.

Nie wydaje się wam ,że tam większość jest desperatów i ludzi którzy czasem tak dla sportu randkują?więc nie bierzcie do serca sobie ,że komuś się nie udało ...uważam że tak jest z większością.

 

Powodzenie na randce to kwestia wyglądu ale też i wprawy.

Nad drugim można popracować ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak mogłem doprowadzić swoje życie do takiej społecznej ruiny..0 przyjaciół,brak dziewczyny,brak znajomych,przenikliwe poczucie samotności.Boże muszę cos z tym zrobić.

 

Znam to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te całe randki z sympatii mi się nie udają.

 

Wiadomo, trzy nieudane pod rząd spotkania nie świadczą o tym, że jestem beznadziejny. Tym bardziej, że się staram.

 

Niemniej tracę energię i nadzieje, może powinieniem sobie odpuścići i czekać aż 'samo przyjdzie' (a tak przynajmniej mówią znajomi z pracy - ale oni zdają się być nieupośledzeni społecznie :D )

Przynajmniej masz rwanie. Mi się tylko 1 udało zorganizować i to dlatego, że dziewczyna miała nerwicę (kiya). W końcu mi się znudziło i dobrze mi z tym, że tak się stało. Samo przyszło poniekąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak mogłem doprowadzić swoje życie do takiej społecznej ruiny..0 przyjaciół,brak dziewczyny,brak znajomych,przenikliwe poczucie samotności.Boże muszę cos z tym zrobić.

 

Również zaliczam się do tej grupy ludzi kompletnie samotnych. Ale z tego co widzę że jest tu więcej takich osób.

Ahh.. człowiek chciałby czasem szczerze się wyżalić albo kogoś przytulić, a tu pustka.

Masz racje chyba nie tylko ty music coś z tym zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×