Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Przed śmiercią mam lęki przede wszystkim.... boje się ze podwyższe sobie ciśnienie i wylewu dostane :cry:

Pisałem o tym w innym temacie.O tych lękach przed śmiercią to wole nie pisać często bo jak to robie to jakoś tak dziwnie mi się robi......a do nie dawna wszystko było ok już takich lęków nie miałem,a tu znowu sie pojawily...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darek, jakoś (sorki) nie mam natchnienia do pisania (czekam z tęsknotą na jego powrót). Tylko przypomnę Ci to, co ważne: wiara w siebie i chęć walki z tym. Oby Cię nie zawiodły. To, że masz teraz te lęki, nic wielkiego nie znaczy. Raz już je zwalczyłeś i miałeś spokój - widać, że jest pora na pokazanie drugi raz, co potrafisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walcze z tym i wierze,że uda mi się pokonać te lęki...po prostu nie zawsze sie udaje wygrywać z nimi....raz one są silniejsze raz ja...teraz są silniejsze ode mnie ale niedługo to ja będe znowu je miał pod kontrolą ;)

A z tym brakiem natchnienia to też tak mam czasami. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu co nieco mnie dziś zdołowało i stąd brak natchnienia. Tak to piszę jak zahipnotyzowany. Dobrze, że masz takie podejście co do lęków. Właśnie raz ty jesteś górą raz one i to najzdrowsza sytuacja w trakcie leczenia nerwicy (moim zdaniem).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek dzięki,taka moja głupota i przewrażliwienie :( Ale mam prośbę do ciebie-jeśli coś ci nie wychodzi lub masz jakiegoś doła,dziel się z nami.Razem łatwiej jest znieść niepowodzenia i dołki,a jeśli rozdrobnimy je na kawałeczki,to znikną zupełnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również przyuważyłam ,że u Ciebie Piotr coś nie gra. Wiesz doskonale, jak wiele z dawałeś nam wsparcia i nadal dajesz.

Do jasnej ciasnej Ty też jesteś człowiekiem. Kto , jak kto, Sam wiesz, że najlepiej jest wyrzucić z siebie wszystko co ugniata w środku. Nie wymagaj od Siebie zbyt wiele.

Widzę,że nie tylko ja zaczynam się martwić :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiatr popieram :) Mój dzisiajszy dzień troche mnie z początku przybil, ale zakonczyl sie dobrze, siedze sobie zadowolona na lozku z laptopem i zajadam slodycze ;):D W chwilach zalamek najlepiej dac sobie troche luzu i sprawić sobie troche przyjemności (chociaż sobie nie zaslużylam ;)

Wiatr nie smuć się, mamy siebie i razem damy rade :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie martwcie... po prostu zżyłem się z całym forum... a tu ostatnio awantura w której ja uczestniczyłem w jednym temacie - kłóciłem się o kogoś, kto został obrażony przez kogoś innego. Ostro było. Trochę się przykrych rzeczy naczytałem w moją stronę. I nie tylko o mnie to było pisane. Wczoraj kolejna awantura, która zakończyła się rezygnacją jednej osoby z funkcji moderatora. I przy okazji czytania tej awanturki znów natknąłem się na chamstwo kierowane w moją stronę (od tej samej osoby z którą ja się przedtem kłóciłem). To był czysty komentarz, obgadywanie, niestety zabolało. Staram się z tego wygrzebać. W sumie miałem świetny dzień, takim prostactwem nie powinienem się przejmować, niestety to była artyleria skierowana na mnie (i nie tylko). Dla Was postaram się wygrzebać. Poza tym jestem zmęczony i chyba to razem wzięte sprawia takie niemiłe wrażenie. Ale nie przejmujcie się... czuję, że jeszcze dziś będę w formie :smile: Dziękuję za troskę i pozdrawiam serdecznie!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:58 pm ]

PS. sorki za kręcenie, ale nie chciałem po imionach i nickach (rozumiecie?).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani Wy za chwileczkę myk do spania, a ja muszę przejrzeć co u Was się działo. U kochanej Roży, maiev i innych. Posiedzę sobie jeszcze Jutro zapewne popołudniu będę się starała nadrobić zaległości.

 

Kochany człowieku nerwico również bardzo tęskniłam za Tobą i wiesz doskonale że wierze w Ciebie .Piotr ściskam Cię mocno i tak byś na jutro był przygotowany na zajęcia lekcyjne ;) Pa do nynania. ;)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:01 am ]

skoncze terapie najprawdopodobnij około konca maja wiec bedzie juz prawie sesja i efektywnie bede mogl sie rozgladac za czyms dopiero w wakacje...

Kochany nunus85 jak widzę to 2,5 m-cy, mam tu na myśli sesję, ktora równiez jest bardzo ważna w Twim życiu. I ten czas wykorzystasz calkowicie dla siebie by z głowa podniesioną stanąć przed ,, doktorkiem" i zdając wszystkie egzaminy. Jest to sporo czasu i świetny moment. Tak trzymaj.

Acha. Z doswiadczenia wiem, pomaga to forum, dodaje wiele sił i pewności siebie, pod warunkiem,że jesteśmy aktywni. Dzieląc się z Wszystkimi naszymi emocjami, wydażeniami jakie kazdego dnia nas czekają. A wiemy oboje bywa różnie.Każdego dnia staraj się iść małymi krokami do przodu, pamiętając by nikogo na tej drodze nie skrzywdzić. Sama tak postępuję, starając się bardzo. A jak już mi jest bardzo ciężko natychmiast wpadam na forum. Ci wszyscy ludzie doskonale mnie rozumią.Dodają mi sił bym nie zeszła z tej raz 100% wybranej drogi.Czego i Tobie z calego serca życzę, byś nigdy a to nigdy z niej nie zszedł, a kazdy dzień przynosil na twojej twarzy uśmiech. Nawet jak na początku troszeczkę niech będzie skrzywiony, ale z czasem będzie cieply, lagodny. ;)

Wiaterku - bardzo dziekuje

u mnie ta sprawa jest scisle zwiazana z choroba czyli zeby nie siedziec w domu a stawiac sobie kolejne wyzwania oraz prosta ludzka ambicja

 

Piotrze - mysle ze dla wiekszosci ludzi jest jasne ze mocno sie angazujesz w to forum po stronie pomocy innym

wiec popieram dziewczyny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek-wiem,że to łatwo powiedzieć ale nie przejmuj się tym chamem!!!!To po prostu zwykły,podły cham który potrafi tylko i wyłącznie pisać głupoty i złe rzeczy o innych!!!!1

Ja Cie bardzo lubie i wiem,że spoko człowiek z Ciebie jest!!!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darek, Róża - dzięki wielkie :D potraficie podnieść człowieka na duchu i chwała wam za to :D

 

Kurcze coś dziwnie sie o Atkee martwie....bo coś na forum nie pisze...

Wiesz... nie zawsze ma się czas... to tylko chyba my dwaj w tym temacie jesteśmy wiecznie online i wiecznie obecni (ja na gg jestem non stop tylko niewidoczny :P ). Może Atkaa po prostu nie ma dziś czasu. Ale dobrze by było jakby się odezwała ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesiedziałam dość długu na forum wczoraj i dzisiaj by nadrobić zaległości. I wiem co się działo w innym temacie.Przykro mi. Ze tam tak dziwnie wyszło.Lecz ja jestem jakąś dziwną osobą, być może nie z tej planety, ale wydaje mi się lepiej wybaczyć sobie i innym, nie oceniać, gdyż coś dziwnego niedobrego i podstępnego próbuje się wkraść w nasz spokój. Spojrzeć tylko obiektywnie.Być może są ludzie potrzebujący się wyładować.Ale są oni tacy malutcy,żal mi tylko ich. Usilnie odpychają pomoc. Przyjdzie czas i sami zrozumią, że odpychają przyjaciół. Ale nic na siłę.

 

o Atkee martwie....bo coś na forum nie pisze...

i mnie niepokoi.

Kochana Atkoo jak tylko możesz daj malutki znak : : :cry:

 

A mój dzisiejszy dzień również był dziwny widząc dzisiaj was wychodzących z różnych dołków, natomiast kończący się dzionek uśmiecham się do was z podziwem jak odważnie sobie radzicie z przeciwnościami losu. I ta wasza wytrwałość i wiara utrzymuje moją wiarę,że dam radę i jutro stanąć twarzą w twarz z nowymi problemami jakie mnie na pewno spotkają ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek:

Dla Was postaram się wygrzebać. Poza tym jestem zmęczony i chyba to razem wzięte sprawia takie niemiłe wrażenie. Ale nie przejmujcie się... czuję, że jeszcze dziś będę w formie Smile

Daj sobie odpocząć facet :!: Czasem trzeba zatroszczyć się o siebie, a nie cały czas o innych hę??? ;) Na forum, widzę, jak w życiu-zdarzają się konflikty. My sobie tak tu piszemy wspierająco i jest fajnie, ale czasem być może u niektórych odezwą się niezdrowe emocje czy jakieś urazowe doświadczenia i wychodzą niefajne rzeczy :roll: Spróbuj się jakoś zdystansować może.....Piotr :P Trzymajcie się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiaterek - chciałbym wybaczyć, ale kłótnia już była jakiś czas temu, obawiam się, że byłem w niej bardziej poszkodowany, niestety mimo że już milczałem na ten temat - wspomniany osobnik znów się wyżył na swój ulubiony sposób. W takim wypadku raczej nie będę się na siłę starać być dobrym.

Czasem trzeba zatroszczyć się o siebie, a nie cały czas o innych hę???

Ja się troszczę o siebie, ale to zostawiam dla siebie. Przecież nie będę o tym pisać na forum. W zasadzie tak jak troszczę się o siebie - takie metody doradzam innym na forum. To chyba się dobrze o siebie troszczę, prawda ?? ;)

niezdrowe emocje czy jakieś urazowe doświadczenia i wychodzą niefajne rzeczy

czasem tak bywa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mi sie zdaje czy Wy się troche sprzeczacie ?1 :?::-|

Jeśli tak to źle, bo to na pewno nie pomaga wychodzić z nerwicy.

Szkoda zdrowia i waszych umysłów , aby zepsuć to co wspólnie tworzcie.

Przecież Ty Piotrze piszesz o tym jak się troszczysz o siebie i całe szczęscie , że to robisz , bo mi i wielu z nas to jest potrzebne . Czasem nasze metody walki z nerwicą /także Twoje opisane tu na forum/ są cenniejsze od tych, które dają nam lekarze. I już nie pisz:

Przecież nie będę o tym pisać na forum.

bo na nasze szczęście to robissz.

Może się mylę, ale coś mi się wydaje, że miaałeś zły dzień. Mój był też nienajlepszy , ale poceieszam się , że mogło być gorzej.

Kiedy połżyłam się spać to znów poczułam to cholerne uczucie serca w przełyku czy w gardle. Dzięki temu forum , czyli też Wam nauczyłam się , że w takich sytuacjach najlepiej wygadać się komuś kto to zrozumie , a przy odrobinie szczęścia może coś doradzi, więc uznałam , że czas wstać i wejść na stronę

Nerwica, depresja, psychologia

Lepszego jutra Wam i sobie życzę!

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień moj chce się rozpocząć negatywnie. Wykonuje glębokie wdechy by wyjść na powierzchnię . Dziwnie ciężko mi.Głęboki wdech i wydech....Stop!!! Postanawiam sama sobie nałożyć samodyscyplinę., tak więc:

1/ wykonać sprawozdanie !

2/ być zadowoloną przy wykonywaniu sprawozdania !

3/ całkowicie zaglębić się w w wir pracy zawod.!

4/ odczuwać spełnienie !

5/ uśmiechać się !

6/ przyjmować pozytywne myślenie !

7/ od 15,00 do 17 ,00 odpocząć,...........

Dokonać podsumowanie ( ? )

Narazi to na tyle :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I już nie pisz:

Piotrek napisał:

Przecież nie będę o tym pisać na forum.

 

bo na nasze szczęście to robissz.

ale ja następne zdanie takie napisałem :

W zasadzie tak jak troszczę się o siebie - takie metody doradzam innym na forum.

Więc dzielę się z wami tymi sposobami - bez strachu ;)

 

Wiaterku - ja też 3mam kciuki ;)

 

Mój dzisiejszy dzień - właśnie jestem w szkole, jest lekcja niemieckiego, a ja siedzę w centrum informacyjnym bo byłbym jedynym uczniem na niemcu :lol: W sumie przyszedłem na informatykę i matmę :P a potem się zmywam ;) A w międzyczasie piszę z Wami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×