Skocz do zawartości
Nerwica.com

Justynka

Użytkownik
  • Postów

    183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Justynka

  1. Facet nie musi być skałą, tylko dlatego że jest facetem nie musi udawać, że niczego się nie boi, wielu czuje strach i czuje się niepewnie...skądinąd wiem co to znaczy wstać rano z myślą: znowu kolejny dzień walki z obawą i strachem o wszystkoooo.......
  2. No........skąd ja to znam! Obrona już na apewno na wrzesień (chyba, że wcale), praca w jakiś strzępach, w ogóle bez kształtu i ładu.......... A miało być tak pięknie Taką ciekawą pracę chciałam napisać. Na chceniu wszustko się kończy Muszę nazmyślać 20 ankiet
  3. hehe no i dobrze się stało kobieto, sprawiłaś soim śpiewaniem przyjemność sobie i innym, więc nie ma teraz co płakać. Może ty po prostu boisz się cieszyć i być szczęśliwa? .................hmmm ja tak mam np. Nie jesteś "nie taka" Maiev, nie oskarżaj się, miałaś prawo tak zareagować. Ludzie czasem mają dziwne "poczucie humoru", nie mówię o tobie, ale o tym panu, co się o świństwach rozgadał przy stole-może chciał błyszczeć? Szkoda się przejmować.
  4. Fajnie,że stoisz na nogach Trzeba, trzeba A w Krakowie...........hmmm pięknie, zielono i kwitną bzy! Nad Wisłą można opalić buźki, łapki, tudzież coś innego Miłej wycieczki!
  5. ashley nie dziwię się, że masz ochotę jechać na streszczeniu zwłaszcza jeśli chodzi o potop. Może obrażę uczucia innych, ale myśle, że Potop jak najbardziej nadaje się na przerobienie go w formie streszczenia tudzież filmu hmmmm no nie przekonuje mnie to jakoś .... "było minęło"...może nie minęlo skoro o tym myślisz. Ale wiesz co? też mnie denerwuje, jak ktoś ciągle "pokątnie" funkcjonuje, kręci, ciągle trzeba się domyślać co też mu na myśli, to jest bardzo męczące i powoduje nieporozumienia. miłego dzionka!
  6. hmmmm może to nie jest do końca tak, jak myślisz..........ale trochę to skomplikowane, wyprowadził się szwagier....a szwagier wolny jest rozumiem i się lubicie To może by tak szwagra wprost zagadać, bo skoro były odczucia, że lubi, to chyba tak było i może on nie jakoś z premedytacją "ukrywa" ten nowy adres, hę? Oj proszę się jutro jednak pokazać i wyjaśnić sprawę troszkę, chyba że ja jestem nie w temacie
  7. Piotr, Darek, Maiev trzymaliście super, bo było DOOOOBRZE! Dzięki! Miałam w prawdzie parę momentów w stylu-co robisz głupia wariatko wracaj do domu, ale mi przeszło. Samo spotkanie było miłe Różo! piękny aniołeczek I ja sama dąłączam się do grona czujących się inaczej i nie pasujących do tego świata. Czyli jak widać nie jest nas aż tak mało Czasem przekonuję się, że gdzieś są mili, wrażliwi ludzie, którzy czują podobnie do mnie np. wczoraj................ no i oczywiście jak zaglądam na to forum Dlaw WAS ludzie są te komplementy także cieszcie się miłego dnia!
  8. Chciałam tylko komuś (WAM ) powiedzieć, że jutro czeka mnie coś jakby spotkanie z płcią przeciwną i straszne mam nerwy z tego powodu Nie wiem co zrobić, żeby było sympatycznie...zupełnie się na ty nie znam Powtarzam sobie ciągle: to nie jest RANDKA, to nie jest RANDKA, to nie.........................ale to nic nie daje No ale to naprawdę nie jest randka Potrzebuję wsparcia (czyt. kopa w du** ) Pozdrawiam, trzymajcie się Wszyscy! to dużo dla mnie znaczy, że mogę pisać tu, na tym forum... On tego nie przeczyta, bo komp mu siadł
  9. Jak czytam takie posty to się uśmiecham i mi lepiej, fajnie Makcia sobie radzisz Byle tek dalej Ja dziś wygrzewałam się na rynku mojego miasta i cieszyłam się nicnierobieniem, tzn. myślałam tylko, ale tak pozytywnie-lubię to [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:54 pm ] Też mam podobnie, wiosna baaa! lato idzie, a ja reaguję huśtawką nastrojów, ryczeniem, nerwami. Może to ma związek z tym, że w środku jest ciągle jeszcze ciemno, pusto i zima Maiev może to przejdzie...napij sie hmmm meliski Nie, żartuję wszyscy ostatnio o melisce, ale to na nerwy bardziej, ale może dziurawiec-to podobno na depresję i słonka łyk duży! Musi być dobrze.
  10. No bardzo mądre wskazówki, sama z nich skorzystam, jak przyjdzie co do czego No jedna fajna koleżanka ze studiów przesłała mi próbkę swoich badań jestem pełna podziwu jak ona to wymyśliła. Nie rozwiało to moich wątpliwości wszystkich, ale to zawsze jakaś podpowiedz Pozdrawiam Was! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:15 am ] Wczoraj wzięlam się i z wielkim bólem przeanalizowałam 2 pytania ankietowe no.......prawie. No ale to dopiero jakieś 70 ankiet, a reszta???? muszę się chyba bardziej zmobilizować hehehe jakoś mi się nie spieszy
  11. kurde mówisz żę podwójną co? hmmm piję meliskę, ale nie podwójną może trzeba podwójną. Persen i tego typu leki-zioła nie na wiele się przydają jednak To wszystko jest za bardzo nasilone, nakręciłam się jak normalnie nie ja
  12. Cześć! przesyłam wsparcie dla wszystkich cirpiących z powodu smutków i cierpień cholernego życia ehhhhhhh Czasem szystko sie pierd***, a potem nawet jak jest lepiej, trudno się cieszyć. Nie wolno się poddawać jednak Od nocy jestem cała w nerwach, już dawno nerwica mnie tak nie męczyła....no ale cóż, takie tego uroki-nie znasz nocy ani godziny Myślę, żeby pobrać sobie jakiś Xanaks, ja-przeciwniczka leków
  13. yyyyyyy chyba ci nie pomogę Jeszcze do tego nie doszłam Ty..............a może spróbuj po prostu jedno i to samo na rózne sposoby napisać Tzn. wiesz o czym mówię-polać wodę trochę, jak już nie wisz co pisać eeeeeeee chyba głupio gadam Ja już prawię płaczę nad badaniami, bo nie umiem tego obliczać
  14. No właśnie-ogólnie buuuuu Czuję się podobnie, a właściwie to trochę jak na huśtawce, raz na górze, raz na dole..........i pada deszcz i ciśnienie jest niefajnie chyba
  15. Witaj! Dzielnie walczysz kobieto Tyle lat!! Nie jest lekko wiem, na każdą zmianę, poprawę samopoczucia i wmiare normalne funkcjonowanie trzeba ciężko sobie zapracować. Nerwicę mam od dzieciństwa i prawie nie wiem jak to jest normalnie-spokojnie żyć, czyli bez tego ciężaru...... Pisz tutaj zawszeGardenio, gdy bardzo ci żle. Życzę wszystkiego dobrego i nie poddawaj się A alkohol......hmmm faktycznie czasem pomaga, ale tylko doraźnie i jest złudny, podobnie jak leki. Bądź ostrożna. Pozdrawiam!
  16. No i ku*** pracę szlak trafił............sprawy damsko-męskie A co do pilotażu, to faktycznie nie przydaje, bo wiadomo zaraz, które pytania są niejasne dla respondentów i czego nie kumają
  17. Właśnie! Coś ta pani psycholog nie fajnie się zapowiadała, więc może to i lepiej, że nie przyjęła cię do tej grupy. Z drugiej strony, to trochę diwne co powiedziała Być może w wieku 19 lat psychika nie jest jeszcze aż tak trwale ukształtowana, ale to nie znaczy, że nie mozna już zacząć działać!! Ba!! może właśnie trzeba zacząć coś zmieniać, póki jeszcze jest czas. A ty Darekmasz jeszcze czas i to jest najważniejsze myślę. Nie poddawaj się! hehe [ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:26 pm ] Zgadzam się z tobą cholerne życiowe decyzje Skąd ja mam wiedzieć co jest dla mnie dobre, z co złe I jaką cholerną decyzję podjąć Nie wiem!!! Niczym dziecko................
  18. Czuję się bezpiecznie w domu, ale najlepiej sama w swoim pokoju, ostatnio w internecie, ale to raczej wyobrażone, pozorne bezpieczeństwo (na pewno ). Czułabym się bezpiecznie w...........ramionach osoby, która daje poczucie bezpieczeństwa
  19. Witam! ja myślę, że nerwica jest "mistrzynią" w produkowaniu tak przeróżnych, nieprawdobodobnych objawów, że aż trudno w to uwierzyć Wysypka jak najbardziej może (choć nie musi oczywiście) być jednym z objawów nerwicy, obrzęki pewnie też. Ale wydaje mi się, że nie należy rozstrzygać czy kolejna pojawiająca się dolegliwość to rak, czy objaw nerwicy, ale raczej zastanowic nad tym co te symptomy produkowane przez nasz ciało mówią nam o nas samych. Pozdrawiam!
  20. No ja podobnie mam ankietę i podobnie póki co 80 ankiet, aleeeeeeeeeeee....................niestety spora część odpadnie, bo to czegoś brakuje, a to nie ta osoba, bo to żarty sobie porobili itp. Nie wiem jak zabrać się do wyciągania wniosków pozdrawiam!
  21. Mój dzisiejszy dzień zaczął się............... z rana Mój wspaniały 3-letni siostrzeniec, który był u nas na "nocnym biwaku" o piątej włączył syrenę i tak ją darł, że ze spania nic nie wyszło. Uspokoił się dopiero jak mu puściłam holly dolly song Uwielbia to A ja jak to słyszę..................ehh Miłego dnia wszystkim
  22. I bardzo dobrze, że próbujesz Ktoś mi niedawno opowiadał, że jego znajoma (ach! te ploty ) obroniła się właśnie po jakiichś 5 latach-wreszcie się udało. Najważniejsze jest to, żebyś się nie poddawała-to jest trudne oczywiści sama mam z tym problem, ale.............może warto Dobre określenie Bardzo trafne Ja mam trochę na odwrót-teoria niby jest, metodologia owszem, badania..............bleeee jak się do tego zabrac Zastanawiam się Tygrysko czy robisz indywidualne przypadki, czy ilościówkę..............a może jakieś inne hmmm typy badań Oj, nie widać, a poza tym pisząc na forum można się trochę podszkolić, także w ortografii-zresztą mojej pięcie achillesowej
  23. ehhh dziękuję WamNo właśnie to wszystko jest takie żmudne i bezsensowne , jedynie same badania jeszcze mają jakąś wartość, ale nie bardzo mogę ogarnąć te wszystkie wyniki. No nic, trzeba przeboleć
  24. W temacie dla maturzystów pojawiły się westchnienia studentów A ponieważ sama mam serdecznie dość poprawiania przypisów i oglądania pie***ch ankiet , zakładam nowy temat Wpisujcie się wypaleni studenci, wieczni studenci, magistranci......porady mile widziane pozdrawiam! P.S. Obrona chyba po wakacjach ehhh......................
×