Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

eee ludzie głowa do góry raz jest źle trzeba przetrwać raz dobrze nie takie proste ,że hop... i już ciągle będzie dobrze tak ,że gorąco pozdrawiam i życzę lepszego samopoczucie wam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raanyyy...tyle się u mnie dzieje...

Wczoraj w końcu zdobyłam się na odwagę i z terapii wróciłam do domu sama. Przepłaciłam to oczywiście potem kolejnym atakiem. Dziwnie się czuję, bo moje ataki uległy zmianie. Do tej pory trzęsło mnie, serce waliło, ciśnienie szło w górę; a teraz serce zwalnia, ciśnienie lekko podwyższone albo normalne no i trzęsie, ale nie czuję żadnego lęku, niepokoju i napięcia.

Wczoraj przez to miałam schizę, bo serce raz waliło, raz zwalniało i takie zmiany byłby z sekundy na sekundę dosłownie. Jak waliło to się bałam, że dostanę zawału, a jak zwalniało to się bałam, że serce stanie i po mnie. Zwalniało mi przede wszystkim jak próbowałam usnąć, no i tak się bałam, że tętno za bardzo spadnie lub serce się zatrzyma, że bałam się usnąć i nie spałam calutką noc. Trzęsło mnie też trochę, ale nie czułam żadnego lęku.

 

Dzisiaj miałam wręcz aż 4 sesje terapeutyczne i poruszyłam sporo tematów, których się bałam poruszyć, bo bałam się tych ataków. Bardzo się z tego cieszę...tylko...czemu ja się aż tak o te serducho boję? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ridllic - jeszcze dziś wyślę Ci priorytetem poleconym. :P

 

ja się sercem nigdy nie przejmuję. Może walić, nie walić, może mi być słabo - ale mi to zwisa.

 

za to żołądek ... ech.

 

bezsenność też przyjmę. Muszę wziąć się za pisanie licencjatki więc na dobre mi to wyjdzie ;]

 

piękne są wyobrażenia o dniu bez burczenia, przelewania, skurczy i mdłości.. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra Ridllic, zadzwonię do gazowni, coby smok zazionął, wtedy przekazanie będzie bardziej misterne i patetyczne :)

 

ale ale ! ostrzegam, że reklamacji nie uwzględnia się. Żebyś mi kiedyś okien nie powybijał :D

 

mi jakoś tfu tfu lepiej . Chyba nawet pójdę z psiną na spacer :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mój dzisiejszy fatalny dzień zaczął się wczoraj wieczorem..

a już było lepiej ;(

byłam na spacerze, zjadłam lekką kolacyjkę, poprzytulałam się do chłopa..

potem on pojechał do domu a ja miałam wzdęcia, jakby mi rozsadzało jelita :(

potem doszły do tego skurcze i biegunka (tzn. jednorazowe przeczyszczenie)..

calutka noc bez grama snu, niby nie boli mnie bardzo, ale czuje takie napięcie, jakbym miała dostać biegunkę właśnie :( boję się tego.

nie wstalam z łóżka, leżę i ryczę. Temperatura 36,7 więc infekcja raczej to nie jest (no nie? :( )

tylko skąd wzdęcia, skąd przeczyszczenie jeśli wczoraj zjadłam 2 bułeczki z chudą wędliną i kisiel, hm?

 

nienawidzę tego świata, chce umrzeć.

Nic dzisiaj w ustach nie miałam. Skoro nie mogę żyć normalnie i mój organizm mnie wykańcza to ja wykończę go również - niech se uschnie i padnie.

 

pięknie się zapowiadają święta, pięknie ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALEKS*OLO, z tym, że ja wole umrzec niż ją mieć.

ten brzuch mnie już dobija. boli i boli. noc do dupy, dzień do dupy.

 

cieszę się, że u Ciebie dobrze, ale u mnie wraz z rozboleniem brzucha kończy się radość i pozytywne nastawienie. amen .

 

jestem zrozpaczona i tyle. bez względu czy kogoś to rozwala czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alu, rozumiem, ze to nic przyjemnego, sproboj moze jakies ziólka sobie zaparzyc, mieta melisa, rumianek, to dobrze działa na jelita,albo wez cos na biegunke poprostu. A byłas z tym u lekarza, tzn z tymi bolami , moze masz Nadwrażliwosc jelita i stad Twoje dolegliwosci.

I prosze nie mow ,ze wykonczysz sama swoj organizm , bo to TY rzadzisz nim a nie on Toba! ;)

Idz na spacerek, zrob sobie delikatna głodowke ale uzupełniał płyny bo przy biegunce łatwo sie odwodnic, i przede wszystkim nie mysl o tym non stop, bo wtedy jeszcze bardziej nakrecasz nerwy .

 

Pzdr!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×