Witam wszystkich. Ja też się męcze z nerwicą lękową już od paru ładnych lat! Co prawda brałam jakieś śmieszne leki i chodziłam do psychologa ale to pomagało tylko na chwile. Gdy tylko odstawiałam leki żeby nie popaść w jakieś uzależnienie wszystko wracało. W końcu postanowiłam całkiem je odstawić i radzić sobie sama. Lecz przyznam się szczerze że nie wychodzi mi to najlepiej! Panicznie boję się być sama, że np. zemdleje i nikogo przymnie nie będzie lub cokolwiek innego mi się stanie i co wtedy??? kto mi pomoże??? Boję się być sama w domu lub wychodzić z niego bez osoby drugiej, mam wtedy te wszystkie objawy typu zawroty głowy, słabość, ucisk w gardle itp. Czasami mam wrażenie, że coś blokuje mi oddech i nie mogę złapać powietrza jakbym miała się zaraz udusić! Gdy kładę się spać jest tak samo! Boję się że uduszę się we śnie!!! Boję się śmierci!!! Najgorsze jest to że od ponad roku mieszkam ze swoim chłopakiem który o niczym nie wie. Bardzo chciała bym mu powiedzieć, ale nie wiem jak zareaguje, czy mnie nie zostawi? Co dalej???