Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:28 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:28 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:28 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:28 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:29 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:29 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:29 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:27 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:28 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:28 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:28 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:28 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:29 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:29 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

-- 06 gru 2012, 21:29 --

 

amelia83, a nie ma za co. sama bym zjadla ale nie mam. apetytu mi ;) narobilas

 

Kobieto, nie siadaj do kompa z trzęsącymi się rękami! ;););)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzień nie zaczął się za dobrze.

O godzinie 5 nad ranem obudziłem się ze strasznym bólem w mostku a potem ze skokiem ciepła do głowy, szybko wpadłem w panikę i serce odrazu to odczuło bijąc mi bardzo szybko a przy tym jeszcze potykając się.

Moja mama zadzowniła na pogotowie które było 10 minut później.

Dali mi Relanium na uspokojenie , zmierzyli ciśnienie ( 155 na 101) i tętno 118.

Do tego zawroty głowy, duszności, ciemno w oczach, dreszcze zimna , trzęsawka całego ciała no i ten straszny lęk ! ;(.

Zabrało mnie pogotowie do szpitala 16 km od mojej miejscowości.

Podczas podróży poczułem jak by mi ktoś powietrze ze mnie spuścił. Nagle ciśnie zeszło i ten gorąc od środka.

Widocznie zaczął działać lek.

Przywieziono mnie do szpitala , zrobiono ekg które nic nie wykazało złego.Ciśnienie jeszcze raz zmierzyli miałem dobre 128 na 71 tętno 70.

Dali mnie pod kroplówkę a potem podali Propranolol ( 20 mg) który biorę od 2 lat na wypadanie płatka zastawki.

O tym dniu szybko nie zapomnę , nie dość że ta wda serca powoduje mi lęki , tzn. nerwicę lękową to jeszcze dochodzi nerwica serca no i natręctw. jak coś mnie boli to wmawiam se że to już jakaś choroba, najgorzej i najczęściej wmawiam se guza lub raka.

W szpitalu po kroplówce dostałem jeszcze jedną dawkę Relanium i lekarz przepisał mi jakiś lek na nerwicę , na uspokojenie się . Zobaczymy czy coś zacznie działać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi przyniósł, minutę po przebudzeniu narastający niepokój. Niepokój przerodził się w strach, początkowo ze skurczem nadbrzusza, potem przeszło na klatę, później w okolice szyi i wróciło w dół. Procedura inicjacji lęku rozpoczęta. Dalej był lekki ścisk oskrzeli, który w połączeniu ze skurczem mięśni międzyżebrowych zaczął kreować tragiczne wizje. Na serce staram się już nie zwracać większej uwagi, chyba że zacznie się potykać ale wtedy organizm sam podkręca obroty.

Lęk udało się do pewnego poziomu spacyfikować, ale poddenerwowanie pozostało.

Na wszelki wypadek wziąłem do roboty hydroxyzynę i inhalator taki jak dla astmatyków. Jak trzeba będzie to użyję. Ale pewnie poradzę sobie sam.

Teraz czekać do godziny 15 i może wizja weekendu rozładuje sytuację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od tygodnia jakos udaje mi sie wstawać o 6 , mój synek jest ministrantem więc chodze z nim na 6 na roraty do koscioła , zauwazyłem że lepiej sie czuję jak wczesniej wstaje ale dzis się poddałem , mały chory nie poszedł więc już motywacji u mnie zero - żałosne , muszę się przestawić na to ranne wstawanie choć jest to istna katorga , kolejny fakt potwierdza że zalegiwanie w łózku tylko pogarsza depresję tylko skad wziąść siłe żeby się zwlec ta godzinę szybciej , dzis gorszy dzień , strasznie wewnetrznie spięty , ciężkie myslenie , zmęczenie , pustka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjadę pomogę Ci jestem w tym dobry

 

-- 07 gru 2012, 12:24 --

 

Opowiem wam dzisiejszy sen , leżę w łóżku na boku i przytulam sie do jakiejś bliżej nieznanej kobiety , próbuję się dobierać do niej ale coś mnie z tyłu naciska , ktoś jakby leżał pod drugą kołdrą i się na mnie walił ale nie widac kto , nie odwracając się wkładam rekę pod kołdrę i staram sie wybadać co to lub kto to czuję jakby to siano wyciągam to z pod kołdry a to rozkładająca się głowa siostry mojej babci , która umarła jakies 20 lat temu , fajny nie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fatuma03, to witam w klubie ;) ja zaraz zabieram się za łazienkę żeby nie myśleć o mojej Cocuni. Ma dobrze w nowym domku i tego muszę się trzymać.

Z drugiej strony czuję totalną niemoc i obojętność. Muszę jednak to przełamać żeby znów nie wrócić do deprechy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×