Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Chu.owy dzień. Ciężko znieść ten straszny ból. Tym razem do ciągłych psychicznych zaburzeń i lęków dochodzi ból fizyczny, który rozwala mi wszystko. Teraz już nic nie mogę robić. Muszę się zapisać na terapie. Za bardzo się jednak boję. Potrzebuję pomocy i wsparcia. Osoby, która mnie zrozumie i dobrego psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień praktyk w szpitalu Babińskiego (krk) o zgrozo! Że też musiałam trafić tam, gdzie wbrew pozorom sama powinnam się znaleźć :/

 

Wczoraj miałam tam taki napad lęku...

A dziś znowu to samo...

 

 

A ja tak bardzo nie chce brać leków. Już 8 miesięcy nic nie biore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnie pare dni wiele się wydarzyło. Poszłam do psychiatry, po długiem rozmowie i opisie tego co mi się dzieje Pani doktor przepisała Mi Escitil 10 mg, przez pierwsze 10 dni pół tabletki i doraźnie Zomiren 0,25 mg. Dziś drugi dzien zażywania, nie spałam całą noc, czuję się niewyspana, rozkojarzona, mam problemy z koncentracją, czekam na poprawę. Jedynym pocieszeniem jest to, że Pani doktor pochwaliła mnie, mówiąc, że bardzo dobrze sobie radzę ze swoimi lękami, ale aktualnie mam mało siły na walkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzień masakra. Od rana gniecie mnie w klatce piersiowej. Czuję ,że to od ciągłego napięcia jakie ze sobą ostatnio noszę. Jak zwykle bez powodu. Znów myśli zawał? iść do kardiologa. Przetrzymać. Siedzę w pracy staram się zająć czymś ale nie mogę ręce mi drżą oddech płytki. Cały czas obserwacja, skupienie na bólu, negatywnych emocjach, na swoim ciele. I tak co miesiąc, dwa. Do internisty już nie chodzę wstydzę się śmieszności. Jest ktoś z Bielska macie jakiegoś zaufanego lekarza do którego można iść który zrozumie, pokrzepi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Bielsku można znaleźć niezłych lekarzy, ale trzeba sporo poszukać, trudno powiedzieć czy pocieszą lub pokrzepią, bo raczej nie od tego są, ale mogą pomóc... :smile:
A może jakaś wskazówka. Kiedyś leczyłem się w Warszawie tu nikogo nie znam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja w tym tygodniu zaliczyłam już kilka napadów paniki. Ryk, trzesawka całego ciała, u mnie to już nie nerwica zaburzenia jakieś tylko kur.wica

cały dzień zmarnowany dzisiaj, ale na razie nie mam żadnych napadów, czuję się niepewnie ale jestem już zmęczona psychicznie i fizycznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj cały dzień spokojnie. Późno wstałem, pojeździłem trochę po mieście, przeszedłem się po sklepach. Później wyszedłem trochę na miasto jeszcze sie przejść. Chociaż jestem spokojnym człowiekiem i nie pamiętam dokładnie ale chyba z 7 lat temu ostatnio poniosły mnie tak emocje/agresja dziś jednak tak się stało.

Spotkałem mojego dawnego już przyjaciela i to co znów przykrego od niego usłyszałem doprowadziło mnie do ataku agresji. Sam byłem w szoku w jaki amok wpadłem i jak go poniżyłem. Jej ja to jestem bardzo spokojny ale zauważam, że jak już ktoś mnie bardzo zawiedzie i jeszcze przejawia aż tyle złych emocji do mnie to potrafię wpaść w szał agresji. Teraz to się sam nad sobą zastanawiam, i myślę, że dobrze, że nie zrobiłem jeszcze więcej:(

Chociaż należało mu się takie potraktowanie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy zauważyliście, że im bliżej wiosny tym bardziej wzmagają się ataki czy tylko ja tak mam?

Od kilku dni mam ciągle złe samopoczucie

Ciągle czuję się zmeczona, szumi mi w uszach, mam zamglone obrazy i drżenie ciała jakoś dak od srodka ... Czuję jak by mi serce fikało koziołki. A co za tym idzie doszukuję się u siebie jakiś poważnych chorób przez co nakrecam się jeszcze bardziej.

Dzisiaj poszłam sobie z psem na spacer ale w połowie juz bardzo źle się poczułam i musiałam wracac.

W domu czuje bardzo silne zmęczenie, drżenie mięśni i to pieczenie w klatce jest to strasznie uciążliwe i męczące ehhh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiosna ma coś z tym wspólnego? Ja zaliczyłam przed chwilką kolejny napad lęku, wykończę się. Nienawidzę tego uczucia kiedy cała się trzęsę. Czuję,że sama się nakręcam. Wariuje już od tego wszystkiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesilenie wiosenne moze byc przyczyna częstszych lekow, zależy chyba od osób ja na wiosnę zazwyczaj lepiej sie czuje a zima to dla mnie masakryczny okres. Polecam czeste spacery jeśli lek jest duży to nie trzeba sie zbyt oddalać od domu albo wychodzic z kims bliskim. Taka pogoda powinna motywować do spędzania czasu poza domem odciągnie to trochę tez źle myśli pomoże sie rozluźnić i wylądować bo zauważcie np po tym forum ze leki najczesciej pojawiają sie wlasnie w weekendy kiedy zalegnie sie w domu ma sie wiecej czasu i zaczynamy za dużo myslec i zwracac uwagę na fizyczne dolegliwosci i panika gwarantowana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzien tez kiepsko. Ten cholerny lęk, lęk, lęk... Nie daje pracowac, choc w pracy bylam, a obowiazkow raczej wiecej niz mniej i odpowiedzialnosc za to co sie robi... Poczucie, ze ludzie oddzieleni sa ode mnie szklana tafla. Patrze na nich jakbym obserwowala ich w telewizji. Rozmawiac mi sie nie chce, ograniczam sie do tego, co musze. Byle tylko uciec we wlasne analizy, kazdy moment wykorzystywalam oczywiscie zeby czytac o chorobach.

Dawno sie tak zle psychicznie nie czulam jak dzis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mój dzisiejszy dzień jest bardzo dziwny. Przez chwilę nawet poczułam się lepiej, już myślałam,że trochę mi przeszło i miałam jakąś nadzieję ale wszystko się posypało i siedzę z dołkiem i niepokojem :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko było okej, ale znowu dopadła mnie ta niemoc... Na niczym nie mogłem się skupić, nic mi się nie chciało i to już okolo 15 godziny gdzie to dopiero połowa dnia :shock: Tak miewam często. Nie wiem, może mam jakiś niedobór w organizmie czy coś...

 

-- 05 mar 2014, 18:26 --

 

anel92, No to witaj w klubie! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×