Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Wierze w to ze z czasem jak sie juz uspokoję zaczne normalnie żyć to wszystko normalnie minie. Ja juz nie czytam o żadnych chorobach w końcu wszystkie wyniki dobre.

powtarzam sobie to nerwica...i tyle...

staram sie żyć normalnie. Jutro kontrola u psychiatry i terapia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie1989, nie myśl o tym bo to nie pomaga, jak chcesz żeby mózg zaczął to ignorować to musisz się to tego przyzwyczaić i zacząć to olewać. A nerwicy się nie bój , tylko zaakceptuj, bo to jest walka z samym sobą, ze swoją psychiką. Jak będziesz wobec niej uległa to tym bardziej ją zachęcisz aby rozgościła się w Twoim organizmie. Musisz odkręcić koło lęku, strachu, zacząć ignorować objawy, a wtedy Twój stan psychiczny się poprawi, a nerwica będzie się wycofywać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcosm, postaram sie;) zobaczymy co będzie dalej...

 

-- 27 sty 2014, 13:20 --

 

I jak tam ludziska ? U mnie dzis nie źle bo funkcjonuje póki co w miarę normalnie:) jeszcze jakby glupie myśli mnie nie nachodzily to by bylo calkiem git;) dzis wizyta u psychiatry i terapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Caly dzien czuje zlosc wlasciwie juz od kilku dni, wrecz mnie zalewa.Powiedzialam na terapi, ze czuje zlosc i zaczelo sie.Czuje ze cala zlosc dochodzi do glosu.Najgorsze, ze nie wiem ile to jeszcze potrwa, chcialabym zeby wyszla cala zlosc i kryjace sie za nia uczucia i zeby moj stan sie poprawil.Narazie czuje sie bardzo zle.Poradzcie cos dziewczyny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj dzisiejszy dzien, do 18 mozna nazwac udanym, w pracy dzieki silnej woli udalo sie bez napadow, pozniej wyszlam z kolezanka i tez bylo ok. Wieczorem czekalam na narzeczonego, ogladalam serial z sluchawkami i zaczelo sie, napad, ktorego nie mialam juz pare dni, umiem sie sama uspokoic, ale niezle mnie nastraszyl. Pozniej plakalam, plakalam z bezsilnosci i dlatego, ze nie panuje nad soba, plakalam godzine, nie moglam sie uspokoic, strasznie sie rozczarowalam, teraz jest juz lepiej. Takie moje walentynki... Tez miewacie takie napady placzu? sama nie wiem czy to dobrze czy zle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez tak mam i tez z bezsilnosci wlasnie i szczerze wole napady placzu niz dluzsze napady leku bo jak juz sie wyplacze to mi lepiej, jestem wtedy zmeczona i odrazu zasne. Ale kilka ostatnich dni bylo dla mnie meczace codziennie napady. a dzis wyczulam guzek kolo. kregoslupa szyjnego boje sie ze to cos powaznego..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staram się myśleć pozytywnie i jak narazie nie jest najgorzej ale ciągle mam obawy że głupie mysli wrócą. Wstałem rano bo spać nie mogę, zjadłem ogłądam TV i realizuje swój plan na dzisiejszy dzień kolejno etapami aby cały dzień jakoś zagospodarować pomysłami co mogę robić..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chu.owy dzień. Ciężko znieść ten straszny ból. Tym razem do ciągłych psychicznych zaburzeń i lęków dochodzi ból fizyczny, który rozwala mi wszystko. Teraz już nic nie mogę robić. Muszę się zapisać na terapie. Za bardzo się jednak boję. Potrzebuję pomocy i wsparcia. Osoby, która mnie zrozumie i dobrego psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień praktyk w szpitalu Babińskiego (krk) o zgrozo! Że też musiałam trafić tam, gdzie wbrew pozorom sama powinnam się znaleźć :/

 

Wczoraj miałam tam taki napad lęku...

A dziś znowu to samo...

 

 

A ja tak bardzo nie chce brać leków. Już 8 miesięcy nic nie biore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnie pare dni wiele się wydarzyło. Poszłam do psychiatry, po długiem rozmowie i opisie tego co mi się dzieje Pani doktor przepisała Mi Escitil 10 mg, przez pierwsze 10 dni pół tabletki i doraźnie Zomiren 0,25 mg. Dziś drugi dzien zażywania, nie spałam całą noc, czuję się niewyspana, rozkojarzona, mam problemy z koncentracją, czekam na poprawę. Jedynym pocieszeniem jest to, że Pani doktor pochwaliła mnie, mówiąc, że bardzo dobrze sobie radzę ze swoimi lękami, ale aktualnie mam mało siły na walkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzień masakra. Od rana gniecie mnie w klatce piersiowej. Czuję ,że to od ciągłego napięcia jakie ze sobą ostatnio noszę. Jak zwykle bez powodu. Znów myśli zawał? iść do kardiologa. Przetrzymać. Siedzę w pracy staram się zająć czymś ale nie mogę ręce mi drżą oddech płytki. Cały czas obserwacja, skupienie na bólu, negatywnych emocjach, na swoim ciele. I tak co miesiąc, dwa. Do internisty już nie chodzę wstydzę się śmieszności. Jest ktoś z Bielska macie jakiegoś zaufanego lekarza do którego można iść który zrozumie, pokrzepi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Bielsku można znaleźć niezłych lekarzy, ale trzeba sporo poszukać, trudno powiedzieć czy pocieszą lub pokrzepią, bo raczej nie od tego są, ale mogą pomóc... :smile:
A może jakaś wskazówka. Kiedyś leczyłem się w Warszawie tu nikogo nie znam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×