Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Owszem jestem i nie tylko ze względu na siebie, ale zdaję sobie sprawę, że dla niektórych ludzi to jedyny skuteczny ratunek w kryzysowych sytuacjach. Dlatego będę broniła tych leków, bo mimo wszystko odwalają kawał dobrej roboty, czego niestety nie da się powiedzieć o większości innych psychotropów :nono:

 

Arasha w kryzysowych sytuacjach i owszem, nikt nie podważa celowości, skuteczności i konieczności stosowania benzodiazepin w pewnych sytuacjach, na krótki okres czasu lub doraźnie, ale gdy "sytuacja kryzysowa" u Ciebie (ze mną było tak samo) trwa nie przerwanie dzień, w dzień od 7 lat, a u innych osób 10-16-20 i więcej lat, to po 1. leki te po takim czasie tracą swoją skuteczność i moc terapeutyczną po 2. rozwija się zespół uzależnienia i masz już nie tylko nerwicę, fobię, zaburzenie osobowości u niektórych osób, ale też uzależnienie z całym dobrodziejstwem inwentarza choroby nałogowej!

Kiedyś słyszałem wypowiedź jednego z znanych psychiatrów leczenia zaburzeń snu, że niektórzy ludzie cierpiący na bezsenność po dłuższym czasie mają ją "z odbicia", na skutek uzależnienia od leku nasennego! tzn kiedyś tam mieli trudny jakiś okres w życiu i w związku z tym bezsenność, zaczęli brać leki nasenne i biorą je nadal, choć bywa tak, że przyczyna pierwotnej bezsenności dawno minęła, a biorą leki dalej, bo są od nich uzależnieni, a objawy abstynencyjne występują w postaci bezsenność wtórnej..

 

Co do niektórych psychotropów też mam mieszane zdanie..w moim przypadku nigdy same w sobie, nie wystarczały do pojawienia się zadowalającej poprawy w zaburzeniach lękowych, choć pewne korzystne działanie i wspierające do psychoterapii mają (nie przeczę), natomiast w przypadku depresji, to chyba lepiej działają

 

 

Zgadzam się, aczkolwiek w moim przypadku są to zdecydowanie objawy uzależnienia fizycznego

 

Arasha nie wiesz tego na pewno! :nono: a na tyle, co już Cię znam i wiem na twój temat, to moim zdaniem jesteś uzależniona zarówno fizycznie i jak i psychicznie, i to podejrzewam że bardzo :( no ale to tylko moje prywatne zdanie :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o czym wy w ogolę gadacie , czy wolno jeździć po prochach czy nie ?? tak samo nie można jeżdzić po alprze, jak i po paroksetynie , więc lepiej od razu wyjebać samochód na śmietnik , ja jeżdze po prochach i puki nie jebnę w samochód ani nikogo nie zabije ,to nie będa mi robić testów krwi , po drugie by robili badania to ,to kosztuje ,trzeba robić badania na określoną substancje , na benzo,thc,morfine itp . komu się chcę w to bawić , jak kogoś rozjedziecie na drodzę ,albo zrobicie wypadek to wtedy będą was badać . ja jeźdze po benzo,marihuanie,kodeinie,morfinie,tramalu i po wszystkim i nie rozkminiam takich głupot . Po SSRI też nie moża jeździć .

 

-- 14 kwi 2015, 23:16 --

 

pytanie z dupy ten kto zadał , jak czujesz sie zajebany po alprze to nie jedz , jak czujesz sie normalne to jedź . tak samo z alko, musisz mieć mega pecha by cie zatrzymali do kotrolii . jak jeździsz prosto . wiecie jakie jest prawo w ameryce?? możesz wypierdolić litra wódki , puki jedziesz prosto i nie łamiesz przepisów , policja nie ma prawa cie zatrzymać. tak więc to od was zależy czy jesteście w stanie jechac. to takie porównanie żebyście zrozumieli, o co chodzi . zaśmiecacie sobie łby jakimiś pierdołami , bierzcie z rana alpre do śniadania i jedźcie na miasto i w droge , pozdro:)

 

sam sie dziwie ze na taką głupote odpisuje . wyjebcie prochy albo samochód , dwóch rzeczy nie pogodzicie hehe . a , albo prochy i pociąg,samolot ,tramwaj:))

 

2 sprawa w ogole że czubkom wszystkim powinno się zabrać prawo jazdy :) bo majątak fest przeżarte mózgi chemią i zrye baniaki że mogą jakiegoś kota na drodze rozjechać :)

 

-- 14 kwi 2015, 23:24 --

 

Idzcce najlepiej do psychiatry i spytajcie " Czy jak mam mega zryty beret i wpierdalam tony leków , to mogę jeździć samochodem czy nie ?? "

 

-- 14 kwi 2015, 23:28 --

 

§ 1. Środkami działającymi podobnie do alkoholu są:

1) opioidy;

2) amfetamina i jej analogi;

3) kokaina;

4) tetrahydrokanabinole;

5) benzodiazepiny.

 

 

kurcze , to ja bym kare śmierci dostał

 

-- 14 kwi 2015, 23:29 --

 

jesteśmy wolnymi ludźmi czy debilami i czas wpierdalać do USA ?? Cejrowski powiedział że dopiero jak wyjechał do USA toi czuję się wolny .

 

-- 14 kwi 2015, 23:30 --

 

przeczytacie cały kodeks karny to wychodzi na to że nawet wysrać się nie można bo złamiecie prawo , tak to jest skonstruowane i zawsze jest hak . nic nie można .

 

-- 14 kwi 2015, 23:32 --

 

jeszze uważajcie by wam się nie wymskła coś o żydach lub gejach bo dostaniecie wyrok w zawieszeniu za obraze , kontrolujcie się a najlepiej zamknijcie się w domu , to wtedy nei złamiecie prawa

 

-- 14 kwi 2015, 23:33 --

 

pierdolenie o szopenie bla bla bla .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pytanie z dupy ten kto zadał , jak czujesz sie zajebany po alprze to nie jedz , jak czujesz sie normalne to jedź . tak samo z alko, musisz mieć mega pecha by cie zatrzymali do kotrolii . jak jeździsz prosto . wiecie jakie jest prawo w ameryce?? możesz wypierdolić litra wódki , puki jedziesz prosto i nie łamiesz przepisów , policja nie ma prawa cie zatrzymać. tak więc to od was zależy czy jesteście w stanie jechac. to takie porównanie żebyście zrozumieli, o co chodzi . zaśmiecacie sobie łby jakimiś pierdołami , bierzcie z rana alpre do śniadania i jedźcie na miasto i w droge , pozdro:)

 

sam sie dziwie ze na taką głupote odpisuje . wyjebcie prochy albo samochód , dwóch rzeczy nie pogodzicie hehe . a , albo prochy i pociąg,samolot ,tramwaj:))

 

jesteśmy wolnymi ludźmi czy debilami i czas wpierdalać do USA ??

pierdolenie o szopenie bla bla bla .

 

Też mi się zdaje, że to jawna prowokacja..albo się kolega nałykał czegoś (?), a jeśli nie, to ja współczuję takiemu myśleniu, albo raczej ludziom, którzy spotkają Cię na drodze, ja bym nie chciał Cię spotkać..

Po za tym nie bądź taki pewny swojej bezkarności, ja też jak jeździłem na prochach, to wydawało mi się, że jestem "ajwaj", nie zawsze jest tak, że to senność, albo spowolnienie zmysłów gubi, a nadmierna "fantazja", brawura, przeświadczenie, że jestem "panem świata" na drodze, odhamowanie, a nawet paradoksalne efekty pobudzenia, ekscytacji, jak zdarzają się występować bo benzodiazepinach..na temat marihuany, czy innych tego typu środków, to już w ogóle inna bajka..

 

Nawet jeśli będziesz prosto jeździł, to wystarczy, że Cię dupnie jakiś rozwydrzony gówniarz, co dopiero zrobił prawko, albo ślepy dziadek lub potrącisz rowerzystę, który wymusi Ci pierwszeństwo i pomimo tego, że nie będziesz sprawcą, a przebadają Cię testem i wyjdzie obecność bdz (inne środki to już w ogóle kosmos), to już będziesz na straconej pozycji! o ubezpieczeniu to nawet nie wspomnę..

 

Tak, po paroksetynie też nie wolno jeździć, dlatego nie jeżdże..jeżdżę obecnie albo na rowerze (lubię), albo jako pasażer z żoną :bezradny: pomimo tego, ze prawko mam od 30 lat, zawsze jeździłem, uwielbiam to..

 

a tu fragment z wyborczej.pl z artykułu "jazda po lekach":

 

.(..).

To karalne

 

Za jazdę pod wpływem leków można nawet stanąć przed sądem. - Nie szkodzi, że ktoś zażył lek dopuszczony do sprzedaży na terenie Polski, a więc legalny. Wódka też jest legalna - tłumaczy nadkomisarz Krzysztof Dymura z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - W naszym prawie istnieje przepis zakazujący prowadzenia nie tylko pod wpływem alkoholu, ale też środków działających podobnie do niego i środków odurzających. Za kierowanie pod wpływem leków działających podobnie do alkoholu można stracić prawo jazdy na trzy lata. A jeżeli ich stężenie jest na tyle wysokie, że działają równie silnie jak np. narkotyk, to kierowca może stracić prawo jazdy na 10, a sam trafić do więzienia na dwa lata - ostrzega nadkomisarz Dymura.

 

Po kierowcy, który nie pomyślał, że po łyknięciu pigułki nie powinien siadać za kierownicą, "przejedzie się" również towarzystwo ubezpieczeniowe. W każdej polisie istnieje zapis o wypadku będącym skutkiem zażycia środków psychotropowych, umyślnego działania lub rażącej niedbałości. Ta ostatnia klauzula może również dotyczyć właśnie świadomego kierowania pod wpływem leków. Jeżeli istnieje na to dowód - np. wynik badania krwi dostarczony przez policję - kierowca nie dostanie odszkodowania.

 

Po tych lekach możesz mieć kłopot za kółkiem

Migrena: tryptany, np. sumatryptan, eletryptan

 

Depresja: trójpierścieniowe (amitryptylina, nortryptylina, klomipramina), mianseryna, mirtazapina, trazodon, wenlafaksyna, opipramol, tianeptyna, selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (fluoksetyna, paroksetyna, citalopram, sertralina, fluwoksamina)

 

Bezsenność: estazolam, lormetazepam, zopiklon, zolpidem, zalepolon

 

Padaczka: leki mające działanie sedatywne, uspokajające (karbamazepina, fenytoina, prymidon)

 

Leki uspokajające i przeciwlękowe: benzodiazepiny (diazepam, lorazepam, alprazolam, temazepam, oksazepam, klorazepat, klonazepam), buspirion

 

Leki przeciwpsychotyczne: neuroleptyki klasyczne (np. promazyna, pernazyna, haloperidol, lewomepromazyna), neuroleptyki atypowe, np. olanzapina

 

Choroba Parkinsona: pramipeksol, ropinirol, lewodopa

 

Wymioty: metoklopramid, tietyloperazyna, leki stosowane też w chorobie lokomocyjnej (np. aviomarin)

 

Znieczulenie miejscowe: leki stosowane podczas zabiegów stomatologicznych oraz laryngologicznych

 

Ból: wydawane bez recepty leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe na bazie np. paracetamolu, z dopiskiem "Noc"

 

Ból kręgosłupa, dyskopatia: tetrazepam, baklofen, tyzanidyna, flupirtyna

 

Opioidowe leki przeciwbólowe: pochodne morfiny, kodeina, tramadol

 

Nieopioidowe leki przeciwbólowe: nefopam, preparaty złożone (np. pabialgin P)

 

Układ krążenia: leki na nadciśnienie tętnicze, chorobę niedokrwienną serca, arytmie, zaburzenia krążenia obwodowego, np. metylodopa, cynaryzyna

 

Zaburzenia krzepnięcia krwi: warfaryna

 

Oczy: atropina

 

Alergia: leki antyhistaminowe przenikające do ośrodkowego układu nerwowego - klemastyna, dimetinden, bromfeniramina, chlorfeniramina, feniramina, cetyryzyna, lewocetyryzyna, loratadyna (reakcja na nią może być u każdego inna); składniki o działaniu przeciwhistaminowym mogą się znajdować także w lekach stosowanych w leczeniu przeziębienia i grypy

 

Leki roślinne zawierające w swoim składzie: kozłek lekarski, melisę lekarską, męczennicę cielistą, chmiel zwyczajny - w zależności od zastosowanej dawki oraz wrażliwości danej osoby leki roślinne mogą powodować nadmierne uspokojenie i senność, która może niekorzystnie wpływać na zdolność do bezpiecznego prowadzenia pojazdów.(.).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam . Mam krótkie pytanie skierowane do osób które nie traktują rozrywkowo brania leków typu Afobam. Czy zażywanie 2 tabletek Afobam o dawce 0,50 mg dwa razy dziennie to dużo? Arasha pisała kiedyś że to nie jest za dużo. Jednak pewne osoby mi uświadamiają że to bardzo dużo, a jaka jest prawda? Wiem że to lek doraźny ja go jednak jak na razie codziennie biorę ze względu na moje silne objawy o których już pisałam na tym forum.W pon czeka mnie specjalista więc zobaczę co wymyśli. Proszę o odpowiedzi bo już nie wiem co myśleć. Objawy mnie paraliżują a też nie chcę mieć problemów przez ten lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zima, nie jesteśmy na hyperrealu, więc nie powinny Cię dziwić reakcje niektórych ludzi. Ja nikogo nie oceniam, ale po co się chwalić, że się jeździ na wszystkim co wpadnie w rękę :?

 

Wiktoria91, pisałam, że niedużo, przede wszystkim w kontekście krótkiego brania ( bo wiem, że nie masz wyboru ). Ale teraz nie do końca rozumiem, czy Ty bierzesz 2 razy dziennie po 1 tabletce, czy po dwie ( bo wtedy wychodziłoby w sumie 2 mg na dobę ! ). Uważam, że póki nie masz potrzeby zwiększania, to nie jest tragicznie, ale musisz mieć świadomość, że to jest naprawdę rozwiązanie dobre na krótką metę. Mam nadzieję, że badania coś u Ciebie wyjaśnią, że dostaniesz lek, po którym staniesz na nogi i będziesz mogła zmniejszać alprę. Trzymam kciuki, żeby wreszcie wszystko się wyjaśniło :great: A póki co nie martw się na zapas, bo i tak wiele nie wymyślisz. Skoro czujesz się na tyle źle, że nie wytrzymujesz bez alprazolamu, to bierz, ale powiedz dokładnie o wszystkim podczas najbliższej wizyty u psychiatry !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wiktoria91, pisałam, że niedużo, przede wszystkim w kontekście krótkiego brania ( bo wiem, że nie masz wyboru ). Ale teraz nie do końca rozumiem, czy Ty bierzesz 2 razy dziennie po 1 tabletce, czy po dwie ( bo wtedy wychodziłoby w sumie 2 mg na dobę ! ). Uważam, że póki nie masz potrzeby zwiększania, to nie jest tragicznie, ale musisz mieć świadomość, że to jest naprawdę rozwiązanie dobre na krótką metę. Mam nadzieję, że badania coś u Ciebie wyjaśnią, że dostaniesz lek, po którym staniesz na nogi i będziesz mogła zmniejszać alprę. Trzymam kciuki, żeby wreszcie wszystko się wyjaśniło :great: A póki co nie martw się na zapas, bo i tak wiele nie wymyślisz. Skoro czujesz się na tyle źle, że nie wytrzymujesz bez alprazolamu, to bierz, ale powiedz dokładnie o wszystkim podczas najbliższej wizyty u psychiatry !

 

Biorę dwa razy dziennie po 1 tabletce o dawce 0,50 mg :) Zażywam to od lutego wiem że to i tak za długo ale jak na razie nie mam wyjścia. Wiem że na długo to nie jest wyjście bo z czasem i tak ta dawka będzie mniej działała. Są osoby które kilka lat Afobam stosują, niektórzy w o wiele większych dawkach więc z tymi lekami u mnie chyba jeszcze nie jest tak tragicznie. Ale wiadomo boję sie bo nie chce sie uzależnic lub mieć większych kłopotów niż już mam czy też efektu odbicia później... że wszystko co mi lek zwalczał to powróci jeszcze mocniej. Mam nadzieje że w poniedziałek psychiatra mi zapisze lek podstawowy jakiś i do tego podtrzyma Afobam narazie lub zapisze cos innego tego typu, chcę w końcu się leczyć a nie tylko wpływać na objawy. Reszta badań pewnie też coś wyjaśni, kazano mi też zbadać nadnercza więc i to mnie czeka. Jakby mnie przyjęto na oddział jak miałam skierowanie pilne to by wszystkie badania od razu mogli zrobić a tak to trzeba wszystko na raty. Dziękuję za wsparcie i pomoc :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiktoria91, to mnie uspokoiłaś ;) Będzie dobrze, zobaczysz !

 

bella1234, na większość ludzi najlepiej z benzo działa właśnie alpra ;) Ale wiadomo, że są wyjątki, którym podpasuje coś innego. Tylko przesiadanie się z alpry na clona to taka trochę zamiana siekierki na kijek :? Zresztą Clonazepam jest, przynajmniej biorąc pod uwagę jego podstawowe działanie, głównie lekiem przeciwpadaczkowym i rozluźniającym mięśnie, a w dalszej kolejności przeciwlękowym, a także nasennym. Ja, jak wiesz, biorę i sobie chwalę, bo nie mam innego wyjścia ... muszę przyznać, że uspokaja mnie i likwiduje lęk, ale ostatnio na jego działanie muszę niestety dłużej czekać :bezradny: Pewnie jakbym znacząco podniosła dawkę, to efekt może byłby szybszy, ale staram się brać, jak już naprawdę czuję, że mnie chce roznieść i wiem, że bez benzo nie dam sobie rady :bezradny: Co do innych benzodiazepin, to sporo osób chwali sobie jeszcze bromazepan ( Sedam, Lexotan ), ale wyjście z każdego wygląda mniej więcej tak samo :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawalilam sie w 3... zmącilam kilka umysłow. tak naprawde bez milosci wszystko jest funta kłaków warte.

 

-- 18 kwi 2015, 20:30 --

 

kurde jak mi nastroj sie pogarsza. jeszcze troche poczekami benzo albo trittico na sen.

 

-- 18 kwi 2015, 20:35 --

 

czuję sie jak gówno. niezwłocznie musze zazyc cos co mnie podciągnie w górę. w sumie mam za swoje. dawno się tak nie nawaliłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983, no a co mam robic.moze jeszcze gdybym miała kogos bliskiego ogarnełabym się do granic przyzwoitosci i bylabym spokojniejsza. rzecz w tym ze juz mi sie nie chce. musze chyba zmienic stancje albo prace, po prostu z nudów. chcę do czegos dojść. nie moge wiecznie siedziec w miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, od jakiegoś czasu źle znoszę przyjmowanie alprazolamu, czuję się po nim przygnębiony. Za to świetnie działa na sen już w najmniejszych przyjmowanych dawkach. Mam pytanie dla osób które już przerabiały ten temat. Czy zmiana na klonazepam była by korzystniejsza jeśli chodzi o problemy ze spaniem? różnie ludzie bo biorą, dużo osób bierze go z rana bo ponoć oprócz działania przeciw lękowego ma działanie pobudzające. Czy to prawda ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nobody25, musisz spróbować. Ja brałam alprę ponad 3 lata nasennie. Potem miałam przerwę od benzo, a obecnie od dłuższego czasu jestem na Clonie. Myślę, że jest to bardzo uniwersalny lek, w ciągu dnia uspokaja ( początkowo także pobudzał, ale to działanie z czasem zanika ), za to w nocy potrafi uśpić ;) Nie wiem, jak alpra działa na lęki ... na sen na mnie działała średnio, ale może dlatego, że brałam ją wówczas solo, a teraz moim głównym lekiem jest mirtazapina, którą wspomagam kwetiapiną i w razie potrzeby Clonem ! Ale na każdego dany lek może podziałać trochę inaczej. Dla mnie ważne jest, że Clonazepam ma długi okres półtrwania ( znacznie dłuższy od alpry i wielu benzo ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nobody25, ogólnie alpra bardziej przeciwlękowa i aktywizująca. Klon bardziej nasenny, do łagodzenia skutków ubocznych innych leków albo zjazdów po różnych szatańskich wynalazkach ;) Ale co kto woli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Miałam ostatnio wizytę u nowej psychiatrki. Przepisała mi lek Citabax 10 mg jak narazie 1 tabletkę dziennie, a Afobam też nadal mam brac tylko będziemy zmniejszać pomału. Macie jakieś doświadczenia z lekiem Citabax? Jak działa na lęki i ogólnie? Biorę go dwa dni dopiero, skutków ubocznych jak narazie nie zauważyłam u siebie więc chociaż tyle :smile: Mam nadzieje że chociaż coś sktecznie u mnie zdziała i pomoże mi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

5 tygodni temu miałem atak duszności i lęku. Pojechałem do szpitala, tam mnie w sumie olali i dali mi Atarax na uspokojenie. Działał nawet, było okey. Jednak 2 tygodnie później znowu mnie wzięło. Okazało się że mam niedomykalność zastawki mitralnej + pewnie lęk (ból głowy/serca, spać nie mogłem, sprawy rodzinne, fobia społeczna - to mnie zaatakował pewnie ). Dostałem leki na serce + Afobam. Brałem 0.50 na noc, było wszystko okey. Jednak po zmniejszeniu dawki 0.25 zaczęła mnie głowa boleć, jednak raptem tylko 2 dni i przestała. Najgorsze jednak jest to że teraz, przy mniejszej dawce czuję się fatalnie. Mam zawroty głowy, problemy z chodzeniem, czuję się jakbym był sprężyną ( stawy kolanowe, kręgosłup ). Tak już mam ponad tydzień. Czy to od zmniejszenie dawki ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyznaję się, jestem leniem, nie chce mi się czytać wątku :(

czy xanax działa usypiająco? Czy zlikwiduje chociaz na chwilę uczucie napięcia w środku, tak żebym mogła pomyśleć "wszystko mam w dupie", a jednocześnie, żebym nie poszła spać jak po Lorafenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coccinella, ja akurat brałam ten lek parę lat nasennie ( ale nie zwalało mnie z nóg jak po Estazolamie ;) ), ale większość osób zażywa go po to, żeby lepiej funkcjonować, zminimalizować lęki, uspokoić się. Z tego, co piszą, to jedno z najmniej zamulających benzo ;) Na pewno nie można porównywać z lorafenem ( jedynie pod względem potencjału uzależniającego )!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyznaję się, jestem leniem, nie chce mi się czytać wątku :(

czy xanax działa usypiająco? Czy zlikwiduje chociaz na chwilę uczucie napięcia w środku, tak żebym mogła pomyśleć "wszystko mam w dupie", a jednocześnie, żebym nie poszła spać jak po Lorafenie.

Zawsze mozesz wziac xanax i zapic kawka ALE alprazolam jest najbardziej okrutnym benzo jesli chodzi o uzaleznienie o odstawienie.

Jak czytam ze niektorzy po kilka miechow na duzych dawkach to mi sie wlosy jeza na glowie bo nei wiecie co was czeka przy odstawieniu.To juz klony sa lepsze, bo ze wzgledu na dlugi okres poltrwania duzo wolniej fizycznie uzalezniaja i latwiej sie to odstawia.

Alpra jest najlepsza do leczenia napadow paniki DORAZNIE i to w najmniejszej mozliwej dawce a nie brana codziennie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Od jakiegoś czasu udzielam się na forum w wątku Fluoksetyna, teraz dołączam też do Was. Dzisiaj pani doktor przepisała mi Xanax 0,25 mg, trzy razy dziennie przez 10 dni. Potem mam powoli zmniejszać dawkę. Czego mogę się spodziewać po tym leku? To moje pierwsze leczenie i trochę się boję nowych leków. Do Seronilu i Hydroxyzyny się już przyzwyczaiłam, a teraz coś nowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alprazolam jest najbardziej okrutnym benzo jesli chodzi o uzaleznienie o odstawienie.

To juz klony sa lepsze, bo ze wzgledu na dlugi okres poltrwania duzo wolniej fizycznie uzalezniaja i latwiej sie to odstawia

 

Cześć..pozwolę się nie zgodzić w sprawie Clonazepamu..Brałem oba te leki latami (Clon i Xanax) regularnie tkwiąc w czynnym uzależnieniu..Alprazolam 2 lata, Clonazepam 8 lat, w przyp. tego pierwszego doszedłem do dawki 7 mg/ dzień, w przyp. drugiego nawet 30 mg/dzień !! Uważam, że oba te leki są tak samo "wredne" przy odstawianiu (zwłaszcza nagłym) i paskudnie uzależniające!.. Spotkałem też w kilku klinikach leczenia nerwic więcej osób uzależnionych od Clona i "zachwycających" się jego działaniem, chodź oczywiście od Xanaxu też..

 

Jeśli chodzi o moc i siłe działania postawiłbym między nimi znak równości, wg wykazu benzo po przeliczeniu na równoważniki Relanium wychodzi 1mg Alpra = 1 mg Clonazepam, ale ja powiedziałbym, że Clonazepam jest bardziej uzależniający, choć każda osoba ma osobiste preferencje..

 

Np Alpra ma silniejszy efekt przeciwlękowy i ponoć b.szybko zaczyna działać, mniej otumania, ale krócej działa..Clon z kolei ma niższy efekt przeciwlęowy, ale tylko pozornie, bo najsilniej z wszystkich benzo działa miorelaksacyjnie (rozluźniająco) na wszystkie mięsnie szkieletowe od mięsni nóg, brzucha, serca, aż po powieki, więc na jedno wychodzi, bo działając w ten sposób „kosi” bardzo silnie wszelkie napięcie, a a więc siłą rzeczy wpływa na inne „parametry” i działa przeciwlękowo, no bo puls zwalnia, wszelkie ekscytacje, no ale przy okazji, refleks, intelekt idzie w dół ..

 

prof. Heather Ashton, spec od benzo, w swoim znanym, wielokrotnie cytowanym na tym forum artykule „Benzodiazepiny, jak działają, jak je odstawić po wielu latach stosowania” o Clonazepanie pisze coś takiego, cytuje:

 

..„Niektórzy lekarze w USA przestawiają pacjentów na Clonazepam, uważając, że będzie łatwiej go odstawić niż np. alprazolam (Xanax) czy lorazepam (Ativan), ponieważ nieco wolniej jest eliminowany. Jednak Clonazepam nie nadaje się do tego celu.

Jest to niezwykle silna benzodiazepina, eliminowana znacznie szybciej, niż diazepam (patrz Tabela 1, Rozdział I), a najmniejsza dostępna dawka [w Polsce – dodatek tłumacza] to 0.5mg (równoważne 10mg diazepamu). Jest praktycznie niemożliwe osiągnięcie pożądanego, stałego i powolnego spadku stężenia tego leku w organizmie. Istnieją też dowody, że Clonazepam jest szczególnie złośliwą benzodiazepiną, od której odwyk jest niezmiernie trudny. Dla wielu osób już samo przejście z Clonazepamu na diazepam nastręcza wiele problemów”..

 

Oba te leki także posiadają swoje strony internetowe w USA dotyczące problemu uzależnienia od nich, ostrzegające, oferujące pomoc itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×