Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

aga85, szczerze powiedziawszy to nie bardzo rozumiem, w jakim celu lekarka przepisała Ci alprazolam :bezradny: Przeważnie jest tak, że na początku zażywania antydepresanta

( tj. np. fluoksetyna ) pacjent dostaje dodatkowo małe dawki jakiegoś leku z grupy benzodiazepin, żeby łatwiej mu było przetrzymać skutki uboczne, jakie często występują na początku brania tych leków i z powodu których wielu pacjentów rezygnuje z leczenia. Ale Ty piszesz, że bierzesz fluoksetynę już od jakiegoś czasu plus doraźnie hydroksyzynę. Czyżby lekarka planował zwiększyć Ci dawkę fluo? Czy też może masz teraz jakieś dodatkowe stresy, czy lęki uniemożliwiające Ci normalne funkcjonowanie? Bo w innym przypadku nie bardzo rozumiem sensu przepisywania komuś benzo w małych dawkach na 10 dni :shock: Może napisz coś więcej, jakie były okoliczności takiej decyzji Twojej lekarki?

 

Na pewno nie masz się co bać Xanaxu, bo leki z tej grupy są przeważnie dobrze tolerowane przez większość pacjentów, dają szybkie efekty jeżeli chodzi o uspokojenie czy redukcję lęków ;) Jedyną ich wadą jest to, że przy dłuższym braniu mogą powodować wzrost tolerancji, co skutkuje koniecznością zwiększenia dawki dla osiągnięcia tego samego efektu, a w dalszej perspektywie powoduje psychiczne i fizyczne uzależnienie organizmu od substancji czynnej, czego wielu z nas tu piszących doświadcza lub doświadczało! Doraźnie, w awaryjnych sytuacjach i przez krótki czas brane, zwł. w małych dawkach, szkody nie wyrządzają! Stąd moje zainteresowanie, z jakiego powodu dostałaś teraz ten lek i czego Twoja lekarka po nim oczekuje?

Pozdrawiam ;)

 

Aha i jak możesz, to napisz jak się czułaś na początku zażywania fluoksetyny ( bo domyślam się, że to Twój pierwszy tego typu lek )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Od jakiegoś czasu udzielam się na forum w wątku Fluoksetyna, teraz dołączam też do Was. Dzisiaj pani doktor przepisała mi Xanax 0,25 mg, trzy razy dziennie przez 10 dni. Potem mam powoli zmniejszać dawkę. Czego mogę się spodziewać po tym leku? To moje pierwsze leczenie i trochę się boję nowych leków. Do Seronilu i Hydroxyzyny się już przyzwyczaiłam, a teraz coś nowego.

 

aga85 cześć, jeśli chcesz znać moje zdanie, to alprazolam jest to lek z tzw grupy benzodiazepin o silnym działaniu przeciwlękowym, pewnym uspokajająceym, miorelaksacyjnym (rozluźniającym mięśnie szkieletowe), nasennym i przeciwdrgawkowym.

 

Jest to dobry i skuteczny lek na przykre stany lękowe, ostre, napadowe i uogólnione, pod warunkiem, że stosuje się je wyłącznie wg zaleceń lekarskich, nie dłużej niż 2-3 tygodnie!! (przy zażywaniu regularnym) lub stosowaniu tylko doraźnym, pamiętając jednak, że co drugi dzień, czy co trzeci,ale też systematycznie to też regularnie, bo leki to kumulują się w organiźmie przy dłuższym braniu..Jeśli leki te stosuje się dłużej niż przez krótki czas, to grozi silne uzależnienie fizyczne i psychologiczne..

 

Podsumowując, wg tego co obecnie wiem, to moim zdaniem benzodiazepiny (alprazolam, clonazepam, lorafen) śa przy stosowaniu w przyp stanów lękowych trochę jak morfina na duże stany bólowe..bardzo skuteczna i potrzebna do szybkiego "ogarnięcia" stanu kryzysowego, ale nie jest to leczenie właściwe, bo tylko objawowe (nie usuwa przyczyn)..Trzeba je stosować rozważnie i tylko tyle i w takiej dawce ile to jest konieczne ile lekarz zaleci, a później należy wprowadzać właściwe leczenie (psychoterapia + np leki antydepr. SSRI )i odstawić, bo po 1. traci swoją efektywność i trzeba brać więcej (rozwój tolerancji) po 2. silnie uzależnia, lecz niestety wiele ludzi to olewa, gdyż napady lęku, paniki to coś co trudno zignorować..

 

Przez psychiatrów często są przepisywane na początek, po to, by poprawić szybko samopoczucie cierpiącego pacjenta na okres "wkręcania się" leku antydepresyjnego SSRI, który zwykle startuje od 7-14 dni, a pełne działanie to nawet po 1 miesiącu..Moim zd. należy też pamiętać, że leczenie nerwicy, fobii, zaburzen odżywiania, zaburzeń osobowości nie kończy się u psychiatry, a moim zdaniem zaczyna, bo następnym krokiem, aby leczenie było skuteczne jest rozpoczęcie dobrej psychoterapii u psychoterapeuty z uprawnieniami (certyfikataem)..to tyle co ja uważam na ten temat z perspektywy swoich doświadczeń ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha tak zwiększam dawkę fluo z 20 mg na 40 mg. Od jutra przez dwa tygodnie mam brać 30 mg, a potem 40 mg.

Przez pierwsze dwa tygodnie na fluo czułam się kiepsko. Były przez kilka pierwszych dni przebłyski normalności,ale potem miałam silne stany depresyjne,nasilające się rano i myśli samobójcze.Od trzeciego tygodnia malutkimi kroczkami zaczęło być lepiej. Od siódmego tygodnia 20 mg fluo zaczęły się stopniować dolegliwości nerwicowe i wszystko powolutku zaczęło wracać,tylko trochę w innej formie.Odczucia mam trochę inne niż przed rozpoczęciem leczenia,ale tak samo męczące.Ataki nerwicy mam szczególnie rano,zaraz po przebudzeniu,pojawiają się też czasem w ciągu dnia. Hydro już przestało mi pomagać,więc doktor przepisała Xanax,dopóki Seronil w większej dawce się nie naładuje.

 

Przemek_44 Dzięki za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aga85, teraz wszystko jasne ;) Dostałaś alprę na czas zwiększania dawki. Dobrze, że lekarka zwiększa Ci fluoksetynę stopniowo. Myślę, że na razie możesz spokojnie brać, ale spróbuj może 2 razy dziennie ( głównie rano, kiedy masz największe nasilenie objawów nerwicowych ), bo może się okazać, że tyle Ci wystarczy. Zawsze lepiej wziąć mniej niż więcej. Jak to się okaże niewystarczające, to możesz zwiększyć do 3 dawek. Ale to już Twoja decyzja ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na noc ze strachu wzięłam tylko połówkę. Obudziłam sie po 3 w nocy z początkami ataku i wzięłam drugą połówkę. Rozeszło się. Rano po przebudzeniu było już lepiej.

Arasha dziekuję za rady. Już się nie boję Xanaxu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aga85, cieszę się, żeśmy Cię trochę uspokoili ;) Skoro wzięłaś na noc połówkę tabletki ( czyli 0,125 mg ), to jest naprawdę bardzo malutko i może dlatego się wybudziłaś

z lękiem, ale pewności nie ma... może to był akurat zbieg okoliczności. Daj znać jutro, jak Ci minie kolejna noc i jak się czujesz ;) Mam nadzieję, że w ciągu dnia udaje

Ci się funkcjonować bez lęku!

 

A czy przed rozpoczęciem brania fluoksetyny zdarzały się w ogóle napady lękowe, czy jest to dla Ciebie raczej nowość?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha napady lęków mam od września. Miałam tak silne objawy somatyczne, że przez ponad pół roku byłam diagnozowana neurologicznie, kardiologicznie, laryngologicznie, gastrologicznie. Wykonałam mnóstwo badań i nic nie znaleziono. Przez przypadek trafiłam do wspaniałej pani neurolog, która zasugerowała,że moje objawy są psychogenne. I tak w marcu trafiłam do psychiatry.

Dzisiaj o 10 rano łyknęłam całą dawkę. O 11 miałam bardzo silne zawroty głowy, które po 20 minutach się skończyły i czułam się zupełnie normalnie :yeah:

Mam nadzieję, że to nie będzie pojedynczy epizod,że będzie już tylko lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Od jakiegoś czasu udzielam się na forum w wątku Fluoksetyna, teraz dołączam też do Was. Dzisiaj pani doktor przepisała mi Xanax 0,25 mg, trzy razy dziennie przez 10 dni. Potem mam powoli zmniejszać dawkę. Czego mogę się spodziewać po tym leku? To moje pierwsze leczenie i trochę się boję nowych leków. Do Seronilu i Hydroxyzyny się już przyzwyczaiłam, a teraz coś nowego.

Witaj,

TO jets wlasnie przykald zlego stosowania alprazolamu. Po cholere 3 razy dziennie?

Masz jakies napady paniki czy staly lek?

Jesli napady to bierz doraznie jesli staly lek to benzo sie do leczenia tego neie nadaje a po odstawieniu bedzie jeszcze gorzej.

 

-- 15 maja 2015, 12:01 --

 

alprazolam jest najbardziej okrutnym benzo jesli chodzi o uzaleznienie o odstawienie.

To juz klony sa lepsze, bo ze wzgledu na dlugi okres poltrwania duzo wolniej fizycznie uzalezniaja i latwiej sie to odstawia

 

Cześć..pozwolę się nie zgodzić w sprawie Clonazepamu..Brałem oba te leki latami (Clon i Xanax) regularnie tkwiąc w czynnym uzależnieniu..Alprazolam 2 lata, Clonazepam 8 lat, w przyp. tego pierwszego doszedłem do dawki 7 mg/ dzień, w przyp. drugiego nawet 30 mg/dzień !! Uważam, że oba te leki są tak samo "wredne" przy odstawianiu (zwłaszcza nagłym) i paskudnie uzależniające!.. Spotkałem też w kilku klinikach leczenia nerwic więcej osób uzależnionych od Clona i "zachwycających" się jego działaniem, chodź oczywiście od Xanaxu też..

 

Jeśli chodzi o moc i siłe działania postawiłbym między nimi znak równości, wg wykazu benzo po przeliczeniu na równoważniki Relanium wychodzi 1mg Alpra = 1 mg Clonazepam, ale ja powiedziałbym, że Clonazepam jest bardziej uzależniający, choć każda osoba ma osobiste preferencje..

 

Np Alpra ma silniejszy efekt przeciwlękowy i ponoć b.szybko zaczyna działać, mniej otumania, ale krócej działa..Clon z kolei ma niższy efekt przeciwlęowy, ale tylko pozornie, bo najsilniej z wszystkich benzo działa miorelaksacyjnie (rozluźniająco) na wszystkie mięsnie szkieletowe od mięsni nóg, brzucha, serca, aż po powieki, więc na jedno wychodzi, bo działając w ten sposób „kosi” bardzo silnie wszelkie napięcie, a a więc siłą rzeczy wpływa na inne „parametry” i działa przeciwlękowo, no bo puls zwalnia, wszelkie ekscytacje, no ale przy okazji, refleks, intelekt idzie w dół ..

 

prof. Heather Ashton, spec od benzo, w swoim znanym, wielokrotnie cytowanym na tym forum artykule „Benzodiazepiny, jak działają, jak je odstawić po wielu latach stosowania” o Clonazepanie pisze coś takiego, cytuje:

 

..„Niektórzy lekarze w USA przestawiają pacjentów na Clonazepam, uważając, że będzie łatwiej go odstawić niż np. alprazolam (Xanax) czy lorazepam (Ativan), ponieważ nieco wolniej jest eliminowany. Jednak Clonazepam nie nadaje się do tego celu.

Jest to niezwykle silna benzodiazepina, eliminowana znacznie szybciej, niż diazepam (patrz Tabela 1, Rozdział I), a najmniejsza dostępna dawka [w Polsce – dodatek tłumacza] to 0.5mg (równoważne 10mg diazepamu). Jest praktycznie niemożliwe osiągnięcie pożądanego, stałego i powolnego spadku stężenia tego leku w organizmie. Istnieją też dowody, że Clonazepam jest szczególnie złośliwą benzodiazepiną, od której odwyk jest niezmiernie trudny. Dla wielu osób już samo przejście z Clonazepamu na diazepam nastręcza wiele problemów”..

 

Oba te leki także posiadają swoje strony internetowe w USA dotyczące problemu uzależnienia od nich, ostrzegające, oferujące pomoc itd

 

Witam,

Z moich doswiadczen i doswiadczen innych lekouzywaczy (m.in Hyperreal) alpra jest o wiele gorsza do ostawienia i powoduje uzaleznienie fizyczne ZNACZNIE szybciej niz klony.Zeby bylo jasne nie mowie ze klon jest super a alpra be bo sam czasami biore 0,25mg alpry na sen ale po miesiacu na alprze niektorzy jzu chodza po scianach gdzie po klonach to nie jest mozliwe (i mowa o dawkach terapeutycznych).Wiadomo ze jak ktos je po 30mg klona dziennie albo 7mg alpry to i tak bedzie pieklo nie ma co sie oszukiwac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

TO jets wlasnie przykald zlego stosowania alprazolamu. Po cholere 3 razy dziennie?

Masz jakies napady paniki czy staly lek?

Jesli napady to bierz doraznie jesli staly lek to benzo sie do leczenia tego neie nadaje a po odstawieniu bedzie jeszcze gorzej.

 

Dokładnie Artur .

Benzodiazepiny TYLKO DO DORAŻNEGO STOSOWANIA i najlepiej ( jak się da ) w najmniejszych acz jeszcze działających dawkach .

Inaczej bieda pewna , a im dłużej tym wiecej tego trzeba szamać ,aż do granic krytycznych .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko mi lekarz kazała tak brać, bo mam ciągłe psychogenne zawroty głowy. Boję się gdziekolwiek iść, żeby się nie przewrócić. Do tego mam wrażenie, że zaraz zemdleję. Wczorajszy dzień był najlepszy od dawna. Zawrotów prawie wcale nie było, ataki próbowały mnie złamać, ale leciutko i zaraz wszystko mijało. U mnie doraźnie to jest codziennie. I tak biorę tylko rano i wieczorem Xanax. Tej środkowej dawki nie stosuję.

 

Powiedźcie mi proszę jak to jest. Lepiej jest zaczynać od większych dawek i powoli odstawiać? Czy brać tyle ile potrzebuję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy brać tyle ile potrzebuję?

bierz ile potrzebujesz ,,, to najlepszy sposób i dobra rada . Problem w tym ,że często trudno wyczuć ile to jest "to co potrzebujesz i jak często potrzebujesz " .

" Nawet najlepsze lekarstwo w nadmiarze staje się trucizną" , jak powiedział Nelson Kundela .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko tez zalezy od silnej woli...

Ja Bralem xanax Sr 0,5... 6miesiecy odstawilem go bez problemu po miesiącu brania parogenu.... Gruntbtobzaczac wlasciwe leczenie a skutki odstawiania nie beda takie zle...Schodzilem stopniowo z niego skutków po pól roku nie poczułem żadnych....

 

Za to teraz wracam znowu do parogenu i znowu wjeżdża xanax by zlagodzic skutki uboczne.... Biorę go na noc... By moc spać... Bo parogen mnie potrafił budzic z wielkim strachem,i pulsem 120... Dzięki xanaxowi to zniklo... Niestety poranki i dzień jest cieski kiedys kazano mi brać rano równie dawkę 0,5sr.... Niestety tym razem ona mnie usypia po 2h od wzoecia mogę isc spać.... Dzis pierwszy raz w ciągu dnia wzielem 0,25mg zwykłego o 16 bo duszenie w mostku chrypka uniemozliwiala,mi funkcjonowanie....

 

Powiedzcie co lepsze 0,5 Sr czy 0,25zwyklego??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy brać tyle ile potrzebuję?

bierz ile potrzebujesz ,,, to najlepszy sposób i dobra rada . Problem w tym ,że często trudno wyczuć ile to jest "to co potrzebujesz i jak często potrzebujesz " .

Ja biorę tylko wtedy, kiedy czuję, że działanie poprzedniej dawki się kończy i zaczyna nachodzić mnie panika, której inaczej nie jestem w stanie powstrzymać :bezradny: Jestem od dawna w to wpakowana, ale jest to głównie uzależnienie fizyczne ( organizm domaga się Clona, dlatego czuję się gorzej ). Ale jak mi się zdarzy, że przez 2 dni jakimś cudem nie daje żadnych znaków i nie krzyczy - Daj mi Clona! to nie zastanawiam się, czy już może powinnam brać, a najlepiej to na zapas. Takiej praktyki nigdy nie stosuję :nono: Tylko, jak jest rzeczywiste zapotrzebowanie!

 

Oczywiście, że najlepiej jest zaczynać od jak najmniejszych dawek i w miarę potrzeby zwiększać... to się przecież da wyczuć, czy dana dawka na nas działa ( czyt. uspokaja ) czy nie! I najlepiej robić możliwie jak najdłuższe odstępy ( ale to już indywidualna kwestia każdej benzodiazepiny, związana ściśle z jej okresem półtrwania - dlatego alprę trzeba brać częściej niż Clona ) i z tego powodu na rynku jakiś czas temu pojawił się alprazolam o przedłużonym uwalnianiu ( Xanax sr, Zomiren sr ), żeby zminimalizować częstotliwość brania ( co nie znaczy, że nie uzależnia, bo w końcu substancja czynna ta sama )!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aga85, heh, przypomniałaś mi jak ja po prawie dwóch latach mordęgi i praktycznie ciągłego siedzenia w domu wzięłam pierwszy raz afobam. Poczułam się właśnie normalnie, pierwszy raz od tak długiego czasu. Nagle wszystko wskoczyło na swoje miejsce, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nie mogłam w to uwierzyć:) Mój własny cud:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę w ciagu dnia 0,25 zwykłego jak zaczynam,sie zle,czuć.... O 21 na noc biorę 0,5sr.....

Wczoraj pierwszy raz wzielem 0,25 w ciagu dnia i po raz pierwszy poczułem ze jestem spokojny.... Dzis natomiast mialem odwiedziny i 30min przed nimi tez wzielem 0,25... Cale odwiedziny byly ok aż w pewnym momeci byl maly atak... Co mnie zaskoczyło ze po wzięciu xanaxu i tak mnie dopadł fakt nie spanikowalem ale serce walilo...

 

-- 16 maja 2015, 18:47 --

 

No i strasznie mnie glowa dzis boli... Od tej nowej dawki 0,25...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie po 0,25 bywa tak, że są lekkie objawy sugerujące rozpoczynający się atak, które po kilku minutach całkowicie mijają i jest normalnie. Zdarza się to tylko raz w ciągu dnia mniej więcej dwie godziny po zażyciu. Serce mi wcale nie kołacze odkąd łykam Xanax.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie to samo mialem po okolo 2h.... U mnie nerwica i leki objawialy się zawsze dusznością, duszeniem mostka swedzeniem mostka i gardla a potem przychodził atak czyli dcisk w mostku uczucie goraca poty i przeskok w sercu a puls 120-130... Po 20-50min mijalo w zależności od mocy... Teraz czuje uczucie goraca jak idzie ale dalej sie nie rozwija...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×