Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mówimy NIE dla nowej restauracji z psiną w Warszawie!!


Gość dogomaniaczka

Rekomendowane odpowiedzi

Mój post był ironiczny. Nie jestem za restauracją w której serwuje sie psy. W zasadzie to nie bardzo potrafie zrozumieć jak mozna miec inne zdanie, lub jak mozna pisac że nasze uwarunkowania kulturowe nie maja znaczenia. Ja osobiście nie bede ścigał Chinczyka za to że zje psa. Jednak inna sprawa to restauracja z psiną. Tak juz jest, że u nas psów sie nie je... koniec kropka i argumenty intelektualne nie maja wielkiego znaczenia. Co to za argument że zjem świnie, czy krowe... to nie jest hipokryzja. Swinia to nie krowa, krowa to nie pies, swinia to nie pies. Swinie sie je. Krowy sie je. Psów sie nie je... koniec. Nie ma w tym nic złego, że akurat u nas sie psów nie je. Tak samo nie uważam że czyms złym jest jedzenie psów w Azji. Hipokryzja sa akcje Europejczyków w Azji mające na celu skonienie ich do zaprzestania jedzenia psów.

A określenie nadprodukcja jest poprostu zabawne LOL. Taki czarny chumor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek77, cóż protesty czasami mogą coś zdziałać :) poza tym skąd wiesz że nie robię?

póki co znacznie ogranicza mnie nie wychodzenie z domu, ale uwierz mi że jak tylko będe mogła to będę wolontariuszką w schronisku. wyprowadzałam już kiedyś psiaki. bardzo bym chciała służyć za DT ale to niestety nie tylko moja decyzja.

nie zakładaj, że ktoś czegoś nie robi jeśli wcześniej nie zapytałeś :)

 

-- 24 lut 2011, 21:51 --

 

aha chodzi Ci o samą tą sprawę. no ale mimo wszystko nadal ogranicza mnie choroba. i szczerze mówiąc niewiele mogę zrobić, poza pomaganiem innym potrzebującym zwierzętom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dobry argument przeciw zjadaniu tych zwierząt. Otóż koty i psy to jedne z najbardziej inteligentnych zwierząt, widać to nawet w ich spojrzeniu, a taka na przykład koza, krowa, czy świnia nie sprawiają wrażenia aż tak bardzo inteligentnych stworzonek, kura, czy kaczka to już w ogóle nie przejawiają inteligencji.

 

Choć z drugiej strony obrona jednych zwierząt, a wcinanie innych (na przykład w postaci salami, mniam) zakrawa o hipokryzję i zdaję sobie z tego sprawę, w Indiach krowy uważane są za święte, dla nich te zwierzęta nie mogą być zabijane. To wszystko jest kulturowym... kulturowym... brak mi słowa... nabytkiem i trzeba być tego świadomym. Emocjonalny stosunek do psa, a jego brak do kaczki nie sprawia, że zjedzenie kaczki jest czymś bardziej moralnym niż zjedzenie psa. Albo nie jemy żadnych zwierząt i wtedy możemy wytykać błędy właścicielom restauracji z potrawkami z psów, albo nie powinniśmy się wtrącać do do samej kwestii moralności jadania psów. Jeśli bronisz psów, to broń i kurę ;-) albo zamilcz na wieki. Ktoś przechodzi na vege?

 

btw. Nie czytałem waszych postów. :-) tylko nazwę tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NoOneLivesForever, to powinieneś przeczytać bo właśnie dyskutowaliśmy o tym. i ja się nie zgadzam do końca z tym co napisałeś.

 

-- 24 lut 2011, 21:59 --

 

Marek77, wiadomo że tak, ale w takim przypadku, kiedy prawo jest przeciwko nie wiele można zdziałać, ale jak widać głosy sprzeciwu przyczyniły się do tego że artykuł został usunięty. tak więc przynajmniej nie będzie jeszcze się tym człowiek chwalił i rozgłaszał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no przyjelo sie ze jemy konsumentow nizszego rzedu a nie drapiezcow zeby nie zaburzyc ekosystemu, ciekaw jestem czy jakby kaczka aportowala i sie bardziej tulila kilka tysiecy lat temu to byloby inaczej. w tym momencie fsaktycznie jedzenie psow wydaje mi sie dziwne. kiedys mialem jednego, jak zginal w wypadkuto jakby mi ktos serce wyjal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwicaman,

drapiezcow

To słowo trochę ...powoduje że post jest ..mało ,mało zrozumiały .

Co do śmierć psa ,tez to przeżyłem . Straszne uczucie . Co do kaczki ,masz racje ,pies jest najstarszym przyjacielem człowieka .

Mogła nim zostać, kaczka ,gdyby tylko umiała bronic i pomagać w wypasie .

 

Marek77

Ależ Dominika już coś zrobiła ,rozpoczęła o tym dyskusje .A to zawsze dobry początek .

Jak nastąpi taka konieczność ,żeby zamienić słowa w czyny . To podejrzewam ,że sporo osób z forum .

Zjawi się pod ta knajpa i będzie pikietowało .

A ile jest takich "forum"w internecie? Jeżeli na co dwudziestym ,ktoś zrobi to co Dominika

To taka pikieta może być na prawdę spora .

 

-- 25 lut 2011, 09:45 --

 

Ps

Powiedzcie ,czy to ja mam problem z linkiem do artykułu ?

Czy artykuł został już wycofany ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panna_Modliszka, Zenonek, nie przesadzajcie, jest mnóstwo akcji mających na celu pomaganie biednym ludziom, chorym, dzieciom, mnóstwo różnych fundacji itp..mało tego? od cholery na każdym kroku

ale jak się napatrzysz na krzywdzę jaką ludzie wyrządzają bezbronnym zwierzętom to stajesz sie wrażliwszy na to jeśli kochasz zwierzęta..a one same o siebie nie zadbają, nie mają głosu żeby cokolwiek powiedzieć

ja na każdym kroku widzę jakieś akcje mające na celu pomóc człowiekowi, zbiórki pieniędzy, rzeczy, 1% podatku...przesadzacie. a jak była wiadoma tragedia na forum,czy nie więcej ludzi udzielało się w temacie? czy nie została zorganizowana zbiórka? ile było chętnych do pomocy? temat był znacznie aktywniejszy niż ten.

 

-- 25 lut 2011, 09:58 --

 

LitrMaślanki, artykuł został usunięty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92,

LitrMaślanki, artykuł został usunięty.

 

I taki sam los jak tego artykułu czeka ten pomysł z knajpą z psim mięsem .

...Ot siła internetu .

 

-- 25 lut 2011, 11:09 --

 

a one same o siebie nie zadbają, nie mają głosu żeby cokolwiek powiedzieć

 

No właśnie.. a ludziom jest odbierane to prawo. Zwierzęta nie mówią, bo nie mają głosu. Ludziom głos jest odbierany.

Oczywiście popieram akcje ratowania zwierząt itd, ale zwracam uwagę na to, że bardziej zajmują ludzi niż te dotyczące drugiego człowieka.

 

Masz 100% racji ,ale bronienie praw człowieka jest przed innym człowiekiem .

Zazwyczaj silnym i wpływowym . To już kwesta zmian systemowo strukturalnych .

Zaczęcie takiej walki od obrony zwierząt tez ma sens ,bo takie działanie powoduje ,że

człowiek staje sie bardziej otwarty na problemy innych .

 

Skwituje to dwoma banalnymi cytatami ;

"czym bardziej poznaje ludzi ,tym bardziej kocham psy"

"kto nie potrafi kochać zwierząt,nie potrafi kochać ludzi "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panna_Modliszka,

 

jak napisałem wcześniej ,broniąc praw ludzi zazwyczaj występujemy przeciwko

systemowi który z łamania praw ludzi czerpie gigantyczne zyski .

Jest to po prostu trudniejsze i wymaga zorganizowania się tych słabszych pokrzywdzonych .

A konstrukcja systemu zapobiega takiej możliwości .

 

Ps

Mi jest bliżej do socjal demokracji ,niz do kapitalizmu ...ale cóż z tego?

Jestem bezsilny ,bo sam .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwicaman,
drapiezcow

To słowo trochę ...powoduje że post jest ..mało ,mało zrozumiały .

Co do śmierć psa ,tez to przeżyłem . Straszne uczucie . Co do kaczki ,masz racje ,pies jest najstarszym przyjacielem człowieka .

Mogła nim zostać, kaczka ,gdyby tylko umiała bronic i pomagać w wypasie .

 

Marek77

Ależ Dominika już coś zrobiła ,rozpoczęła o tym dyskusje .A to zawsze dobry początek .

Jak nastąpi taka konieczność ,żeby zamienić słowa w czyny . To podejrzewam ,że sporo osób z forum .

Zjawi się pod ta knajpa i będzie pikietowało .

A ile jest takich "forum"w internecie? Jeżeli na co dwudziestym ,ktoś zrobi to co Dominika

To taka pikieta może być na prawdę spora .

 

-- 25 lut 2011, 09:45 --

 

Ps

Powiedzcie ,czy to ja mam problem z linkiem do artykułu ?

Czy artykuł został już wycofany ?

 

 

Maslanka z biologicznego punktu psy wywodza sie od wilkowatych wiec jak najbardziej drapizcow, a zdziczaly pies raczej nie jest roslinozerca, wiec nie wiem czemu post mialby tracic przez to slowo, a napisalem ogolnie bo tak samo dziwne wydawaloby sie(przynajmniej mi) jadanie tygrysow, lwow, w sumie to nie wiem czemu, ale jakos tak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a one same o siebie nie zadbają, nie mają głosu żeby cokolwiek powiedzieć

 

No właśnie.. a ludziom jest odbierane to prawo. Zwierzęta nie mówią, bo nie mają głosu. Ludziom głos jest odbierany.

Oczywiście popieram akcje ratowania zwierząt itd, ale zwracam uwagę na to, że bardziej zajmują ludzi niż te dotyczące drugiego człowieka.

 

może po prostu nam się tak wydaje bo takie akcje występują o wiele częściej i jesteśmy już "znieczuleni"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"czym bardziej poznaje ludzi ,tym bardziej kocham psy"

"kto nie potrafi kochać zwierząt,nie potrafi kochać ludzi "

 

Te cytaty nie są banalne. One są głupie. Może ten drugi to jeszcze ma jakies "przesłanie:. Z tą obroną wszystkich pokrzywdzonych to ciekawa sprawa. Im wszystko zmierza w lepszym kierunku, tym więcej obrońców : feministek, obronców praw zwierząt, ekologów itd... Co do ludzi ceniących bardziej zwierzeta niż ludzi to mnie to troche przeraża.

Uważam też że ci miłośnicy w swojej miłości są toksyczni i czesto krzywdzą te zwierzęta. Zwierzeta zastepują im relacje z człowiekiem. Tak jak czasem syn ma zastąpić ojca. Tak zwierze ma być substytutem synka, przyjaciela, dziewczyny itd... Zwierzeta chodzą do psychologa, 3 razy w tyg do fryzjera. Mają garniturki itd... sa uszceśliwiane w egoistycznym stylu przez swoich kochających właścicieli. Coraz więcej obrońców i coraz czesciej psy śpią w klatkach" bo one tak lubią". Są im obcinane jajka" bo to dla ich dobra".

Najlepsze jest to, że to własnie ci najwieksi miłośnicy zwierząt robią sobie z nich zabawki i nie pozwlają na bycie zwierzeciem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a trzymasz świnie w domu? śpisz z nią w łóżku? traktujesz niemal jak członka rodziny? dostajesz tyle przywiązania, wierności i miłości? dla mnie to znacząca różnica.

 

Teraz zagramanica ponoc zaczyna sie moda na trzymanie w domu swin wietnamskich, w Polsce tez niektorzy trzymaja je w domu, bo czytalam wywiad z gosciem, ktory je ma :D Chodzi sie z nimi na spacer na smyczy, uczy komend itp. Sa jak psy jesli chodzi o wiernosc i "uczuciowosc", oprocz tego,ze ponoc ich siersc jest tak twarda, ze moze ranic jak sie dotknie swoim policzkiem;)

 

A co do pomyslu jedzenia psa - to jakis skandal!!! W zyciu bym nie zjadla, ale np.moj ojciec jadl pare lat temu w USA i mowi,ze dobre...Dla mnie porazka :shock:

 

-- Pt lut 25, 2011 8:14 pm --

 

Mam dobry argument przeciw zjadaniu tych zwierząt. Otóż koty i psy to jedne z najbardziej inteligentnych zwierząt, widać to nawet w ich spojrzeniu, a taka na przykład koza, krowa, czy świnia nie sprawiają wrażenia aż tak bardzo inteligentnych stworzonek, kura, czy kaczka to już w ogóle nie przejawiają inteligencji.

 

Swinie to jedne z inteligentniejszych zwierzat. Dorownuja inteligencja 3 latkowi, wiec przeganiaja psy w tej kwestii...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja, słyszałam o trzymaniu świn..ale to dopiero początki i kto wie czy to nie właśnie tylko "moda" ..a kontakt z psem jest znacznie głębiej zakorzeniony..

ehh nie mam już siły do tego tematu, zbyt mnie przygnębia :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może by było warto napisać list do kogoś tam wyżej postawionego jako przecim zakładanie tego typu restauracji.Nie wiem ,nigdy takiego czegoś nie robiłam,nie wiem jak to powinno wyglądać.Co o tym myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że mówimy nie jeśli chodzi o ideę otwarcia w naszym kraju restauracji, w której serwowane jest mięso (czy to kocie, czy psie). Ktoś komu taki pomysł w ogóle zaświtał w głowie wykazał się całkowitym brakiem wyczucia (delikatnie rzecz ujmując).

Jeżeli o mnie chodzi, jestem również przeciwny przemysłowemu ubojowi jakichkolwiek zwierząt. Rozumiem, że jest to machina, której zatrzymać po prostu nie sposób, ale nawet pomimo faktu, że sam jadam mięso nigdy nie będę w stanie przejść nad tym do porządku dziennego i uznać za coś normalnego. W mojej osobistej opinii coś takiego jak humanitarny ubój nie istnieje. Owszem, można dążyć do tego, by zminimalizować pewne najbardziej drastyczne przypadki łamania praw zwierząt, ale w dalszym ciągu to co dzieje się w rzeźniach postrzegam jako jakiś koszmarny horror. Tak się składa, że miałem do pewnego stopnia okazję poznać ten przemysł od kulis i co mogę na ten temat powiedzieć to tyle, że jest to praca dla pojebów. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś normalny był w takich warunkach w stanie wytrzymać dłużej niż kilka, ba! jeden dzień! Ja zrezygnowałem po miesiącu, jednak z samą ubojnią nie miałem na szczęście wiele wspólnego. Z tego co miałem okazję usłyszeć, niektórzy wytrzymywali tylko do pierwszej przerwy śniadaniowej. To chyba najbardziej chujowa robota jaką można sobie wyobrazić.

Zawsze też zdumiewa mnie spokój, z jakim ludzie z prowincji potrafią zazwyczaj opowiadać o świniobiciu, niemalże chełpiąc się pozbawieniem życia niewinnego zwierzęcia. Nie wchodzę z nimi w polemikę, ponieważ uważam to za bezcelowe, ale w takich właśnie chwilach dobitnie uświadamiam dzielący nas dystans. :evil::evil::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok pies czy swinia idt zyly zyja

 

to w takim razie jedzmy siebie . sa jakies granice przyzwoitosci !!

jezeli to niech robia ale tak zeby swiat nie wiedzial nie popieram tego pod kazdym wzgledem , ale niech uszanuja ze my tego niechcemy. nie jestesmy narodem biednym ktory nie ma co jesc i musi swojich pod opiecznych jesc. takim razie jedz szczura chomika fredke i tp uwazam ze swiat schodzi na psy ludzie robia sie potworami ktorzy robia sie nie czuli. jezeli ktos pisze to dobrze bo bedzie czysto na ulicach osiedlach no przepraszam ten problem mozna w bardziej humanitarny sposob rozwiazac gdzie owca i wilk syty jest sprzatac ja sprzatam poswoich psach jak znimi wychodze nawet jak przyjezdzam to polski ludzie na to patrza smiesznie ale ja ten pokarm kupila wydalam pieniadze wiec reszte to co wydali moj pies moge posprzatac

jak by tak wszyscy robili bylo by czysciej na u licach lub osiedlach!!! drugi problem chore i nie uleczalne zwierzata mozna od izolowac i pomimo tego do ostatnich dni dobry zywot moga miec!

mam psa chory na raka mam go zato zabic bo chory??

przeciez mozna psy kastrowac u nas raz najakis czas sa przeprowadzane kastracje wzierzat szczegolnie kotow wolno chodzacych

ludzie jest wiele roznych mozliwosci na opanowanie wielu problemow tylko trzeba chciec i trzeba byc konsekwentnym

 

a nie robimy restauracje i to co na wolnosci chodzi to zjadamy bo bedzie czysciej!!!!! to jest chore!!!

 

w takim razie jak ta wszyscy bedziemy myslec to wtakim pijakow i bezdomnych wloczykijow tez trzeba zjesc bo bedzie czysciej nie bedzie opsikanych klatek murow beda czyste dworce itd.!! dotego tez ma dojsc ??

 

 

 

ludzie obudzcie sie !!!!!!!!!!!!!!!!! ( z gory przepraszam za bledy)

 

Amdmb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×