Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, Karalajna napisał:

Nie rozumiem jednego. Wynaleźli leki (benzo), które są skuteczne w leczeniu lęków, a jednocześnie nie można ich brać, bo uzależniają? 

Hej, przeczytaj uważnie ulotkę.. To są leki do KRÓTKOTRWAŁEGO leczenia zespołów lękowych, góra 2-3 tyg przy systematycznym, codziennym braniu lub dłużej doraźnie, raz na jakiś czas, przy czym co drugi, co trzeci dzień, to też jest systematycznie, bo niektóre z tych leków działają do 100 - 200h.. Moim zdaniem ich rola jest porównywalna do tego jaką pełni morfina w leczeniu bólu.. Stosuję się ją w bardzo kryzysowych sytuacjach najkrócej jak się da, w najmniejszych, skutecznych dawkach, a później wdraża się właściwe docelowe leczenie.. Terapia. leki SSRI< Xanax (benzodiazepiny) mają cechy znieczulającego "medycznego" narkotyku, który tylko, albo "aż" uśmierza cierpienie lecz nie leczy przyczyn nerwicy,  dlatego nadużywanie ich przy braku alternatywnego leczenia prowadzi zwykle do silnego uzależnienia.. Nad zaburzeniami  lękowymi trzeba pracować z psychoterapeutą, nie ma na to "tabletki"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. W sumie jestem w miarę wierny swojemu lekarzowi. Jeszcze około dwa lata temu chodziłem do psychiatry który lekko przepisywał mi benzo. Ale to nie jego wina. Ja sam chciałem łykać te cukiereczki. Było po nich dobrze. Do tego uzależnienie od wódy zaszycia raz po raz. Ale po każdej zaszywce  zapijałem na krócej lub dłużej. Prawda jest taka że nie umiem konfrontować się ze swoimi lękami. Wiecej-nie ogłosiłem swojej bezsilności wobec alkoholu i leków. Nie mam zgody na życie, uciekam. Przez to moje życie jest zrujnowane. Choć od kilku lat uczęszczam do AA tak naprawdę żadnej terapii odwykowej nie ukończyłem.Brakuje mi realnego zrobienia 1 z 12 kroków programu który tak wielu z moich przyjaciół ocalił. Wydaje się jakby mnie nie ocalał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 ----------------  LEKOMANIA - ciemna strona farmacji * Opiatowa epidemia w USA * (Bio-Tech Vlog #28) ---------------

Wartościowy 15 min film o lekomanii, fachowy, kompletny, bardzo prawdziwy, a miejscami szokujący materiał przygotowany przez Adama Zalewskiego, dziennikarza, politologa, pedagoga resocjalizacji, red. naczelnego portalu Biotechnologia.pl, mojego kolegi, z którym już współpracowałem na blogu, opowiadający o naturze i skali uzależnień lekowych (wszelakich) dot. aktualnie wszystkich grup społecznych, także tych zamożnych, wysoko postawionych w hierarchii społecznej.

Mowa o uzależnieniach od leków uspokajających i nasennych z grupy benzodiazepin (Clonazepam, Alprazolam, Lorazepam, Estazolam), nasennych nowej generacji Z-leków (Zolpidem) jako wtórnej pozostałości po kuracji farmakologicznej zaburzeń lękowych, fobii społecznej, agorafobii, bezsenności, leków OTC (kodeina) oraz przeciwbólowych z grupy opiatów (Vicodin, Oxycontin) Te ostatnie zbierają obecnie krwawe żniwo w USA! POLECAM (link do filmu dostępny na moim blogu)..

 tutaj link do "zajawki" na moim blogu = > https://www.lekomaniablog.pl/lekomania-ciemna-strona-farma…/

tutaj bezpośrednio do filmu na YouTube.pl => 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ewelinan napisał:

Gosia hd. Powiedz proszę czy widziałaś przypadki zaburzenia świadomości po odstawieniu clonazepanu. Kiedy to minie. 

Obawiam się, że Gosi hd. to tu już od dawna nie ma.. Założyła ten wątek kiedyś, ale od dawna tu już chyba nie pisze.. Jeśli pytasz o Clonazepam, to ja osobiście słyszałem o różnych rzeczach po odstawieniu Clona, czy Alprazolamu.. Po tym pierwszym drgawki, u niektórych osób epizody padaczkowe, potliwość, duże napięcie mięśni ich nagłe skurcze "szarpnięcia", utrata apetytu, mdłości, osłabienie, objawy grypopodobne i różne inne rzeczy, po alprazolamie ponoć niektórym zdarzały się halucynacje. To wszystko zależy od wysokości dawki, długości okresu stosowania, a przede wszystkim z jaką szybkością zostały leki odstawione.. Silne objawy odstawienne występują zwykle przy nagłym odstawieniu lub zbyt szybkim. A co masz na myśli pisząc zaburzenia świadomości ? Utratę przytomności" ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie można stosować uspokajaczy w ciąży? Wiele kobiet regularnie stosujących benzodiazepiny nie zdaje sobie sprawy z swojego głębokiego uzależnienia. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy podejmują decyzję o zajściu w ciąże. Pojawia się wtedy wielki problem. Zapraszam do przeczytania I cz. z cyklu wpisów "Stosowanie leków w ciąży (lekomania)"

 

https://www.lekomaniablog.pl/uzaleznienie-od-lekow-a-ciaza-benzodiazepiny-cz-i/

love-1237394_1280-1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym tylko napisać że naprawdę da się wyjść z benzo. Byłem uzależniony (a właściwie dalej jestem tylko że już nie fizycznie tylko psychicznie ale trzymam się i ich nie biorę dzięki terapii) od benzo, głównie od tych mocniejszych działających przeciwlękowo i rozluźniająco (klonazepam, alprazolam) przez 8 lat i od prawie już 9 miesięcy jestem czysty. Przez ostatni rok mojego uzależnienia żarłem prawie po 90mg klona dziennie lub 50mg alpry. Przez miesiąc redukowałem dawki klona bo z niego się lepiej schodzi ze względu na dłuższy okres półtrwania, potem przeszedłem na klorazepat (tranxene) którego redukowałem przez 2 tygodnie a następnie przez tydzień jeszcze ratowałem się pregabaliną. Ogólnie to nie wiem czy polecać taki sposób odstawiania benzo bo ja w tym samym czasie wyszedłem z opio także mam przekonanie że jestem jednak trochę odporny na bolączki odstawienne.

A tutaj macie ode mnie fajną pozytywną nutkę:

 

Edytowane przez Martinez22

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 tydzien schodze z 8mg xanaxu, zostalo mi 5mg relanium, oczywiscie do tego buła leków, nie wiem czy nie za szybko i czemu tak wszystko boli. Oczy mam jak psychopata. Umieram ku**a jego mac. 7 lat brania na nerwicę lękową i ataki paniki. Hardcore na maxa. Gorzej jak z heroiny, czuje sie jakbym mial zwariowac, ketanol 5 razy na dobe bo łeb boli jak ch. Czy was tez tak bolalo? nawet dlonie ktorymi pisze. do 10 mg relanium jeszcze chodzilem, bolalo bo bolalo. Ale teraz jest prze^jebane 3 dzien leżę i zdycham, nawet wykapac sie nie umie. Tragedia. Czy was tez tak bolalo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się spada z wysokiej gałęzi to będzie bolało. Ja kiedyś używałem xana 1mg. Gdzieś 2 opakowania miałem. No silny to lek. Tu na forum nie znajdziesz pomocy, ale możesz spróbować ;) Odczuwasz miliardy różnych skutków odstawienia, do tego cholera wie co jeszcze. A ketonal na własną rękę bierzesz bo boli głowa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w szpitalu mi dawali rowniez...jadlem po 5 6 na dobe teraz jak warzywo, spie nie jem praktycznie scielo mnie, schudlem od pon 3 kg. Stary nie da sie tego opisac jak ja sie boje. Czekam az ojciec mi przyniesie doladowanie i zarcie, zastanawiam sie nad psychiatrykiem bo ja nie potrafie z lozka wyjsc. a to ze zjebie se flaki ketanolem po 2 miesiacach to mnie j*bie. Czasami zaciska mi szczeka i mysle zeby wziac bron i cos glupiego odjebac ale z 2 strony nie mam sily zeby wstac. patrze na domowe wizyty teraz co by mi skierowanie napisal lekarz i czy mnie przyjma. Czesto nęka mnie ex, boli mnie reka od pisania, omamow nie mam pisze jak pisze pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, bialko25 napisał:

7 tydzien schodze z 8mg xanaxu, zostalo mi 5mg relanium, oczywiscie do tego buła leków, nie wiem czy nie za szybko

Białko25 czyli w jakim tempie odstawiasz? 1 mg Xanaxu co 1  tydz? Odstawiasz ambulatoryjnie, czy na własną rękę bez kontaktu z psychiatrą? Jeśli ambulatoryjnie, to chyba sporo za szybko.. A w którymś momencie ja bym przeszedł na twoim miejscu na Relanium w równoważniku odpowidaającym dawce Xanaxu, bo xanax ma krótki okres działania i się go źle odstawia.. Później chwile pobył na tym relanium (dawka akceptowalna dla Ciebie) żeby psychę się trochę przyzwyczaiła po 7 latach tłumienia benzo. Później pewnie jakaś terapia

Edytowane przez Przemek_44

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeraza mnie, co piszecie. Zarzucacie bardzo duże dawki, po których dzieją się masakryczne rzeczy, a schodzenie jest piekłem.  Ja podżeram Sedam, w dawce średnio 3mg dziennie, czasem więcej, czasem mniej, są okresy, że odstawiam, zamieniam na hydro.  Zejście udaje mi się tylko wtedy, gdy biorę SSRI przeciwlękowe (u mnie Cital), dobrze też działa na mnie miansa, po której śpię jak niemowlak i Sulpiryd . Ale trzeba poczekać, aż te leki się wkręcą, zwłaszcza Cital. To jest moje doświadczenie, a nie sugestia, doświadczenie wypracowane przeze mnie, a nie ze zlecenia lekarza. Nigdy nie doznałam takich objawów odstawiennych, jak piszesz ,białko25. Moja siostra była uzależniona od Xanaxu, od małej dawki 0,5mg, jeśli mówiła prawdę, a myślę , że nie mówiła.  Schodziła z przerwami przez 3 lata. Udało się, ale też bierze Cital i na nim będzie "płynęła" do końca życia, zmniejszając lub zwiększając okresowo dawki. Ja mam podobny zamiar. Wiem jedno i wszyscy to wiedzą, z benzo schodzi się powoli, najlepiej wspomagając się innymi lekami, nieuzależniającymi i nieogłupiającymi, w miarę bez drastycznych skutków ubocznych. Ketonal "żre " żołądek, raz wzięłam, gdy miałam skręconą kostkę i nigdy więcej , bo zamiast nie boleć, bolało mnie wszystko, zwłaszcza żołądek i głowa  . Raz miałam przepisany Zomiren, gdy dostałam mirtę,  ale tak się go bałam, ze nie wzięłam nawet okruszka. Klony brałam ze dwa miesiące, a potem już Sedam i tak się sobie przyjaźnimy od wielu lat. Z przerwami, jak pisałam.  Aktualnie jestem na swoim ulubionym miksie  antydepów, rano odgryzam ćwiartkę z 3mg Sedamu i wystarczy mi to na cały dzień, chociaż to mikroskopijna dawka. Pozdrawiam walczących , dużo zdrowia i wytrwałości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj spokoj z 0,5mg xanaxu nie da sie rzucic bo mnie rozmieszasz jak ja cisnalem do codziennie 10mg przez 7 lat. odwyk mam na 28 marca 6 miesiecy ale musze byc w stanie stabilnym. dzisiaj troche lepiej, wczoraj zarzucilem tisercin 25 mg extra w koncu odrobina smiechu i pospalem z 13h. Od 12 stycznia od razu przerzucono mnie w szpitalu na 60 mg relanium 450 pregabaliny(stopniowo) i promazyna 75mg tak w 3 tygodnie do 30 mg relki, potem inny szpital bo mnie okradli w rybniku, wgl wymusilem przyjecie, ale to ch*j. W krakowie wiadro lekow i wyje*bali mnie po 2 tyg. bo wkur*wialy mnie 2 mlode piguly to powiedzialem im ze czesto bywam w krk i jak sie spotkamy to zaprosze na kawe. Obsraly sie i napisaly raport, ze im grozilem no i w poniedzialek zszedlem z 10mg relki na 5 przypadkiem zasnalem na nocna dawke to mowie kij w oko schodzymy dalij, czuje sie okropnie wiadomo 1500 objawow i gowno robie leze jak warzywo, dzisiaj zas tisercin pojdzie kolo 18 mam nadzieje ze na tym odwyku mnie doprowadza troche do zycia, dzisiaj mniej boli. Schodzenie jest szybkie ale kto sie z toba bedzie cackal w szpitalu pol roku? Ch*j ze wydajesz 10tki tys zlotych przez lata na leki to jestes traktowany czasami gorzej jak alkoholik e dejcie spokoj :D Kto takie kures**o wymyslil mam nadzieje ze kilka lat do 3 by mi sie marzylo i  wytaraskam sie z tego gówna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Ja od początku stycznia br  jestem sucha. Zeszlam z alpra. Zapisałam się do poradni leczenia uzaleznien, dostałam tam olanzapine, pregabaline i hydro. Było strasznie, ale jakoś poszło. 

Oczywiście NN, FS i uogolniony lek wrócił z 1000 siła. Dostałam teraz Xetanor, biorę 4 dzień I łaze po ścianach,  takie mam jazdy. Korci mnie lykniecie alpra. Nie chce to niego wracać,  alprazolam zrujnowal mi życie i odebrał wszystkie emocje i uczucia.

Co robić?  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.03.2019 o 21:57, Julles napisał:

Hej,

Ja od początku stycznia br  jestem sucha. Zeszlam z alpra. Zapisałam się do poradni leczenia uzaleznien, dostałam tam olanzapine, pregabaline i hydro. Było strasznie, ale jakoś poszło. 

Oczywiście NN, FS i uogolniony lek wrócił z 1000 siła. Dostałam teraz Xetanor, biorę 4 dzień I łaze po ścianach,  takie mam jazdy. Korci mnie lykniecie alpra. Nie chce to niego wracać,  alprazolam zrujnowal mi życie i odebrał wszystkie emocje i uczucia.

Co robić?  

Julles Wygląda na to, że poczyniłaś właściwe kroki.. Xetanor, to Paroksetyna, podobno ma najsilniejsze działanie przeciwlękowe w rankingu SSRI.. Sam to biorę na fobię S.  Chodzisz do jakiegoś / jakiejś terapeuty uzależnień w tej poradni, który podpowie Ci jak radzić sobie z głodem lekowym? Warto też później, jak objawy  abstynencyjne osłabną zastanowić się nad jakąś dobrą psychoterapią fobii społecznej, bo same leki chyba nie wystarczą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.03.2019 o 12:25, bialko25 napisał:

Ile czasu bez benzo? Jak dlugo bralas i ile? Brane na nerwice lekowa?

Tak, brałam na lęki oraz napady paniki chyba z 9 lat doraźnie,  ale cały ubiegły rok non stop, już zapobiegawczo. Wstawałam rano i łykałam 1,5 mg. Niby nie jakaś kosmiczna dawka, ale po organizm zaczął dopominac się o więcej i zorientowałam się,  że to nie przelewki. 

Najgorsze jest psychiczne uzaleznienie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.03.2019 o 22:12, Przemek_44 napisał:

Julles Wygląda na to, że poczyniłaś właściwe kroki.. Xetanor, to Paroksetyna, podobno ma najsilniejsze działanie przeciwlękowe w rankingu SSRI.. Sam to biorę na fobię S.  Chodzisz do jakiegoś / jakiejś terapeuty uzależnień w tej poradni, który podpowie Ci jak radzić sobie z głodem lekowym? Warto też później, jak objawy  abstynencyjne osłabną zastanowić się nad jakąś dobrą psychoterapią fobii społecznej, bo same leki chyba nie wystarczą. 

Chodzę,  ale niestety ten Pan strasznie lipny i mimo moich usilnych starań ta terapia jakoś się nie klei . Szukam prywatnie terapeuty, ale na moim zadupiu strasznie ciężko :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ernest00 napisał:

Julles a oprócz tej paroksetyny nie bierzesz już leków które dostałaś z poradni? Może byłby przydatne bo 4 dni na paro i chodzenie po ścianach, zamęczysz się a szkoda byłoby powrócić do alpry.

Z tych leków została tylko pregabalina, ratuje się hydro. Na razie trwam bez benzo, dzisiaj jest jakby ciut lepiej, ale czeka mnie zwiększenie dawki para, mam docelowo wejść na 20 i aż mnie coś bierze jak o tym pomyślę. Chyba będę zwiększać po okruchu, moze jakoś wjedzie ten lek.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podziwiam Was, ja mam 27 lat i 10 lat byłam uzależniona od opio, 6 lat od benzo, dziś zajrzałam na forum i poza tym, że  śmiałam się z moich poprzednich postów zanim weszłam na majkę, hel, klony itd. dziś nie biorę benzo i opio od 2 lat ale zeszłam z pregabaliny 300 mg dziennie po roku brania na zero i nie jestem w stanie przymknąć oka na uboki, które są mniejsze o niebo od opiatowych albo benzowych ale wciąż nie dają mi normalnie funkcjonować. niby do opio nie wrócę po tylu latach, do benzo (znajomy na uboki wziął kodeinę, ja nie wyobrażam sobie tak przekreśllić wszystkiego ale on nie brał nigdy nic )też ale ciężko mi strasznie bez pregabliny bo jest jak zamiennik relanium/alpry/klona itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Wklejam info o programie radiowym, w których będzie dyskusja na temat lekomanii, uzależnieniach od leków Audycja na żywo z cyklu "Porozmawiajmy o życiu.." którą dzisiaj (31.03.19 niedziela) o godz. 21.00 w Radiu Olsztyn poprowadzi Kinga Grabowska. Autorka o swoim cyklu mówi że ma on konwencje grupy wsparcia on - line w której obok zaproszonych ekspertów uczestniczą (anonimowo) sami słuchacze . Dziś w studiu będzie mowa o tym, jak leki mogą zawładnąć życiem zwykłych ludzi - więcej informacji na moim blogu. Serdecznie ZAPRASZAMY do udziału !!!

https://www.lekomaniablog.pl/lekomania-uzaleznienie-od-lek…/

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×