Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 26.09.2024 o 18:59, Maat napisał(a):

@Fuji, widać, że to,czym się zajmujesz, sprawia ci radość, satysfakcję.A jeśli można uszczęśliwić choć jedną osobę,to już jest bardzo dużo.

 

Tak. Daję to czego nie miałem. 

Co mi tam zresztą zostało.....

Puste życie. Nie jestem już nikomu potrzebny. 

Tylko to mam. Namiastka szczęścia. 

Mam gdzie udawać uśmiech.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.09.2024 o 20:48, Fuji napisał(a):

Tak. Daję to czego nie miałem. 

Co mi tam zresztą zostało.....

Puste życie. Nie jestem już nikomu potrzebny. 

Tylko to mam. Namiastka szczęścia. 

Mam gdzie udawać uśmiech.

 

Wspieram mocno i posyłam ciepłego przytulasa 🤗 Jeśli chcesz popisać i się zakolegować, to pisz na priv śmiało 🍻 Może obojgu nam to da uśmiech, tylko szczery 🌷

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2024 o 16:35, acherontia styx napisał(a):

Całkowicie wolny dzień :D tylko z książką :D 

@acherontia styx, ja kolejne dni też planuję spędzić z książką ― przeznaczyć chociaż kilka godzin (2 lub 3) na czytanie :yeah:

Edytowane przez Harding

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukałem fajnej zakładki do książki ― w końcu wygrzebałem w szafce obrazek z wizerunkiem śp. Św. O. Pio (franciszkanin pochodzący z Włoch → Pietrelcina). Wybrałem Go, bo jest dla mnie autorytetem moralnym, duchowym. Jestem zadowolony i usatysfakcjonowany ― jak to mówią: mała rzecz a cieszy:yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Fuji napisał(a):

Dostałem zaproszenie z urzędu miasta na konferencję. 

Miło jak ktoś przychodzi osobiście,wręcza zaproszenie mówiąc, że powinienem przyjść bo dużo robię dla ludzi. 

Ja nic nie robię przecież.... 

 

 

Ale to właśnie ocena tego co robisz przychodzi z zewnątrz. Czasami ocena bywa niesprawiedliwa i raniąca ale nie w Twoim wypadku 🙂

Edytowane przez Grouchy Smurf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem, się,  że będę wśród ludzi specjalnie zaproszonych na konferencję z okazji 11 listopada. 

Zamiast być po stronie obsługi czułem się niezręcznie jako jeden z chonorowych gości. 

Aż głupio mi było ale wszystko było zorganizowane przepięknie. 

Warto było iść dla tych ludzi którzy tam byli. Włożyło masę pracy w to przedstawienie. 

Miło z ich strony bo potrafili wiele kilometrów przejechać tylko po to aby wręczyć zaproszenie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, acherontia styx napisał(a):

Tylko wiesz, że takie nazwijmy to "duże" powody do radości zdarzają się rzadko i okazyjnie. Grunt, to nauczyć się cieszyć i doceniać zwykłą codzienność.

Wiem, ale to jest takie wielkie WOW w tym wypadku. Dla mnie byłoby to dość trudne (tak, pozytywne emocje też bywają dla mnie uciążliwe i musiałbym sobie znaleźć jakiś negatywny równoważnik)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×