Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

A może moja senność wynika z problemu z wczesnym pójściem spać.

Ogólnie moje obecne problemy związane ze snem zaczęły się dość niewinnie prawie 6 lat temu, gdy z pewnych powodów w weekendy ja i rodzice zaczęliśmy chodzić spać do domu mojej babci. Postanowiłem wtedy, że w te weekendowe wieczory dłużej sobie posiedzę, np. słuchając radia. Zacząłem chodzić wtedy spać około 0-1, a w tygodniu chodziłem przeważnie o 22-23, jeśli nie miałem nauki. Niecałe 4 lata temu pomyślałem sobie, że nie zaszkodzi i w tygodniu dłużej sobie posiedzieć. Najpierw tylko w niektóre dni tygodnia siedziałem przeważnie do 0-1, a później w każdy dzień. Następnie zacząłem chodzić spać powoli coraz później. Ponad 2 lata temu, gdy byłem już na studiach zacząłem sobie obiecywać, że przestanę chodzić tak późno spać, ale popołudniu już często myślałem o wieczorze jak to fajnie będzie, że pójdę późno spać. Rano coraz trudniej mi się wstawało i miałem ochotę coraz później wstawać, w dzień zaczynałem coraz bardziej przysypiać podczas nudnych czynności i jeszcze bardziej obiecywałem sobie i czasem także matce, że zacznę chodzić wcześniej spać, ale wieczorem już miałem inne plany, czyli żeby nie iść wcześnie spać. Obecnie chodzę spać przeważnie między 2, a 3, albo czasem między 3, a 4, (ale już bardzo rzadko obiecuję, że zacznę chodzić wcześniej spać, bo zauważyłem, że to bezskuteczne)(z zasypianiem po położeniu się zazwyczaj nie mam problemu), a wstaję o 11:30, jeśli jest możliwość, ale gdyby mnie nikt nie budził, to pewnie spałbym do 13-14. Chyba, że jest wyższa konieczność wczesnego pójścia spać, to wtedy obiecuję sobie, że pójdę około 23, ale idę około 1.

 

(Za to gdzieś tak do około 15 roku życia lubiłem chodzić wcześnie spać i wcześnie wstawać np. o 4, 5, 6 i czasem robiłem tak, gdy była możliwość (ale to akurat nie było dla mnie w ogóle żadnym problemem), lubiłem wtedy patrzeć w niebo, jak się rozwidnia i na budynki, jak pojawia się na nich światło słoneczne).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może moja senność wynika z problemu z wczesnym pójściem spać.

Ogólnie moje obecne problemy związane ze snem zaczęły się dość niewinnie prawie 6 lat temu, gdy z pewnych powodów w weekendy ja i rodzice zaczęliśmy chodzić spać do domu mojej babci. Postanowiłem wtedy, że w te weekendowe wieczory dłużej sobie posiedzę, np. słuchając radia. Zacząłem chodzić wtedy spać około 0-1, a w tygodniu chodziłem przeważnie o 22-23, jeśli nie miałem nauki. Niecałe 4 lata temu pomyślałem sobie, że nie zaszkodzi i w tygodniu dłużej sobie posiedzieć. Najpierw tylko w niektóre dni tygodnia siedziałem przeważnie do 0-1, a później w każdy dzień. Następnie zacząłem chodzić spać powoli coraz później. Ponad 2 lata temu, gdy byłem już na studiach zacząłem sobie obiecywać, że przestanę chodzić tak późno spać, ale popołudniu już często myślałem o wieczorze jak to fajnie będzie, że pójdę późno spać. Rano coraz trudniej mi się wstawało i miałem ochotę coraz później wstawać, w dzień zaczynałem coraz bardziej przysypiać podczas nudnych czynności i jeszcze bardziej obiecywałem sobie i czasem także matce, że zacznę chodzić wcześniej spać, ale wieczorem już miałem inne plany, czyli żeby nie iść wcześnie spać. Obecnie chodzę spać przeważnie między 2, a 3, albo czasem między 3, a 4, (ale już bardzo rzadko obiecuję, że zacznę chodzić wcześniej spać, bo zauważyłem, że to bezskuteczne)(z zasypianiem po położeniu się zazwyczaj nie mam problemu), a wstaję o 11:30, jeśli jest możliwość, ale gdyby mnie nikt nie budził, to pewnie spałbym do 13-14. Chyba, że jest wyższa konieczność wczesnego pójścia spać, to wtedy obiecuję sobie, że pójdę około 23, ale idę około 1.

 

(Za to gdzieś tak do około 15 roku życia lubiłem chodzić wcześnie spać i wcześnie wstawać np. o 4, 5, 6 i czasem robiłem tak, gdy była możliwość (ale to akurat nie było dla mnie w ogóle żadnym problemem), lubiłem wtedy patrzeć w niebo, jak się rozwidnia i na budynki, jak pojawia się na nich światło słoneczne).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oni piszą żeby brać na czczo rano, ale ja biorę po południu, to raczej nie działa tak z chwili na chwilę, musi się wchłonąć. Może ktoś z was weźmie i sprawdzi czy na was też działa ;) ja kupiłam na Allegro firmy Swanson (bo ma sam htp, bez innych dodatków typu magnez itp)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oni piszą żeby brać na czczo rano, ale ja biorę po południu, to raczej nie działa tak z chwili na chwilę, musi się wchłonąć. Może ktoś z was weźmie i sprawdzi czy na was też działa ;) ja kupiłam na Allegro firmy Swanson (bo ma sam htp, bez innych dodatków typu magnez itp)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 18 lat , jestem trochę nieśmiałym człowiekiem, nerwowym i od 2 lat nie śpię normalnie ale teraz to już nie wiem co robić bo przeszkadza mi to we wszystkim.Śpię od 2- 3 tyg masakrycznie mniej więcej tak: pon-1h wt-1h śr-2h czw-1h piątek-3h sobota-8h niedziela -1h. Czuje się tak niewyspany że aż naćpany. Nie mam żadnej depresji tylko jestem wkurzony z tym snem . Często denerwuje się przed snem i dla mnie łóżką stało się nie odpoczynkiem ale jakąś tragedią.Mam niedługo mature i przeszkadza mi to w nauce. Chodzę do psychologa,brałem leki doraźnie od tych 2 lat. Teraz psychiatra stwierdziła że trzeba coś brać przez dłuższy czas. Przepisała Triticco które mnie pobudza. Mitrazapine brałem doraźnie więc się trochę przezwyczajiłem do nie więc już tak na mnie nie działa.Będę od dzisiaj brał Deprexolet (mianyseryna) . Są jakieś jeszcze inne leki ale nieuzależniające(nie chce środków nasenych) które się sprawdzą w bezsenności?Jak mam z tego wyjść ? Poradźcie mi coś? Co mam robić? Proszę mi pomóc bo ja już nie wiem co z sobą zrobić. Chce jeszcze dodać że jestem w miarę normalnym człowiekiem(bez obrazy) mam kolegów , chodzę do szkoły tylko jestem nieśmiały. A tak to mam normalną rodzinę która się o mnie troszczy itp. Proszę o rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 18 lat , jestem trochę nieśmiałym człowiekiem, nerwowym i od 2 lat nie śpię normalnie ale teraz to już nie wiem co robić bo przeszkadza mi to we wszystkim.Śpię od 2- 3 tyg masakrycznie mniej więcej tak: pon-1h wt-1h śr-2h czw-1h piątek-3h sobota-8h niedziela -1h. Czuje się tak niewyspany że aż naćpany. Nie mam żadnej depresji tylko jestem wkurzony z tym snem . Często denerwuje się przed snem i dla mnie łóżką stało się nie odpoczynkiem ale jakąś tragedią.Mam niedługo mature i przeszkadza mi to w nauce. Chodzę do psychologa,brałem leki doraźnie od tych 2 lat. Teraz psychiatra stwierdziła że trzeba coś brać przez dłuższy czas. Przepisała Triticco które mnie pobudza. Mitrazapine brałem doraźnie więc się trochę przezwyczajiłem do nie więc już tak na mnie nie działa.Będę od dzisiaj brał Deprexolet (mianyseryna) . Są jakieś jeszcze inne leki ale nieuzależniające(nie chce środków nasenych) które się sprawdzą w bezsenności?Jak mam z tego wyjść ? Poradźcie mi coś? Co mam robić? Proszę mi pomóc bo ja już nie wiem co z sobą zrobić. Chce jeszcze dodać że jestem w miarę normalnym człowiekiem(bez obrazy) mam kolegów , chodzę do szkoły tylko jestem nieśmiały. A tak to mam normalną rodzinę która się o mnie troszczy itp. Proszę o rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszej nocy zdarzyło mi się coś dziwnego. Tak jakbym nieświadomie myślał, zamiast spać. Gdy się ocknąłem, to dotarło do mnie, że myślałem o czymś jakby nieświadomie, a nie, że normalnie spałem. Coś takiego zdarza mi się rzadko, przeważnie raz na kilkanaście tygodni. Zastanawiałem się, ale na razie nie wiem, co to jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszej nocy zdarzyło mi się coś dziwnego. Tak jakbym nieświadomie myślał, zamiast spać. Gdy się ocknąłem, to dotarło do mnie, że myślałem o czymś jakby nieświadomie, a nie, że normalnie spałem. Coś takiego zdarza mi się rzadko, przeważnie raz na kilkanaście tygodni. Zastanawiałem się, ale na razie nie wiem, co to jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×