Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

Kasiu, Wczoraj zwiększyłam dawkę..., jestem dopiero w połowie, a już czuję silne herxy, za tydzień kolejne zwiększenie specyfiku. Dziś mam przez to już koszmarny humor. Wszystko mnie boli, dosłownie wszystko, włącznie ze zdrowymi zębami, na zmianę zimno i gorąco, no i to wszechogarniające zmęczenie.
Ja na szczęście nauczyłem radzić sobie ze stanem, gdy boli mnie wszystko, każdy mięsień i czuję, że eksploduję. Nie potrafię wyeliminować tego na stałe, bo po większym wysiłku/chaosie dookoła zawsze wraca, ale wiem co zrobić, żeby choć na kilkanaście godzin/kilka dni przestało boleć, żebym był rozluźniony i zdolny do działania.

Kładę się i staram rozluźnić w bólu, który czuję, bez prób zmieniania czegokolwiek, jeśli odpycham, unikam, chcę wyeliminować to to trwa i nasila się, muszę się zrelaksować w tym co czuję, ale nie zasypiać, bo sen nie pomaga na napięcie. Po kilkunastu minutach do pół godziny potrafię wyczuć jak organizm reaguje na to napięcie i w jaki sposób pogłębić relaks tak, że gdy wstaję czuję się dobrze. To co nie pomaga w ogóle to myślenie o tym co się czuje, trzeba odczuwać ból bezpośrednio, myślenie sprawia, że problem jest jakby za szklaną ścianą, nie da się z nim nic zrobić. Spróbuj, to działa, trzeba się tego nauczyć samemu w praktyce, żadna teoria nie jest potrzebna.

umysł to takie głupie zjawisko....
Powinni tego zabronić :D

Cześć Shadowmere :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[Ja na szczęście nauczyłem radzić sobie ze stanem, gdy boli mnie wszystko, każdy mięsień i czuję, że eksploduję. Nie potrafię wyeliminować tego na stałe, bo po większym wysiłku/chaosie dookoła zawsze wraca, ale wiem co zrobić, żeby choć na kilkanaście godzin/kilka dni przestało boleć, żebym był rozluźniony i zdolny do działania.

Kładę się i staram rozluźnić w bólu, który czuję, bez prób zmieniania czegokolwiek, jeśli odpycham, unikam, chcę wyeliminować to to trwa i nasila się, muszę się zrelaksować w tym co czuję, ale nie zasypiać, bo sen nie pomaga na napięcie. Po kilkunastu minutach do pół godziny potrafię wyczuć jak organizm reaguje na to napięcie i w jaki sposób pogłębić relaks tak, że gdy wstaję czuję się dobrze. To co nie pomaga w ogóle to myślenie o tym co się czuje, trzeba odczuwać ból bezpośrednio, myślenie sprawia, że problem jest jakby za szklaną ścianą, nie da się z nim nic zrobić. Spróbuj, to działa, trzeba się tego nauczyć samemu w praktyce, żadna teoria nie jest potrzebna.

 

Dziękuję za radę, ale Ty chyba nie wiesz co to znaczy ból przy leczeniu boreliozy... :roll::why: Żaden relax nie pomaga, bo nie można się zrelaksować jak czujesz obezwładniające bóle ciała, palenie skóry, dreszcze, bóle stawów, zębów, oczu, głowy, mięśnie są napięte jak struna choć człowiek jest spokojny. Niestety, to nieuniknione, muszę przez to przejść, to się nazywa reakcja Jarisha-Herxheimera. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za radę, ale Ty chyba nie wiesz co to znaczy ból przy leczeniu boreliozy...
Myślałem, że to nerwica :oops:

 

nie szkodzi, skąd mogłeś wiedzieć jak nawet 27 lekarzy, u których byłamw ciągu dwóch ostatnich lat się na tym nie poznało. :lol::pirate:

 

_asia_, biedactwo, bądź dzielna :?

 

staram się... :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie to, że sobie nie radzę. Odstawiłam leki jakieś dwa miesiące temu. Byłam przekonana, że sama dam radę ale chyba się pomyliłam.

Wstydzę się tego kim się stałam przez nerwicę. Kiedyś byłam odważna, przebojowa, niezależna i zdrowa , a dzisiaj liczę cholerne kurki od kuchenki. Straciłam kontrolę nad swoim życiem. Czuje się głupia,słaba i przegrana. Nie potrafię cieszyć się życiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niezdecydowanie mnie wkurza!!!! właśnie się dowiedziałam, że P. chce do mnie wrócić. czuję się bezradna. aż mnie zemdliło z tego wszystkiego. kolejny raz nie przeżyję, gdy mnie opuści. dlatego mimo iż zależy mi na nim nie wrócę do niego. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×