Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witajcie


kleo

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, mam 18 lat i depresje. W sumie zaczelo sie jakos od 2 lat ale wtedy nie wiedzialam co mi jest. Ostatni rok to byl isnty koszmar . Ciagle plakalam, nie spalam, nie moglas sie skupic na nauce . Zaczelam sie leczyc jakies 4 miesiace temu jest lepiej ,w sumie o wiele ,juz nie czuje tego strasznego bolu... To bylo nie do wytrzymania , bylam w innym swiecie , swiat bolu cierpienia rozpaczy . Niestety moj stan sie pogarsza, mysli samobojcze w sumie non stop, o smierci, Jestem zla ze zyje i to strasznie . Uwazam ze nic mi w zyciu nie wyjdzie . Nie wychodze z domu , jedynie na psychoterapie i zakupy. Oglnie to poprostu nie chce mi sie zyc. Zapisalam sie tu, poniewaz po przeczytaniu paru postow wiedzialam ze sa tez inni ktorzy cierpia jakja. Przynajmniej wiem ze nie jestem w tym sama. Pozdrawiam was wszystkich , trzymajcie sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj :)

Nie jesteś sama, a poza tym - gratuluję wielkich, pierwszych kroków. Jestem pewien, że jeżeli jeszcze to nie nastąpiło, szybko uwierzysz, iż to choroba jak każda inna (tylko bardziej ''przestrasza".

 

W Twoim poście zauważam pewne rozdarcie, (a może się mylę?) z jednej strony piszesz ''zaczęłam leczenie, jest lepiej" a z drugiej martwisz się, bo ostatnio jest gorzej... Jeżeli dobrze zrozumiałem co chciałaś przekazać, to znam to - z jednej strony jest lepiej niż przed leczeniem, z drugiej - reakcje są bardzo silne... Warto wtedy zatrzymać się myślami i porównać swój stan obecny z tym sprzed kilku miesięcy, sprzed roku - nie ma siły, zawsze wyjdzie, że jest lepiej, chociażby teraz było nam źle.

 

Nie będę cię oszukiwał - niemal na pewno nie raz jeszcze będzie źle, może nawet gorzej niż teraz. ale to bez znaczenia - już wiesz, sama, dzięki sobie, że to tylko choroba i że dasz radę - teraz, jeśli zechcesz nauczysz się rozpoznawać, kiedy objawy depresji maskują coś, czego nie pozwalasz sobie czuć. I nie będzie już tak straszne, tak przygnębiać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×