Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem uzależniony ale od paru dni wpędziłem sie w taki stan skończyły mi sie benzo itp że musiałbym na trzeźwo iśc a wiadomo można kogoś spotkać i mieć dodatkowe wspomnienie w stylu niezła ze mnie cipa
a myślałem że ja mam tylko tak że się boję czasem wychodzić żeby kogoś znajomego nie spotkał żeby nie tłumaczyć się z mojego beznadziejnego życia, a Ty masz jeszcze większą jazdę z tego co piszesz bo na trzeźwo w ogole nie wychodzisz. Na szczęście ja nigdy nie miałem wielu znajomych i nie mieszkam na wsi ale w małym miasteczku bo jakbym mieszkał na wsi i prowadził niegdyś życie towarzyskie to też bym chyba się z domu nie wychylał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też w małym miasteczku ale osiedle na osiedlu pare sklepów no i same znajome twarze jest duze prawdopodobieństwo że spotkałbym kogoś co by skutkowało pytaniem "co tam, tyle czasu cie nie widać?" albo mową ciała bym pokazał jak bardzo niechce gadać i by nie było tego pytania heh. No a na trzeźwo sie nie ruszam bo niechce okazywać słabości nigdy przed nikim taką mam jazde ale to jest kwestia samopoczucia.

A gra ktoś tu w stsa itp?

 

-- 20 wrz 2012, 17:38 --

 

nie o to chodzi - ja nie pale, ale mam ochotę zacząć
początki jak z każdą używką fajna sprawa ale teraz w czasach jak najtańsze cygary kosztują 10,40 i po jakimś czasie stają sie kulą u nogi którą ciezko zostawić i iśc bez niej to nie warto i to na 100% nie warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamnknijcie ten tenat dość już kompromitacji męskiej płci. Jak można być prawiczkiem w dzisiejszych czasach przecież to skandal. :hide:

skandalem to jest Twoja obecność na forum ciągle się przyczepiasz do ludzi że prawiczki, że nie chce mieć rodziny, że nie pracuje ciągle zastanawia mnie co taki doskonały człowiek jak Ty robi na forum dla czubków. Ludzi mających podobne zdanie do Ciebie jest tysiące spotkałem ich wielu w swym życiu i nie poprawili oni napewno mojego funkjonowania w społeczeństwie wręcz odwrotnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, Nie uruchamiaj swoich mechanizmów obronnych , bo prędzej czy później będziesz musiał podjąc pracę i się usamodzielnić , tak Ci się tylko wydaje ,że Ciebie akatuję , chodź nie mam wcale takich zamiarów. Nie będę pisał w taki sposób jaki sobię życzysz tylko napiszę w taki sposób jak uważam za słuszny.

Jeśli uważasz ,że ludzie cierpiący na nerwicę lub depresję to czubki to jesteś w błędzie.

Skandalem to jest Twoja obecność na forum , bo siedzisz całymi dniami przed kompem i pierdolisz farmazony zamiast pracować i siedzieć u dziewczyny na kawie. Nie oceniam Ciebie tylko piszę jakie popełniasz błędy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a Ty czemu zamiast siedzieć na forum nie zarabiasz kasy albo nie jesteś z dziewczyną. Zresztą żądałeś zamknięcia tego wątku jakbyś był jakimś moderatorem co najmniej a nikt tu nikogo nie obrażał ani nie naruszał regulaminu.

 

-- 20 wrz 2012, 18:19 --

 

Relatywista, Pod jednym warunkiem jak Carlos pokaże umowe o pracę :mrgreen:

Z tego co wiem to o taka umowę dziś ciężko bo jakieś śmieciowe dają ;) niegdyś przepracowałem 5 lat bez żadnej umowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, Ja pracuję możesz być pewnien , czemu nie siedzę z dziewczyną bo byłem naiwny , robię wszystko aby ponownie kogoś poznać ,ale napewno nie w internecie. Moderatorem nie jestem a zresztą co to za różnica... regulamin forum dotyczy wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdeformowany wypowiadaj sie w tematach które cie dotyczą skoro ten cie nie dotyczy to nie zakłócaj porządku jak jakis internetowy napinacz bo w rzeczywistosci jestes jak kazdy pipką i byś z takim czyms nie wyjechał bo obawiałbyś sie ze dostaniesz w morde.

Ale że to do mnie, czy do Poinformowanego ? :D

 

Nie no, kilka-kilkanascie solówek z prawdziwego zdarzenia i innych "fightów" w swoim dotychczasowym życiu się miało :D Częściej się wygrywało, czasem remisowało, a parę razy dostało się "wpierdol" - jak to w życiu ;) Co by nie mówić, to jednak sporo mi brakuje do tego przysłowiowego "jednostrzałowca" :D

 

Btw. Panowie, więcej dystansu do siebie :D Może i cierpimy na rozmaite choroby i zaburzenia psychiczne, a życie porządnie Nas doświadczyło, ale na Boga, nie traćmy poczucia humoru ;) Oprócz niego nic Nam już w zasadzie nie pozostało :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Relatywista to nie do ciebie za tego posta co pisał o kompromitacji płci męskiej no i narzucaniu swoich poglądów niedoinformowany to napisałem zresztą wali mnie to pisze tu bo jak zawsze szukam jakiś mądrości na tematy które mnie interesuja w koncu każdy chyba szuka jakis rozwiazan problemów tutaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam sie, ze na forum nie znajdziecie zadnych rozwiazan.

 

Mozecie jedynie polaczyc sie w bolu z podobnymi do was.

 

Ależ Panowie nic straconego gdzieś tu czytałem ,że można koledze który jest w potrzebie wysłać dwie stówy na burdel. Tylko pytanie czy sobie tam poradzi ? :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz powiedz chlopakom co sie zmienilo? Pewnie nic chociaz im sie wydaje ze wszystko po tym jednym razie juz bedzie pieknie

Wszystko nie, ale wiele tak. Nabrałem większej pewności siebie, przestało boleć to, że jestem prawiczkiem (to naprawdę jest problem w wieku 25lat), kobiety się mną teraz interesują (ale ja nimi nie, bo mam tą jedną jedyną ;) ), zniknęło parę kompleksów. Jednak poza tym nic w życiu się nie zmieniło. Ciągle jestem pesymistą z niską samooceną, który pracy nie potrafi znaleźć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko nie, ale wiele tak. Nabrałem większej pewności siebie, przestało boleć to, że jestem prawiczkiem (to naprawdę jest problem w wieku 25lat), kobiety się mną teraz interesują (ale ja nimi nie, bo mam tą jedną jedyną ;) ), zniknęło parę kompleksów. Jednak poza tym nic w życiu się nie zmieniło. Ciągle jestem pesymistą z niską samooceną, który pracy nie potrafi znaleźć.

No nareszcie ktoś rozumie że coś to zmienia. Jak Ty to piszesz to chyba jest bardziej wiarygodne. Bez sensu :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14 widzisz?? Jednak to problem. Ty nie zrozumiesz tego. Żaden nie-prawiczek nie zrozumie a kobieta tymbardziej.

 

Dziś idąc miastem zaczepiła mnie dziewczyna i wręczyła ulotke klubu ze striptizem, trochę z nią pogadałem(i nie miałem problemu z rozmową) i wyszło na to, że ma faceta i jutro idzie na "Jestem Bogiem". Młoda, max 20 lat, piękna i chyba tancerka(na jej tekst o tym "Piękne seksowne tancerki są" Ja sie pytam "A czy Panią też tam zobacze??" Ona mi mówi, że jak z nią pójde do klubu to sie przekonam haha :], ale nie poszedlem)... Cóż... myślałem trochę o tym wszystkim.

Dlaczego nikogo nie mam? Prawdę mówiąc to ja nawet już "słabo próbuje kogoś poznać" tak się przyznam sam... dlatego, że

- jestem nudny i nie zapewniłbym zadnej rozrywki dziewczynie, niczego, niczego i jeszcze raz niczego

i w związku z tym boje się: zdrady, że mnie zostawi. Widząc jaka jest piękna zakładam, że miała adoratorów i dziewicą nie jest... i ostatecznie mnie wyśmieje dlatego, że jestem prawiczkiem oraz, że nie podołam takiej.

Przede wszystkim boje się, że zostane zdradzony. Zresztą tyle razy sie na ludziach zawiodłem, że nie chce z nimi przebywać a chciałbym. Kurwa dzieciństwo mi zakodowało taki mechanizm obrony, że szok. Nigdzie nie wychodze bo nie wiem w sumie czemu, nie utrzymuje kontaktow z nikim bo boje sie że znowu sie rozczaruje na czlowieku :((( KURWA no :/

Czuje sie taki mały jak patrze na innych konkurentów o dziewczyne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś idąc miastem zaczepiła mnie dziewczyna i wręczyła ulotke klubu ze striptizem
To mnie kusi do złego.

 

bakus, wiem o czym mówisz: ten strach że kiedy spróbujesz podrywu lub związku, to będziesz musiał pokazać jej prawdę o sobie. A wtedy boisz się zostać wyśmiany, bo już wcześniej się wyśmiewali kiedy nie się nikogo nie grało.

 

To jest właściwie cały mój i Twój problem, gdzie indziej problemu nie ma.

 

Do dziewictwa się nie przyznawaj, powiedz że masz małe doświadczenie (co jest zresztą prawdą w Twoim wypadku). Natomiast jeśli chodzi o zdradę to nie ma na to rady nikt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie ten klub jest też w Gdańsku :D Robimy zbiórkę i idziemy :PP??

 

Ale to kwestia samooceny. Ktoś pewny siebie sie nie martwi o zdradę, bo nawet jeżeli to sobie poradzi i znajdzie inną. Myślę o powrocie do leków... ale też nie chciałbym "wyzdrowieć" w ten sposób. Potrzebuje zmiany myślenia, ale jak :(( Nie wiem jak. Nie wiem co mi może pomóc.

 

Mnie to chyba bardziej paraliżuje strach przed podejściem do kobiet, fakt, że boje się o zdradę niż o wyśmianie...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×