Skocz do zawartości
Nerwica.com

KWETIAPINA(ApoTiapina, Bonogren, Etiagen, Kefrenex, Ketilept, Ketilept Retard, Ketipinor, Ketrel, Kvelux SR, Kventiax, Kventiax SR, Kwetaplex, Kwetaplex SR, Pinexet, Questax, Setinin, Symquel XR)


weronika

Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

161 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      115
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      26


Rekomendowane odpowiedzi

witam eroica, mi te poranne oszołomienie towarzyszy do tej pory a zostalo mi 4 dni do odstawienia całkowiicie leku po 2.5roku. Nawet po zmnieejszeniu dawki do 1 tabletki 200mg na noc te oszolomnienie jest ale od rozpoczęcia odstawiania ciągle maleje

 

cholera, ono dość szybko mija, ale jest tak nienaturalne, że po 3 dniach zaczynam tęsknić do zolpidemu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja po 200 mg od 5 mies. czuje się rano jak pijana, nie mogę wstać, wybudzam się z 2 h. a zdarzylo sie mi rano wyjeżdzac to spie w autobusie- jak babinka. to jest straszne.

Ja na noc biore 200 mg, rano50, aby lęki mialam mniejsze ale i tak je mam nie wiem czy nie zmneijszyc do chociaz150 mg na noc,spie zawsze super, kto po jakiej dawce rano czuje sie super i wstaje szybko?

kiedys 3 dni nie bralam kwatepiny to wstalam juz o 4 rano i czułam sie wypoczeta a teraz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Wszystkim ! :)

 

Mam na imię Robert a kwetiapinę (najpierw w postaci Seroquelu a teraz, z racji tego, iż czasy refundacji leku w oryginalnej nazwie handlowej minęły, Ketrel; nie widzę jednak żadnej różnicy (w przeciwieństwie do Loquenu, który ogólnie okazał się zamiennikiem fatalnym, najgorszym z możliwych, po prostu źle oczyszczonym)) biorę już zdaje się przeszło rok. Od blisko 5 lat cierpię na CHAD typu II (mógłbym o tym opowiadać bardzo wiele tym niemniej zrobię to w nieco innym wątku gdyż ten raczej się do tego nie nadaje) i obecnie biorę 600 mg na dobę (200 rano i 400 na wieczór jednakże fakty są takie, że bez wiedzy swojego psychiatry biorę całość w 1 dawce przed spaniem - gdy bowiem brałem zgodnie z jego zaleceniem, to przez pół dnia byłem senny; teraz po obudzeniu się rano przez cały dzień nic takiego nie czuję, dopiero po około 30-60 minutach od nocnego zażycia ścina mnie tak, że przez 10 godzin śpię zwykle jak dziecko a nawet jak parę razy się w nocy obudzę, to i tak w sumie dobijam do 10h snu (czasem nawet i więcej) a wspomnianego wyżej przez kogoś porannego oszołomienia nigdy nie doświadczyłem)) razem z 250 (w krytycznych sytuacjach 300) g lamotryginy (w formie preparatu Lamitrin), której jednakże nawet tuż po zażyciu nie czuję wcale a wcale (dodam, iż teoretycznie także powinienem mieć to podzielone na dwie dawki tj. 150 rano i 100-150 wieczorem; biorę jednak także całość w 1 dawce na noc). Oba leki bardzo sobie chwalę, od niemal roku jestem w stanie idealnej eutymii, tylko co 2-3 miesiące zjawiam się u lekarza do kontroli. Kwetiapina i lamotrygina to leki wspaniałe - nie dość, że równie skuteczne jak olanzapina, karbamazepina czy też lit, to w przeciwieństwie do reszty nie pozostawiają za sobą żadnych, najmniejszych skutków ubocznych (senność i tycie przy olanzapinie (do dziś mam po leku Zolafren rozstępy na niemal całym ciele) i karbamazepinie czy biegunki przy licie to już przeszłość).Szczerze polecam każdemu (byle nie w formie leku Loquen, jak już zresztą wcześniej wspomniałem) !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Macie może jakieś porady do odstawiania ketrel? Wczoraj miał być mój pierwszy dzień a raczej noc bez leku i nie dałem rady, o 5 rano wziełem tabletke bo nie mogłem zasnąć. Jak dziś się to powtórzy to będę jak manekin jutro w pracy. Jakaś melise pić na noc czy co bo nie mam zielonego pojęcia.. Najgorsza ta swiadomość że odstawiam... jak by mi ktoś te leki podmienił na witaminy bez mojej wiedzy heee. help me please

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, Kolego, to nie mam dla Ciebie najlepszych wieści. Jakiś czas temu na wizycie rozmawiałem ze swoim lekarzem na temat kwetiapiny. Powiedział mi, że czytał niedawno na jakimś forum psychiatrów amerykańskich, że w Stanach przeprowadzono badania, które dowiodły, iż odstawienie tego leku jest bardzo trudne, uzależnia. Ludzie zwykle bowiem czują się po nim tak dobrze, że trudno im psychicznie funkcjonować bez (choć to przecież nie benzodiazepina). Sam szczerze mówiąc mam identyczny (albo i nie) problem z tym właśnie, że ja od blisko 5 lat cierpię na CHAD (typ II) i od ponad roku mam remisję. Biorę jednak NA STAŁE Ketrel (600 mg) i Lamitrin (300 mg) w celu jej zachowania. Pamiętam jednak, że było parę razy już tak, iż nie zauważyłem, że nie mam na dany wieczór leku i musiałem iść spać bez. Także zasypiałem z najwyższym trudem, zwykle około 5 nad ranem. U mnie jednak jest o tyle luźno, iż ja, jak już wspomniałem, kwetiapiny odstawić nie mogę (i nie chcę - także pewnie coś w tym jest, albo to choroba, której objawy uśpione/zdeaktywowane przez Ketrel nie pozwalają bez niego funkcjonować, zwłaszcza, że w tamtych kryzysowych sytuacjach zawsze miałęm na tyle Lamitrinu i pomimo tego, jak widać, nie wystarczał)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu na wizycie rozmawiałem ze swoim lekarzem na temat kwetiapiny. Powiedział mi, że czytał niedawno na jakimś forum psychiatrów amerykańskich, że w Stanach przeprowadzono badania, które dowiodły

Zapewne tutaj - http://forums.studentdoctor.net/forumdisplay.php?f=44

 

http://ajp.psychiatryonline.org/article.aspx?articleid=97773

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eroica ja biorąc ketrel wpadłam w depresję, myślałam że to minie, niestety nie minęło, miesiąc się męczyłam i odstawiłam bo to była żałość. Najgorsza była senność, Sen 14h i przysypianie w ciągu dnia. Lek kosmiczny jak dla mnie.

 

Wydaje mi się, że powodem tego wszystkiego było to, że albo miałaś źle dobraną dawkę (za wysoką) albo też ten lek nie jest po prostu dla Ciebie (w co wątpię, chyba, że bierzesz najgorszy na rynku zamiennik kwetiapiny czyli źle oczyszczony preparat o nazwie Loquen; nie jestem pewien czy już go wycofano czy też nie, stąd mała wątpliwość)..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eroica ja biorąc ketrel wpadłam w depresję, myślałam że to minie, niestety nie minęło, miesiąc się męczyłam i odstawiłam bo to była żałość. Najgorsza była senność, Sen 14h i przysypianie w ciągu dnia. Lek kosmiczny jak dla mnie.

 

Wydaje mi się, że powodem tego wszystkiego było to, że albo miałaś źle dobraną dawkę (za wysoką) albo też ten lek nie jest po prostu dla Ciebie (w co wątpię, chyba, że bierzesz najgorszy na rynku zamiennik kwetiapiny czyli źle oczyszczony preparat o nazwie Loquen; nie jestem pewien czy już go wycofano czy też nie, stąd mała wątpliwość)..

 

Brałam ketrel, chyba najniższa dawkę, jedną tableteczkę, albo pół nie pamiętam, więc nie był dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, Kolego, to nie mam dla Ciebie najlepszych wieści. Jakiś czas temu na wizycie rozmawiałem ze swoim lekarzem na temat kwetiapiny. Powiedział mi, że czytał niedawno na jakimś forum psychiatrów amerykańskich, że w Stanach przeprowadzono badania, które dowiodły, iż odstawienie tego leku jest bardzo trudne, uzależnia. Ludzie zwykle bowiem czują się po nim tak dobrze, że trudno im psychicznie funkcjonować bez (choć to przecież nie benzodiazepina). Sam szczerze mówiąc mam identyczny (albo i nie) problem z tym właśnie, że ja od blisko 5 lat cierpię na CHAD (typ II) i od ponad roku mam remisję. Biorę jednak NA STAŁE Ketrel (600 mg) i Lamitrin (300 mg) w celu jej zachowania. Pamiętam jednak, że było parę razy już tak, iż nie zauważyłem, że nie mam na dany wieczór leku i musiałem iść spać bez. Także zasypiałem z najwyższym trudem, zwykle około 5 nad ranem. U mnie jednak jest o tyle luźno, iż ja, jak już wspomniałem, kwetiapiny odstawić nie mogę (i nie chcę - także pewnie coś w tym jest, albo to choroba, której objawy uśpione/zdeaktywowane przez Ketrel nie pozwalają bez niego funkcjonować, zwłaszcza, że w tamtych kryzysowych sytuacjach zawsze miałęm na tyle Lamitrinu i pomimo tego, jak widać, nie wystarczał)...

 

 

aha, to teraz rozumiem, czemu mi lekarka kazala brac lek doraznie :/ a ja sobie łykam coraz czesciej, no moze bez przesady, ale raz na ydzien. ja wiem, ze dla kogos to tyle co nic, ale ja nei łykałam miesiac, a niestety pogarsza mi sie sen i to ostro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, Kolego, to nie mam dla Ciebie najlepszych wieści. Jakiś czas temu na wizycie rozmawiałem ze swoim lekarzem na temat kwetiapiny. Powiedział mi, że czytał niedawno na jakimś forum psychiatrów amerykańskich, że w Stanach przeprowadzono badania, które dowiodły, iż odstawienie tego leku jest bardzo trudne, uzależnia. Ludzie zwykle bowiem czują się po nim tak dobrze, że trudno im psychicznie funkcjonować bez (choć to przecież nie benzodiazepina). Sam szczerze mówiąc mam identyczny (albo i nie) problem z tym właśnie, że ja od blisko 5 lat cierpię na CHAD (typ II) i od ponad roku mam remisję. Biorę jednak NA STAŁE Ketrel (600 mg) i Lamitrin (300 mg) w celu jej zachowania. Pamiętam jednak, że było parę razy już tak, iż nie zauważyłem, że nie mam na dany wieczór leku i musiałem iść spać bez. Także zasypiałem z najwyższym trudem, zwykle około 5 nad ranem. U mnie jednak jest o tyle luźno, iż ja, jak już wspomniałem, kwetiapiny odstawić nie mogę (i nie chcę - także pewnie coś w tym jest, albo to choroba, której objawy uśpione/zdeaktywowane przez Ketrel nie pozwalają bez niego funkcjonować, zwłaszcza, że w tamtych kryzysowych sytuacjach zawsze miałęm na tyle Lamitrinu i pomimo tego, jak widać, nie wystarczał)...

 

Miałeś rację z tym, że ciężko odstawić ketrel nie udało mi się. Z tego co napisałeś wnioskuje, że chyba też cierpię na CHAD typ II. dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie pytanko, jak wy funkcjonujecie przy kwetiapinie? ja wstać nie moge, wezme ranną dawkę plus chlorprotiksen i jest masakra... oczy zaspane, szczypią, ziewam... wypije kawe i tak to nic nie da.

Czy ktos z was bierze kwetiapine na lęki.. ja mam w takim zalożeniu ją zleconą, jaka dawka wam pomaga?

ja mam zalecone 50-0-250 ake zmniejszylam wieczor do 150 mg myslalam ze to cos da.ale niestety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie funkcjonowałam nawet na najmniejszej dawce kwetiapiny, z chlorprotiksenem to chyba jeszcze gorzej bo to też neuroleptyk? i zamulacz? (chyba). Może spróbuj brać wieczorem? Może to tak na początku? Być może minie? Ja zawsze pierwsze dni po zmianie leku jestem nie do życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja go biore od kwietnia. pierw bralam wysoka dawke rano bowiem 100-0-200, potem lek.kazala mi 50-0-250 ale to nic nie daje. a obecnie biore 150 na noc.czyli nie300 na dobe ale200. jestem tak ścieta do godz.15. ziewam oczy mi łzawią, samo ziewane przychodzi, pokladam się .. spie..głowa boli-czuje się jakbym nie spała z 2dni. a zasypiam w 1minute, masakra. a chcialam isc do pracy i nie wiem jak mam to uczynic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie jest tak źle, normalnie jeżdże autem po dawkach 100-0-200mg itp.

Ale z pracy mnie wywalili przez moje jazdy w czasie odstawiania ;p. Dostałem urlop żeby załatwić pare spraw ale mania dopiero teraz się prawie skonczyła. Starałem się tego nie okazywać ale niestety. Pisałem do lekarza, ale odezwał się 3 godziny za późno i mnie wywalili ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×