Skocz do zawartości
Nerwica.com

KWETIAPINA(ApoTiapina, Bonogren, Etiagen, Kefrenex, Ketilept, Ketilept Retard, Ketipinor, Ketrel, Kvelux SR, Kventiax, Kventiax SR, Kwetaplex, Kwetaplex SR, Pinexet, Questax, Setinin, Symquel XR)


weronika

Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

161 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      115
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      26


Rekomendowane odpowiedzi

http://www.neuropsychiatria.net/artykuly.php?artykul=53.pdf

 

Kwetiapina ma zarejestrowane przez FDA szczególne wskazanie: politerapia dużej depresji, gdzie kwetiapina uzupełnia podawanie leków przeciwdepresyjnych. Sugerowane dawkowanie wynosi: dni 1.–2.: 50 mg, dni 3.–4.: 150 mg. Warto w tym miejscu wskazać, że są badania potwierdzające skuteczność leczenia depresji (choroby afektywnej jednobiegunowej) kwetiapiną w formie monoterapii. Jednak dotychczas FDA nie zarejestrowała leku w tym wskazaniu. Dla kwetiapiny jest to jedno z największych zastosowań off-label. W większości systemów oznacza to legalność tego typu wzorca leczenia, ale bez wsparcia systemu refundacji. Z drugiej strony, pomimo braku rejestracji kwetiapiny w roli leku przeciwdepresyjnego, amerykańska FDA opatrzyła lek ostrzeżeniem standardowo umieszczanym na ulotkach antydepresantów (pierwszy z dwóch tzw. blackbox – ujęte w ramki ostrzeżenie) o ryzyku nasilenia zachowań samobójczych u młodych pacjentów (dzieci, młodzieży i młodych dorosłych).

 

-- 26 cze 2012, 21:05 --

 

Ja pitole. Zaczyna się druga noc, jestem od 2-3h na 50 mg i ZERO reakcji. Nic. Nie wiem co jest grane.

 

-- 30 cze 2012, 19:47 --

 

Powiem szczerze, że nie wiem w czym tkwi problem. Praktycznie 0 reakcji (oprócz chwilowego ziewania). Jutro dzwonię do swojego lekarza. Sytuacja jest co najmniej dziwna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu wziąłem sobie na sen 400 mg kwetiapiny,derealizacja,depersonalizacja była ekstremalna,byłem przerazony ze tak dziwnie mozna się czuc na jawie po leku,to był psychodeliczny koszmar,do tej pory jak pomysle o tym kwetiapinowym stanie umysłu i emocji mam ciarki na plecach z przerazenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu wziąłem sobie na sen 400 mg kwetiapiny,derealizacja,depersonalizacja była ekstremalna,byłem przerazony ze tak dziwnie mozna się czuc na jawie po leku,to był psychodeliczny koszmar,do tej pory jak pomysle o tym kwetiapinowym stanie umysłu i emocji mam ciarki na plecach z przerazenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

Dostałam wczoraj od psychiatry Kwetaplex 25.Docelowo mam dojść do 100mg(ciekawe jak dojde do tej dawki-buuu).Po wczorajszej dawce 25 zostalam zmieciona z powierzchni ziemi.MASAKRA :( ....senność ,otępienie i ogolne fujjj.Do tej pory mnie trzyma...

 

Moje pytanie brzmi czy ktos z Was dzielił tabletke 25 na pół?W ulotce niby nie karzą ale spytac nie zawadzi.Nie jest dojelitowa ani o powolnym uwalnianiu wiec tak mnie naszło to pytanie.

Wole dłużej wchodzic w ten lek niz byc tak sponiewierana jak wczoraj :why: Wiem ,ze te przykre objawy z czasem łagodnieją ale ja kurde nie dam rady znowu tak paść na pysk jak wczoraj.Obrzydliwe to bylo.Jak wybudzanie z narkozy....

 

Dostałam go na nieznosny lęk i somatyzacje objawów jako dodatek do fevarinu .Zalezy mi na dojściu do 100 bo z lękiem juz nie daje rady. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz podzielić. U mnie było tak,ze dostałam to na sen 25-50mg wzięłam pierwsza tabletkę zasnęłam dobrze spalam,ale nie zwaliło mnie z nog po tej pierwszej dawce,po tygodniu 50mg juz nie działało nasennie i musiałabym zwiększać dawkę,żeby zasnac(a dostaje lek na 100%),a biorę jeszcze inne leki.

Senność powinna minac po kilku dniach-bo sennosc to raczej uboczy skutek niż działanie leku

Jak masz lęki to lepsza byłaby paroxetyna (Seroxat) niz Fewerin i ketrel,Fewerin to slaby lek,białe to tylko taka moja sugestia ,sorry lekarz decyduje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi lekarka dala opakowanie 200 i 100 i wlasnie bym 100mg dzieliła. Kupu kwetinor to zamiennik tanszy od kwetaplexu o 40zł.

Ja jak wezme wiecz.200 rano ledwo wstaje ale jak sie rozbudze jest ok. potem wziecie keidys 100 a teraz 50 rano straszne, mumia nic sie nie chce otumania strasznie. Tez biore niby na lęki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nadiaa, może negatywnie ten lek na Ciebie działa, może po jakimś czasie senność i otępienie przejdzie. Bierzesz malutką dawkę. Ja biorę 500 mg na noc i nie mam problemów z otępieniem i niczym innym. Pozostaje Ci poczekać na dalsze efekty z tym lekiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu wziąłem sobie na sen 400 mg kwetiapiny,derealizacja,depersonalizacja była ekstremalna,byłem przerazony ze tak dziwnie mozna się czuc na jawie po leku,to był psychodeliczny koszmar,do tej pory jak pomysle o tym kwetiapinowym stanie umysłu i emocji mam ciarki na plecach z przerazenia.

To nie jest dla nas lek na to wychodzi. Ja przy 50-tce miałem gonitwę myśli i stany lękowe, horry się śniły (jeśli w ogóle zasnąłem...) i w ogóle krzywe jazdy. Dałem sobie spokój. Tymczasowy powrót do mianseryny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew:)

 

Cały czas myśle i myśle o tym zafajdanym leku.

Nie bardzo rozumiem jego rzekomego działania p/lękowego.Żeby się przekonać musze brać.........a żeby brać muszę mieć końskie zdrowie :bezradny: a i bez tych objawów po kwetiapinie i tak ledwie ciągnę ..koszmar jakiś.

 

 

Fevarin wyciągnął mnie z depresji w sposób lekki ,łatwy i przyjemny:)

4 razy odstawialismy go z doktorkiem po unormowaniu samopoczucia .ZAWSZE za jakis czas uderzała depresja i tylko on sobie z nią radził.teraz potwornie dokuczliwe staly się lęki ,napięcie i objawy(zawroty,mdlosci,bezsennosc,nocne obrzarstwo,wrazenie omdlewania i tym podobne wymysły szatana :evil: )

Wielgachne ataki paniki od fevarinu zmalały do sporadycznych epizodów(ble!).......ale reszta grasuje po mnie aż gwiżdże!..

 

Spróbuje podzielic kwetaplex 25 na pół.zobaczymy co bedzie :?::?::?:

 

dam znać :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No 25 mg to na mnie nie działa wcale właśnie. Po 50 mg i tak nie mogę długo zasnąć i się budzę w nocy... Czy stopniowo ten lek będzie działał na mnie lepiej czy mam raczej porzucić nadzieje z nim związane?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bsn, musiałbyś może wieksza dawkę,ale nie wiem czy to ma sens jeden lekarz kiedyś jak zapytałam czy 25/50 to dużo i czy nie będzie jakiś dyskinez to powiedział ,ze do 50 to przepisuje staruszkom jak nie mogą spać,ale nie wiem czy to prawda?! spytaj się lekarza może innego psycha,ale jak teraz nie działa to ja bym sobie odpuściła,są jeszcze inne leki,ale to tylko moja opinia Im wieksza dawka tym większe skutki uboczne no i koszty finansowe,no,ale lekarze lecza nie my,my możemy podzielić się tylko własnym doświadczeniem i opinia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwetiapina to pomysł innego psychiatry niż ten, do którego chodziłem. Wcześniej dostawałem zopiklon/zolpidem, ale niestety moja bezsenność jest zbyt przewlekła, żebym mógł dalej brać te leki. Znaczy troszeczkę ta kwetiapina mi pomogła, wcześniej sypiałem około 3 godzin na noc, teraz trochę więcej. Na razie będę go brał, może do czasu następnej wizyty u lekarza za parę tygodni. Miałem brać 25 mg wieczorem, ale okazało się, że to za mało, więc biorę 50 mg. Więcej już raczej nie zamierzam ryzykować. Kolejny lek na sen, który raczej słabo na mnie działa... :( Próbowałem już mianseryny (nie działała), zopiklonu (działał krótko, potem musiałem brać mocniejszy zolpidem) no i teraz kwetiapina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kwetaplex to chyba najlepszy lek jaki brałam (a było ich już trochę). Biorę dawke 200mg docelowo miało być 300, ale zatrzymałam się na 200, bo działa, samopoczucie stabilne (łącze kwetaplex z lamitrinem), łykam wieczorem i po godzince już spię. Sen dobry, wreszcie czuję, że odpoczywam, rano i w ciągu dnia czuję się świeżo i nie chcę mi się spać jak dawniej, kiedy mogłam przespać cały dzień.

 

Działanie leku zależy chyba od choroby i objawów na jakie został przepisany... ja długo szukałam "swojego" leku i chyba nareszcie trafiłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×