Skocz do zawartości
Nerwica.com

Emetofobia - Lęk przed wymiotowaniem


Dorotaa

Rekomendowane odpowiedzi

Hehe, ja też za pierwszym razem, gdy zaczęłam brać Sulpiryd byłam mega wystraszona >. Teraz już wiedziałam czego się spodziewać, więc jestem spokojna. Po prostu, efekt uboczny jak masa innych. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Sulpiryd, to w poprzednim stosowaniu mlekotok i zahamowanie miesiączki trwało pół roku, do ostawienia . Teraz biorę od miesiąca, może ciut dłużej i będę brała do czasu, aż mi się nie skończą tabletki. Podejrzewam, że do tej też pory będą występować też skutki uboczne, tak jak poprzednio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89, trochę hardkorowo to zabrzmiało. Próbowałaś zamienników? Sulpiryd z tego co pamiętam jest bardziej przeciwpsychotyczny, mnie na emeto pomógł (pomaga) paroksetyna (konkretnie rexetin). Może zasugeruj tę grupę (SSRI). Skutki uboczne myślę, że mniejsze (nie miałem doświadczenia na dłuższą metę z przeciwpsychotykami)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie hydroksyzyna czasem pomagała na ataki ale w końskich dawkach, a i to nie zawsze. Zdecydowanie nie dla mnie. :?

Może i bym coś pokombinowała z innymi lekami ale obecnie nie jestem pod opieką psychiatryczną, tylko "leczę" się na własną rękę. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i bym coś pokombinowała z innymi lekami ale obecnie nie jestem pod opieką psychiatryczną, tylko "leczę" się na własną rękę. :roll:

 

Dlaczego? Ja bym się bała, zwłaszcza w takiej sytuacji.

 

-----------------

Teraz biorę to doraźnie. Zostało mi tylko 7 tabletek... Muszę wysłać kogoś po receptę, bo wystarczy najwyżej na 4 dni.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem... I nikomu nie polecam takiej kuracji. Ale jak przejrzysz parę postów wcześniej, to sam zobaczysz, że byłam już cholernie zdesperowana. Problemy żołądkowe żyć mi nie dawały. :( Zaczęłam brać lek na własną rękę tylko z powodu kompletnej bezsilności. I pomogło. :smile:

Niedużo mi już tabletek zostało więc, czy tego chcę, czy nie, będę zmuszona do przerwania kuracji. :?

 

-- 20 sie 2012, 21:33 --

 

Z powodów finansowych Mireille... Ale nie chcę się tu zagłębiać w temacie. Sulpiryd został mi z ostatniej kuracji, poczytałam ulotkę, przypomniałam sobie jakie cuda kiedyś zdziałał i zaczęłam łykać. Gdyby były to czyjeś leki, których sama nie stosowałam wcześniej, na pewno bym ich nie wzięła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89, przynajmniej nie odstawiaj leków od razu tylko stopniowo. A szczerze sugeruje pójść nawet do lek. rodzinnego, żeby dał skierowanie i wypisał recepte na lek, żebyś nie odstawiała nagle. Ja np. schodząc z efectinu musiałem nawet kuleczki z kapsułek z najmniejszą sprzedawaną dawką odsypywać żeby nie mieć skutków odstawiennych jak schodziłem do zera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, będę delikatnie schodzić z dawki. Choć kiedyś odstawiłam z dnia na dzień i nic mi nie było.

Duuuużo gorzej jest jak mi nasennych braknie. Po ścianach chodzę... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narysuj dla mnie chomika. :D I daj jakoś radę... Wiem doskonale jakie to ciężkie. Ja sama byłam już komletnie bez sił do życia. Bezsens kompletny i doprowadzające do szewskiej pasji komentarze ludzi z otoczenia. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeeej, to niedobrze. :( Może powinnaś o tym pogadać z lekarzem. Chyba, że to początki terapii i skutki uboczne dają się we znaki. :?

Ja mam skutek wręcz odwrotny. Chodzę jak na speedzie i mimo normalnego odżywiania wagę mam niską. Sama już nie wiem czy za niską, czy przesadzam. Dla mamuni i tak zawsze będę snorektyczką... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę je od 10 miesięcy, ale niedawno znowu musiałam zwiększyć dawkę. Ostatnio też długo mnie ta senność trzymała, więc mam nadzieję, że jeszcze mi przejdzie. Jeśli za miesiąc będzie tak samo to powiem lekarzowi. Na razie nie będę nic mówić, bo nie chcę zmieniać leków. Te bardzo mi pomagają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

tez mam emetofobie ktora niszczy mi zycie. Nikt tego nie rozumie. Jestem chora i wyzywam sie przez to m.in na chlopaku ktory toleruje mnie i pomaga mi ale czuje ze jego cierpliwosc sie konczy. Tez uwazam na to co jem sprawdzam daty waznosci itd ale uwielbiam zupki z ppaczki chipsy itp:P Boje sie ze zwymiotuje gdzies wsrod ludzi ale tez np jak jestem sama w domu. Mam to juz do tego stopnia ze nosze przy sobie woreczki tak w razie wypadku. W srode ide do lekarza . Bylam juz u psychologa ale powiedzial ze mam sie skonsultowac z psychiatra bo wydaje sie jemu ze potrzebne beda leki. Oprocz tego ze boje sie wymiotowac mam tez czeste mdlosci wlasciwie mam je non stop. Chodzilam po lekarzach gastrologach nie gastrologach i oni kierowali mnie do psychatr bo nic nie widzieli. Nie wiem co mam robic bo wyobrazcie sobie jak nie myslec o wymiotach jak jest wam niedobrze ;/ niszcze sobie zycie ... masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrezygnowana90, z tego co opisujesz masz klasyczne objawy emetofobii. Jeżeli fizycznie nic Ci nie dolega a mimo wszystko masz objawy typu mdłości, myślenie o >tym< to najprawdopodobniej cierpisz na emetofobie. Polecam na początek konsultacje z psychologiem i/lub psychiatrą.

Przy okazji bez nerwów :)

Zazwyczaj to w porządku ludzie, których celem jest pomoc nam samym. Napisałem o tym bo wiem, że często ludzie boją się konsultować z lekarzami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×