Skocz do zawartości
Nerwica.com

zrezygnowana90

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zrezygnowana90

  1. ja jesc moge i to duzo ale nie wychodze z domu i to z tym najbardziej sobie nie radze .... ;/ chce zyc normalnie !!!!!!!!!!!! ;(
  2. mialam ja juz jakis czas temu wlasciwie jako dziewczynka w wieku ok 13 lat potem przeszlo po lekach od gastrologa chociaz dzialaly bardziej placebo bo mialam robiona gastroskopie ktora nic nie wykazala. potem byl spokoj nawrot spokoj i teraz znow nawrot i to taki dosc ostry. mam tego dosc bo czuje ze nie wychodzac z domu marnuje sobie zycie znajomi juz na mnie krzywa patrza bo nie rozumieja tego i do tego relacje z narzeczonym niby to rozumie ale ile moze sluchac mojego "niedobrze mi" "nie wyjde bo sie zle czuje" ;/ odczuwam ze ma tego dosc nie bardziej niz ja
  3. Witam, tez mam emetofobie ktora niszczy mi zycie. Nikt tego nie rozumie. Jestem chora i wyzywam sie przez to m.in na chlopaku ktory toleruje mnie i pomaga mi ale czuje ze jego cierpliwosc sie konczy. Tez uwazam na to co jem sprawdzam daty waznosci itd ale uwielbiam zupki z ppaczki chipsy itp:P Boje sie ze zwymiotuje gdzies wsrod ludzi ale tez np jak jestem sama w domu. Mam to juz do tego stopnia ze nosze przy sobie woreczki tak w razie wypadku. W srode ide do lekarza . Bylam juz u psychologa ale powiedzial ze mam sie skonsultowac z psychiatra bo wydaje sie jemu ze potrzebne beda leki. Oprocz tego ze boje sie wymiotowac mam tez czeste mdlosci wlasciwie mam je non stop. Chodzilam po lekarzach gastrologach nie gastrologach i oni kierowali mnie do psychatr bo nic nie widzieli. Nie wiem co mam robic bo wyobrazcie sobie jak nie myslec o wymiotach jak jest wam niedobrze ;/ niszcze sobie zycie ... masakra
×