Skocz do zawartości
Nerwica.com

Starobabizm/starodziadzizm


Gość rafka

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki problem otóż jestem osoba młodą a czuję się jak kobieta 60 letnia.

Często czuję się wypruta i narzekam na wszystkich wokół. am wrażenie jakbym już wiele przeszła

Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Czy ma ktoś tez taki problem?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak miewam, ale nie uważam, żeby to był problem.

Normalna piłka, potrzebujesz odpoczynku, takiego wewnętrznego.

 

No, o ile faktycznie dużo przeszłaś, bo jak nie, a czujesz, że tak, to możemy się zacząć zastanawiać, dlaczego. ;-)

 

Ale oczarowałaś mnie terminem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem taki termin nie istnieje. Inaczej tego nie mogłam ująć.

Po prostu za wiele chłonę z otoczenia a później tak się czuję tak 50,60.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może nie wykluczam. Trochę narzekam. I to nie jest zdrowe.

Wiesz na mnie jednak wpływają ludzie. Aż tak grubej skóry to nie mam.

Normalnie denerwuje mnie jak stare kobiety ''rzężą'' normalnie wyczuwam przez skórę te negatywna uczucia.

Zastanawiam się skąd się to bierze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. Moja mama jest taką osobą która trochę przeszła i ojciec też(z nami). Ona jest taka osobą która za bardzo się nie wywnętrza, ale swoje przeżywa.

Ojciec jest emocjonalny, nerwowy.

A ja jestem jak gąbka. z jednaj strony ''stawiam granicę'' a z drugiej strony ktoś siłą chce zniszczyć.

Te moje granice czasem przypominają ''mury''.

Czasem za bardzo coś we mnie uderza i wtedy nie potrafię wyważyć granicy. Stawiam wtedy ''mur'' który niestety mnie więzi.

Mój ojciec jest taki uzależniający się. Chodzi mi o jego charakter. Jakby chciał to by do ''dupy wszedł''.

Chce mieć wpływ na nas, ale jest słaby.

Stawianie murów - mam po mamie.

Chwiejność emocjonalną - po ojcu. - musisz reagować itp.

Takie dwie niezbyt ciekawe postawy.

I muszę sama jakoś zaleźć równowagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jednym z postów opisywałaś bliżej swoją rodzinę i z tego co wiem to byłaś obarczana winą z strony rodziców, babci itp. Nie masz czasem tak, że każdą uwagę odbierasz jako słowa krytyki lub pretensji?

Mieszkasz z rodziną? Chodzisz, chodziłaś na mitingi lub psycholog?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem tak mam. Dziecku można wszystko wcisnąć.

Zauważam, że dorośli zachowują się jak ''dzieci'' a o od dzieci oczekują ''dojrzałego zachowania''.

Musisz to i tamto.

Np. dziecko ma czuwać nad pijanym ojcem czy na odwrót?

Takie '''pomylenie ról''.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×