Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co teraz robisz?


Anja01

Rekomendowane odpowiedzi

kornelia_lilia, Inż. już mam obronionego :P magistra bronię w czerwcu. Dzisiaj dzwonił do mnie facet z ogłoszenia i zaprosił na rozmowę tyle, ze w księgowości... dziwne ale narzekał nie będę.

A co do awantury, to zwróciłem jej uwagę... miałem rację, nie zamierzam jej za nic przepraszać. To byłoby równoznaczne zprzyznaniem się do winy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Transfuse, ryby tak, zjem. Nawet jak w sałatce znajdzie się kawałeczek kurczaka, to zjem. Ale wszystko inne odpada. Nie wiem, dlaczego, ale jak tylko zobaczę jakieś mięso typu świnia, jest mi okropnie niedobrze. Aktualnie nie mogę wejść do kuchni, bo mi się na wymioty zbiera od tego widoku... :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, mimo wszystko smacznego :)

Cały dzień zmarnowałem na szukaniu opinii dotyczących olejów silnikowych i czyszczeniu silnika. Do tego stopnia wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, że do tak prostej czynności jak wymiana oleju nie oddam auta do serwisu ale wolę zrobić to sam. Będę miał gwarancję, ze wszystko gra i nie ma żadnych wałków. I tak jest w każdej dziedzinie mojego życia... Ostatnio kupując głupie żelki; porównywałem rożne paczki pomiędzy sobą w dziedzinie zawartości białka. Mimo, że chce z tym walczyć to ... szkoda opowiadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, Nie wiem czy nazwałbym to natręctwem. Ale wszystko musi być poukładane i zrobione w należyty sposób. Sam fakt, że firma chce 150 zł za 3 litry oleju i filtr to przesada (rzekomo wymiana kosztuje 1 zł)... to nieuczciwe. Nie uważam aby ta chęć idealizacji w sferze studiów/pracy była czymś złym. Niestety w kwestii emocjonalnej nie pozwala mi ona na szczęśliwy związek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pochłaniam w zatrważającym tempie wszystko co się nawinie, kanapki, jabłko, banan, druga herbata... a w międzyczasie sekwencjonowanie sangera, hyhyh.

 

a teraz to już cierpię, że się przeżarłam. i dalej sekwencjonowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×