Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

anja1389, też zazdroszczę mało wymagającej pracy i w ogóle możliwości wyjscia i wytrwania w niej...

 

kornelia_lilia, nie załamuj się, Kochana, bądź dobrej myśli. To już połowa sukcesu. Ja zmieniłam swoje nastawienie z negatywnego na bardziej pozytywne i już mi jakoś lżej. Główka do góry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze dwa dni temu też bym tu jęczała niesamowicie. Dziś już jest dobrze a nawet bardzo dobrze. Czy ja jestem głupia, że się nad tym zastanawiam czy to w porządku wszystko w takim razie? Czy taki kołowrotek emocjonalny to norma? Chyba nie do końca, chyba daję sobą zbyt łatwo manipulować :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kornelia_lilia, spróbuj poszukać czegoś innego, mniej stresującego. Z tego co czytałam na innym wątku, to znalazłaś coś w branży handlowej, gdzie wymagana jest duża odporność na stres, także domyślam się, ze jakieś call center albo przedstawicielstwo handlowe. Często praca nie jest warta tego całego zdenerwowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siasia, no dokładnie call center. I w tym mam właśnie doświadczenie. Zrezygnuję, nie dam rady. Dawają tam umowę o pracę, ale na 2 tyg. Ja potrzebuję ub. bo nie mam, a idę na zabieg i przydałoby się L4. Nie wiem, jak to wszystko wygląda, okres wyczekiwania na chorobowe przypada 30 dni, nie dotyczy to absolwentów szkół, ale ja mam ukończone 26 l., a uczelni nie zgłosiłam do ubezp. I nie wiem, co robić ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siasia, ale tu chodzi o ubezp. Ja też w kwestii ubezp. i prawa pracy zielona jestem. Nie wyobrażam sobie paplania przez telefon do ludzi i namawiania ich żeby na jakiś gówniany pokaz przyszli, abo nóż mają wolne kilka tys. na wydanie. Nie mam siły perswazji, zdecydowanie wolę handel lub praca biurowa czy też fizyczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kornelia_lilia, szczerze to też się nie widzę w takiej pracy. Już wolę, jak mi coś dają do pracy - składania, naklejania - siedzę i robię, albo sprzedaję "normalny" towar, po który ludzie przychodzą i go chcą.

Cóż, ciężki kawałek chleba.

Ja się obecnie nie widzę w zadnej pracy - markety mnie przerażają - nie mają okien, są przegrzane, masa ludzi; mniejsze sklepy - nie wiem, czy mam szansę jako nie-student.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pentagrow, stało się coś? Co jest ?

oszalałem. Napisałem do dziewczyny która mnie olała 3 lata temu że chcę się zabić. Mam podwyższone libido (depresja dwubiegunowa)...

przyjaciel jest bardzo katolicki i wyśmiałem go że chce mi pomóc bo ksiądz mu tak karze....

 

Po za tym powiedział że w depresji nie poznam żadnej dziewczyny,

 

 

Czuje się samotny,.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam z kim pogadać na żywo... tylko z psychiatrą...

 

To jest faza manii pewnie.. ale wydaje mi się że to jest mieszana.... hmmm sam nie wiem...

 

Prawda taka że nikt nie lubi osób depresyjnych i nikt nie chce z nimi być. Wyślą mnie do szpitala i co dalej?... nic... znowu będzie to samo... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pentagrow, nie zgodzę się z Tobą, że nikt nie lubi osób depresyjnych. Moderator Ci chyba napisał w innym wątku, że większość użytkowników tego forum to ludzie, którzy mają tego typu zaburzenia, może coś robisz nie tak, skoro chcesz nawiązywać kontakt z forumowiczami, ale nic z tego nie wychodzi. Jesteś młody, wyluzuj. Szkoda nerwów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pentagrow, nie zgodzę się z Tobą, że nikt nie lubi osób depresyjnych. Moderator Ci chyba napisał w innym wątku, że większość użytkowników tego forum to ludzie, którzy mają tego typu zaburzenia, może coś robisz nie tak, skoro chcesz nawiązywać kontakt z forumowiczami, ale nic z tego nie wychodzi. Jesteś młody, wyluzuj. Szkoda nerwów.

problem w tym że wszystko robie źle....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anja1389, a na jakim etapie obecnie jesteś z nauką i pracą?

 

ja skonczyłam studia 5 letnie i podyplomówkę zrobiłam jedną, teraz zaczęłam kolejną podyplomówkę. Wykorzystuję czas, kiedy czuję się trochę lepiej.

Najbardziej mi smutno, ze miałam nawrót choroby pod koniec pierwszego koku psychologi, czyli jakos rok temu, przestałam studiować i jakoś sie e na razie boję wrócić do psychologi, poza tym to kupa kasy

 

-- 04 lis 2011, 11:58 --

 

kornelia_lilia, nie znam się niestety, ale mozesz zadzwonić na przykład do nfz do jakiejs przychodni ia tam ci powiedzą co i jak. Słuchaj a Ty się uczysz albo pracujesz, bo jeśli tak to jestes ubezpieczona, tak mi sie wydaje. zawsze tez mozna sie zapisac jako bezrobotny do urzedu pracy i ma sie ubezpieczenie zdrowotne.

opisz swoja syt moze ci jakos doradzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×