Skocz do zawartości
Nerwica.com

pentagrow

Użytkownik
  • Postów

    120
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pentagrow

  1. Hej, Próbuje odstawić wenlafaksynę i nic nie idzie . Im dłużej nie biorę tym jest coraz gorzej (oczywiście biorę, ale mniejsze dawki). Nie mogę się skupić i jestem strasznie rozproszony. Jestem powolny i słaby. Pracuje jako programista i zawalam obecnie dużo projektów ze względu na czas. Nie wiem co robić... Pozdrawiam
  2. Dobrze, że chociaż jedzenie jest ogólnie dostępne... co za dziwny ustrój... ludzi się traktuje jak debili
  3. ok coś wykombinuje. Ale ja tego nie rozumiem dlaczego są te recepty... po co? po to żeby dawać lekarzom itd zarobić?
  4. Hej, Zapomniałem w odpowiednim terminie zarejestrować się u lekarza. W weekend lekarz nie odpisuje. Za tydzień mam wizytę. W aptece nie wydają leków bez recepty.... nie rozumiem tego .... Byłem u lekarza rodzinnego ale wyskoczyło mi że nie jestem zarejestrowany ... zarabiam dużo ale opłacam składkę poprzez umowę zlecenie... Nie mam pomysłu jak w szybkim czasie kupić leki. Co mogę teraz zrobić ? Czy jakiś aptekarz jest w stanie mi sprzedać leki bez recepty? Jak to jest możliwe, że w XXI wieku trzeba mieć pozwolenia na to żeby się leczyć? Czuje się fatalnie. Kręci mi się w głowie, boli głowa, brzuch... jest mi zimno i nie mogę się skupić. Pracuje i mam projekt do skończenia ale nic nie mogę zrobić... Pomóżcie coś... Biorę a właściwie brałem Prefaxine 75
  5. Tym razem zbieramy się pod pręgierzem i pójdziemy do jakiegoś pubu pewnie. A zazwyczaj siedzimy w Van Gogh'u. mam nadzieję, że wypali ^^
  6. chyba znowu nie trafiłem.... czy w najbliższym tygodniu szykuje się jakieś spotkanie?
  7. jest planowane spotkanie ?
  8. pentagrow

    Bóle mięsni u nóg

    Witam, Odkąd biore leki to jestem często chory tzn. jak nie brałem to w sezonie zimowym byłem raz na rok chory. Teraz jestem już chyba 4 raz. Dodatkowo strasznie bolą mnie mięśnie u nóg. Czy to może być wina depresji, brania leków?
  9. Witam, Tak jak w temacie. Czy lekarz może zapisać leki na 3-4 miesiące? Wyjeżdzam do Holandii i dlatego pytam. Pozdrawiam
  10. ja bym mógł wpaść... -- 17 lut 2012, 17:57 -- ja bym mógł wpaść...
  11. pentagrow

    Kosz

    uważacie że mam się podlizywać?. Ja próbowałem podjąć rozmowę z dyrektorkiem ale często było milczenie. Albo jak coś do nich powiedziałem to też cisza.... Spooky -uważasz że się nie nadaję do tej pracy ze względu na słabe predyspozycje? myślę o wyjeździe za granicą....
  12. pentagrow

    Kosz

    nie. Dlaczego pytasz?
  13. pentagrow

    Kosz

    nie dostałem zakresu obowiązków na piśmie..... :
  14. pentagrow

    Kosz

    Witam Sprawa wygląda następująco: od początku grudnia zatrudniłem się w nowej firmie(poprzednia spóźniała się z wypłatą). Firma zajmuje się sprzedażą l-e-d (żeby wyszukiwarka nie znalazła dodałem -). Zarabiam najniższą krajową i jestem specjalistą ds. sprzedaży. Po pierwszym tygodniu byłem zadowolony bardzo... ale w drugim i dalej zaczęło się sypać.... tzn dostałem zlecenie zrobienia www strony. Więc zacząłem-termin ustalony to zrobienie w 3-4 tygodnie. Zostałem przeniesiony do osobnego pomieszczenia (w drugim było 3 pozostałych pracowników). Czasami przychodziłem pomagać tym pracownikom i dyrektorowi... no i zaczęło się -np: -dyrektor mówił że mówię za wolno i długo się zastanawiam... szybciej mówić itd. ("o jeeezuuu jak Ty się długo człowieku zastanawiasz.....co Ty taki powolny") -współpracownica kontroluje mnie mimo iż ma takie same obowiązki..... często pyta się-"zrobiłeś to, a tamto?. A co robisz teraz?". ;/ -przez 3 tygodnie tylko patrzyłem jak się wysyła towar, zamawia itd. no i po tym czasie kazali mi usiąść i robić... oczywiście szło mi nieźle ale były z 2 pomyłki: zły towar wstawiłem-ale gdy kolega który jest obeznany wydawał sprawdzał jeszcze towar-wydał inny i było na mnie... , zamiast faktury zrobiłem paragon...... i wyszedł wielki szum o to do mnie. -czepiali się mnie wszyscy że zainstalowałem inną przeglądarkę na komputerze niż oni ........ (bo czasem robię na ich komputerach) no ale.... ?! o co kaman?.... -dyrektor porównuje mnie do współpracownicy np. ostatnio powiedział iż ona wynosi śmieci a ja nigdy- zaraz przecież ja byłem w swoim pomieszczeniu i porządek robiłem to im śmieci mam wynosić?...... no i powinni ze mną to uzgodnić że np wynoszę śmieci. i o to był szum. Powiedział to przy wszystkich.,.. Albo że jestem zapominalski, sklerotyk itd.... -ostatnio mi powiedział że często się myle ale ja pracuję przy swoich obowiązkach z dwa tygodnie......... -między sobą oni gadają, śmieją się.... ze mną nie bardzo. -była sytuacja iż zatrzasnąłem drzwi a klucz został w środku (moje pomieszczenie) i byli wulgarni w stosunku do mnie... wczoraj dyrektor też zatrzasnął i się z tego śmiali....... -powiedział że strona będzie chyba za 12 lat przy wszystkich -oczywiście jest gotowa i zrobiona w 99% przeze mnie ale on sobie wymyślił inne rzeczy które mam wstawić i zrobić a teraz mówi że długo robię.... Po za tym szkolenie nie miałem... nie wiem czy to ma znaczenie. Podpisałem umowę ale nie dostałem kopii bo poszła do siedziby firmy. Mam ją dostać nie długo. Wypłatę dostałem za grudzień terminowo. Co mam robić w tym wypadku?. Czy pisać meila do szefostwa w tej sprawie ? (siedziba jest 15 km od miejsca pracy). Może szukać innej pracy?. Dodam że choruję na CHAD. Było już dobrze a nawet bardzo dobrze a teraz już nie wytrzymuje psychicznie,... nie mogę czasem spać.... Nie mam z kim pogadać... na rodzinę nie mogę liczyć. Pozdrawiam. Proszę o pomoc!
  15. jakby było spotkanie w piątek, sobote albo niedziele to więcej by było ludzi (także ja)
  16. szkoda że spotkanie nie jest w sobotę albo niedziele .... bo pracuje :(
  17. Ja mogę przyjść ale najlepiej jakby to był piątek albo sobota... bo w niedziele się obijam się zanudzam :)... Panowie może jakieś Panie z agencji sobie zamówimy? ..... albo coś w tym stylu...
  18. nie będę opisywał tutaj dokładnie bo później ludzie się z tego śmieją... ogólnie nie ma z kim gadać, brak wsparcia, brak bliskiej osoby itd. dodam też że w pracy syf.... nie ma kasy od miesiąca.. i nie chce mi się już tam pracować
  19. większość poradni, "lekarzy" i psychologowie to są buble na kółkach... Ale trzeba znaleźć tego odpowiedniego.
×