Skocz do zawartości
Nerwica.com

pentagrow

Użytkownik
  • Postów

    120
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pentagrow

  1. do psychiatry żeby mi zapisał narkotyki? [Dodane po edycji:] witam po przerwie Nadal nie wiem co mam zrobić. Nic mi się nie chce
  2. napisałem na tym forum co mówiłeś w dziale fobia. Widziałem że tam też jesteś WOLFgang
  3. to co mam zrobić jak wyjść do ludzi... nic nie wiem... po za tym nie mogę się skupić na tym co robię....
  4. Witam Mam 18 lat Nie dawno byłem u psychiatry ale on mi zapisał psychotropy których nie mogę zażywać ponieważ jeżdżę samochodem (kurs prawa jazdy) Mam takie zachowanie: -lęk przed ludźmi, wyśmianiem -nie mogę zasnąć bez światła -boję się przyszłości -cały czas nie mogę się zmobilizować -nie mam koncepcji na przyszłość, brak zainteresowań Proszę doradźcie mi coś... mam pójść do psychologa?
  5. nie zamierzam z nimi rozmawiać... czytałem że są narkotyki i tabletki które pomagają się skupić ....? narkotyki mogę sobie załatwić a czy załatwię tabletki takie?
  6. można się otruć i mieć spokój na zawsze też dobry pomysł albo rzucić pod pociąg
  7. ale muszę poczekać bo nie mam 18 lat.. a czy to płatne?
  8. pod koniec stycznia kończę 18 lat więc muszę poczekać a tak muszę rodzicom powiedzieć... a jak pójdę do darmowego to muszę mieć skierowanie?
  9. myślę też że powodem może być sytuacja nerwowa która cały czas panuje w rodzinie(zaczynam ich nie na widzieć ) jak sobie radzić z takimi sytuacjami? pomoże mi ktoś tutaj czy mam liczyć na pomoc specjalisty?
  10. to w jaki sposób pomaga taki psycholog przecież tysiące ludzi ma problemy a jak ja mu powiem to może mnie wyśmiać( bo przecież to nic takiego patrząc "szeroko")
  11. ale pewnie najpierw będę musiał iść do rodzinnego... z nikim o tym nie rozmawiałem to mam iść do obcej osoby?
  12. wstydzę się iść do psychologa nie wyobrażam sobie z nim rozmawiać
  13. nie mam pojęcia ..... ale jest cholernie uciążliwe
  14. Witam Jestem nowy na forum. Mam 18 lat i chciałbym przedstawić swój problemy.. zdaję sobie sprawę z tego sprawę że są ludzie którzy mają gorsze problemy.. może za bardzo przeżywam to co we mnie jest nie tak? przedstawię problemy w punktach 1-Nerwy.. cały czas jestem nie spokojny. Taki chaos we mnie panuje. Nie mogę się na jednej rzeczy skupić. Musze coś robić. Często jak robie coś ważnego muszę wstać i pochodzić bo bierze mnie jak cholera(nie wiem dlaczego tak.... Przez to nie mam konkretnych zainteresowań jestem taki owy że tak powiem ;p. Mam taki jakby swój świat który na ni czym się nie opiera. Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale od pewnego czasu żyje nie realnie.Tzn wyobrażam sobie sytuacje w których jestem ważny dla ludzi, znaczę coś. Tylko że jak znajdę się w takich sytuacjach w których mógłbym coś pokazać. W szkole też daje plamę...jak nauczycielka mnie się coś spyta na polskim to zacinam się i gotuje się we mnie.... chociaż potrafiłbym odpowiedzieć na pytanie... Jeśli jest spotkanie rodzinne to też w dużym gronie nie potrafię odpowiadać na pewne pytania ... 2. Kontakty z ludźmi. W moim wykonaniu są one fatalne. Chociaż podobno jestem fajny .... To myślę że jest po części związane z moimi nerwami których nie potrafię opanować. Nie mogę odnaleźć się między ludźmi... Najgorzej wypada to z dziewczynami---> nie wiem co mam mówić strasznie się boje że coś zle powiem.... już bywało że po pierwszej randce odpadałem. Nie potrafię zrobić dobrego wrażenia.... Mam też wrażenie że ludzie mnie mają za złego człowieka..... 3.Bóle brzucha. One chyba są związane z punktami wyżej.... nie wiem skąd się wzięły.... narazie jestem zarejestrowany na gastroskopie... A po za tym boje się że nikt mnie nie zaakceptuje taki jaki jestem
×