Skocz do zawartości
Nerwica.com

Na temat poznawania ludzi


sorensen

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałam cały wątek od początku do końca... Drodzy Panowie, tyle rad dają Wam koledzy oraz przedstawicielki płci przeciwnej. A zapominacie, że każdy/każda jest inna. Ja na przykład bardzo lubię nieśmiałych facetów. Lubię wiedzieć, że jestem jedyna, a najlepiej - że nigdy wcześniej nie było innej. Lubię informatyków i artystów, nie tam żadnych prawników czy lekarzy. Nie lubię imprez, modnych fryzur i ciuchów. Mam słabość do panów wychudzonych, misiowaci też mogą być, najgorsi są tacy napakowani (oczywiście nie mówię, że jak facet dba o siebie, to jest źle ;) aczkolwiek na takiego jeszcze nie trafiłam ;) ). A jeżeli ja mam trochę inny gust, niż przeciętna kobieta, to na pewno jest nas więcej ;) Twarz natomiast to kwestia indywidualna - dla jednego szpetna dla innego jest piękna :)

 

Co do flirtu/podrywania/zagadywania. Kobiety to lubią i nie lubią jednocześnie. Ile razy krew mnie zalewała słuchając koleżanki, która narzeka, że znowu ma jakiegoś natrętnego adoratora. A ja jej zazdrościłam, że MA adoratora. Teraz co nieco już zaznałam, więc rozumiem, że to faktycznie może być denerwujące. Mimo wszystko inicjatywa należy do mężczyzny i tego będę się trzymać. Nigdy nie byłam za równouprawnieniem ;p A kobieta, jak to było już wcześniej powiedziane, potrzebuje poczuć, że się podoba. Że została wypatrzona spośród tłumu. Cokolwiek.

 

Wybaczcie chaotyczność wypowiedzi, chciałam jak najwięcej przekazać w jak najmniejszej ilości słów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam cały wątek od początku do końca... Drodzy Panowie, tyle rad dają Wam koledzy oraz przedstawicielki płci przeciwnej. A zapominacie, że każdy/każda jest inna. Ja na przykład bardzo lubię nieśmiałych facetów. Lubię wiedzieć, że jestem jedyna, a najlepiej - że nigdy wcześniej nie było innej. Lubię informatyków i artystów, nie tam żadnych prawników czy lekarzy. Nie lubię imprez, modnych fryzur i ciuchów. Mam słabość do panów wychudzonych, misiowaci też mogą być, najgorsi są tacy napakowani (oczywiście nie mówię, że jak facet dba o siebie, to jest źle ;) aczkolwiek na takiego jeszcze nie trafiłam ;) ). A jeżeli ja mam trochę inny gust, niż przeciętna kobieta, to na pewno jest nas więcej ;) Twarz natomiast to kwestia indywidualna - dla jednego szpetna dla innego jest piękna :)

A pomyśleć że ja jestem nieśmiałym wychudzonym informatykiem :mrgreen: Niestety ten typ nie cieszy się (co oczywiście zrozumiałe) zainteresowaniem pań. Ja w każdym bądź razie jak dotąd na taką nie trafiłem a młodzieniaszkiem już nie jestem. Najgorsze jest jednak to, że nawet gdyby jakimś cudem takowa panna się znalazła.....to przecież, o zgrozo, też musi mi się spodobać:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest jednak to, że nawet gdyby jakimś cudem takowa panna się znalazła.....to przecież, o zgrozo, też musi mi się spodobać:)

 

No niestety, tak to działa :P No ale, jak widać, jest nas więcej - masz w czym wybierać ;p

 

Ooo na pewno;) Ciekawe tylko dlaczego ja jeszcze żadnej takiej nie miałem okazji poznać:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź już padła w tym temacie kilkakrotnie - bo my czekamy na inicjatywę, flirt, okazanie zainteresowania. I tu się właśnie zaczynają schodki - gdy nieśmiałej osobie podoba się nieśmiała osoba ;) Aaalboo: nieśmiała osoba nawet nie wie, że spodobałaby jej się ta konkretna nieśmiała osoba płci przeciwnej, bo... jak się mieli poznać?

 

Na imprezie, w parku, na siłowni? Nie, ja dziękuję, bo po co mi partner, z którym nie mam nic wspólnego, który jest skrajnie inny? (podobno przeciwieństwa się przyciągają, ale przyjmijmy, że to wcale nie jest zasada - ja tam nie chciałabym skończyć z imprezowiczem-flirciarzem...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź już padła w tym temacie kilkakrotnie - bo my czekamy na inicjatywę, flirt, okazanie zainteresowania. I tu się właśnie zaczynają schodki - gdy nieśmiałej osobie podoba się nieśmiała osoba ;) Aaalboo: nieśmiała osoba nawet nie wie, że spodobałaby jej się ta konkretna nieśmiała osoba płci przeciwnej, bo... jak się mieli poznać?

 

To też może być przyczyna, ale częściej to chyba zwyczajny brak zainteresowania. Czyli trafia się wyłącznie na osoby dla który jest się "nie w typie". W każdym bądź razie ja tak mam. A próbowałem też randek internetowych i było jeszcze gorzej.....więc za bardzo takich kobiet które byłyby zainteresowane znajomością nie znalazłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może za bardzo starałeś się pokazać siebie od tej "normalnej" strony? Przy tych ilościach ludzi, potencjalnych partnerów, zarówno na portalach randkowych, w ogóle internecie, jak i w realu, ja widzę tylko jeden sposób - być sobą. Nie zlewać się z tłumem. Być innym. By znaleźć pozostałych "innych". Jak przeglądałeś profile kobiet na takich portalach, na co zwracałeś uwagę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może za bardzo starałeś się pokazać siebie od tej "normalnej" strony? Przy tych ilościach ludzi, potencjalnych partnerów, zarówno na portalach randkowych, w ogóle internecie, jak i w realu, ja widzę tylko jeden sposób - być sobą. Nie zlewać się z tłumem. Być innym. By znaleźć pozostałych "innych". Jak przeglądałeś profile kobiet na takich portalach, na co zwracałeś uwagę?

 

Sęk w tym że właśnie się nie zlewałem:) Nie było nic w stylu "jestem jaki jestem" albo "Ciężko pisać o sobie":D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te portale to jest pic na wodę w 90%. Chcą tylko kasę za członkostwo mieć, mi podsyłali kiedyś zawsze gdy mi się kończyła subskrypcja listy od jakiś mega super lasek którym rzekomo się podobałem, tylko że tak wyglądające dziewczyny by się po portalach nie szwendały. W ogóle jak chcesz nawiązać znajomość przez taki portal to nigdy nie pisz do tych atrakcyjnych bo i tak Ci nie odpiszą chyba że masz jakiś super wygląd lub mega gadkę mi tylko te co najwyżej przeciętnie wyglądające odpisywały i to też nie zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te portale to jest pic na wodę w 90%. Chcą tylko kasę za członkostwo mieć, mi podsyłali kiedyś zawsze gdy mi się kończyła subskrypcja listy od jakiś mega super lasek którym rzekomo się podobałem, tylko że tak wyglądające dziewczyny by się po portalach nie szwendały. W ogóle jak chcesz nawiązać znajomość przez taki portal to nigdy nie pisz do tych atrakcyjnych bo i tak Ci nie odpiszą chyba że masz jakiś super wygląd lub mega gadkę mi tylko te co najwyżej przeciętnie wyglądające odpisywały i to też nie zawsze.

 

Ja wiem tylko że nawet te przeciętne prawie nigdy mi nie odpisywały. Lecz cóż, nie mam ani super wyglądu ani mega gadki......i właściwie jest pozamiatane.

 

-- So paź 08, 2011 1:39 pm --

 

A ja znam z 6 par co sie poznały przez neta od ładnych do takich sobie ludzi i śa duzo szczęsliwsi niz Ci co mieli do siebie 10 min. z buta a oni kilkaset kilometrów, to dobra próba dla związku.O uczucie trzeba dbać i szanować.

To nie ma nic do rzeczy. Ja np. nie twierdzę że nie można poznać ludzi przez neta i utworzyć z kimś w ten sposób poznanym udanego związku. Trudno jednak choćby myśleć o nawiązaniu relacji jeśli nie trafiłem na żadne zainteresowane tym panie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorensen, no to chyba już nic innego Ci nie pozostaje, jak zabłysnąć grubym portfelem, prędzej czy później jakaś zainteresowana się znajdzie :mrgreen:

Heh gdybym jeszcze miał gruby portfel :mrgreen:

Ale przynajmniej znalazłem idealny przepis na samotność dla faceta: nieatrakcyjny wygląd, brak tzw. gadki i brak kasy. Działa niezawodnie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorensen, przynajmniej masz poczucie humoru, a to przecież duży plus. ;)

 

"Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów! " :mrgreen:

A mówiąc poważnie -to jednak odrobinę za mało żeby znaleźć partnerkę, nie sądzisz? Ja więcej plusów już niestety nie mam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów! " :mrgreen:

A mówiąc poważnie -to jednak odrobinę za mało żeby znaleźć partnerkę, nie sądzisz? Ja więcej plusów już niestety nie mam:)

Pewnie, że za mało, chciałam być miła :twisted: , a po za tym, to na pewno istotny aspekt w kontaktach z innymi, kto lubi przebywać w towarzystwie mruka? Mało kto, chyba tylko drugi mruk.

Gdybym siebie miała w tej kategorii oceniać, to mi bliżej (niestety) mruka, ale to zależy od poziomu szczęścia w danej chwili.

Może za bardzo się spinasz w tych kontaktach, za poważnie do tego wszystkiego podchodzisz?

Jeśli widzisz siebie jedynie w samych negatywach, to zapewne otoczenie też Cię tak odbiera. No cóż, czasami trzeba się umieć "sprzedać", podobnie, jak np. w rozmowie o pracę, itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może za bardzo się spinasz w tych kontaktach, za poważnie do tego wszystkiego podchodzisz?

Jeśli widzisz siebie jedynie w samych negatywach, to zapewne otoczenie też Cię tak odbiera. No cóż, czasami trzeba się umieć "sprzedać", podobnie, jak np. w rozmowie o pracę, itd.

Widzisz, trudno jest zrozumieć kogoś kogo zwyczajnie nikt nie chce. Nie znasz z własnego życia takiej sytuacji, nie umiesz sobie tego nawet wyobrazić. I próbujesz znaleźć jakąś tajemniczą przyczynę, bo przecież to wszystko wydaje Ci się niemożliwe:)

Nie, nie spinam się......bo jak mam się spinać? Nie mam nawet do tego okazji:) Właśnie się tak zastanawiam nad statystykami i zauważyłem że w ciągu ostatnich 3 lat miałem przyjemność umówić się w sumie z czterema dziewczynami. Raczej trudno coś zdziałać przy takich liczbach, nie mówiąc już o nabraniu doświadczenia, pewności, luzu i tak dalej.

A propos postrzegania - mój oficjalny wizerunek internetowy (towarzyski) zdecydowanie nie ma wymiaru negatywnego:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a realny?

Nie jestem duszą towarzystwa, wokół której wszystko się kręci. To pewne. Nie jestem też typem podrywacza, nie potrafię nawiązywać kontaktów. Jestem trochę nieśmiały. Staram się być jednak osobą pogodną, z dużą dawką humoru i dystansu do siebie.

 

a skąd niby to wszystko wiesz?

Z tego że napisałaś tamte słowa. I pewnie też z dotychczasowych rozmów:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) kto lubi przebywać w towarzystwie mruka? Mało kto, chyba tylko drugi mruk.

 

Ja jestem mrukiem, a nie lubię przebywać w towarzystwie drugiego mruka ;p Jak dla mnie poczucie humoru u faceta zawsze było jedną z ważniejszych (jak nie najważniejszą) cech.

 

sorensen, te przeciętne Ci odpisują :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staram się być jednak osobą pogodną, z dużą dawką humoru i dystansu do siebie.

 

super, i o to chodzi. Czasami brakuje szczęścia, a w takim wypadku, temu szczęściu trzeba pomóc. Ale nie będę się powtarzać i pisać teksty typu- trzeba wyjść z domu- bo to oczywiste.

Ja tak sobie myślę, że może jeszcze nie spotkałeś kogoś, kto by Ci naprawdę zawrócił w głowie i tyle. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

super, i o to chodzi. Czasami brakuje szczęścia, a w takim wypadku, temu szczęściu trzeba pomóc. Ale nie będę się powtarzać i pisać teksty typu- trzeba wyjść z domu- bo to oczywiste.

Ja tak sobie myślę, że może jeszcze nie spotkałeś kogoś, kto by Ci naprawdę zawrócił w głowie i tyle. :bezradny:

 

Trudno kogoś takiego spotkać nie spotykając nikogo :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×