Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Ka_Po żyje oczywiście, inni z obecnych tutaj też. Tylko mam pytanie skąd wiadomo, że picie u tych osób nie upośledza działania leków albo nie niweluje ich działania w ogóle i nie doprowadza do jeszcze głębszych objawów depresyjnych lub jakiś dziwnych "jazd"? Ciekawa jestem co lekarze mówią na to, że ich pacjenci codziennie sobie drinkują, a może pacjenci im się wcale nie przyznają?

 

Żaden lekarz nie powie ci że można. Aczkolwiek kiedyś mój kardiolog, facet z 35 stażem na moje pytanie czy mogę pić alkohol gdy biorę oxycardil ( w ulotce napisane że nie wolno ! ) Stwierdził że bez problemu abym tylko odczekał ok 1,5h do 2h po zażyciu tabletki.

 

To czy alkohol doprowadza do głębszych objawów tego nie wiem i myślę że to indywidualna sprawa każdego kto przyjmuje tabletki.

Moim zdaniem 99% leków ma tolerancję na alkohol gdyż farmaceuci muszą przewidzieć że pacjent może zażywać również leki na spirytusie np.amol itp. Łyżka stołowa amolu = 1,5 piwa :great:. Pani psychiatra na to samo pytanie o picie alkoholu przy przyjmowaniu seroxatu odpowiedziała, żeby w dniu imprezy pominąć dawkę chyba że impreza będzie wieczorem bo leki przyjmowałem rano.

 

Sumując, lekarze wiedzą i biorą to pod uwagę przepisując leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewna osoba z tego forum spowodowała że zacząłem walkę z Agorafobią "Na pełnej..." Pełną Parą :mrgreen: Właśnie zrobiłem ok 5-7km samochodem po mojej okolicy, lęki były tylko do stacji benzynowej później coraz lepiej, pewnie niepotrzebnie się chwalę bo zapeszę ale co tam :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie mam czas dla siebie,posiedzieć,poczytać Was,o tym marzyłam,ale mnie to nie cieszy :? czuje się dziwnie,mam wyrzuty,że robie coś dla siebie i tylko siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natusia, Dune, Dzięki. fakt Auto jest takim miejscem gdzie czuję się dobrze, mam tam "Aptekę" samochodową, w której znajdę wszystko prócz bandaży (wiadomo o co chodzi) Kolejny plus, w razie jakiegoś ataku mogę być w szpitalu szybciej niż Taxi, czy karetką. tak własnie teraz skieruję swoją walkę, przegram - trudno, "prawdziwy wygrany ten kto po przegranej podnosi się i walczy dalej" tak że agorafobia trafiła na trudnego przeciwnika 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pobyt na Oddziale był dzisiaj bardzo trudny, na zajęciach plastycznych popłakałam się bo dotarło do mnie znowu, że jest bardzo zle ... Powrót do domu był jeszcze trudniejszy, nie wiem jak ja przeżyje weekend, weekendy już nie są tak miłe jak kiedyś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mam wkurwa. Lepiej się do mnie nie zbliżać :evil:

 

Michaś, ja się i tak zbliżam, i tulę Cię do piersi :*

 

coma, jak ja jakos daje to i TY dasz radę, jesteś silna baba :great:

 

Kasiu, dziękuję, kochana jesteś, oby tak było :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×